Ponad 50% transakcji z bitcoinami na Steam było podejrzanych
Kryptowaluty powinny być zakazane, a jak wszyscy się obudzą tak jak z Rosją to ile już terrorystów dokonało w tym czasie transakcji. W trybie pilnym zakazać!.
Kryptowaluty powinny być zakazane, a jak wszyscy się obudzą tak jak z Rosją to ile już terrorystów dokonało w tym czasie transakcji. W trybie pilnym zakazać!.
W twoim świecie lepiej jest korzystać ze skorumpowanego scentralizowanego systemu rozliczeniowego wykorzystywanego przez terrorystów od dziesiątek lat, a który jest obecnie używany przez aparat opresji rządowej do blokowania kont i środków na kontach bankowych tylko dlatego, że mówisz rzeczy, które się nie podobają władzy...
Ręce opadają na ignorację osób jak ty...
Dokładnie to skandal że scentralizowany system opresji blokuje część rosyjskich banków!
Poza tym, jak dla chcącego nic trudnego, czyt. złodziej jak chce dokonać przestępstwa, to znajdzie na to sposób. Blokowanie kryptowalut nikomu się nie przysłuży!
Oficjalne źródło, że zapłacili w ten sposób. Chyba, że sam to sobie wymyśliłeś.
A z resztą i tak powinni zakazać bo kryptowaluty i tak zrobiły wiele złego na planecie.
Jak przestępca chce przesłać pieniądze, to zrobi to w taki lub inny sposób i nie zdołasz tego zablokować.
Jak z każdą technologią, wszystko zależy jak się jej używa. To nie broń zabija, tylko człowiek pociągający za spust. Krypto zrobiło również dużo dobrego. Banując krypto, banujesz wolność i przyzwalasz na działania, które miały miejsce w Kanadzie, a na które to mają zapędy inni, np. USA, UE. Poczytaj, to się dowiesz.
miliony dolarów amerykańskich w BTC zostały przekazane w darowiznach Ukrainie, konwój w Kanadzie dostał podobne wsparcie o wartości 10 milionów dolarów.
Powiedz mi słonko co w związku z tym że zostało przekazane w BTC? Co to za różnica pieniądze mogły równie i dobrze zostać przekazane w argentyńskich peso a BTC które nie jest najlepsze dla środowiska mogło by w ogóle nie istnieć.
To że pieniądze zostały przekazane w BTC nic nie znaczy, ot tak forma przekazania pieniędzy, to że została użyta nie oznacza że jest dobra albo w jakikolwiek pożyteczna dla ludzkości. Zapewniam cię że jak by istniała alternatywna rzeczywistość gdzie wszystko wygląda tak samo ale krypto nie istnieją to ta sama darowizna była by przekazana w dolarach albo innej popularnej walucie i żadnej różnicy by to nie zrobiło.
Jeżeli mówimy o przekazaniu pieniędzy za pomocą środków bezgotówkowych i fizycznych, to nie, nie mogłoby być przekazane w innej walucie niż w kryptowalutach. Powód jest prosty: rząd kanadyjski ZABLOKOWAŁ środki na kontach bankowych dwóch zbiórek pieniężnych oraz osób powiązanych ze wspieraniem pokojowych protestów, które nie są na ręcę rządowi.
Kryptowaluty zapewniły jedyną ścieżkę dopływu pieniędzy poza kontrolą totalitarnego rządu Kanady. Nie łudź się, to samo może wydarzyć się w Polsce...
Off-topic: Zdajesz sobie sprawę, że upadający bank w którym masz swoje pieniążki ma prawo zabrać twoje pieniądze celem potrzymania go przy życiu bez potrzeby zwracania tych środków i pomimo istnienia Funduszu Grawancyjnego, nie licz na zwrot swoich pieniędzy, bo Fundusz jest w zasadzie bankrutem.
W jakiej ty rzeczywistości żyjesz, że nie rozumiesz jaką kontrolę nad systemem mają rządy i banki...
PS. Rząd Kanady zablokował 1-2 mln dolarów w kryptowalutach na którejś ze scentralizowanych giełd kryptowalut.
CEO jednej ze scentralizowanych giełd kryptowalutowych, Kraken, otwarcie powiedział: "nie trzymajcie kryptowalut na cele zbiórek na naszej giełdzie, bo jak rząd Kanady powie nam, aby je zablokować, to będziemy musieli to zrobić; trzymajcie te środki na zimnych potrfelach".
