Pokłosie decyzji CD Projekt RED - gry studia ofiarami review bombingu
Bardzo dobre decyzje. Jeśli społeczeństwo rosyjskie nie odczuje negatywnych konsekwencji cichego przyzwolenia na to co się tam wyprawia to nigdy się nic nie zmieni. Całe państwo tworzą wyłącznie ludzie, ludzie którzy dają się manipulować i mamić jednemu człowiekowi i jego klakierom.
Wojsko i rosyjskie gestapo aresztujące protestujących też mają rodziny, każdego z nich będą dotykać konsekwencje tego, że nic z Putinem nie robią.
Jest to strasznie zadziwiające jak zmienił się świat przez ostatnie stulecia. W starożytności czy średniowieczu najbliższe otoczenie potrafiło wydać wyrok na władcę, organizując zamach czy otrucie. Dzisiaj jak widać wspierają te szaleńcze decyzje.
Boli ruskich trolli? Niech boli. :) A Redzi nie mają co się przejmować, bo pewno niedługo drugie tyle pozytywnych opinii przyjdzie jak było z "This War of mine".
Bombing to oni niedługo będą robić, ale kupy do wiadra, albo do dziury w ziemii, bo na sedesy i wodę ich stać nie będzie, a już w sporej części rosji przed wojną był z tym problem.
Odciąć Rosję i Białoruś od Steam, PS Network i Xbox. Od razu będzie się przyjemniej grało.
Bardzo dobre decyzje. Jeśli społeczeństwo rosyjskie nie odczuje negatywnych konsekwencji cichego przyzwolenia na to co się tam wyprawia to nigdy się nic nie zmieni. Całe państwo tworzą wyłącznie ludzie, ludzie którzy dają się manipulować i mamić jednemu człowiekowi i jego klakierom.
Wojsko i rosyjskie gestapo aresztujące protestujących też mają rodziny, każdego z nich będą dotykać konsekwencje tego, że nic z Putinem nie robią.
Jest to strasznie zadziwiające jak zmienił się świat przez ostatnie stulecia. W starożytności czy średniowieczu najbliższe otoczenie potrafiło wydać wyrok na władcę, organizując zamach czy otrucie. Dzisiaj jak widać wspierają te szaleńcze decyzje.
Rosja oraz Białoruś (jak i wiele innych) to stan umysłu .
Z jednej strony ludzie boją albo nie chcą mówić o swoim rządzie źle, ani nie chcą protestować bo to szybka droga by dostać solidny wpierdziel i być połamanym i trafić do puchy albo od razu do trumny bo tam nie ma zabawy w ciuciubabkę.
Z drugiej strony, ci ludzie atakują innych którzy nie zgadzają się i nie popierają tego co robi ich rząd.
I oczywiście ci ludzie mają pretensję do całego świata że to znów my bidne ruski są te najgorsze.
Ja rozumiem że zwyczajny Igor czy tam Ivan nie są temu winni bo sami kręcą koniec z końcem a gry też nie powinny za bardzo wchodzić w świat rzeczywisty a szczególnie w politykę, bo gry i inne rozrywki są po to by właśnie uciec od tego często okrutnego realnego świata.
Ale takie ataki to jawny sygnał że ci ludzie... Popierają swój rząd który robi z nimi co chce.
W Rosji od Iwana groźnego są MY-lud i ONI-władza. ONI mogą wszystko i żadne prawo w tym nie przeszkodzi. Niewiele się zmieniło i to społeczeństwo musi raz uwierzyć, że da się inaczej.
W Polsce byliśmy podobnie złamani po 1946r. U nas też wiele ponad 'protesty studentów nie było do 1981r, aż jedzenia w sklepie zabrakło.
Na Ukrainie też nie wierzyli, że się uda aż do 2014r. -do Majdanu.
W Rosji Putin zamknął wszystkie media dawno temu i jest jedno pudełko, które wspiera i tłumaczy np: w Ukrainie faszyści, na zachodzie faszyści, "do 1989r. Polska miała szansę na wolność, a teraz jest pod pantoflem USA".
20% nie wierzy, 5% protestuje, 40% "nie zajmuje się polityką", pozostałe 35% wierzy gorąco...
Rozkład wygląda znajomo?
U nas rząd kłamie jak najęty i też to nikomu nie przeszkadza - w Polakach jeszcze sporo z homo sovieticusa zostało.Martwmy się równie wiele o nas samych, jak lubimy się martwić o naszych wrogów.
Sława Ukrainie! Gierojom Sława!
Niech ich dojadą te sankcje do gołej ziemi!
Bombing to oni niedługo będą robić, ale kupy do wiadra, albo do dziury w ziemii, bo na sedesy i wodę ich stać nie będzie, a już w sporej części rosji przed wojną był z tym problem.
Co trzeci rusek nie ma dostępu do toalety i bieżącej wody więc oni już to od dawna przerabiają !
Boli ruskich trolli? Niech boli. :) A Redzi nie mają co się przejmować, bo pewno niedługo drugie tyle pozytywnych opinii przyjdzie jak było z "This War of mine".
Nie pomaga ludziom na Ukrainie, ale wkurza Rosjan, którzy w końcu zobaczą co ich Putinek wyprawia i pukną się w głowę. :) Im więcej takich decyzji jak u Redów tym większa możliwość do obalenia dyktatury.
Naprawdę myślisz że dostęp do "gry" może wkurzyć Rosjan? Zresztą, od razu zakładasz że wnerwią się na Putina, a ich propaganda jak nasza nie śpi. Całkiem możliwe że wnerwią się na zachód i tylko wytworzymy poparcie do tej durnej wojny.
Ja bym dał im zniżkę i cały dochód z tego przeznaczył na Ukrainę. Niech Ruscy sami sfinansują pomoc humanitarną.
Sankcje mogą działać jeśli będą dotkliwe. Brak wieśka dotkliwy nie jest.
Tak, wyobraź sobie że nagle wszystko do czego miałeś dostęp zostaje odcięte, bo przywódca sobie wojenki na prowincji zażyczył
1. Dostęp do gry dotknie minimalna liczbę osób. I w obliczu innych sankcji jest to praktycznie nie istniejace utrudnienie. W tej sytuacji mamy zagrywkę stricte PRowa od CDPR.
2. Przy jakimkolwiek wnerwieniu zakładasz ze ludzie uznają ze to wina Putina a nie zachodu który wspiera "ukraiński neonazizm". Ruska propaganda naprawdę nieźle działa, tak jak nasza. Protesty na ulicach które "widzimy" to dość mały procent Rosyjskiego społeczeństwa.
Każda sankcja ma znaczenie, bo ziarnko do ziarnka aż...
