Horizon Forbidden West to graficzna petarda! Zobaczcie te detale
Nie wiem, czemu mnie to jeszcze dziwi? Przecież czytając te komentarze, można odnieść wrażenie totalnej wojny między konsolowcami a pecetowcami. Ja gram na PC, o kupnie konsoli nawet nie myślę (przynajmniej na razie - nigdy nie mów nigdy), ale wcale nie czuję się przez to lepszy od konsolowej braci. Wybór sprzętu jest indywidualną decyzją i pewnie każdemu dobrze ze swoim, a jest też tak, że nie każdego stać na to, co by chciał. Ale po co te kłótnie i przekonywanie do swoich jedynie słusznych racji? Jest parę ex-ów na konsole, w które z ogromną ochotą bym zagrał i do nich należy "Horizon FW", bo "Zero Dawn" kupiłem jak tylko pokazała się wersja pecetowa i gra mnie zachwyciła. Spędziłem w niej ok. 400 godzin, zwiedziłem wszystko, co się dało, a na koniec chodziłem na polowania na trudniejsze maszyny. Czułem się wspaniale i to są MOJE klimaty. Ktoś tu udowadniał, że lata do tyłu Lara Croft wyglądała nie gorzej albo nawet lepiej do Aloy. I ja się z tym zgadzam, tylko co z tego? W Tomb Raiderach również spędziłem wiele, wiele godzin, bo to też są MOJE klimaty. W tej chwili ogrywam Life Is Strange, jakoś dopiero teraz odkryłem tę grę i okazało się, że to też są MOJE klimaty, chociaż graficznie to epoka do tyłu. Ale MOJE nie znaczy wszystkich. Każdy ma swój gust, swoje poglądy i wystarczy wyrazić swoje zdanie, a nie na siłę przekonywać innych. Ktoś tu napisał, cyt. "Co Wy się tak podniecacie tym horizonem?" A ja właśnie się "podniecam tym Horizonem" i odliczam miesiące a może lata do wyjścia wersji na PC, bo dla MNIE "Zero Dawn" to jedna z najlepszych gier wszechczasów. Podkreślam - DLA MNIE!
Pozdrawiam wszystkich konsolowców i pecetowców.
Co Wy się tak podniecacie tym horizonem? Mi też się podoba właśnie ogrywam ale bez przesady no, tu ptaszek, tu kropla potu, tu pory na twarzy, tu stroje. Placi Wam coś sony czy jak? Mamy 2022 rok to chyba normalne że teraz gry będą coraz ładniejsze.
O już lepiej Horizonem niż kolejny rok Wiedzminem i Cyberpunkiem ;D
Horizon Forbidden West to graficzna petarda!
Grafika to nie wszystko
Oh ah uh jaka super grafika, to fakt ale te ładne postacie to bezduszne pustaki bez żadnego charakteru.
Świat ładny tak jak i widoki, ale niestety wieje nudą.
Każdy tylko podnieca się grafiką same ohy ahy ale nikt nie mówi o fabule, historii czy o story tellingu czy nawet o postaciach czemu?
Bo te elementy leżą w tej grze, szkoda bo była okazja wyjść przed szereg i pokazać że "sandbox" może być ładny, mieć też wysokich lotów fabułę, historię jak i postacie.
Niestety tego nie zrobiono, konkurencja to zauważy i też będzie klepać takie nudne gierki.
Skończyłeś już grę, że wiesz?
Wszystko jest OK z postaciami i fabułą. Aloy wyrasta na prawdziwą ikonę marek Sony, równie wyrazistą co Kratos, sporo postaci pobocznych zostaje w pamięci po ukończeniu fabułym by wymienić choćby prośbę Ketallo o znalezienie części, by mógł zrobić protezę swojej ręki, a sama historia czeka na ciąg dalszy - wtedy przyjdzie czas na końcowe oceny. Samo uniwersum to 10/10.
Kwestia gustu, mnie też fabuła w tej grze nie porywa i postacie poza Aloy są raczej kiepskie
W sumie nie pamiętam ich imion, jedynie ten typ bez ręki był spoko
W to, że Aloy może być wyrazistą postacią, nie wątpię, bo już w jedynce bywała zadziorna, chociaż nie bardzo miała jak rozwinąć skrzydła, stykając się z samymi postaciami z kartonu. Samo uniwersum też jest bardzo ciekawie wykreowane i poznawanie lore tego świata jakoś nadrabiało niedostatki fabularne. Czy postaci podoczne w tej części coś zyskały, dopiero się muszę przekonać, ale obawiam się, że nawet jeśli są 2 razy lepsze, niż w jedynce, to wciąż nie będą jakieś super.