Chyba czas na pobódkę i zimny prysznic... Czemu tak bardzo więc ufasz bankom i rządom, a przynajmniej dajesz tak do zrozumienia? Dały ci cokolwiek? Wolność, pieniądze? Zdaj sobie sprawę, że jest odwrotnie: stopniowo wszystko tobie zabierają. Poczytaj/posłuchaj sobie o "nie będziesz nic posiadał i będziesz szczęśliwy", tak na dobry początek - wszystko jest oficjalnie udokumentowane w dokumentach WEF, UE, OZN, itd..
HEj slyszlolech ze mosz wojne. Mosz tu bezwartosciowy ciag zer i jedynek do ktorego wygenerowania zuzylem wiecej energii niz ty zuzyjesz przez miesiac do ogrzania swojego domu. Kup dziecku mleko, a rodzinie wode i koce.
Nie dziekuj.
Naucz się pisać po polsku...
Krypto jak krypto. Przyjrzyj się proszę co za ludzie stali za "freedom convoy" i jakich czynów się dopuścili. Każdy wie jaka jest polityka Kanady, a tolerowanie białych suprematystów to coś co raczej im się nie podoba. Marsz i tak nadmuchany był przez zwolenników Trumpa i o żadną tam wolność tam nie chodziło.
Potwarzasz głupoty za lewicowymi mediami. Obejrzyj sobie wystąpienie "białej suprematystki" MP Melissa Lantsman, dla prostoty o czym mówię, Google, dailymail Trudeau slammed for accusing Jewish Conservative MP. Dwa newsy z 16 i 17 lutego.
Austria, Holandia, USA, Nowa Zelandia, Australia, itd. - Kanada dała przykład tym i innym krajom, aby stanąć i pokojowo protestować w imię wolności wyboru odnośnie szczepień i odejścia od restrycji, które w niczym nie pomagają, a jedynie niszczą ludzi i gospodarki (istnieją co najmniej dwie publikacje naukowe to poświadczające od University of Harvard, z 2020 roku, i Johns Hopkins University, z 2022 roku).
W Nowej Zelandii protesty będą do momentu usunięcia z przestrzeni publicznej wszystkiego co w jakimkolwiek stopniu przypomina QR kody i paszporty covidowe.
Powód: poczytaj sobie o cyfrowej tożsamości (digital identity); wszystko jest bardzo dobrze udokumentowane z oficjalnych źródłach państowych, dużych organizacji i patentach.
Czy ludzie broniący wolności swoich i ludzi, którzy przyjdą po nich są białymi supremastystami, czy może ty jesteś ślepy na to o co toczy się walka wokół ciebie, bo żyjesz w bańce infomacyjnej?
no ja oglądałem na netflix program o handlu narkotykami przez internet to bitcoin jest podstawową walutom w tej profesji,
to że jest niemierzalna samo z siebie powoduje ze organizacje przestępcze ją lubią.
Transakcje BTC są do namierzenia. Wszystko zależy od wytrwałości śledczych, dostępnych środków technicznych oraz poziomu znajomości technologii przestępców.
Pamiętajmy, że handel narkotykami przez Internet odbywał się przez dekaty bez pomocy BTC i też się udawał. Więc nie rozumiem podniety...
Nie rozumiem chęci obrony tego gówna? No chyba, że ktoś mocno inwestycyjnie umoczył i liczy na nowych frajerów którzy zapewnią mu odbicie kursu?
Transakcje BTC są do namierzenia. Wszystko zależy od wytrwałości śledczych, dostępnych środków technicznych oraz poziomu znajomości technologii przestępców.
Gdyby tak było, to oszuści by ich masowo nie wykorzystywali, namierzyć to sobie możesz płotki albo raz naj jakiś czas po wieloletnim śledztwie większe kartele, w tym czasie miliardy dolców będą sie przesypywały na kona reszty przestępców, tak było zresztą w systemie bankowym czy przez używanie fizycznej gotówki i nie tylko.
Pamiętajmy, że handel narkotykami przez Internet odbywał się przez dekaty bez pomocy BTC i też się udawał. Więc nie rozumiem podniety...
No tak, tylko oszuści mają teraz jeszcze łatwiej, głównie przez brak regulacji, masz racje niema o co kruszyć kopie, strasznie naiwne masz podejście.
