Gracz ukończył Elden Ring w 2,5 godziny bez żadnej śmierci
Nie rozumiem czym ludzie się tak zachwycają... Widziałem brak interakcji z otoczeniem, spaprane animacje i generalnie niesatysfakcjonującą sieczkę w otoczce przekombinowanych efektów świetlnych. Po tych wszystkich ochach i achach można by się spodziewać czegoś zgoła odmiennego.
Ochy i achy masz od ludzi, którzy dostali to czego chcieli plus troszkę więcej. Tak jak ja fanem soulsów nie jestem to doskonale rozumiem to, że się ludzie jarają, tak samo jak ja się jaram Elexem 2.
"Widziałem brak interakcji z otoczeniem" No tym brakiem to zwlaszcza jest niespotykana nigdzie indziej wertykalnosc mapy, tona ukrytych przejsc, lamiglowek i lokacji trudnych do odkrycia wymagajacych INTERAKCJI ze swiatem gry (a nie ogladania skryptowaniej animacji wspinania sie), albo to ze ataki niszcza otoczenie. Nie to co interaktywnosc w tych wspanialych otwartych swiatach od Ubi (skryptowane wspinanie sie i parkour lol lol) czy CDPRed. Cyberpunk to juz jest tak interaktywny ze az hiperaktywny.
spaprane animacje
yhy https://www.youtube.com/watch?v=K0Gc6U1LIxw
jak ja fanem soulsów nie jestem to doskonale rozumiem to, że się ludzie jarają, tak samo jak ja się jaram Elexem 2.
Ja mam dokladnie odwrotnie fanem Elexa nie jestem ale rozumiem ze ktos sie nim jara i nie pisze pod kazdym artykulem dotyczacym Elexa 2 ze nie rozumiem czym sie tu jarac.
Mi tam się greedfall podobał bardzo, więc pewnie wg niektórych już całkiem zasługuję na pogardę ;)
"Nie rozumiem czym ludzie się tak zachwycają... Widziałem brak interakcji z otoczeniem, spaprane animacje i generalnie niesatysfakcjonującą sieczkę w otoczce przekombinowanych efektów świetlnych."
Ci wszyscy ludzie po prostu muszą się mylić bo WIDZIAŁEŚ inaczej. Zagraj sobie w Horizona albo Asasyna, lepiej Ci to zrobi.
Ja tam Greedfall uwielbiam. Może dlatego, że strasznie mi się z Gothickiem kojarzy. Wątek fabularny był całkiem ok, combat fajny, eksploracja też. No i gierka nie była zapchana niepotrzebnym g...nem, była w miarę krótka.
ja sie ciesze, ze wchlaniam Gothici od jedynki az do Elexa (dwojke niebawem), soulsy od Demon Soul PS3 (importowane z korei) czy Monster Hunter od 1 na ps2.
nie omija mnie dobry kontent :]
Lepsza krótsza ale grywalna niż długa i nudna.... czy coś w ten deseń
Jakby wyciąć wszystkie kopiuj-wklej elementy z gier Ubi i oskryptowane scenki to zostaje ci 10 minut fabularyzowanych cutscenek do obejrzenia. 10/10.
mniej niż 0.1%
Mam jakieś 130h na liczniku i jeszcze dużo mapy do odkrycia. Z tym że zaliczyłem jedną utratę sejwa więc to tak jakbym miał 110.
Dawniej też był gracz, który robił tzw. Winruna w Falloutcie2. Prosto z Arroyo wpadł gdzieś tam do siedziby Enklawy i załatwił Franka Hoorigana w krótkim czasie.
W CIV 1 ponad 25 lat temu też udało mi się zrobić Total Domination Earth 600 BC na Kingu(Trzeba było tiremą płynąć przez biegun pólnocny, by załatwić Montezume i Abrachama).
Ale nie o to chodzi w grach - by dewastować pracę dobrych ludzi tworzących gry. Gra się dla przyjemności, dla nauki języków np; by poznawać historię.
Przecież gdyby nie gry, skąd wiedziałbym o szczegółowych rodzajach broni w starożytności, średniowieczu, zbrojach etc. Nie każdy lubi czytać grube nudne książki historyczne.
Myślisz, że go do tych speed runów mafia zmusza? Bo mi tam się wydaje, że przechodzi taką grę w 2,5h bo lubi...
Szacun! Ja mam 13h na zegarku i nadal nie zabiłem zszywańca. Siedzę pod brama i farmie na jakims dużym trollu.