I nie ma znaczenia, co uznają. Rewolucje i przewroty pałacowe nie rodzą się z filozoficznych rozważań ani dobrotliwego przekonywania.
Rodzą się z braku, głodu i beznadziei.
I jeszcze jedno. Warto być czasem zimnym pragmatykiem. Slaba Rosja to bardzo dobra Rosja dla naszej racji stanu.
Niemcy po drugiej wojnie światowej zapłacili wysoką cenę za swoje zbrodnie.
ZSRR nigdy nie został rozliczony za zamordowanie milionów. I to nam teraz procentuje, bo mit Wielkiej Rosji, szowinizm jest u nich nadal żywy.
Ziarnko do ziarnka aż co? Wybuchnie rewolucja? A jak nie wybuchnie tylko zwiększy się poparcie wobec wojny, będą mieć ochotników nagle, ich żołnierze nie będą już miec oporów strzelać do Ukraińców i zaczną "odpłacać" niewygody cywilom?
Sankcje sa ważne, ale muszą dotykać elementow istotnych. Tutaj mamy akcje PRowa która nic nie zmienia, w sumie nawet polepszy pewnie końcowo oceny przeciętnej gry.
I jaka słaba Rosja? Jeśli Ukraina zostanie zajęta to wszystkie sankcje znikną. Bo będzie to lepsza opcja niż wojna Rosja vs NATO. Wszyscy zapala świeczkę Ukrainie i oleją temat. Jeśli sankcje gospodarcze (te sensowne) zmusza ich do odwrotu też znikną. Putin prawdopodobnie nie odpowie za nic.
Przestańcie być marzycielami
Napisałeś, że odcięcie od gier nie daje szansy na rewolucję w Rosji i odcięcie Putina od władzy, ale za to widzisz możliwość, że ludzie pójdą do woja i na Ukrainę, żeby pograć w gierki. :)
Ziarnko do ziarnka aż co? Wybuchnie rewolucja?
Tak. Wybuchnie rewolucja, zresztą nie pierwszy raz w Rosji, jeśli spało się na lekcjach historii. Całkiem niedawno Rosjanie wyszli na ulice walczyć z tymi którzy nie chcieli upadku ZSRR. I się udało.
A nawet sieli sankcje nie dotkną szeregowych Rosjan bo tym wystarcza pieśni o Matuszce Rosji, wódka i marynowana słonina, to są jeszcze oligarchowie, kacapska generalicja i inni którzy trzepią gruby hajs na braku sankcji. Wystarczy że Putler będzie miał "wypadek" pod prysznicem, ogłosi się rozmowy pokojowe wycofanie z Ukrainy, CAŁEJ, i znowu cały demokratyczny świat zachwycie sie "romantyczna rosyjska duszą" i poleci kupować od nich surowce i ruska wódkę.
Bo nie obejdzie. Za to Rosyjska propaganda chętnie przekuje to w "zły zachód wspiera złą Ukrainę". I przeciętny Ruski to kupi.
Spoko, zawołaj mnie jak wybuchnie ta rewolucja bo w Wieśka nie mogą grać.
Już widzę tych zawiedzionych graczy rzucających swoje fotele i biegnących masowo na front. :)
A tak szerzej. Spróbuj iść na front na obcej ziemi z pustym brzuchem...
Zresztą poczytaj trochę o rewolucji październikowej albo lepiej o Wielkiej Smucie w latach dziewięćdziesiątych w Rosji czy o naszej Solidarności i przyczynach upadku ZSRR, bo to bardziej adekwatne.
Co do zniknięcia sankcji po klęsce Ukrainy...
To jest przecież tzw. proxy war. Przykre to, ale chyba konieczne. Tu się nie walczy tylko o Ukrainę, a raczej o obecność USA w Europie, o siłę NATO, a więc Stanów.
Sankcje znikną więc wtedy, gdy Putin odpuści, gdy Ukraina będzie mogła robić, co chce, a przynajmniej wstąpić do Unii. Chyba że UE chce się "posprzeczać" z USA. Już widzimy, że USA Europy nie odpuściło. Wystarczy poczytać o tym, co przerzucają do Niemiec (dywizje pancerne), co chcą przerzucić do nas. Oczywiście w pewnym momencie sankcje mogą zelżeć, ale tu dużo zależy od nacisku Amerykanów. A na razie nie ma sygnałów, by ten nacisk miał zmaleć, bo od tego, czy dadzą sobie radę w Europie zależy też ich pozycja wobec Chin.
Geopolitycznie Putin, nawet jeśli wygra militarnie, już przegrał.
Po pierwsze musi Ukrainę utrzymać. A to będzie drugi Afganistan. To nie malutka Czeczenia. To wielki kraj z tradycjami partyzanckimi (my ich posmakowaliśmy, tym bardziej warto wspierać demokratyczną Ukrainę, by sytuacja się nie powtórzyła) i granicą, z której może płynąć stałe wsparcie.
Po drugie - skutek osiągnął chyba odwrotny od zamierzonego. Chciał odsunąć NATO? Nic z tego. USA przerzuca do nas szpicę NATO. Chciał robić i osłabić Unię. Nic z tego, nawet ogłoszono zakupy broni. Chciał dealu z Niemcami. No nie wyszło. Niemcy chcą tworzyć wreszcie silną armię i będą budować gazoporty. My nie przedłużymy już kontraktu z Gazpromem dzięki BalticPipe.
Utrzymywany jest oczywiście handel ropą, gazem i węglem, ale tylko w zakresie takim, by sama Europa nie wpadła w zbyt duży kryzys (który jest oczywiście nieunikniony, ale albo chwila kryzysu teraz, po którym Europa będzie niezależna od Rosji, albo zależność - innego wyboru nie ma). Wszyscy już jednak myślą, jak się uniezależnić.
Chciał wzmocnić tych, którzy w Ukrainie sprzyjają Rosji. No cóż, po tym jak wygląda Charków, miasto, w którym się mówi po rosyjsku, można ogłosić tylko jego klęskę. Tam już nikt prócz odpowiednika naszych folksdojczów nie będzie darzył Rosjan miłością.
Politycznie Putin się przeliczył i to bardzo. I on to wie, dlatego musi walczyć do końca, bo jak jeszcze przegra militarnie, to okaże się, że wpędził Rosję w kryzys, odciął od świata i ... nie dał nic w zamian. W końcu do nich dotrze, że nie dostają nic w zamian.
I powtarzam - nasza racja stanu to słaba lub prawdziwie demokratyczna Rosja. A to wymaga zmiany mentalności, to trwa, bywa żmudnym procesem, długoletnim. Ale ten proces wreszcie się zaczął. I wbrew pozorom takie marne odcięcie od gier jest jednym z elementów tego procesu. Mało znaczący, PR-owy, symboliczny, ale skoro mamy reakcje, to jednak nie całkiem bez znaczenia.