Chłopie dzisiaj jakiś TYber jawnie okradł ludzi na pół miliona dolców robiac fałszywe krypto, jakaś streamerka okradła na 1,5 miliona w NFT i nic im za to nie grozi, mimo że to były w 100% scamy, mało tego chwalą się i żalą, że ktoś ich ujawnił, bo robiliby to dalej. Widzisz wszystko jawne i co i nic, będą oszukiwać ludzi dalej. Oto wszystkim się rozchodzi, by jak najszybciej wprowadzić stosowne regulacje by oszuści i przestępcy używający krypto i nft byli pociągani do odpowiedzialności.
Nie obchodzi mnie, czy ktoś wejdzie w krypto, czy nie - jestem na dużym plusie na krypto od 4-10x w zależności od waluty. Obchodzi mnie, aby ludzie przestali być ciemnym ludem, który daje się rąbać bankom i systemowi.
Tak więc, gratuluję ignorancji.
Zgadzamy się w dwóch miejscach:
1. wielu ludzi jest strasznie naiwnych, że głowa mała,
2. potrzebne są regulacje.
Odnośnie 2., regulacje powinny uwzględniać jedynie:
a. dokonywania przestępst z użyciem kryptowalut,
b. opodatkowania dochodów.
Nic więcej nie jest potrzebne. Temat klimatu i kopania krypto można podpiąć pod opodatkowanie, np. zwolenienia podatkowe jeżeli kopanie odbywa się w sposób ekologiczny.
O tak ten wyimaginowany system z którym zarabiając pieniądze walczysz...
Chwalebne...
Fekalia to ostateczny argument przy braku argumentów...
Transakcje BTC są do namierzenia. Wszystko zależy od wytrwałości śledczych, dostępnych środków technicznych oraz poziomu znajomości technologii przestępców.
Jest to bardzo często powtarzana bzdura, która jak wiadomo nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Serwisy takie jak Tornado Cash pozwalają odciąć fundusze od sieci blockchain i wówczas znika wszelki ślad po pieniądzach.
1. O Forex nie słyszałeś? Nie? Jakoś mnie to nie dziwi...
2. Jakoś wszystkie moje wypowiedzi są uargumentowane....
3. ...W twoich brak jest argumentów ("Nie rozumiem chęci obrony tego gówna?", "[...] ktoś mocno [...] umoczył i liczy na nowych frajerów[...]", "Fekalia to ostateczny argument przy braku argumentów"), więc chyba mówisz o swoich fekaliach, sory, "komentarzach".
Równie dobrze można użyć XMR zamiast bawić się w Tornado Cash. O ile wiem, nie złamano jeszcze sieci XMR i nie ma możliwości dowiedzieć się kto i komu wysłał.
Poza tym zacytowane słowa nadal są prawdą, wszystko zależy od wytrwałości śledczych i konta nadal są do powiązania innymi metodami.
Oprócz braku regulacji jest jeszcze inny problem, tak ogromne zyski na krypto i nft są tylko dlatego, że ogrom korporacji, ich opłacanych pionków i osób, które wykorzystują to do nielegalnych celów, żerują na ogromnej puli "owiec". Dlatego ludzie grają na giełdzie krypto, bo łatwiej jest o zysk niż na normalnej, poza tym 80% osób wchodzących w nft czy krypto niema o nich pojęcia lub uwierzyło tym właśnie osobom, o których wspomniałem, jakie to góry pieniędzy tylko czekają na nich. To na tych ludziach "żeruje" te pozostałe 20%. 5% wielorybów i 15% osób, które poświęciły czas by zrozumieć jak to działa (a te 80% jest jak stado owiec bardzo łatwo kierować ich nastrojami i przewidywać co zrobią) . Dlatego tak obecnie się promuje krypto i nft by napędzać te 20% zobacz czy słyszałeś by korporacje promujące i inni podchodzili do tematu szczegółowo, tłumacząc jak działają oszuści na tym rynku, jaką wiedze trzeba zdobyć, by nie dać się oszukać, NIE większość krzyczy z zachwytu patrzcie ile kasy zarobiłem w jeden dzień ty też możesz tak wystarczy, że kupić i tyle.
Masa osób promująca krypto używa stwierdzenia boisz sie, bo nie znasz tylko, że oni nie zauważają lub nie chcą zauważać, że ogromna cześć tych osób nie promuje uczciwie tych systemów a jedynie próbuje naciągnąć ludzi, by samemu trzepać z tego kasę, dlatego też tak bardzo to przypomina piramidę finansową, nie samo krypto czy nft ale sposób w jaki praktycznie wszystkie korpo, opłacane znane pionki czy oszuści to promują, wykorzystują te systemy w taki sposób i dlatego masa osób jest wkurzona.
