Wiem że wszędzie pisze co i jak, ale ciągle coś zmieniają. I już sam nie wiem co przynieść. Swoją drogą, jak już coś kupiłem ,to głupio mi że tak mało. Sam na razie dużo kasy nie mam, bo wiele się wydarzyło, ale i tak coś chcę dać, bo potrzebują tego bardziej. Ale zawsze się wydaje, że dałem za mało. Na razie mam kupioną wodę, srajtaśmę, chusteczki. dwie konserwy, 3 batoniki(wow) parę zupek chińskich,szczoteczki do zębów, pasta do zębów, jakieś słodycze, parę kostek mydła, płyn do kąpieli, ocieplacze do rąk(ponoć przydatne) Cały ja, zamiast się skupić na jednym, to kupiłem po trochę z wszystkiego ;D Nie wiem, jeszcze pójdę coś dokupić, budżet jeszcze na to mam. Ale kompletnie nie wiem co jeszcze kupić. Więcej zupek, batonów?
Szkoda że inflacja daje kopa, bo dzisiaj trochę znowu zdębiałem w sklepie. Ile więcej dałoby radę kupić za tą stówę jeszcze nie tak dawno:/
Jeśli chcesz żeby Twoja pomoc miała sens to:
a) wpłacasz kasę na zweryfikowaną fundację
b) orientujesz się na stronach www lokalnych organizacji jakiej rzeczowej pomocy potrzebują
Dzisiaj byłem w Biedronce (też stoją kosze z pomocą dla Ukrainy). U mnie praktycznie pracują sami Ukraińcy, którzy jednocześnie są wolontariuszami. W tej chwili (oprócz środków higienicznych dla dorosłych i dla dzieci), potrzebują czegoś co szybko można przygotować. Kupiłem to co potrzebowali, cukier, kawę rozpuszczalną i herbatę. Pewnie też jakieś "zupki chińskie" czy konserwy byłyby ok. Żadnych mąk, kasz i tego typu rzeczy bo po pierwsze, nie ma tego kto dźwigać, a po drugie mają tego wystarczające ilości. Pozdrawiam.
PS. A dupa mało (i wcale nie uważam, że kupiłeś mało - kupuj tyle na ile Cię stać), każdy kilogram cukru, kawa czy herbata oraz inne pasty do zębów im się przydadzą. To nie jest kwestia ilości. Wszystko się przyda. Ważne żeby coś robić.