Elden Ring ma problem z „sejwami” na PC; szalona popularność gry na Steam
Technicznie to ta gra leży, a te ich poprawki tylko pogarszają sytuację, po najnowszej wkroczyłem epokę crashy.
Nie wiem jakim cudem na PC ta gra dostała tak wysokie noty, ten port obnaża dzisiejszą obiektywność recenzji, gdzie walory techniczne są olewane.
Problem naprawiony był po kilku godzinach, wynikał prawdopodobnie ze zmian w systemie chmury wprowadzonych pod Steam Deck.
Zapisy w chmurze to fajna sprawa. Mogę zacząć na PC stacjonarnym i zalogować się potem na innym urządzeniu ze Steamem i kontynuować grę. Przydatne, jak ktoś ma więcej niż jednego PC i nie umie się rozstać ze swoimi gierkami. Choć zdarzyło mi się raz, kiedy po modernizacji PC i pobraniu gry( Dark Souls 3) na nowy system, Steam nie wykrył poprzednich zapisów z chmury i było trzeba grać od nowa.
Dziwne żeby wykrył jak DS3 nie ma chmury :).
Jeszcze czegoś takiego nie doświadczyłem , ustawiasz znak przywołania i w 5-10 sekund już ktoś potrzebuje pomocy , nawet w DS3 tak nie było na premiere
Niestety ale pojawił się taki błąd. Mnie akurat się przytrafiło po pokonaniu Margita upadły Omen. No było jeszcze raz trza go pokonać xD. Trochę to frustrujące ale w innych soulsach też się zdarzały takie kwiatki :-) Wciąż ta gra to technologiczny bubel. Na szczęście inne ciekawsze aspekty ER powoli zmieniają moje zdanie o tym tytule. Jak go kiedyś połatają to będzie najlepsza gra na świecie. Na razie da się grać. Chociaż czasami cisną się na usta słowa. Miyazaki ty s......u. xD
Technicznie to ta gra leży, a te ich poprawki tylko pogarszają sytuację, po najnowszej wkroczyłem epokę crashy.
Nie wiem jakim cudem na PC ta gra dostała tak wysokie noty, ten port obnaża dzisiejszą obiektywność recenzji, gdzie walory techniczne są olewane.
Ta wiem, że kiedyś będę świetnie bawił się w ER ale ostatni raz biorę udział w beta testach na premierę.
No more głupi byłem.
Niestety to się pewnie nie zmieni, bo jak się wystawia tak tragicznym portom 10 i przy okazji ma się rzeszę sekciarzy, którzy nie widzą w tym żadnych problemów, to potem takie firmy mają wywalone na lepszą optymalizacje, czy dopracowywanie konkretnych elementów... bo to po prostu "niepotrzebne koszta".
Po jakiego ciula ktoś kupuje grę na premierę i sapie potem że coś nie działa . Jak ktoś nie nagrywa filmów na yt bo nie wiedzę żadnego powodu aby to robić . To jakiś wyścig zbrojeń kto pierwszy przejdzie grę , a nie lepiej poczekać 1-2mc i zagrać w grę raz na promocji dwa bez błędów i dobrze zoptymalizowaną . Niech ktoś poda jeden argument .
No nie, nie jest źle. Gra chodzi płynnie, przez 5 godzin jak gram to tylko raz mi się wysypała i to przy wychodzeniu do Windowsa. Najnowsze sterowniki od Nvidii zainstalujcie to będzie spoko, no chyba że jakieś radeony macie, no to pytanie po co braliście karty, które do gier się nie nadają...
Ale to nie Elden Ring ma problem z "sejwami", tylko gry ogólnie czasami mogą się nie dogadać z systemem zapisu w chmurze.
Zresztą zdarzyło mi się to kilka razy w innych produkcjach, ot gra dobrze się nie zamknie, lub wyłączę Steama, a synchronizacja się jeszcze nie zakończyła, i przy następnym uruchomieniu dostaję powiadomienie o wybranie save'ów lokalnych lub z chmury (wystarczy przeczytać i wybrać odpowiednią opcję, a nie klikać na pałę). Powiem więcej, najczęściej taka sytuacja występowała na Uplayu, gdy swego czasu grałem... w R6 Siege. Tak, gra multiplayer, gdzie postępy profilu są tylko w chmurze.
U mnie występuje tylko jeden problem od premiery
Na mapie świata koń jest niewidzialny tak jak i przeciwnicy, mimo że spełniam wymagania rekomendowane. Gre odinstalowałem i zainstalowałem ponownie, ale nie pomogło. Może ktoś ma pomysł jak to naprawić?