To jest właśnie też twój problem i jak widze kolegi
To jest największy problem, promuje się to jak zwykłe piramidy finansowe. gdzie tylko garstka osób ma wiedze i zarabia. Tylko dzięki temu m krypto i nft są taką bańką spekulacyjną, ponieważ masa z tych 80% osób traci pieniądze w ogóle nie zarabiać na tym, ponieważ nikt im tego dokładnie nie wytłumaczył. Nie tylko dlatego, że większość naganiaczy do tego dąży, ale osoby z odpowiednią wiedzą też rzadko się nią dzielą z ogółem no, chyba że za opłatą.
Więc chętnie zobaczę osobę promującą krypto i nft, która ujawni wszystkie te mechanizmy, o których 99% nie mówi i nie chce mówić (jawnie), ale takiej osoby nie będzie, bo nie będzie pluła do własnego gniazda nawet jeśli jest to nieetyczne.
Jest do namierzenia, sprawa jest taka że nikt go nie namierza.
Nazywanie wszystkich kryptowalut piramidą finansową jest kolejnym przykładem braku zrozumienia czym one są; jeżeli założymy, że kryptowaluty są piramidą finansową, to rynek akcji oraz rynek Forex również trzeba tak nazwać... Kryptowaluty to produkty, na których dokonuje się transakcji oraz spekulacji, tak samo jest z akcjami oraz klasycznymi walutami.
Wracając do tematu... Od zawsze istnieli naiwniacy, ludzie nie rozumiejący danego zagadnienia i dający się omamić i oszukiwać. Po to trzeba być krytycznym, trzeba zadawać pytania i edukować się, a nie zakazywać danej rzeczy w imię "ochrony" i "bezpieczeństwa" - i nie dotyczy się to wyłącznie inwestycji, ale również cenzury jako takiej.
Idąc tokiem rozumowania
Osobiście NIGDY nie namawiałem nikogo do inwestowania w krypto na forach interentowych. Zawsze powtarzam, że ludzie powinni się edukować, szukać informacji, a nie powtarzać utarte kłamstwa, frazesy i/lub dali się robić w balona.
Na zakup krypto namówiłem jedynie moją matkę i teściów, którzy są na plusie, zwłaszcza biorąc pod uwagę inflację i spadający kurs złotego przed czym ich słusznie ostrzegałem ok. 3-4 lat temu, ale mi nie wierzyli i dokonali zakupu krypto dopiero w 2020 i 2021 roku.
Nauka i zrozumienie podstaw ekonomii jest czymś co uratowałoby ogromne liczby ludzi przed ogromnymi stratami finansowymi. Uważam, że do szkół trzeba wprowadzić obowiązkową naukę podstaw ekonomii. Niestety do tego nie dojdzie póki światem będą rządzić banki i pieniądz; system nie chce, aby ludzi zrozumieli, że są robieni w balona przez banki i ludzi posiadających pieniądze...
Przyzwalanie na banowanie krypto jest przyzwalaniem na kontynuację rządów niewielkiej liczby ludzi nad całym systemem i nie ma w tym żadnej teorii spiskowej, ponownie, wystarczy poczytać.
I to niby ja tu czegoś nie rozumiem, wskaż mi miejsce, w którym napisałem, że krypto to piramida finansowa.
1. "Masa osób promująca krypto [...] nie promuje uczciwie tych systemów [...] dlatego [...] przypomina piramidę finansową [...] nie samo krypto czy nft ale sposób w jaki [...] oszuści to promują, wykorzystują te systemy" - ta wypowiedź jest ogółem wewnętrznie sprzeczna, o czym dalej,
2. "[...] promuje się to (dop. krypto) jak zwykłe piramidy finansowe. gdzie tylko garstka osób ma wiedze i zarabia."
W wypowiedzi 1. mówisz, że krypto i nft nie są piramidami finansowymi, ale w wypowiedzi 2. mówisz wprost "promujemy krypto i nft jako zwykłe piramidy finansowe" oraz (wyp. 1.) "wykorzystujemy te system jako piramidę finansową", czyli jednak nimi są, bo możliwość wykorzystania czegoś jako coś implikuje, że to coś (wprost lub pośrednio) tym jest.