Naprawdę nie widzisz, że się zastanawiasz nad dobrostanem i opinią ludzi, którzy akceptują siłowe odbieranie jednemu z krajów prawa do samostanowienia? Przecież oni już są po określonej stronie. Trudno. Niech pokażą, że jest inaczej, to pogadamy...
A teraz czekamy na rosyjską emigrację...
Powtórzę: To nie gracze pójdą walczyć z Ukrainą. To ludzie którym propaganda Rosyjska pokaże jaki to niedobry jest zachód że nawet takie duperele odcina. Takich będzie więcej niż "graczy" zawiedzionych że sobie "nie zagra" w oryginalną grę. A nie, chwila. Ruski mają piraty.
"Sankcje znikną więc wtedy, gdy Putin odpuści," Lub gdy zajmie Ukrainę. Nikt nie będzie irytował go jak już wojnę wygra. Tak samo teraz NATO ma w dupie Ukrainę. Ludzie umierają od bomb? Trudno, przestrzeni nie zamkniemy bo nie będziemy ryzykować wojny.
Putin zajmie Ukraine i powie tylko: "No fajnie, ale wiecie. Bieda w kraju, idziemy dalej na zachód. No chyba że się dogadamy". I cała Europa się dogada. Bo wolą to od wojny.
Nasza racja stanu to Rosja która jest poza granicami naszego kraju. Militarnie i politycznie.
I jedyne reakcje na te PRowa zagrywke na chwile obecna to "boty" i "obrońcy europy".
Offika "Tu się nie walczy tylko o Ukrainę, a raczej o obecność USA w Europie, o siłę NATO, a więc Stanów". Tak masz racje, źródło tego konfliktu jest za atlantykiem.
A czym on pójdzie na to NATO, szczególnie po tym, co się dzieje na Ukrainie? Żartujesz czy się nie orientujesz?
Ukraina nie jest w NATO, to ważne. Dlatego teraz Finlandia i Szwecja nagle chcą do NATO.
To jest granica wpływów obecnie, o jej przesunięcie walczy Ukraina w istocie, bo chce na Zachód.
W momencie, gdy jednak USA wypnie się na kraje NATO, to cóż... rozpad sojuszu i sam na sam z Chinami.
No i pełna dominacja Rosji w Europie, bo to właśnie wtedy na zniesieniu sankcji się nie skończy. Jeśli ktoś raz uległ szantażowi, to można go szantażować dalej. Możemy wtedy wyciągnąć stare książki do nauki rosyjskiego. ;)
Atomem będzie groził? To już było... Zatoka Świń szczególnie jest ciekawa.
No chyba że jest samobójcą, bo Zachód ma mniej więcej tyle samo głowic atomowych, więc należy się liczyć z odwetem.
Ale wiesz, gdzie mieszkają córki takiego Ławrowa?
I wybacz, ale coś tu logicznie lekko szwankuje. Z jednej strony gracze nie pójdą na front, akcja nie ma znaczenia, ale powoduje, że się Rosjanie złapią się na propagandę i pójdą na front. No to jak to z tym znaczeniem?
Tyle że oni już są na froncie, oni już żyją dawno propagandą. To już się stało. Już bombardują i niszczą miasta. I robili to już wcześniej (w Groznym choćby), choć Europa ich głaskała po główce. To już się dzieje, a w samej polityce nie ma najmiejszego znaczenia, czy ktoś Cię lubi. Charków lubił Rosjan....
Źródło jest zawsze w agresorze, w tym, kto napada. Nie tłumaczmy agresora.
Ale geopolitycznie jest to proxy war, oczywiście, choćby dlatego że USA to najpotężniejsze demokratyczne państwo świata, najsilniejszy przedstawiciel Zachodu i jego wartości. To też wojna o to, czy chcemy demokracji, ze wszystkimi jej ułomnościami i bałaganem, czy wolimy "ruski mir" lub chiński technokratyzm. I o to, czy wolno nam wybrać to, czego chcemy.
Ukraińcy wybrali Zachód już na Majdanie i to się Putinowi najbardziej nie podobało. On nie chce zaakceptować ich wyboru.
Offika Ale swoje informacje na temat tego konfliktu bierzesz z tvn, wp czy onetu? Bo jak czytam te ich newsy, to nie mogę się zdecydować która informacja jest lepsza, ta że gang spawaczy będzie zatrzymywał ruskie czołgi, czy może ta gdzie dzielni cyganie odholowali traktorem ruski czołg. :D
Offika No tak jak USA zrzuca demokracje z powietrza na bliskim wschodzie to jest wszystko ok. Niech zabierają tych wszystkich emigrantów do siebie skoro rozwalili im kraje.
Nawet nie wiesz jak motywująco potrafi działać na ludzi poczucie beznadziei i braku perspektyw na godne życie. Większość z nas (nawet ci najbiedniejsi) funkcjonuje głównie dzięki konsumpcjonizmowi, a gdyby celem było jedynie przetrwanie kolejnego dnia, nasza egzystencja praktycznie nie miałaby sensu. Niemal każdy ma jakieś marzenia, dążenia, ambicje czy hobby, ale też małe przyjemności dnia codziennego. Nowy ciuch, telefon, gra video, czasem nawet bilet do kina albo ulubiona przekąska (w zależności od poziomu zamożności) sprawiają, że chce nam się żyć.
A teraz wyobraź sobie, że z dnia na dzień to wszystko straciłeś. Zostaje ci tylko ciężka praca za marne grosze (albo jeszcze gorzej, bezrobocie), puste półki w sklepach, kolejki, reglamentacja nawet podstawowych towarów, deficyty, bieda, przestępczość... Wszystko to dodatkowo w atmosferze neofaszystowskiego zamordyzmu, korupcji i wszechobecnej cenzury. Aż chce się żyć, prawda?
To zależy o co pytasz. Onet czy wp są dobre do śledzenia zajawek, ale należy pamiętać, że w dziedzinie informacji też trwa wojna. Sytuacja na froncie czy głębsze rozważania to już zupełnie co innego. Kanał S&B Bartosiaka, dla równowagi Wolski, grupa Obrona PRO.
Do tego sama geopolityka i historia zawsze mnie interesowały. Żeby zauważyć pewne tendencje nie trzeba być geniuszem.
Persecuted No pan Morawiecki w sowa i przyjaciele mówił, że najlepszym sposobem na obniżenie oczekiwań obywateli jest wojna. Ludzie wtedy są wdzięczni że żyją i mogą pracować za tą miskę ryżu.