Kup oryginał, złodzieju
Uważaj, co piszesz, bo inaczej ktoś Cię zgłosi na panelu. Więcej kultury i dystansu.
Skąd ten pewność, że to piractwo? Taki błąd niczego nie dowodzi.
Niektóre błędy występują tylko u niektórych ze względu na "inny" konfigurator PC np. inna wersja Windows, CPU, GPU, sterowniki i tak dalej.
Na przykład, moja przykładowa gra 8bit Killer, gdzie na stacjonarny PC działa poprawnie, ale na laptopie występuje błąd w grafiki. Dlaczego? Bo laptop ma nowsza CPU z zintegrowana karta graficzna, a stacjonarny PC ma starszy CPU i karta graficzna GTX 1060. Jak widzisz, niektóre gry nie zawsze działają poprawnie na WSZYSTKIE komputery.
Ziomeczku zanim kogoś nazwiesz złodziejem to miej na to dowód. Gra jest kupiona na steamie, w dniu premiery. Dlatego każdy pojedynczy patch jest tak wyczekiwany. Niestety wyszły na razie tylko małe poprawki.
Straciłem tak 20h bo nie przeczytałem wyskakującego okienka
Tak, ale to dlatego że afkowałem zamiast wyłączać grę. Z tym że realnego progresu i tak było z 14-16 h bo kisze w domu na kwarantannie ;)
To chyba nie z grą problem tylko z steam sync w takim razie. Może nie wykrywa zmiany w pliku i nie synchronizuje niepotrzebnie.
Powiem tak: Elden Ring jest dla mnie nie grywalny. Dark souls 3 działał ok, sekiro działało ok a to dramat. Rozumiem jak by było tylko 30 FPS, ale gra ma cholerny chamskie zacięcia podczas walki już na samym początku gry. Gra, którym głównym daniem jest walka i najmniejsza decyzja. Jak coś takiego mogło przejść kontrolę jakości? Wszyscy rzucili 10/10 a tutaj taki dramat. Ilu ludzi poczuło się oszukanych. Bo to from software? Gdyby ta gra na prawdę oczarowywała grafiką to bym jeszcze przymknął oko. Nawet nie wiadomo czy to naprawią bo może być to po prostu problem z ich otwartym światem, którego kompletnie nie ogarniają.
No tych 10/10 to nie są w stanie obronić na żadnej platformie, jedyna dobrze działająca wersja to gra na PS4 odpalana na PS5, wersja na PS5 działa w 40-50FPS, wersja na Xbox podobnie (czasem spada nawet do 30), wersja na PC ma mocny stuttering. Co najlepsze to problem z wersją PC to nie jest tak właściwie problem, to jest po prostu niepoprawna implementacja dx12 - dx12 w odróżnieniu od starszych API potrzebuje shaderów skompilowanych dla każdej pojedynczej konfiguracji PC, jak taka kompilacja nie jest przeprowadzona wcześniej to przy każdym użyciu nowego efektu w grze pojawiają się przycinki.
Nie ma dnia bez wpisow o Elden Ring.
Musiala wlecieć syta kasa na promocje tej gry.
From mogloby wydac demo, zeby człowiek sprawdził czy gra już bawi czy wciąż frustruje i nie mam tu na mysli trudności lecz tępego powtarzania iles tam planszy po kazdym zgonie i utraty progresu.
Tak przekupili 950 000 graczy ze steama, kolejnych z play station i kolejnych z xboxa
Bardzo bogate musi być to From Software
mi osobiście zapłacili 70 tysięcy euro
Via Tenor
Mi tylko 65k. Ehh... Ale dostalem tez dentystyczny odcisk dolnej szczeki Myiazakiego do postawienia na telewizor.
PS. DoldimosGejms pliz kup gre i graj na swoim kanale. Donejtowalbym mocno bo przypuszczalnie beczka smiechu by byla.
Odnośnie ilości pozytywnych recenzji na steamie są refoundy, ciekawe ile to ich by kosztowało. Nawet jeśli nie refound to dość duży procent wraca z powrotem. Dodatkowo są zewnętrzne klucze i pytanie czy mogą wystawić za 1zł czy za darmo, albo ile niżej niż cena na steam. Kluczy do gier steam często są w dużo niższych cenach niż na steam tylko bez możliwości refound'a. Się zastanawiam czy też nie ma takiego mechanizmu jak na Youtube kupna liczby wyświetleń itd.
Tez mam problem z Elden Ring na pc odkad wyszedl nie gram w nic innego i zarywam kolejne noce.