Krypto i nft są piramidą, czy nie są, czy są tylko "promowane" jako piramida (co jest bezsensem samym w sobie) i później są/nie są(?) wykorzystywane przez oszustów jako piramida? Zdecyduj się...
Z twojej wypowiedzi i z faktu możliwości wykorzystywania krypto jako piramida finansowa wynika, że krypto jest piramidą finansową, chociaż nią nie jest, bo gdyby krypto nią było to musielibyśmy nazwać cały rynek, gdzie działa zasada popytu i podaży piramidą finansową, a zwłaszcza rynek akcji, surowców i pożywienia.
Ja tylko po to BTC kiedyś kupiłem :)
Niestety paczuszka utknęła w urzędzie celnym.
W wypowiedzi 1. mówisz, że krypto i nft nie są piramidami finansowymi, ale w wypowiedzi 2. mówisz wprost "promujemy krypto i nft jako zwykłe piramidy finansowe" oraz (wyp. 1.) "wykorzystujemy te system jako piramidę finansową", czyli jednak nimi są, bo możliwość wykorzystania czegoś jako coś implikuje, że to coś (wprost lub pośrednio) tym jest.
Dobra łopatologicznie, same krypto i nft nie są piramidami finansowymi, ale są wykorzystywane, by takie tworzyć i w większości promuje się je w taki sposób dlatego, tacy jak ty mają zysk, gdzie 80% osób traci a tylko garstka ludzi ma z tego zysk, rozumiesz już, prościej już się nie da się tego napisać.
Tu nie chodzi o samą ideę btc i nft, ale oto jak patologia ją wypaczyła w imie zysków.
I dlatego ludzie są wkurzenia, bo skala tego procederu wybyła w kosmos, ponieważ nie ponosi się konsekwencji.
Wszystko jest sensownie napisane, tylko ty nie potrafisz uważnie tego przeczytać.
Dla jasności, nie jestem spekulantem, jestem długoterminowym inwestorem; kupuję tanio i trzymam długi czas licząc na wzrosty wynikające z rozwoju produktów/projektów i czerpię korzyści z tegoż rozwoju.
Uważam, że spekulacja jest zła, bo jest nastawiona na zyski jednej osoby kosztem drugiej. Jestem jej przeciwnikiem i chciałbym jej całkowitego zakazania, choćby dlatego, że uważam spekulację za zupełnie bezproduktywną i złą.
Powszechną liczbą w świecie inwestycji nie jest 80% przegrywających, a... 95%. A wszystko przez, z grubsza, 2 czynniki: brak edukacji w temacie oraz emocje. Winnymi są sami ludzie, którzy łykają jak pelikany, bo wierzą we "wróżki-zębuszki", gruszki na wierzbie, garnce na końcu tęczy i łatwe zyski, zamiast wpierw się wyedukować i inwestować tyle ile są skłonni stracić. Tego typu ludzie istnieją od tysięcy lat i nie uczą się na błędach innych...
Zgodzę się z jednym, prawo powinno nadążać za zmianami odbywającymi się w rzeczywistości, ale z drugiej strony nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, czyt. nadmierna legalizacja jest równie zła. Owo prawo musiałoby być proste i zrozumiałe.
Tak to już jest że ludzie boją się tego czego nie znają. Również uważam że wkładanie całej branży blockchain do jednego worka jest głupotą. Dam ci jedną radę, nie wchodzić w dyskusje na temat BTC z osobami które się na tym nie znają bo nie ma sensu, sam to przerabiałem. Jeżeli jakaś osoba chce się od ciebie dowiedzieć co to za branża to tak można wtedy pogadać ale takie gadanie z ludźmi którzy "nie znają się ale się wypowiedzą" nie ma sensu szkoda czasu.
Och jak argumentów brakuje to wyjeżdżamy "z ostatnią deską ratunku" czyli z wiekiem?
Cała branża nie jest zła, ale obecnie jest to większość, i nie zapowiada się na szybkie zmiany, obecnie absolutnie nikt* nie używa krypto do płatności, jest ono używane głównie do handlu na giełdzie oraz spekulacji po jasnej stronie i prania brudnych pieniędzy oraz przestępstw podatkowych po ciemnej stronie.
absolutnie nikt - w kontekście tej wypowiedzi prawie każda osoba operująca krypto poza wyjątkami
Sarkastycznie: akcje więc też banujemy? :)
Na świecie istnieją firmy, które tworzą wiele produktów o różnym przeznaczeniu i funkcjonalności. Wchodząc na rynek, firmy chcą zdobyć inwestorów na swoje dalsze funkcjonowanie i wypuszczają swój "program lojalnościowy". Inwestorzy przy zakupie tegoż programu otrzymują pewien dowód uczestnictwa w nim. Inwestorzy mogą kupować i sprzedawać owe dowody innym ludziom dokonując spekulacji cenowej. W teorii, wartość programu lojalnościowego ma odzwierciedlać rzeczywistą wartość produktów oferowanych przez firmę.
