Recenzja gry Shadow Warrior 3 - przejdź i (nie) zapomnij
No i fajno. Donwgrade poleciał, co mnie specjalnie nie dziwi, bo na jednym filmiku, klatki ładnie spadały. Że krócej i bez duperele z dwójki, to jest olbrzymi plus. Dwójka miała świetną walkę, ale powtarzalne lokacje, i pod koniec zaczęła mnie po prostu nużyć. Mechanika była troszkę irytująca, jak przeciwnika, trzeba było tłuc długo, bo akurat był na coś odporny. A nam skończyła się broń na niego. A tutaj fajnie, że powrócili do jednak krótszej nawalanki. Ogra się kiedyś w promocji. 180 zł to malo jak na te czasy, ale jednak dalej za dużo, jak na 6-8 godzin strzelania.
No i fajno. Donwgrade poleciał, co mnie specjalnie nie dziwi, bo na jednym filmiku, klatki ładnie spadały. Że krócej i bez duperele z dwójki, to jest olbrzymi plus. Dwójka miała świetną walkę, ale powtarzalne lokacje, i pod koniec zaczęła mnie po prostu nużyć. Mechanika była troszkę irytująca, jak przeciwnika, trzeba było tłuc długo, bo akurat był na coś odporny. A nam skończyła się broń na niego. A tutaj fajnie, że powrócili do jednak krótszej nawalanki. Ogra się kiedyś w promocji. 180 zł to malo jak na te czasy, ale jednak dalej za dużo, jak na 6-8 godzin strzelania.
Właśnie to ze jest bardziej liniowy względem drugiej części czyni go dla mnie o wiele bardziej atrakcyjnym
Czy jeżeli komuś bardziej podobała się dwójka niż jedynka to może trójka mu się spodobać?
Obawiam się jednak, że do grudnia świat zdąży zapomnieć o dziele Flying Wild Hog – tak jak np. do końca 2021 roku zdążył zapomnieć o wydanym w styczniu The Medium.
Po prostu The Medium nie było warte zapamiętania.
Mi dwójka podobała się bardziej niż jedynka, a trójkę też bardzo polubiłem - zapewne w dużej mierze dlatego, że do gustu przypadł mi również Doom Eternal :)
Ja co prawda w Dooma Eternal jeszcze nie miałem okazji grać ale widziałem gameplay'e zarówno te od producenta gry jak i wrzucane przez różnych graczy i gra ta wygląda bardzo zachęcająco.
Tym bardziej, że swego czasu mocno jarałem się Brutal Doomem i w sumie gdyby nie to, że nie wszystkie gry z pakietu Doom Classic Complete udało mi się za jego pomocą odpalić, to pewnie nadal bym używał tego moda.
Przypuszczam tak jak YouTuber o ksywie
Natomiast co do Shadow Warrior 3, to jak już kupię sobie konsolę najnowszej generacji, to pewnie zagram, podobnie jak właśnie w Doom (2016) czy Doom Eternal, których mój aktualny komp nie odpaliłby nawet na low detalach.
SW1 był spoko właśnie ze względu na prosty system ulepszania broni, liniowe poziomy, ale niestety gra na wyższych poziomach trudności to był masochizm - nie dlatego, że walka była trudna tylko nużąca, walka z pierwszymi bossami trwały ~10min, a potem takich przeciwników pojawiało się kilku na raz i potyczki trwały zdecydowanie zbyt długo. No i to nieszczęsne skakanie - Lo Wang przyjmuje na klatę 2137 obrażeń od demonów a ginie od upadku z 3m schodka XD
SW2 naprawił większość błędów jedynki, poprawiając system walki który jest niesamowicie satysfakcjonujący, przy braku irytacji gdy gramy na najwyższym poziomie trudności, ale niestety crafting, system ulepszeń jest zbyt przekombinowany. Zbieractwa jest o wiele za dużo.
Czytając recenzje wydaje mi się, że trójka łączy najlepsze elementy poprzednich części. Na pewno przetestuje jak pojawi się na wyprzedaży, bo 6h to zdecydowanie zbyt krótka przygoda - SW1 zajął mi 18h, SW2 ok. 36h, chyba że recenzent grał na easy :D
Gra na pewno jest świetna ale nie za te pieniądze . 200zł za 6h grania to lekka przesada
Fajno. Zapowiada sie na relaksujaca strzalanke. Po Borderlandsach brakowalo mi takiej gry. Poczekam na promocje.
Recenzja... WOW!
Dla mnie 2 czesc to byl krok w tyl wiec z radoscia witam powrot do korzeni :)
Jeszcze zeby Ewil Witjin 3 pozbylo sie otwartego swiata i wrocilo do tego co robi najlepiej jak w pierwszej czesci
Ale trójka nie wraca do korzeni. Pod względem fabuły i długości gry, to jest jeszcze krótsza niż dwójka. SW3 to taki naszpikowany bajerami, pięknie wyglądający i fajnie strzelający quake arena.