Z grami na Epicu mam tak co chwilę i właśnie dowiedziałem się, że to nie jest normalne :D
Niemal wszystkie recenzje między 8/10 a 10/10 ? Tu tylko chyba o kasę mogło chodzić, albo, że nie wypada odstawać.
Pomijając nawet optymizację i bugi czy sejwy, bo bym przebolał (zagrał za jakiś czas).
Czego nie poprawią na pewno: Wszelkie gameplaye na youtube są takie drewniane jak gram to jest drewno, naciągany fun i jakby po wielu grach tego producenta pogressu nie widać. Wspólnie można narzekać na mechaniki zwłaszcza w: monster hunter world, dragon ball XV2, Nexus. ERing to jest chyba kulminacja wszystkich najgorszych mechanik. Toporne sterowanie i fizyka walki + danie ludziom do walki duże dino-krano-dłonio-lodówki w ramach japońskiego nurtu "fajności/mentalności" egzotycznego kiczu. Kojarzy się sztuka nowoczesna i krytyków, którzy idą bo nie wypada gadać inaczej. Jedynie co bym popierał u tego producenta to produkcje dragon ball'o podobne - pomysł jest latami dopracowany przez zewnętrznego pomysłodawcę, ale już pomysł na powtarzanie wydarzeń, jakieś cofanie w czasie czy VR room w Naruto - to już takie niewykorzystanie potencjału i pójście podobnym kiczowatym nurtem.
Dodatkowo, jaki jest sens ukończenia fabuły ERinga oprócz tego, że będzie się najsilniejszym (chwilę)? Balans dobro/zło przydałby się z władcy pierścieni, bo tutaj jest trochę taki Walking Dead sezon 20sty, albo też niepopierany assasynowy MiddleEarth.
To nie był problem gry tylko problem Steam, który naprawiało poprawne zainstalowanie aktualizacji launchera, ponieważ automatyczna aktualizacja się spaprała przynajmniej u mnie. Kliknięcie w steamie aby się zaktualizował naprawiło problem od razu, ale narzekajcie sobie, nie zmieni to to że jest to gra jest wybitna.
Haters gonna hate.
Po jakiego ciula ktoś kupuje grę na premierę i sapie potem że coś nie działa . Jak ktoś nie nagrywa filmów na yt bo nie wiedzę żadnego powodu aby to robić . To jakiś wyścig zbrojeń kto pierwszy przejdzie grę , a nie lepiej poczekać 1-2mc i zagrać w grę raz na promocji dwa bez błędów i dobrze zoptymalizowaną . Niech ktoś poda jeden argument
Zgadzam się, ja nigdy nie gram na premierę, nawet dalej pójdę, gram kilka lat po premierze :)
Jeśli chodzi o argumenty grania na premierę to jest ich kilka:
- przyzwyczajenie/uzależnienie
- wielka chęć zagrania jak najszybciej w ulubiony tytuł/bo jest wielki boom na gre (po części wynikające z punktu wyżej)
- "kolega gra i ja też chcę" - wspólne emocje, rozmowy o grze itp.
- chęć oceny gry, zamieszczenia mini recenzji na tym portalu
- po części też bogactwo, bo biedny na to nie pozwoliłby sobie
Szczerze, póki co największy problem jaki widzę to absurdalnie zepsuty balans. Coś, o czym połowa recenzentów oczywiście się ani nie zająknęła...
90% graczy ma albo miecz nocy i płomieni, albo księżycową katanę. Każdy boss fight z summonami to napieprzanie w bossa z tego lasera. A każda inwazja kończy się oneshotem z katany z 10 metrów.
Momentami to wygląda jak zlot hackerów, nie poprawnie zbalansowana gra.
Pewnie nie kazdy recenzent z tego korzystal mnie np multi nie interesuje na razie wcale. Boss fight z summonami to egzekucja a nie walka i bylaby to dla mnie porazka a nie wygrana z bossem.
Bzdury. Mozesz grac jak chcesz. Legendarne czary sa po to legendarne zeby byly mocne. Te filmiki z oneshotow laserem sa z postaci z lvl milionpincet. Summony sa po to zeby z nich korzystac, to jest mechanika gry. 95% walktrough DS1 na yt to Uchitagana albo Claymore i co z tego? Nic z tego. Fiksowanie sie na balansie, wysysajac z gry fun to jeden z najwiekszych bledow jaki moze popelnic gra rpg. Jak chcesz balansu to sobie graj w DOTE jakas albo Fortnite.