Elden Ring podbił Steam i zbiera coraz lepsze oceny graczy
Gra niestety działa tragicznie. Na RTX 3060 raz mam 60 fps, zaraz drop do 20 fps, tak co kilkanaście, kilkadziesiąt sekund.
Kolejny dowód że gracze to naiwne bydło bez rozumu.
autorzy wydali kilka małych aktualizacji
Wydali JEDNEGO małego hotfixa, JEDEN nie znaczy kilka, nawet w takich przypadkach wchodzicie im w pupę.
Swoją droga nic on nie dał.
//
Steam musi ogarnąć katalogowanie i nie liczyć osobno różnych SKU potem mamy tą samą grę 4 razy w TOP10
A to jest ta sama gry tylko jedna ma SKU dla EU inna JP inna na Afrykę a jeszcze inna na Oceanię i US.
Swoją drogą zajmują pierwsze miejsce jeśli chodzi o przychód na Steam, obstawiam że gra sprzedała się świetnie, ciekawe czy następna ich gra mimo szmalu jaki zarobili, też będzie taką optymalizacyjną fuszerką, robioną ewidentnie po kosztach i czy ludzie nadal takie podejście będą tłumaczyli tym że ich gry "już takie są"...
Cierpliwie czekam na łatanie, nie toleruję technicznych bubli.
Można tak skoczyć konikiem w tej grze, jak jest na obrazku? Czy to tylko przeróbka?
Gra na pewno już na siebie zarobiła, podobnie jak to było w cyberbugu. Nie wiem co w tej grze jest, ale szkoda, że DL2 tak słabo wypadło pod względem aktywności, być może sprzedaży, w porównaniu do Elden Ring.
Dopóki ludziska nie oduczą się kupowania preorderów, dopóty będziemy mieć na premierę wersję beta/alfa gier. Smutne to jest.
Można można, konik ma podwójny skok. Z resztą jazda i walki konne są mega przyjemne.
DL2 moim skromnym zdaniem otrzymał to na co zasłużył. To dobra gra, ale tylko dobra. Przeszedłem ją w przeddzień premiery Eldena i dużo bardziej preferuję pierwszą część.
Z Elden Ringiem jest trochę inna sytuacja niż z Cyberpunkiem, bo gra jest skończona a bugów zbyt wiele nie ma. Optymalizacja sama w sobie też nie jest zła, bo można spokojnie osiągnąć 60 fps na GTX 1060, ale problemem jest stuttering wynikający z tego że ktoś w From Software nie umie sobie radzić z zarządzaniem pamięcią shaderów, które jest wymagane w DX12 - klatki spadają za każdym razem kiedy gra ładuje nowe assety do pamięci, niezależnie od konfiguracji sprzętu.
Z drugiej strony wydaje mi się że od strony technicznej to jest problem który można naprawić w sensownym czasie, bez konieczności dokonywania ogromnych zmian w grze, tak jak w przypadku Cyberpunka, gdzie musieli przebudować cały system streamingu w silniku żeby starsze konsole dawały sobie radę z ładowaniem zasobów podczas jazdy autem.
Ale cyberpunk nie został zjechany tylko za bugi i optymalizację, ale głównie za to, że twórcy obiecywali niewiadomo co a finalne dostaliśmy jakieś 30% tego co było w planach. A sam Dying Light 2 na premierę był w jeszcze gorszym stanie (nie wiem jak teraz) niż Elden Ring, 1080p w performance mode na PS5 w 2022roku? Tragiczne recenzje n ie wzięły się znikąd.
Gra niestety działa tragicznie. Na RTX 3060 raz mam 60 fps, zaraz drop do 20 fps, tak co kilkanaście, kilkadziesiąt sekund.
Spróbuj włączyć V-sync w ustawieniach karty graficznej. Mój kumpel miał identyczny problem i to go rozwiązało. Wiadomo problemu stutteringu to nie rozwiąże całkowicie, ale u mnie z tym tragedii nie ma.
Szczerze mówiąc jeśli pozbędą się problemu stutteringu, to uznałbym to, za całkiem udany port. Gra chodzi lepiej na laptowym GTX 1060 niż DS3, w życiu bym się tego nie spodziewał.
To calkowicie nienormalne. Masz wlaczony sprzetowy GPU scheduler? Najnowsze sterowniki?
Na 3070 to samo jak można zrobić grę w które liczy się refleks z takimi skokami animacji..cały czas ekran ładowania i śmierci .. optymalizacyjna kupa
Stuttering po hotfixie z soboty prawie nie wystepuje, to byl oczywiscie ten badziewny Easy Anty Cheat. Na najslabszym komputerze u mnie w domu z GTX1650 spokojnie 50-60 fps w low/medium. Mam nadzieje, ze wiekszy patch naprawi takze inne bledy.