A kto mówi, że jest ok? W ogóle uważam, że Amerykanie nie powinni się pchać na Bliski Wschód. Duże straty, zyski żadne, do tego destabilizacja regionu.
To dotyczy też byłego ZSRR (10 lat w Afganistanie) i obecnej Rosji (Syria).
A Ty przeczytaj sobie może note MZS Rosji z grudnia. Dotyczy nas i krajów bałtyckich. Było tam żądanie wycofania się wojsk państw NATO z terytorium członków Sojuszu przyjętych po 27 maja 1997 r. Cezurę stanowi tutaj podpisanie „Aktu Stanowiący o podstawach wzajemnych stosunków, współpracy i bezpieczeństwa” pomiędzy Rosją a NATO. Czyli wycofanie wojsk NATO z Polski i krajów nadbałtyckich. Podoba Ci się?
Może lubisz "ruski but" na gardle...
A skoro piszesz o emigrantach, których poza Ukraińcami u nas nie ma, to... zaczynam nabierać podejrzeń, że rzeczywiście gustujesz w "mongolskich trzewikach" albo zwyczajnie geopolityka Ci obca...
Mi w sumie wszystko jedno, nie mój problem, ale skoro się od Ciebie nic ciekawego nie dowiem (a to już wiem ;), to się pożegnam.
przykro się patrzy na tak nieliczne głosy zdrowego rozsądku zasypywane przez komentarze nasycone propagandą, emocjami i życzeniowym (nie)myśleniem.
Jesteśmy na etapie kwietnia 2020 - istnieje jedna słuszna narracja w której uczestniczą wszystkie duże media, rozhuśtując emocjonalnie swoich widzów.
Celebryci ustawiają profilówki, aktywiści robią promocję, 90% przekazu medialnego zawiera kłamstwa, ludzie w internecie się kłócą, a każdy głos sceptyczny wobec tego co się dzieje zostaje zasypany pod górą ostracyzmu, w imię zasady "jak nie jesteś z nami, to jesteś szur... ruską onucą!"
dramat naszych czasów.
Ale wiesz, że ruska propaganda i tak od... w sumie od zawsze, pokazuje zachód jako ten zły i niedobry i odpowiedzialny za wszystko co złe i nic się w związku z tym nie zmieni?
Jeśli władzy to nie dotknie, to nie ma co liczyć na poprawę. Dimitry się tylko wkurzy, pójdzie na wódkę i tyle. To oligarchów, ludzi popierających taką władze musi dotknąć bieda. Tylko, że tacy sobie poradzą a Dimitry dalej będzie chodził nabuzowany i biedniejszy aż w końcu społeczeństwo zacznie sobie skakać do gardła a władza zostanie, taka jaka była. W ostateczności Dimitry zrobi coś z życiem, wyprowadzi się z kraju, podszkoli czy coś innego aby tylko nie odczuwać biedy ale władzy nie ruszy, bo ludzie przychodzą i odchodzą, przyjdą następni skurwiele, tak sobie tłumaczy.
Po zdjęciach z Czerniowic i widząc w tym samym czasie kolejki Rosjan w Ikei, to serio... Nawet mi ich nie żal.
Odciąć Rosję i Białoruś od Steam, PS Network i Xbox. Od razu będzie się przyjemniej grało.
Kto jak kto, ale Chińczycy o poprawności politycznej to nawet nie powinni się wypowiadać.
Widzieliście ceny sprzętu u nich jak AMD i Intel się wycofuje Nvidia też, taki R9 5950X już kosztuje 8000zł, 12700k około 4000zł, a RTX 3090 około 25000 i to jeszcze nie koniec, będzie gorzej, będą żreć piach. Dobrze im tak.
Obawiam się i u nas będzie podobnie !
Zrobić akcje odwrotną i tyle.
Wczoraj do mojego miasta przywieziono dzieci z Domu Dziecka w Kijowie. Dzieci.
Te domy, które dają radę przyjmują kobiety z dziećmi, które musiały opuścić swoje domy z tym, co da się zabrać ze sobą na szybko, musiały zostawić swoich mężów, których może już nigdy nie zobaczą.
I w tym kontekście nie mam najmniejszych wątpliwości, że Rosja i jej obywatele winni ponieść też osobiste konsekwencje. To oni wybrali Putina. To jest ich odpowiedzialność, to oni godzą się na autorytaryzm i imperialne zapędy swoich władz.
A gdyby nie wspierali tej wojny, to pisaliby pozytywne recenzje, wspierające sankcje i stali na ulicach, nawet narażając swoje życie.
Dziwne ze jeszcze algorytm na Steam nie zadziałał i nie pominą tych ocen.
naciski "z góry" potrafią wymusić na właścicielach firm, posiadających choćby w minimalnym stopniu charakter opiniotwórczy, stosowanie osobnych zasad zgodnie z wymogami bieżącej linii propagandowej. to wygląda tak, jakby nikt nie mógł się temu w żaden sposób sprzeciwić.
tak jest cena "wolności" w XXI wieku.
Mają w ogóle jakiś algorytm co miałby filtrować review bombing?
Mają, nie usuwają ich, dalej je widać, ale nie są wliczane do głównej puli ocen.
Valve i Metacritic, wake up i ban wszystkie IP z Rosji i Chin. Na co czekacie?
Jest wprawdzie VPN, ale nie każdy go użyje.
"Idziesz do fabryki i pracujesz tam przez 12 godzin, kupujesz grę od swojego ulubionego studia, grasz i nigdy nie myślisz o atakowaniu kogokolwiek. A potem dowiadujesz się, że nie tylko jesteś wrogiem ludzkości, ale też, że jedyne miejsce, które kiedykolwiek odwracało twoją uwagę od sytuacji"
Aha, czyli wracasz z roboty i sobie pykasz w gierki, podczas gdy władza twojego kraju najeżdża niepodległe państwo. Nie no, spoko...
I bardzo dobra decyzja polskich studiów.Niech Rosjanie odczują na wszystkich polach że to co robi ich kraj jest złe
Uwielbiam ten tekst, że "gry nie powinny się mieszać w politykę" w tym kontekście. "Polityka" to była kiedy właściciele REDów płacili na kampanię Trzaskowskiego (aczkolwiek z własnej kiesy i prywatnie) albo ustawiali tęczowe logo. To co robi Putin to nie jest żadna cywilizowana polityka a ordynarna napaść. To tak jakby kazać komuś sprzedawać swoje produkty lokalnemu dresiarzowi co pierze sąsiadów po mordach ponieważ w innym razie byłoby to mieszanie się w politykę.
Jak by tak Rosjanie zrobili taki review Bombing Putinowi to mniej ludzi było by martwych na świecie, za to co trzeba to się nie wezmą u siebie tylko świat wyzywają.