Z Nickim4ru muszę się jednak trochę zgodzić. Fajnie, że możemy zobaczyć krople potu na twarzy Aloy, policzyć żyłki na liściach, czy poobserwować życie skorpionów, tylko to są drobiazgi, szczególiki, którymi się człowiek pocieszy z godzinkę, a potem oleje (a niektórzy w ogóle nie zwrócą uwagi).
Nie wiem, może się starzeję, a może gry osiągnęły już pewien poziom graficzny, który jest wystarczający, bo naprawdę trudno mi się ekscytować samą grafiką. Owszem, czasem się zatrzymam, żeby podziwiać z uznaniem jakieś osiągnięcie grafików, ale daleko mi do zachwycania się grą, wyłącznie ze względu na grafikę.
Czas i wysiłek, przeznaczone na modelowanie superrealistycznych karaluchów można by poświęcić na dopracowanie fabuły, postaci, dialogów, upewnienie się, że świat nie jest wypełniony monotonnymi aktywnościami na jedno kopyto. A zaoszczędzoną moc obliczeniową twórcy mogliby w końcu przeznaczyć na jakieś faktyczne postępy w kwestii AI przeciwników (na tym polu niewiele się w sumie zmieniło od czasu pierwszego FEAR-a) oraz fizyki, interaktywności i zniszczalności świata (jak to jest, że Aloy potrafi rozwalić gigantycznego, mechanicznego dinozaura, ale musi uznać wyższość krzesła/stołu/straganu/dowolnego, innego elementu, który przyklejono na amen, żeby nie dało się go ruszyć z miejsca, a w dodatku wykonano z niezniszczalnych materiałów, skoro w takim Red Faction sprzed 25 lat dało się niemal dowolnie rozwalać ściany).
"prawdziwą ikonę marek Sony, równie wyrazistą co Kratos"
W pierwszej części Aloy była typową Mary Sue, idealną, bez osobowości, nudną. Zobaczę, czy w drugiej części jest lepiej.
"Samo uniwersum to 10/10"
Bardzo mocne stwierdzenie, mam nadzieję, że przemyślane, bo konkurencja jest olbrzymia.
Założę się o stówę, że nawet nie grałeś.
Żal pewnie tyłem ściska, bo nie jest się graczem PS i nie można pograć takie exclusive co? To trzeba szerzyć propagandę.
Ale zlot fanbojów, czemu ludzie są takimi debilami, żeby być bezkrytycznym wobec gry tylko dlatego, że wychodzi na jedną plastikową zabawkę parę miesięcy wcześniej niż na komputer. Horizon to jeden z najsłabszych pod względem fabuły i postaci exów sony (a, przepraszam, już nie exów tylko gier multiplatformowych wydanych przez sony xD). To trzeba tępić a nie się oszukiwać, bo wtryski fanbojów dały przyzwolenie na wydanie równie zwalonej pod tym względem kontynuacji. Alloy jest postacią płytką i sztampową, to że jakiś charakter ma to nie znaczy, że jest dobrze napisana, wręcz przeciwnie, a że wyróżnia się na tle innych to w tej sytuacji jeszcze gorzej, bo znaczy że wszystkie te postacie są właśnie z kartonu jak przedmówca powiedział. Horizon to dość dobra ubigra jak na ubigrę, ale niestety, posiada też wiele największych wad ubigier.
Postać Aloy z Horizona pod względem charakteru jest mało wyrazista i mdła na tle najciekawszych kobiecych postaci z gier. Choćby April Ryan z The Longest Journey 1999, Kate Walker z Syberia 2002, Cate Archer z The Operative: No One Lives Forever 2000, Nicole Collard z Broken Sword 1996 i Broken Sword 2 1997, Grace Nakimura z Gabriel Knight 1993 i The Beast Within: A Gabriel Knight Mystery 1995 itp. A jest takich postaci bardzo dużo.
Ostatni screen na drugiej stronie mnie rozwalił :D
Hype na drugiego Horizon mocny, ale wpierw pierwsza część w kolejce do ogrania. Dla mnie obecna grafika w grach to spełnienie marzeń, nie potrzeba mi nic więcej.