Natomiast skandaliczna jest polonizacja: przy tak wielkim tytule AAA jest nieakceptowalnym, aby polonizacja byla wykonywana przez takich ignorantow. To jest poziom amatorskich wydan "polskawych" z lat 90'. SKANDAL!
Z tłumaczenia najbardziej podoba mi się eldeński "krąg" zamiast pierścienia. Ktoś chyba leciał z translatora i tylko literówki poprawiał. Po czytaniu tych farmazonów zamieniłem wszystko na angielski.
Oceny rosną, bo w miarę grania ludzie dostają tego, czego oczekiwali. Musieli tylko przyzwyczaić się do bubli lub jakoś rozwiązać problem. A gry 10/10 nie istnieją, więc jest to ocena prawie zawsze związana z osobistym odbiorem, który w ER jest specyficzny.
Ja osobiście na razie nie wiem co zrobić z ER. Pograłem 1h i zastanawiam się co dalej, bo prawie do wszystkich soulsów po wstępnym wp....olu do ukończenia miałem przerwę od 3 m-cy do 3 lat.
Gra dalej chodzi jak szajs, te ich łatki tylko pogarszają sytuacje, po tej ostatniej to już prawie żadne fixy nie chciały pomóc.
Oceniają ludzie którzy mogą względnie swobodnie grać, reszta albo już oceniła, albo refundowała bez wystawienia oceny, więc nie dziwne że średnia rośnie.
Większość recenzji opiera się nie na samej grze tylko dlatego że fanbojka nie da zrobić krzywdy tatusiowi Hidetace, Miyazaki ma swój kult.
Lubie ich gry, ale nic nie usprawiedliwia tego portu, który jako całość wypada kosmicznie blado, to nie są amatorzy, mają już wiele gier za sobą, a mimo tego dalej brodzą na dnie kompletnego patyractwa. W tytułach indie, z mniejszą ilością osób potrafią ogarnąć wsparcie dla ultrawide, czy zdjąć limit klatek... ba, nawet moderzy już to zrobili, wsparcie dla szerokich ekranów było w sam dzień premiery.
Ale o czym my tu mówimy, ich przerasta nawet ogarnięcie guzików, pod dane urządzenie sterujące.
oczywiscie GOTY, jak wam slabo dziala to zacznijcie grac na konsoli a nie na koparkach.
Via Tenor
Nie moge sie doczekac bolu dupy, gry pod koniec roku gra bedzie zgarniac GOTY jedno za drugim, w tym wiekszosc od graczy. Do konca tygodnia bedzie 80+/100 a jakby usunac trolling i zostawic tylko prawdziwe negatywy, od ludzi ktorym naprawde zle dziala to by bylo 90+ juz teraz.
To jest właśnie najlepsze gdyby usunąć trolling i płacz na problemy techniczne to nagle się okazuje ze recenzenci mieli racje xD
Dokładnie, co tam w cyberpunku te błędy techniczne, te 20fps na PS4, mi się świetnie grało na PC, 10/10 i GOTY.
Co tam, że na Series X gra lata non stop 30-60fps, spadki w ciągu sekundy, mi się na komputerku gra świetnie 10/10 GOTY.
a jakby usunac trolling i zostawic tylko prawdziwe negatywy
jak by to samo zrobić z pozytywami to nie było by 90+
Walka o miano super duper gry roku będzie miedzy ER i GoW Ragnarok, zwłaszcza miedzy dwiema grupami fanatyków którzy będą obrzucać się największymi obelagmi...,a największym prowodyrem będą media growe, w tym gol wrzucając co rusz jakieś kąśliwe posty/pseudo-felietony aby tylko liczyć na kliki, takie tam próby udowadniania że my to wcale nie propagujemy toksyczności w śród graczy....będzie wesoło wchodzić na forum
Gram od piątku i to jest moje pierwsze tak zaawansowane podejście do Soulsów jako takich. Posiadam DS1 i chyba DS3 w swojej bibliotece bo jakieś bundle czy inne akcje mi w tym pomogły - zagrałem nawet ale cierpliwości starczyło mi na max 1h.
Za to co ER pokazuje swoim wykonaniem (nie stroną techniczną naturalnie) i podejściem do znanych mechanik... moim skromnym zdaniem to w całej swojej okazałości gra, która spokojnie zasługuje na te wysokie oceny.
W recenzjach, które oglądałem przez zakupem pojawiało się jedno zdanie, które mnie przekonało. "ER to Zelda hardcore". Muszę przyznać, że jest w tym zdaniu dużo prawdy. To co prawda inna gra - nie ma w niej zagadek co 100m, nieskrępowanej zabawy i przyjemnego klimatu przede wszystkim. Ale otwarty świat ER, sposób jego przemierzania i walka z mniejszymi bossami, zagadka "tuż za rogiem"... to już zahacza lekko o tej "feel" jaki mi dawała Zelda BoTW.