Jak ktoś grał z ruskimi w grach online to wie, że z nimi nie ma żadnej współpracy.
O ile polakowi da się przemówić do rozsądku to rusek nigdy nie ustępuję.
W 2014-2015 grałem sporo w CS GO i to nawet na global elite, najgorsi w drużynie to ruscy, piszczą i krzyczą do mikrofonu 24/7, jak im coś odpowiesz to dostają wręcz jakiegoś ataku psychicznego, gra jest skończona, strzelanie po swoich i próbowanie kickowania kogoś z drużyny było czymś normalnym, właściwie co 2 mecz. Współpraca? zapomnij, najśmieszniejsze jest to, że to byli często dorośli faceci a zachowywali się jak takie obrażone dzieci robiące wszystko tylko aby mecz zepsuć. Nie zapominajmy też, że spora część ruskich uważa, że wyzwoliła Polską a nawet całą Europę od nazistów. Nie wiem czy to taka mocna u nich propaganda czy tak słaba edukacja.
O ile w cs go nie da się wybrać serwer, może zmienili, nie wiem to w Docie można, ruscy wybierają EU West... nie wiem czy nie potrafią czytać czy robią to z premedytacją ale wiadomo, że takie mecze są z góry skazane na festiwal piszczenia do mikrofonu.
Ruscy to nie europejczycy dlatego tak bardzo ciągnie ich do gry na serwerach EU a to, że w ich kulturze panuje brak kultury to finał jest znany. Dlatego osobiście nie wierze w bajeczki ruskich soldatów o tym, że nie wiedzą co robią na ukrainie, doskonalę wiedzą, pojechali wyzwalać "europę"
W docie to była masakra. Był okres, w którym musiałem przestać grać bo non stop miałem ich w teamie. Nie da się z nimi współpracować. Zachowują się po prostu jak kompletna dzicz i specjalnie grają na EU żeby nie grać ze swoimi.
A czego się spodziewać po homo sovieticusach?
Kultury?
Wykształcenia?
Przyzwoitości?
Dokładnie tak, oni uwielbiają ten swój mit o imperialnej rosji która wchodzi wszędzie jak do siebie stąd też typowy rusek zachowuje się w podobny sposób, propaganda militarnej potęgi, w setkach można liczyć ile razy słyszałem od ruska, że może przyjechać i podbić Polskę czy Europę więc tym bardziej nie wierze, że nie wiedzą co robią na ukrainie. Ruski uznaje tylko argument siły.
Ależ oczywiście, że wiedzą może nie każdy ale spora część z tych na filmach wie na bank. Jak choćby parę dni temu major na filmiku który rżnie głupa, że nie wiedział.
To jest element tak zwanej ,,Sere"
https://en.wikipedia.org/wiki/Survival,_Evasion,_Resistance_and_Escape
Nasi żołnierze też są tego uczeni.
Zapiekło ich
Taki komentarz z łapką w dół napisany cyrylicą to trzeba nosić na piersi jak odznakę i traktować jako coś dobrego, że im dupa pękła :)
W drugą stronę też to działa ale niestety gorzej. Obrywa się twórcom ATOM RPG, którzy są z Rosji ale mają u siebie wielu pracowników z Ukrainy i rzecz jasna nie popierają wojny.
Oczywiście działania CDPR popieram, nie ma innego wyjścia jak odciąć ten kraj od wszystkiego co się da. Jeśli Rosjanom Putin pasuje, to nie powinno dla nich być miejsca w Europie. A jak nie pasuje to niech w końcu coś z nim zrobią.
Czerwone trolle wsadźcie sobie sierp i młot..
REDzi jestem z Was dymny. Tak trzymać..
Jeszcze jakiś czas temu wieści o review bombingu wywoływały u mnie jakieś emocje, czy to pozytywne jeśli uważałem że gra na to zasługuje, czy negatywne jeśli nie zgadzałem się z ich motywami. Teraz takie działanie stało się tak powszechne, że w sumie czuje się obojętnie słysząc o tym.
tym bardziej że to ruskie... branie pod uwagę ich wypranego przez propagandę zdania to jak zgadzanie się ze zdaniem kostki brukowej
Mocno projekcja z twojej strony, bo o geopolityce to ty nie wiesz nic. Podobnie zresztą jak 99% golowiczów wypowiadających się na temat tej wojny
Pozostaje jeszcze odciąć ostatnią rurę gazową i ropę. Tak, to bolesne, ale niech Zachód szuka innych zródeł. Trudno. Inaczej bedzie przez to finansować zabijanie ludzi.
Europa już szuka, Polska zapowiada że za rok będzie niezależna od ruskich dostaw, mam nadzieje i trzymam PiS za słowo, może w końcu zrobią coś dobrego dla Polski
A najżałośniejsze są te ich śmieszne tekściki o tym że "Redzi nie powinni mieszać się do polityki".
DO BULWY NĘDZY! Ukraińcy rozsmarowani na ulicach na krwawą miazgę rosyjskimi rakietami to nie jest żadna polityka do jasnej cholery!
Co za śmieszny naród...
I tak najlepsze są pepiki. Ciekawe, kto poza rusami kupi ich "ETS2 Heart of Russia"... I ile zarobią na nim, po przewalutowaniu z rubelków.
Ależ mi się to podoba, banda czeskich leni przez 10 lat nie potrafi odpicować starej mapy, tylko sra nowymi DLC. Wreszcie weszli na minę. Mam nadzię, że czołgową.
"Powinniście [CDPR – dop. red.] się wstydzić, że przedkładacie politykę nad kulturę gier komputerowych. Nie macie szacunku dla graczy,"
No no, bo ruscy to mają tyyyyyyyle kultury i szacunku dla innych graczy...
Zamiast mścić się na CDPR niech lepiej zobaczą w jakim kierunku zmierza ich gospodarka.
a niech sobie review bombing robią... póki mogą :) Już teraz takie Wiedźmin 3 edycja GOTY kosztuje u nich 2 wywrotki rubli ;)
redzi zawsze wiedzą skąd wieje wiatr.
Rozumiem intencję, ale czy złość tym wywołana będzie skierowana w kierunku Putina, czy CDPRu, a może (prawdopodobnie) Polski i Polaków ? Tzn. czy Rosjanie, będą poprzez takie akcje teraz się Putinowi i tej wojnie bardziej sprzeciwiać, czy może raczej zachęcać go, żeby po drodze jeszcze Polakom dopiekł... Ech niech to się wreszcie skończy.
dalej wybierajcie zbrodniarza na prezydenta.z wami może czas najwyższy oprzytomnieć. i jeszcze gen. denaturov :D
I jak tu lubić ruska? Mord na ludziach, terroryzm i bombardowanie obiektów cywilnych w Ukrainie nazywają poprawnością polityczną? Jak trzeba mieć nasr*** w bani...