Nie no te wasze bannery gier do recenzji są żenujące, kto wpadł na pomysł walić jakieś totalnie szpetne i nic nie wnoszące, GIGANTYCZNE, czerwone nalepki "recenzja ?/10".
Tutaj w recenzjach wszystkie oceny na zielono :) jak tu w to wierzyć .
Tak jak pierwsza mi się spodobała, tak dwójka mnie odrzuciła zupełnie. Dam więc kiedyś szansę.
A najbardziej to lubiłem starego SW, ile to ja godzin po LANie nad nim przesiedziałem :D
Tak się zastanawiam czy wybór akurat czerwonego koloru na tło tej grafiki z ?/10 jest przypadkiem czy sprytnym clickbaitem.
przeważnie nie czepiam się Waszych ocen, ale jedno mnie zastanawia...
przyznajesz, że gra jest łatwa do zapomnienia i wystawiasz jej 8.5? 8.5 to co prawda nie jest gra wybitna, ale na pewno nie taka, która da się zapomnieć w kilka miesięcy. chyba naprawdę powinniście przedefiniować swoją skalę ocen.
"Obawiam się jednak, że do grudnia świat zdąży zapomnieć o dziele Flying Wild Hog – tak jak np. do końca 2021 roku zdążył zapomnieć o wydanym w styczniu The Medium."
Nowy quake arena. Ale tego oczekiwałem i produkt jest solidny. Tylko za dużo tych cutscenek nawalili jak dla mnie.
frustrująco źle zaprojektowana pewna platformówkowa sekwencja
Czy może coś być frustrująco dobre? Zastanawiam się.
Miałem kupić już 3-jkę, ale tylko 6h gry? Technicznie gra dla mnie błyszczy jak i w przypadku 2-jki. Fabularnie wnosi seria trochę wiele kontrowersyjnych wątków - nie są przez wszystkich akceptowalne.
-----------------------
Idealny shadow warrior dla mnie byłby jakby:
a) były bardziej wyraziste oddzielenie skilli/motywów ying/yang (ale można powiedzieć, że to Shadow Warrior)
b) otwarty świat typu x-kom z randomowymi lokacjami, misjami pobocznymi i stałymi misjami głównymi, nawet ciągniętymi/przegenerowanymi w internecie. Wtedy nie trzeba by super techniki ładowania/oszczędzania zasobów jak w Wiedźminie czy Gta
c) to nie musi być one man army, ale jest ok, można by napuszczać sojuszników aby regulowali trochę poziom trudności mapy, panowali nad regionami, albo je tracili
d) zabawy w tym stylu na długie godziny, aby nie była gra traktowana bardziej jak film. Jak się komuś znudzi to może tylko siekać główny wątek, który byłby raczej niemożliwy aż do wykonania bez kilku kluczowych sojuszników/przedmiotów.
ODIN85
Ocena jak doom który jest pod każdym względem lepszy ta gra to zwykły średniak w który można z braku laku popykać nic więcej dwójka mimo iż nie ukończyłem była lepsza zresztą każdy ma swoje zdanie ale ale w oceny tego serwisu już dawno nie wierzę,pozdrawiam.
A ja miałem odwrotnie 1 część i nowy doom w ogóle mnie nie wciągnęły wręcz wynudziły, za to w SW2 bawiłem się bardzo dobrze w szczególności mnogość broni i możliwości walki tutaj jak widać wszystko okroili, że jest gorsze nawet od 1 części i znowu mocno ugrzeczniona gra by więcej dzieciaczków mogło kupić w porównaniu z 2 to śmiech na sali, pod tym względem. Zresztą widać to po ocenach SW2 na Steam 87% pozytywnych ocen, na Meta to samo od krytyków po graczy, gdzie 3 część ledwo mieszane. Nie dziwie się, że nowa odsłona ma mieszane odczucia, bo jest jak wspomniałem gorsza nawet od 1 części i zamiast dopracować formułę, jaka była w 2 części zmniejszyć powtarzalność, zostawić mechanikę walki i spory świat wykastrowali grę, potem jeszcze ją oskalpowali i dali półprodukt za 180 + zł, który jest na 5+ godzin i na jedno posiedzenie(żadnego co opa, żadnych trybów, nic) żałosne, twórcy zwyczajnie poszli na łatwiznę no ale kiedy usunęli oryginalnego głosowego aktora, który podkładał głos głównego bohatera, bo jakiejś osobie wydało się to nie odpowiednie (bo dla tych radykałów aktor głosowy powinien być takiej samej narodowości co postać, której podkłada głos, ciekawe co na to Terrence C. Carson podkładający głos kratosa z God of War) już wiedziałem, że ta firma się pomału stacza i jak widać nie myliłem się i masa innych graczy, która pokochała 2, część jak widać ma podobne zdanie i to oni są w przeważającej większości.
Nie kupujcie tej gry chyba, że na sporej obniżce!