Dobrze też widzieć jak mocno twórcy poprawili to co w jedynce średnio wypadło, czyli właśnie twarze, mimikę i ogólną motorykę postaci.
Oby tak samo spisali się w przypadku fabuły i zadań, choć słyszę opinię, że jest lepiej.
Grafika 3d ma co raz wolniejszy progres zauważalny dla oka. To jakie przeskoki były kiedyś w latach 1988-2007 co 2-3 lata teraz zajmuje ponad 10 lat.
Twarz głównej postaci w Wiedźmin 3 2015, Rise of Tomb Raider 2016, Uncharted 4 2016, Uncharted: The Lost Legacy 2017, Shadow of Tomb Raider 2018, RDR2 2018, The Last of Us 2020 itp. nie widać, by była gorzej wykonana niż w Horizon Forbidden West 2022. Jakieś drobiazgi znajdziemy w każdej z nich co można uznać za przewagę. To jak wyglądają oczy, włosy, detale twarzy, zarost czy mimika twarzy. Mimika twarzy przykładowo najlepiej wykonana jest w The Last of Us 2.
Aczkolwiek widać kolosalną różnicę w grafice między takim Wiedźminem 3, a nowym Horizon, zwłaszcza w detalach wykonania świata i przeciwników.
To jakie przeskoki były kiedyś w latach 1988-2007 co 2-3 lata teraz zajmuje ponad 10 lat.
I takich przeskoków już nigdy nie uświadczymy, nie ma sensu porównywać ze sobą osiągnieć graficznych w tych okresach, w '88 gry 3D nie istniały, lata 90 to dopiero ich początek, ciężko wymagać od współczesnych producentów przeskoków na miarę tamtych lat. Porównanie imo bez sensu.
W dzisiejszych czasach rozwoju grafiki powinniśmy dopatrywać się w innych aspektach i innych kategoriach niż widzimy to we wczesnych latach 3D.
w podobnych klimatach to pecetowe RDR2 zamiata podłogę tym crossgenem ale może autorowi chodziło o rynek konsolowy... oby :p
Taa... zwłaszcza detale twarzy w RDR2 są godne zachwytu.... ;)
patrz zdj z neta w 1080p kiepskiej jakości.
nie ma detali?
ciekawe jakby w 4k png wyglądało co nie?
Nie jest to nextgen, ale to prawda że gra jest wyjątkowo ładna i chyba faktycznie jest to najładniejsza gra na rynku obecnie
Nawet Ratchet mimo rt i braku wersji na PS4 nie wyglądał tak dobrze
Nie ma co się jednak dziwić, bo już New Dawn na PS4 był graficznym masakratorem
Z innych crossgenowych gier śliczny jest RE8, choć nie aż tak jak właśnie Horizon to jednak strasznie mi się podobała grafika w tym tytule, re engine jest mega
szczególnie dopracowanie tej opłacanej reklamowo gry widać na tym kawałku jak jej włosy działają, tzn, przenikają przez jej bronie na plecach itp. naprawdę dopracowana gra... bardzo to immersyjne tak bardzo... naprawdę w oczy nie kole podczas grania https://youtube.com/clip/UgkxTPyyyha0lMY9ZkysVtqN05SIPWn1zzQ5 , jak miałbym w to grać i cały czas widzieć co robią te włosy jak wpadają w łuk to chyba chciałbym tą grę oddać, z takim czymś nie wiem jak można grać
o faktycznie, fatalnie to wygląda
W 2013 taki TR miał już tressFX a tu dalej kupa lol
Pamiętam jak dawno temu ludzie na forach zaklinali się, że liczy się gameplay a nie grafika. Obecnie widać, że liczy się tylko grafika. A niektóre szczeniaki widać są wyjątkowo rozpieszczone xD.
Ja bym tam wolał aby czas i środki, przeznaczone na duperele które zauważy się raz w ciągu gry, przeznaczono na wzbogacenie samego świata(fabuła,questy, npc itp.)
