Elex 2 - 10 rzeczy, o których chciałbym wiedzieć przed zagraniem
Siemanko!
Grając, cierpię na manię wykonywania jak największej liczby zadań pobocznych – jeśli jest ich dużo, to mogę spędzić wiele godzin w wirtualnym świecie i w ogóle nie ruszyć głównej fabuły.
Mam podobnie, o ile nie muszę pchać głównej fabuły, to idę tam, gdzie mnie nogi zaprowadzą i niech się dzieje. Jak takie podejście w Elex/Elex 2 ma się do balansu rozgrywki, gdy już przystąpimy do głównego wątku? Są misje głównego wątku, które lepiej zrobić, bo w przeciwnym wypadku autorzy postawili sztuczną ścianę przed graczem? (jak np. w DL2, dostęp do paralotni i linki) Jest skalowanie poziomów wrogów w tych tytułach? Jeśli tak, to można to wyłączyć?
Hej, to może od najłatwiejszego pytania :) Nie ma skalowania poziomu wrogów. Nie ma też żadnej ściany, tylko że awanse we frakcji częściowo zależą od naszego lvl. Ja do ostatniego szczebla musiałem już napocząć główny wątek. Jednak poza awansem nic się za bardzo nie działo, przynajmniej nie w mojej ścieżce (wierny Morkon).
Jeśli chodzi o balans, no to jesteśmy bardziej dopakowani w misjach głównych, ale wydaje mi się, że to urok gry. Najpierw coś nam zagraża, a potem to my jesteśmy zagrożeniem.
Niektóre zadania/wątki poboczne są zintegrowane z głównym wątkiem, np. wiążą się z zyskaniem wsparcia frakcji albo zdobyciem wszystkich dostępnych towarzyszy. No to miałem taką sytuację, że w chwili zlecania mi zadania miałem już je wykonane, bo zrobiłem prawie wszystko, co się dało. Wyglądało to zabawnie, doświadczenie spływało natychmiast, bez dalszego działania.
Skopany jest balans jakościowy. To oczywiście moja subiektywna ocena, ale wątek główny razi liniowością, sztampą i zadaniami typu "zabij x wrogów". Podobny problem jest z zadaniami towarzyszami. Dlatego prawdopodobnie odczujesz przeskok, bo zawartość poboczna, w sensie: wszystko, co tworzy świat i pozwala go poznawać, ale nie wiąże się bezpośrednio z główną misją, daje świetną rozrywkę i dużo wolności. Najpierw masz najlepszą część dania, a potem najgorszą.
Dziękuję za szybką odpowiedź!
Wychodzi na to, że gra dla mnie.
Co do artykułu, to bardzo dobry, merytoryczny materiał. Świetnie, że w pierwszym punkcie rozwiałeś największą wątpliwość, co do gry - często zrażam się w pierwszych godzinach, odbijam od tytułu. Ta gwarancja, że warto przebrnąć przez przeciętny początek jest ważna.
Dalej w sumie jest tylko lepiej, widać że zacząłeś od najbardziej istotnych elementów Elex 2, a "smaczki" zostawiłeś na koniec, dzięki czemu przeczytałem całość z wielką przyjemnością. Ciekawy język, masa przykładów. Gratuluję dobrego startu i życzę powodzenia!
Przydatne porady na start, zwłaszcza jeżeli ktoś dopiero zaczyna przygodę z Elexem od drugiej części, lub w ogóle przygodę z grami Piranha Bytes :)
Dziś odebrałem edycję kolekcjonerską Elexa II - pięknie się prezentuje. Giereczkę już pobieram na dysk i zaraz znacznie się przygoda :)