Lost Ark z ponad 20 milionami graczy na całym świecie
Lost Ark może pochwalić się imponującą bazą graczy. Na całym świecie w MMO gra już ponad 20 milionów osób.
Gdyby gra nie była darmowa, nie byłoby kolejek do serwerów a ta "imponująca baza graczy" spadłaby znacząco - taka prawda.
Jakich kolejek? Poza pierwszymi 3 dniami nie uswiadczam zadnych kolejek.
Nie siej dezinformacji. Może jak grasz na jakimś małym serwerze to i nie masz kolejek, albo jak grasz z rana lub w południe - wtedy też. Ale w godzinach, kiedy ludzie wracają ze szkół i pracy, czyli mniej więcej od 15-16 do późnego wieczora są kolejki i to porządne, sięgające ok 20 tysięcy graczy, szczególnie na tych pierwszych serwerach, które otworzono dla posiadaczy Founders Packów. A jak ktoś zaczął grać właśnie wtedy to nie będzie teraz robił nowej postaci na mniejszym serwerze tylko po to, żeby kolejek nie mieć, bo już włożył dużo czasu w postać.
Nie wiem o jakich serwerach piszesz, ale odkąd zbanowali ten ponad milion botów to kolejki na dużych serwerach (Kadan i Thirian) nawet w najgorszych godzinach to 3-5k, czyli 20-40 minut czekania.
Pisze jak jest, gram od poczatku na Sceptrum i po kilku dniach nie bylo juz kolejek. Na server loguje sie zawsze w godzinach szczytowych.
Nie moj problem, ze wiekszosc ludzi zalogowalo sie na pierwszym na liscie serwerze i teraz placza ze maja kolejki. Czasem trzeba pomyslec ;)
Większość ludzi nie miało wyboru, serwer na którym grasz nie istniał w momencie kiedy zaczynali grać.
Sugerujesz ze wiekszosc grajacych w Lost Ark to ci ktorzy zalogowali sie te 3 dni wczesniej niz oficjalny start reszty? please.....
Nie bez powodu to jedna z najlepiej sprzedających się gier na steamie...
I na Kadanie kolejki są dalej, a to jedyny server z PvP community tak naprawdę. Główny powód dla którego zacząłem tam grać (no i oczywiście brak dominującego języka poza angielskim), ale te pier... kolejki codziennie po 2h mnie dobiły i zmieniłem serwer.
Super sprawa, a te milion botów to zbanowali ile dni po premierze?.... Dwa tygodnie nie dało się grać w grę do której ktoś kupił sobie wcześniejszy dostęp. Po prostu świetnie :D
A ja uświadczyłem przez ponad tydzień, zwłaszcza po południu i wieczorem.
Ja byłem strasznie najarany na tą grę. Do niedzieli 300h wbiłem i... mi się odechciało.
W tą grę gra się zwyczajnie jak w jakąś grę mobilną. 95% contentu zabijasz wszystko na hita i nawet nie musisz patrzeć jakie skille klikasz. Te pozostałe 5% to PvP i rajdy. PvP nie mogę grać ze znajomymi a rajdy mają limit 1(!!!!!!!!!) na tydzień. Cała reszta to jest po prostu bezmyślne przeklikiwanie contentu. Długość poszczególnych aktywności to też jak w grze mobilnej, chaos dung 3 min, guardian raid 5 min. Jedynie abyssale w porywach do 15 trwają. I oczywiście po każdej aktywności praktycznie otwieranie skrzynek. I robienie upgradeów gearu +15, jak w grach mobilnych.
Już nie wspomnę o ekspieniu. Które moim zdaniem jest najgorszym ze wszystkich MMO w jakie grałem. I może nie byłoby takiego problemu, gdyby nie to, że aby wyekspić postać bez omijania contentu (bo i tak go trzeba zrobić potem) to trzeba az jakieś 20-25h. To jest 20-25h bezmyślnego klikania 'dalej', 'dalej', 'dalej'. Zero jakiegokolwiek myślenia, serio.