ER jest świetną grą. Gra bez dwóch zdań ma problemy techniczne, ale też bez dwóch zdań zasługuje na wysokie noty ze względu na design, swobodę jaka daje graczom, otwarty świat i fantastyczne, trudne walki.... piszę to jako całkowity noob w tym gatunku.
Jasne ze ER dostanie GOTY bo innego kondydata w tym roku jakos nie widze. Fakt ze na poczatku dupy mi nie urwalo i dziwilem sie skad takie wysokie oceny ale im dalej w las tym lepiej. Optymalizacja zostanie predzej czy pozniej ogarnieta RDR2 tez mialo podobne problemy na pc. Wiadomo ze jak komus nie poszlo to nie bedzie ocenial pozytywnie.
ja sie dziwie za to dlaczego tak niskie w polsce XD nie wiem co te cebulaki se myslaly XD wiadome bylo ze to bd jak dark souls tylko open world, troche lepsza fabula i troche lepszymi npctami.
Grałem chwilę, przeciwnicy kręcą się po swojej osi właściwie nic nie robiąc, można się schować przy nich w rzadkiej trawie gdzie postać właściwie widać ale wiecie zaawansowana technologia nie potrafi zauważyć, lel. AI jest tragiczne, można do nich strzelać z łuku i mają problem ze znalezieniem drogi do gracza. Cała walka opiera się na strzelaniu i rolowaniu. A bym zapomniał mówię o Horizon Zero Dawn i widziałem gameplay na YouTube.
Wystawiam 6/10.
Teraz czekać na każuali spamujących argumentem, że obniżając poziom trudności sprzedaż wzrośnie... paradoksalnie może przynieść to odwrotny skutek bo będzie rywalizować wtedy z innymi grami dla każuali.
Taki (odwrócony) gatekeeping...
To bajki i mity od osób sfrustrowanych, że nie potrafią poświecić kilku godzin do nauczenia się kilku mechanik istniejących od 2009 aby potem czerpać przyjemność z gier które oferują przynajmniej po 50 godzin zawartości.
Dark Souls III 129,831
Sekiro 124,334
Elden Ring 891 638
Jak widać mamy 7 krotność względem poprzedniej gry, jedynie Cyberpunk z gier singlowych miał lepszy wynik na steamie a Cyberpunk w wielu aspektach nie pokrywał się z tym o czym była mowa, Elden Ring pokrywa 100% tego co zapowiadał, kwestia techniczna na pewno zostanie rozwiązana w przyszłości, Sekiro, DS2 i DS3 działają wyśmienicie. Czy ktoś jest w stanie wymienić jeden argument, że nie będzie poparwy optymalizacji?
W kwestii zmiany poziomu trudności w soulsach - to zły pomysł z jednego bardzo prostego powodu - konsekwentnej mechaniki.
Skończyłem 2 dni temu główny wątek w Horizon 2. Z poziomu hard wyleczyłem się na etapie HZD, kiedy to musiałem wpakować w mechazwierzaka 50 strzał, zamiast 20 na normalu z tym samym skutkiem. Natomiast gdy w H2 gdzieś po 30-40 min walki sprowadziłem ostatniego bossa do jakiś 20% i zrozumiałem, że jestem w stanie go pokonać w ciągu następnych 15-30 min, zmieniłem na easy. Gdybym grał w DS3, to albo bym grał dalej, albo poszedł spać, natomiast tu zmieniłem poziom, oneshotowałem i cieszyłem się zakończeniem. Platynować będę na luzie konsekwentnie na normal, kiedyś.
Różnica pomiędzy Horizonami a soulsami tkwi w dopracowaniu mechaniki walki. W walce w H dzieje się zbyt wiele przypadkowych rzeczy, a Aloy często wpada w pętle nieresponsywności. Mechanika walki jest świetna, ale ma swoje wady (Quaz w swojej recenzji precyzuje niektóre niedociągnięcia) i sprawia, że w tej grze hardkorowością rozgrywki jestem zwyczajnie niezainteresowany. Potrzebuję normala, aby gra była jakimkolwiek wyzwaniem, ale nie z tego głównie czerpię tu przyjemność. Co innego w soulsach. Tam jeśli mnie sklepią, to dokładnie wiem za co i jak to poprawić, choć wiadomo nie zawsze moje zdolności na to pozwalają. Podchodzę do tej gry z zupełnie innym założeniem.
Również porównywanie tych dwóch gier w kwestii GOTY, to jak porównywanie Avengers Endgame z Dune - niby oba blockbustery, ale celują w inne doznania, boxoffice i widzów.
Przecież ELEX 2 nawet 100k graczy nie będzie miał grających jednocześnie xd
Ta gra nie ma startu do niczego. Można robić screeny.