Rosja to stan umysłu niestety. Ale spoko, przy stopie procentowej 20%, jak to niedawno ustawił ich bank centralny, za niedługo przestaną się przejmować grami...
To może im nawet wyjść na zdrowie.
Wnioskuję po wypowiedziach większości użytkowników na portalu poświęconym grom ;-|
Że zaczną częściej wychodzić na ulicę zamiast grać? Doceniam żart, no ale bądźmy poważni. Przy szerzącym się kryzysie ekonomicznym brak dostępu do gier wkrótce stanie się naprawdę marginalnym problemem w porównaniu do innych.
W obecnej sytuacji Ruskie zdanie i opinię liczą się mniej niż reprezentacja Kenji w hokeju na lodzie. Po ok 70 latach, po 2 wojnie światowej - pokolenia już w miarę akceptują Niemców, Polacy i inne nacje tam pracują i żyją.
Po tym teraz co Putin odwalił niechęć do Rosjan będzie trwała i trwała - mimo iż nie wszyscy tam popierają inwazje. Z 2 jednak strony, naród rosyjski pozwolił by Dyktator zmienił prawo na swoje upodobanie i rządził sobie bez końca, bez żadnej kontroli.
Nie wszyscy, to prawda. Teraz poczytaj proszę wpisy większości "internetowych twardzieli" którzy szczują na Rosję a i częstokroć na jej mieszkańców. Licytując się przy tym który użyje więcej bluzgów i który będzie bardziej pyskował. Zastanów się jaki będzie wynik tych tekstów i ich odbiór w Rosji. To wzmocni ich przekonanie (Rosjan) iż są przez wszystkich atakowani a to może doprowadzić do tego że zaczną trzymać stronę "jedynego obrońcy narodu" Pana Władimira Putina.
Do "internetowych twardzieli" którzy wpadają w histerię niczym 9/11-letnie dziewczynki. Być może już niebawem będziecie mieli okazję "potwardzielować" na poligonie. Może nawet na froncie. Dla Was to jednak nie nowina. Tyle wygranych godzin.
Dwie uwagi/porady dotyczące rzeczywistości:
1. Nie da się ze sobą nosić 10 spluw na raz.
2. Nie ma co poszukiwać miejsc zapisu. Takowe nie istnieją.
Latwo powiedziec: lud dopuscil dyktatora do wladzy. Pomijajc juz fakt, ze nawet w demokracji, lud ma de facto bardzo ograniczony wplyw na wladze, to w Rosji nie ma juz tak naprawde demokracji od ilu? kilkunastu lat?
Pytanko co robić w takiej sytuacji? Sankcje nie, więc co jest rozwiązaniem?
Propaganda pierze głowy rosjan od lat, i to jest pewnie główna przyczyna ich światopoglądu. Bardzo ostre kary dla protestujących też robią dużo złego. Aczkolwiek nie wiem, czy wszystko można tam zwalić na propagandę...To już chyba robota dla socjologów, i specjalistów od społeczeństwa rosyjskiego.
Jeśli oni uważają, że Polska i kraje Europy środkowo- wschodniej zostały wyzwolone przez Armię Czerwoną. Albo wielbią Stalina, który tak naprawdę jest zbrodniarzem takim samym jak Hitler, i miliony samych rosjan posyłał na śmierć. To tam jest coś głęboko nie tak w ich myśleniu.
A co tekstów antyrosyjskich, tak niektórzy za bardzo się gorączkują i przydałoby się trochę ochłody.
Natomiast jeśli Rosja znajdzie się w takiej sytuacji geopolitycznej, że będzie mogła nas ''wyzwolić'' (oni nigdy nie atakują- zawsze wyzwalają) to to zrobi, niezależnie od tego, czy my będziemy się pieklić na rosjan, czy będziemy grzecznie neutralni jak tylko się da.
Czy dopuścił to... no cóż. Demokracja wybory i inne pierdoły. Powiedzmy tak uważam że w Rosji zadbano aby wygrał "ten właściwy". Ludzie lubą wierzyć że mają na coś wpływ. Drepczą, kartki wciskają i czują satysfakcję. Nie inaczej jest w Polsce choć może się wydawać że TAAAAKA WIEELKA przepaść dzieli nasz kraj od ichniego. Przypomnijmy że kiedy domniemana władza przechodziła z rąk PO na rzecz PiS to co było tak naprawdę czynnikiem decydującym?
Ano "taśmy z Sowy i Przyjaciół".
Czyli wystarczyła wcale nie taka wielka akcja aby opinię publiczną delikatnym szturchnięciem pchnąć bucikiem we właściwym kierunku.
Oczywiście można wytykać że głosowało powiedzmy 40% ludzi którzy prawo głosowania posiadają. Ale zbajerować 10 milionów czy 20 nie jest żadną różnicą.
Zresztą zastanówmy się czy takie wielkie różnice by były gdyby wygrała PO? I tak Polska była by krajem bez suwerenności i tak. PiS nie chciał "nachodźców" a PO chciała. PO by ich tu wcisnęła na multikulti a PiS ich tu wsadza na multikulti ale oczywiście nie chce - samo się zrobiło.
W takim USA jakie batalie, jakie wojny między Demokratami a Republikanami a później i tak jak trzeba zrobić wojnę to trzeba. Nawet się czarnego wystawi na prezydenta (tak serio to on czarny tylko w połowie po ojcu) żeby odpowiednio zmanipulować czarną społeczność. Później jeszcze POKOJOWĄ nagrodę nobla dostał choć konfliktów nie pokończył a dolał oliwy. W USA już "rynek" podzielony. Bez względu którzy wygrają mieszkańcy są w pupie. W Polsce niemal dokładnie to samo.
Niestety jest tak że to nie klubowe barwy i deklaracje się liczą a działanie tych wszystkich ludzi. Jak dotąd nie doczekałem rządu w Polsce który by reprezentował interesy polskie i obawiam się że się nie doczekam.
Dajmy spokój z tymi wyborami tj. ze mamy jakiś wybór. (Polska) jakiekolwiek oddolne ruchy które mogłyby przynieść choć by cień szansy że Polska stanie się suwerenna, że stanie się lepszym dla nas krajem do życia są rozbijane niemal na starcie. Tak to działa.
Pan Zeleński (Ukraina) to skąd się niby wziął? Obudził się któregoś dnia i niesiony patriotycznym natchnieniem uznał że zostanie prezydentem? Wolne żarty.
