Doom 2 z nowym poziomem od Johna Romero; wpływy trafią do ofiar wojny na Ukrainie
Fajny map01. Stylowy, z dobrym gameplayem. Oczywiście fani są bardzo ucieszeni i czekamy na kolejne poziomy Romero pod Doom II. Znowu strzelamy w zielone oczka aby otworzyć kolejne drzwi, jednak motyw to nie piekło, lecz coś bardzo w stylu iwada Doom 2, kojarzy mi się zresztą z "The Gantlet" i "O of Destruction". Jednak jestem zawiedziony, że w tle leci "Running From Evil". Z płatnym levelem to jednak się spodziewałem nowego midi. Dodam jeszcze, że popularny silnik gzdoom jest czystą karykaturą tej gry i jeśli chcecie zagrać w Dooma to warto sięgnąć po coś jak najbardziej zbliżonego do oryginalnej wersji na dosa.
"konieczne jest posiadanie oryginalnej wersji Dooma 2 i nowoczesnego kodu źródłowego"
Nie kodu źródłowego tylko portu źródłowego
Doom 2 ależ to była gra. Pamiętam też słynną Daikatanę którą Romero bardzo długo robił i ostatecznie wyszło "takie se" ale specyficzny klimat gry pamiętam do dziś.