O czym teraz powiedziałem? O tokenach kryptowalutowych, czy o akcjach rynkowych?
Różnica w obrocie akcji i kryptowalut jest wyłącznie w:
a. rodzaju rynku, scentralizowany (gdzie tylko najwięksi mogą wchodzić na rynek akcji) vs zdecentralizowany (gdzie każdy może stworzyć produkt i go zmonetyzować),
b. kto może uczestniczyć w transakcjach (choć to ulega obecnie zatarciu w związku z pojawianiem się firm pokroju Robinhood),
c. technicznej wartwie ich funkcjonowania (system bankowy vs blockchain).
Edukuj się, a nie wyłącznie narzekasz nie mając pojęcia o czym mówisz...
Powiesz mi produkcja jakich dóbr stoi za krypto, mój ty wyedukowany Januszu kopania?
Powiesz w jakich realnych dobrach przynajmniej w części mają pokrycie coiny (tak, na akcjach się też spekuluje, tak samo jak na rzepaku)?
Powiesz mi jaki kapitał i jakie dobra trwałe stoją za krypto? Posiadaczom którego krypto wypłacane są dywidendy z zysku?
Nic tak nie bawi jak nabzdyczony nowobogacki kryptokopacz
a. milczenie jest złotem,
b. pomysł dobrze głowo, nim wymówisz słowo.
Do rzeczy.
1. Powtórzę, bo widzę, że nie trafia do ciebie, jest wiele kryptowalut, które mają różne zastosowanie. Nie wszystkie krypto się kopie. Niektóre zdobywa sie za ich posiadanie, niczym odsetki na koncie.
2. "produkcja jakich dóbr stoi za krypto", Google boli? Wpisz, what crypto is used for.
3. "w jakich realnych dobrach [...] mają pokrycie coiny"; przykładowe artykuły do przeczytania, '10 Important Cryptocurrencies Other Than Bitcoin' oraz '35 Amazing Real World Examples Of How Blockchain Is Changing Our World'.
4. "jaki kapitał i jakie dobra trwałe stoją za krypto"; za każdym coinem stoi... baza i sieć komputerowa dzięki której odbywają się zapisy do owej bazy.
5. "posiadaczom którego krypto wypłacane są dywidendy z zysku"; jest to tzw. Proof-of-Stake, przykłady: ADA, BNB, DOT, ATOM, AVAX, itd.
Nic tak nie bawi jak nabzdyczony nosacz, który nie zna się w temacie w który się wypowiada xD.
Wyedukuj się i wróć do dyskusji, bo cały czas ośmieszasz się swoją ignorancją.
No nie wiem, a co z resztą, NFT ban, a gierki EA z lootboksami cacy? Gdzie tutaj jest jak to Gaben wspomniał, korzyść dla graczy, bo ja nie wiedzę żadnej, np. w takim trybie fut zbudowanym od zera pod chamskie mikro i hazard.
Mrugnij dwa razy, jeżeli siepacze EA przyszli ci do domu i kazali grać w FUT.
Żałosny (nie)argument, tak samo mogę nie grać w żadną grę z NFT, ktoś kogoś zmusza?
Oczywiście, że możesz nie grać, a w przypadku Fify nawet lepiej, bo możesz grać we wszystkie inne tryby poza FUT i nie musieć się przejmować jakimikolwiek mikrotransakcjami. Masz tam sporo trybów zarówno do singla jaki i rywalizacji online a gadasz, jakby dało się tylko w FUT grać.
Kryptowaluty inne niz narodowe sa tak samo dobre i potrzebne swiatu jak Putin Rosji.
Takie samo zło, szkodliwość i przekrety.
, dodatkowo dobrze jest mieć system całkowicie kontrolowany przez rząd, który może zablokować dostęp do pieniędzy ludziom, którzy nie złamali żadnego prawa, a jedynie sprzeciwi się rządzącym. Och, naiwnyś...