Kilka lat temu kiedy z Polski do Ukrainy "migrowały" różne indywidua (m.in. pan co to lubi drogie zegarki) ostrzegłam przyjaciół i znajomych na Ukrainie - uważajcie tu robili bagno teraz będą robić u Was. Niektórzy rozumieli inni uważali że jest ok. Jak gdyby to było normalne że z innego kraju, nawet zaprzyjaźnionego wysyła się jakich gości żeby obstawiali stanowiska miast miejscowych. To jest nienormalne. Co widać po Polsce przy okazji. Jak można na stanowisko ministra w suwerennym kraju próbować wstawić amerykańskie szpiona powiązanego z Ministerstwem tzw. Obrony? Ano można. Jak można sprowadzać Brytyjczyka (powiedzmy) z Londynu który po polsku nie potrafi powiedzieć kapusta na ministra finansów czy inne? Ano można.
Witajcie w Polszy.
Dlatego ręce opadają kiedy czytam o "złej Rosji" i "głupich Rosjanach". Nakręciło się histerię i wystarczy poczytać i posłuchać ludzi w Polsce. Zachód za maską smutku i łez pęka ze śmiechu jeszcze tylko żeby Polacy się dołączyli i żebyśmy się w tym regionie wszyscy ze wszystkimi wyrznęli. Wszak plan jest prosty Polaków ma być 10 do 15 milionów. Nie więcej.
Rosjanie, Ukraińcy czy Polacy są traktowani jak ostatni durnie. Nigdy ani Niemcy ani Anglicy czy USA nie uważali nas za ludzi. Taka jest moja opinia. Słowianie są znienawidzeni i upadlani na każdym kroku. Podałem przykład choćby powyżej.
Dobra... przepraszam trochę się rozpisałem. Serce po prostu boli czasami. :-(
Pytanko co robić w takiej sytuacji? Sankcje nie, więc co jest rozwiązaniem?
Siedzieć na ... pupach i obserwować. Pomagać ludności cywilnej na miejscu i przy granicy.
Nie wpieniać Rosji i nie deklarować przed wszystkimi nie wiadomo czego. Nie urządzać ogólnonarodowego prania mózgu w mediach celem podjudzania na kogokolwiek. Dyplomatycznie trzymać ryje na kłódkę. Potępiać wojnę i agresję. Podkreślać że ofiary cywilne to niedopuszczalne. Jednocześnie układać się w sprawie gazu i ropy.
Jeśli za chwilę będziemy płacić 15 PLN za litr benzyny to jak myślicie co się stanie?
USA dowiezie? Może Katar który jasno deklaruje że to fizycznie niemożliwe?
Propaganda pierze głowy rosjan od lat, i to jest pewnie główna przyczyna ich światopoglądu. Bardzo ostre kary dla protestujących też robią dużo złego. Aczkolwiek nie wiem, czy wszystko można tam zwalić na propagandę...To już chyba robota dla socjologów, i specjalistów od społeczeństwa rosyjskiego.
W każdym kraju się pierze. Chcesz dowodów? Ludzie wierzą że "wybierani" przez nich ludzie w "wyborach" decydują. :-D
Każdy naród ma swój czas. Kiedy ten czas nadchodzi a w kraju dzieje się źle sytuacja nabrzmiewa do tego stopnia że w narodzie rodzą się czy też aktywują ludzie którzy mają przynieść zmiany. Problem w tym że w rzeczywistości ci urodzeni czy aktywowani nie są dopuszczani do decydowania. (za to promuje się "odpowiednich") Problem w tym iż system jest skonstruowany tak że to nie chodzi o żadną Ukrainę czy Rosję. Tu chodzi o porządek globalny. Serio ktoś uważa że kilka milionów Słowian to wygórowana cena za wpływy czy raczej kontrolę nad tą częścią świata?
To są zwyczajne rozgrywki. Histeria którą nakręcono w sprawie Ukrainy nie ma nic wspólnego z dobrym sercem. Jedyne dobre serca jakie faktycznie były aktywne to zwykłych ludzi jak my. Polaków którzy serce mają. (nie neguję też innych nacji) Zapewne właśnie te nasze serca będą jednym z powodów naszego ostatecznego upadku. :-(
O "ruskiej propagandzie" słuchaliśmy przez ostatnie kilkanaście lat. Tak jak o "ruskich trolach". Kto o to zadbał? Dlaczego nie mówi się o innych trolach? O zbrodniach państw zachodnich? Czy strona ukraińska nie dezinformuje? Nie sieje propagandy? Oczywiście że to czyni. Jest wojna i to normalne. Zresztą i bez wojny to "normalne".
Odbywają się rozgrywki "na górze". "Na górze" kilka milionów martwych ludzi ani atomówka puszczona na duże miasto nie jest za wysoką ceną.
Teraz my normalni ludzie mamy poddawać się histeriom aranżowanym przez jakichś degeneratów żeby realizować ich plany?
Jeśli oni uważają, że Polska i kraje Europy środkowo- wschodniej zostały wyzwolone przez Armię Czerwoną. Albo wielbią Stalina, który tak naprawdę jest zbrodniarzem takim samym jak Hitler, i miliony samych rosjan posyłał na śmierć. To tam jest coś głęboko nie tak w ich myśleniu.
(Wspominałem już o górze i o rozgrywkach? ;-) )
Chwileczkę ale przecież w Polsce też są chwalcy Armii Czerwonej. Mamy nawet dzieci katów i morderców Polaków w mediach i polityce? Ci ludzie częstokroć plują publicznie Polakom w twarz nawet nie samą bytnością czy statusem majątkowym ale choćby wyśmiewaniem ludzi którzy nie chcieli być pod butem sowieckim. To w czym my u licha jesteśmy od Rosjan lepsi?
Wreszcie na jakiej podstawie budujesz ogólną opinię iż Rosjanie tak wielbią Stalina?
Jeśli mam być szczery to nie poznałem nawet jednego który by to czynił. Oczywiście nie mogę na tej podstawie stwierdzić że jakaś część tego nie robi. Ale znowu przecież ja w Rosji (smutne) nigdy nie byłem. Czy gdybym był to mógłbym na tej podstawie oceniać cały naród?
No a popatrz i poczytaj "internetowych twardzieli". Siedzi przed kompem i telewizorem i on wie jaki jest dany naród, co się dzieje na świecie, kto dobry a kto zły. Wysoce interesujące.
Ktoś te informacje publikuje. W jakimś celu to czyni. Jeśli ktoś uważa że po to aby sprawiedliwość zwyciężyła to polecam napuścić zimnej wody do wanny, dorzucić ile się da lodu i "dajw" na minutę celem oswobodzenia się z pajęczyny domniemanej świadomości.
Media (mendia) NIE SŁUŻĄ informowaniu a tworzeniu opinii. Mamy czytać i powtarzać.