I wbijasz "max" lvl. Myślisz sobie JEST, koniec tego gówna, a tu zonk :D Wbijasz teraz ilvl zamiast lvlu, który ci blokuje cały content, kktóry na wymaganym ilvlu jest za prosty. A jak wbijesz odpowiednią ilość ilvl to zgadnij co, wracasz do bezmyślnego questowania :D
Anyway, po 300h stwierdziłem, że jest nie tylko masa ciekawszych gier ale też masa ciekawszych MMO niż Lost Ark.
Lost Ark broni się walką. To jedyna rzecz, która może trzymać przy tej grze. Problem polega na tym, że w czasie, który spędzamy w grze, tej walki jest za mało i jest za prosta.
Bzdura. Ta gra do 50 lv jedyne co ma do zaoferowania ciekawego to miodna walka i widoczki tu się zgodzę ale end game w tej grze nie jest już one hitowaniem wszystkiego co się rusza. Abyssal dungeony są wymagające i bez znajomości taktyk będziesz jedynie leżał co bossa, wysokoitemlevelowe guardiany również stanowią wyzwanie nie wspominając już o 8 osobowych Void Dungeonach. A to, że gra nie przytłacza mechanikami które stopniowo odblokowywujesz wraz z hornowaniem sprzętu to tylko plus
Wbiłem 50ty lvl 270 godzin temu. 270h spędziłem w end game, i end game ssie. Masz prawo uważać inaczej, może dla ciebie ten end game jest trudny. Dla mnie nie jest.
I tak jak napisałem, raidy są fajne, ale to jedyny fajny content, a cała reszta to bezmyślny grind, który jest wymagany, żeby spędzić chwilę w fajnym contencie.
Grales codzienne przez 10h i nabiles 300h i mowisz ze grz Ci sie nie podoba. Ja bym nie gral 300h w gre co mi sie nie podoba. Ja po 30min wiem czy podoba mi sie gra czy nie.
Grabeck - recenzja w punkt, zwłaszcza porównanie do gry mobilnej. I to otwieranie skrzynek, czasem w skrzynce jest kolejna skrzynka. Questy przypominają takie gry dla dzieci - przypasuj klocek do kształtu, użyj odpowiedniej emotki - przenieś do pudełko stąd-tu...
"Już nie wspomnę o ekspieniu. Które moim zdaniem jest najgorszym ze wszystkich MMO w jakie grałem."
to idz se graj w inne azjatyckie mmo na ktorym expisz zabijajac tylko moby ktore dają 0.001% paska XP
Expienie w Lost Ark jest całkiem fajne. Koszmarne to było w Black Desert Online - tam exp leci tylko za zabijanie potworów. Pamiętam też początki WoWa - w czasach Vanilli w pewnym momencie, aby dobić poziom, trzeba było farmić bardzo dużo mobów, bo questy się skończyły. Nazywaliśmy to levelowaniem poprzez zabijanie dzików.
Ja już sie mega cieszę że nobostwo poszło już z Lost Arka i teraz zaczynają powoli klarować się gracze. Mam nie wiem ze 2k godzin jak nic nie jest to jakoś dużo na MMO, na samym eu prawie 400. Dopiero to podkład pod gre, ogarnięcie altow, jakiś podstawowych kolekcji a później będzie ciśnięcie legionów. Nie rozumiem pojęcia że to mobilka xD chyba gramy w inne gry, ale bardziej myślę że ja to trochę podchodzę z głową do gier. Rozumiem definicje i pojęcia mobilnej gry, gry h&s itd. ale widzę że jest ogromny z tym problem dla ludzi. No mnie niestety to drażniło bo miałem tę świadomość że będzie pół miliona malkontentów co miesiąc miejsce zajmowali w kolejkach, a teraz wracają do robobloxa jak zaczynają się schody i trudne mechaniki, a w grze nawet legionów nie ma :D no niestety prawdziwym fanom i gracza popsuli ten start ale już na szczęście można grać bez lag, bez kolejek, bez codziennych mainetance. Jest dużo lepiej technicznie, wiadomo kolejna fala odejść będzie jak zaczną się niskie szansę na sukces na upgrade w T3, ale no cóż rng jakoś można przeboleć bo duża część gry jest zwyczajnie dobra.
Widać że trochę się już to ustabilizowało, od 3 dni nie miałem kolejek ( serwer Neria ) rano i wieczorem od razu można było wbić. Wcześniej to po 3-7 godzin w kolejce ;)