, musisz nauczyć się odpisywać...
Mógłbym krótko napisać, nie znasz najbardziej podstaw zasad ekonomii i WSZYSTKO co napisałeś o kant tyłka potłuc.
Ale wezmę odpiszę tobie rzeczowo poniżej.
1. "zabezpieczone do 500 tys euro funduszami bankowymi" - krótko: jesteś naiwny wierząc, że odsyskasz pieniądze. Bank ma prawo bezzwrotnie zabrać sobie pieniądze będąc zagrożonym bankructwem (był już precedens w 2020), a Bankowy Fundusz Gwarancyjny może nie być wypłacalny, aby sprostać finansowo roszczeniom.
ŹRÓDŁA, Google:
a. rekinfinansow Bank legalnie skonfiskuje twoje pieniądze
b. Cios w finanse samorządów. Przez upadek banku straciły dziennik.pl.
2. "Obecnie krypto sa wlasnoscia przestępców," - ja i miliony ludzi jesteśmy przestępcami! Yay! Taki żarcik.
3. "Kazdy kto wspiera [...]" i cała reszta akapitu - a klasyczny pieniądz nie robi tego samo...
4. "Sama idea krypto jest OK, ale jesli jest w pelni legalna, nadzorowana i nie nalezy do prywatnych przestępców tylko Państw" - zdajesz sobie sprawę od czego pochodzi nazwa KRYPTOwalut? Podpowiedź: są ukryte, poza kontrolą systemu, a zwłaszcza państw (czemu napisałeś państw z wielkiej litery, nie mam bladego pojęcia...)
5. "Pieniadz to umowa spoleczna i emitentem jest bank krajowy/europejski." - fałszywe stwierdzenie; pieniądz jest środkiem płatnicznym, na który strony się umówiły. Kiedyś "pieniądzem" było złoto, srebro, kruszec, jeszcze wcześniej paciorki. W pewnym momencie zgodziliśmy się, żeby jeden organ tworzył środek płaniczy. Wszystko byłoby OK, gdyby...
6. "To jest psucie pieniadza, gospodarki i okradanie legalnie zarabiajacych ludzi czyli większości." - ...tworzony pieniądz miał w czymś pokrycie i nie mógł być tworzony z powietrza, bo łamie to przytoczoną przez ciebie umowę społeczną, bo... pieniądz poza kontrolą społeczną traci na wartości i jest psuje gospodarkę i okraga legalnie zarabiających ludzi.
7. "Kryptowaluta prywatna nigdy nie bedzie mogla zastapic pieniadza gdyz nie ma spelnia jego definicji" - sprawdź sobie polską Wikipedię, hasło Pieniądz, i się doucz czym jest pieniądz.
8. "Rzad zablokuje komus konto, wystarczy nie fikac, nie oszukiwać, krzywdzic ludzi i byc zdrajcą, to jestes bezpieczny. [...] Uczciwych ludzi nie rusza." - spójrz na to co się stało w Kanadzie; pokojowe protesty, które nie podobają się władzy, cyk, nie masz pieniędzy, choćbyś dał kilka dolarów na ciepły posiłek dla protestującego. Naiwnyś, po raz kolejny.
9. "Chinczycy wracaja do krypto" - Chiny nigdy nie odeszły od krypto! Chiny tworzą swoje krypto, tzw. CBDC! Poszukaj sobie o zagrożeniach istnienia cyfrowego pieniądza tworzonego przez banki centralne!
PYTANIE #1: wiesz czym jest inflacja i z czego się głównie bierze?
PYTANIE #2: gdzie jest ta umowa społeczna, bo nikt nas się nie pytał, czy i ile może dodrukować pieniędza i jakie będą tego koszty!
PYTANIE #3: czy wiesz czym jest pieniądz i jakie zasady spełni dobry środek pieniężny?
PYTANIE #4: czy wiesz czemu CBDC są zagrożeniem dla normalnych ludzi?
EDIT: usunąłem kąśliwe uwagi, przepraszam za nie; chcę pozostać przy rzeczowym tonie wypowiedzi.
Jesteś idelnym przykładem osoby żyjącej zgodnie z zasadą ignorancja jest błogością.
Z ciekawości, ile masz lat?