Spotkałeś się kiedyś z określeniem "media opiniotwórcze". Też ciekawe swoją drogą.
Tak przy okazji wszedłem na jeden z największych śmie... portali internetowych "polskojęzycznych" co tam czytam pod artykułami "dodawanie komentarzy pod artykułami zostało wyłączone" dalej jeszcze lepiej (aż mi łzy poszły ze śmiechu) "Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji" :-D 75% strony głównej to dezinformacja ale patrzcie jacy wojownicy o wolność. Dodajmy że cały ten portal w zasadzie to zwykły "ściek" od lat obniżający poziom intelektualny Polaków i Polek. Dość zerknąć na moc artykułów, na poruszane tematy. Określenie "tabloid" było by dlań nobilitujące.
Próbuję dać do zrozumienia tym nadmiarem pisaniny (proszę wybaczyć) iż regularnie jesteśmy poddawaniu próbom warunkowania. Jeśli wszyscy zgodnym chórem na świecie na kogoś wskakują i "efekt kuli śnieżnej" i terror "kto się nie przyłączy ten kacap" i podobne to ktoś to animuje i ma w tym jakiś cel. Zapewniam że nie chodzi o prawdę i jakiś "parszywych słowian" a zwykłe interesy i wpływy które powstaną na ich trupach.
To jest najważniejsze. Świadomość tego. Jeśli nie ta droga to pozostaje przyłączać się do kolejnych histerii następnie nie dziwić się co przynosi przyszłość i nie narzekać na los. Nie płakać że zarabia się mizernie a paso... państwo wysysa blisko 3/4 dochodów i nie dziwić absolutnie niczemu nawet jak każą nosić maseczki na zadzie i "szczepić się" raz w miesiącu na przeziębienie.
A co tekstów antyrosyjskich, tak niektórzy za bardzo się gorączkują i przydałoby się trochę ochłody.
Jestem odmiennej opinii. Dać karabin i niech jadą walczyć skoro tacy twardziele. Na pierwszą linię razem z politykami z głównych stron gazet którzy pyskują podobnie z tą różnicą że kiedy zrobi się gorąco pierwsi będą uciekać z kraju bo pogrzeby będą mieli normalni porządni ludzie a tamci będą się zajadać przed telewizorem i śmiać z frajerów.
Natomiast jeśli Rosja znajdzie się w takiej sytuacji geopolitycznej, że będzie mogła nas ''wyzwolić'' (oni nigdy nie atakują- zawsze wyzwalają) to to zrobi, niezależnie od tego, czy my będziemy się pieklić na rosjan, czy będziemy grzecznie neutralni jak tylko się da.
No już dobrze dobrze i znowu ta Rosja. Na Bałkanach też Rosja. Przypominam "misje stabilizacyjne" to chyba nie twór rosyjski? Mylę się? Natomiast oficjalna wersja rosyjska też jest (zapomniałem nie chce mi się szukać) oni ich tam "rozbrajają czy coś" - no śmiech na sali. To są właśnie wersje dla pospólstwa. NIE TYLKO Rosja tak robi. Powiem nawet więcej "Zachód" jest w tym o wiele lepszy. Niedźwiedź nie ma tyle powabu (może to tylko "image"?) ;-D Zresztą ogólnie nie cechowała Rosji specjalna delikatność. Natomiast czy to istotne czy w garniturze czy w worku na śmieci człek kogoś "usunie"? Dla tego kto traci życie nie specjalnie ale w mediach będzie się ten pierwszy lepiej prezentował.
Dość histerii!
P.S. nacje piszemy z dużej litery zaś jeśli jesteś jednym z tych co to jak Stalin i Hitler lubi dehumanizować drugą stronę to... bez komentarza.
EDYCJA: dodana kursywa
To mają być konsekwencje? Rosjanie winni w tak mało pięknych okolicznościach przyrody po prostu piracić na potęgę. Co wydaje się naturalną konsekwencją nie tylko zaszczuwania ich ale i atakami ze strony takich firm jak CDP. Zresztą zapewne się zorganizują.
Może szansa na to niewielka ale gdyby inne kraje przyłączyły się do akcji (m.in. Chiny ) wraz z Rosjanami to by były dopiero straty.
"Idziesz do fabryki i pracujesz tam przez 12 godzin, kupujesz grę od swojego ulubionego studia, grasz i nigdy nie myślisz o atakowaniu kogokolwiek. A potem dowiadujesz się, że nie tylko jesteś wrogiem ludzkości, ale też, że jedyne miejsce, które kiedykolwiek odwracało twoją uwagę od sytuacji [gry wideo od wojny – dop. red.], w jakiej się znalazłeś, jest teraz miejscem, w którym prześladują cię za narodowość"
ten komentarz Rosjanina świetnie pokazuje dlaczego w rosji jest jak jest a putin robi sobie co chce, ten biedny rosjanin pracujący 12 godzin a później uciekający do gier aby zapomnieć o bez sensownym zyciu w jego kraju jest sam sobie winny
Jest tylko jeden rodzaj sankcji który mógłby zadziałać na Rosję - odcięcie od zysków ze sprzedaży ropy i gazu - a to nigdy nie nastąpi.
Postępowanie CD Projekt RED i wszelkie inne podobne szykany wobec Rosjan, to dziecinada i błazenada.
Pewnie że obywatele powinni coś zrobić z rządem ale czy to jest takie proste? U nas sytuacja jest na zupełnie inną skalę bo nie ma wojny a nieudolny rząd. I mimo to nic z tym nie robimy. Żyjemy sobie i narzekamy jak nam jest źle i jak rząd niszczy nasz kraj. Wytykajmy obywatelom Rosji to że nic nie robią. Tylko że jaka jest szansa że nasze życie może być zagrożone gdy postawimy się rządowi? A co może się stać z obywatelem Rosji jeśli się postawi rządowi? Fajnie się wytyka palcami innych gdy samemu nic się kompletnie nie potrafi zrobić w Polsce gdzie bezpieczeństwo obywatela jest na innym poziomie.
Haha a co u nas byłoby po postawieniu się rządowi? Inne pasożyty dorwałyby się do władzy Budką czy Tuskiem na czele. Żeby coś w Polsce się zmieniło, to musiałaby być totalna rewolucja, podczas której pozbyto by się na zawsze wszystkich polityków z każdego ugrupowania i zablokowano dostęp do władzy z powiązanymi z nimi ludźmi, czy ich dziećmi. To samo z mediami. A to się nie stanie. Może za 30, 40 lat, gdy wymrą ci postkomuniści to będzie jakieś światło w tunelu. Póki co teraz tankuj za 6.50-7 zł.