Dobrze tobie radzę, jeżeli nie chcesz bawić się w zakup krypto, które nadal bym zalecił (choćby ETH + trochę BTC), to kup srebrne monety (słyszałem, że złoto jest trudno dostępne w Polsce i jest obecnie bardzo drogie) oraz zapasy jedzenia, abyś uratował choć część swoich pieniędzy na wypadek wojny i dla oszczędności, bo jedzenie będzie tylko drożeć.
Powtarzałem to od 4 lat moim rodzicom i teściom i było nabijanie się, a teraz już nikt się nie śmieje.
Kryptowalty krajowe to cyfrowy zloty czy Euro.
Wymienne w kazdym banku, bankomacie, zabezpieczone do 500 tys euro funduszami bankowymi i nad kursem czuwa NBP, kazda operacja generuje legalny (niski np 1%) podatek odciagany automatycznie.
Takie krypto mogłyby zastąpić obligacje skarbowe.
Obecnie krypto sa wlasnoscia przestępców, sluza do prania brudnych pieniedzy i sponsorowania mafii i cwaniactwa wszelakiego, nie maja żadnych zabezpieczeń dla konsumenta i jest to jedna wielka szara strefa, gdyz podatki nie sa odprowadzane przy operacji i jesli urzad skarbowy nie złapie cie za reke to jest to czarny rynek.
Dodaj do tego darknet, gdzie bron, narkotyki i organy wycięte z porwanych dzieci mozesz kupic tylko za kryptowalute, ktora kest poza legalnym obiegiem.
Kazdy kto wspiera zle kryptowaluty jest czlowiekiem ktory podpala swiat i wspiera bandytów i przestepstwa popelniane na niewinnych ludziach.
Czym sie rozni oplacanie porwan i zabijania dzieci na organy bitcoinem czy Ethetneum od zabijacia cywili na Ukrainie?
Krypto jest gorsze, gdyz tego ludzie nie widzą i cierpienie, lonkest ukryte.
Sama idea krypto jest OK, ale jesli jest w pelni legalna, nadzorowana i nie nalezy do prywatnych przestępców tylko Państw.
Pieniadz to umowa spoleczna i emitentem jest bank krajowy/europejski.
Prywatny pieniądz to podróbka niczym sie nie rozniaca od drukowania sobie gotowki na drukarce w piwnicy po kradziezy matryc z NBP
To jest psucie pieniadza, gospodarki i okradanie legalnie zarabiajacych ludzi czyli większości.
Kryptowaluta prywatna nigdy nie bedzie mogla zastapic pieniadza gdyz nie ma spelnia jego definicji i nie spelni nigdy, gdyz nie bedzie miala zaufania społecznego.
Cos, co moze zniknac w sekunde i jakis cwaniak zwiewa z całą kasa nie zastapi pieniadza majacego gwarancje Panstwowe.
A tym co sie boja, ze Rzad zablokuje komus konto, wystarczy nie fikac, nie oszukiwać, krzywdzic ludzi i byc zdrajcą, to jestes bezpieczny.
Uczciwych ludzi nie rusza, tylko cwaniaków i kombinatorów, ktorzy chca oszukiwac i okradac innych.
Wolnosci słowa nie bylo i nie bedzie. Za wolnosc slowa dostaje sie juz bany na necie od korporacji i to one pierwsze likwiduja wolność w swiecie zachodnim.
Normalny zwykly czlowiek chce uczciwie pracowac, spokojnie zyc i byc szczesliwym, do tego potrzebna jest silna gospodarka i uczciwość wszystkich. Kazdy ma placic podatki i wykonywac potrzebna spoleczenstwu prace
Krypto nie daje zadnej korzysci społeczeństwolu, nie daje mu zadnych korzysci, tylko generuje miliardy ton zbednego CO2, miliony megaWat zmarnowanej energii elektrycznej, psuje normalny pieniadz i daje korzyści materialne bardzo zlym ludziom.
Dla mnie to jeszcze wieksze zlo niz Putin, gdyz ukryte, Putin przynajmniej pokazal swoje oblicze.
Kto wie, czy Ruscy teraz nie ciagna kasy z kryptowalut, ktore nie można wyśledzić i kryptowaluty nie finansuja teraz mordów cywili?
Ja bym sie założył ze tak wlasnie jest, gdyz ruscy to byli baronowie kryptowalut, zwlaszcza ich mafia i moga pomimo sankcji dalej przewalac miliardy.
Chinczycy wracaja do krypto, myślę ze wlascie dla ruskich, zeby ukryc handel i wsparcie Rosji miliardami.
Jak beda krypto rosnąć tzn ze mam rację.