To prawda , natomiast w trybie wydajności coś jest nie tak jak dla mnie , wszystko się zlewa , drzewa i roślinność wyglądają na nieostre , a tryb 30 fps nie jest dla mnie ale fakt wtedy wszystko wygląda ok
Co Wy się tak podniecacie tym horizonem? Mi też się podoba właśnie ogrywam ale bez przesady no, tu ptaszek, tu kropla potu, tu pory na twarzy, tu stroje. Placi Wam coś sony czy jak? Mamy 2022 rok to chyba normalne że teraz gry będą coraz ładniejsze.
i jeszcze dzielą tę podnietę na ochnaście artykułów, zamiast zrobić jeden zbiorczy (nawet na 10 stron), bo każdy z redaktorów ma za zadanie podniecić się czymś innym... Była już walka, stroje, grafika - teraz czas na olśniewającą możliwość dostosowania multum opcji w menu gry...
Każda gra AAA musi być na kilka artykułów. CP2077 na ile był? GoW wyszedł na PC, pełno artykułów. Forza - pełno artykułów. Nowi jesteście? XD
Wygląda mega!
Graficzna petarda, a fabularnie jeszcze lepsza od części pierwszej (a w jedynce już było świetnie :))
Mega wciągająca przygoda.
Pytanie do tych co już grają. Otwarty świat jest tak samo nudny jak w jedynce? Jedynka byłą dobra takie 7,5-8/10 z nudnym światem nie zachęcającym do eksploracji i głupim zakończeniem, ale jeśli zaczęło się latać od questa do questa jak po sznurku, to człowiek dobrze się bawił. Z powyższych powodów zastanawiam się czy z kupnem poczekać aż cena spadnie do 200/150 czy w ogóle odłożyć na przyszłość.
Jeśli wg Ciebie świat w jedynce był nudny i miało to głupie zakończenie to znaczy że dwójka to nie jest gra dla Ciebie
Ciekawe, czy gdyby nie żenujący zasięg rysowania z ery ps3, to czy grafika wyglądałaby również świetnie.
Muszę cię rozczarować ale gra nie ma takiego zasięgu rysowania, ale może jakieś głąby nabiorą się na twoją manipulację
Nie wiedziałem że volumetric fog ma zamaskować zasięg rysowania gdy tak wpływa na wydajność , ale zawsze się znajdzie "mądrzejszy"
Jego ból dupy o gry z ps zawsze będzie nad wyraz widoczny, szkoda się gościem przejmować
Jego ból dupy o gry z ps zawsze będzie nad wyraz widoczny
jest tak samo widoczny jak twój kiedy ktoś skrytykuje eksa od sony bądź nie daj boże TLOU2
W sumie racja, skoro te gry są takie dobre i bez wad to dlaczego boli go dupa że gry Sony obrażają, zupełnie tak jak by nie były takie dobre i trzeba było to udowadniać na każdym kroku.
Jaka manipulacja? To jest oficjalna grafika z gry. Poniżej masz fragment gameplayu:
https://youtu.be/jbu294Nv7Q8?t=8
Odróżniasz celową mgłę w danych miejscach od ograniczeń konsoli? XD Bo w każdej chwili mogę ci pokazać screena gdzie zasięg rysowania jest większy. Zresztą daleko szukać nie musisz - możesz obejrzeć film który wrzuciłeś
O matko, a co dopiero mówić o RDR2, zasięg rysowania niczym w pierwszym Silent Hill nie?
A zapomniałem, przypomnijmy jeszcze sobie fenomenalny zasięg rysowania w najlepszej grze świata według
I te bit mapy 2d imitujące ruch uliczny.
Typowe dla ciebie trollu, że nawet się nie potrafisz odnieść do tego co ci ludzie piszą.
Jezu dziecku, wracaj na swoje ppe.pl i pochwal się, że lepsiejsze gry masz na plejstejszą, a nie w gamepassie.
Bo nic tak nie denerwuje na tym portalu, jak fanbojstwo niebieskich trolli.
Jak na razie to ty się ośmieszyłeś i nie odróżniasz efektów mgły od zasięgu widzenia. Albo jesteś idiotą który za nic nie przyzna się do błędu, albo trollem
https://youtu.be/AtTLrfdchoo?t=621
Jak widać coś jest na rzeczy z mgłą i zasięgiem rysowania, ale nie tak bardzo jak ten troll sugeruje.
Niby spoko ale to tylko konsola jakby to na PC wyszło było by o wiele wiele wiele lepiej ale się optymalizować nie chce
spokojnie, konsolowcy ze swoimi exami to tylko testerzy których nie stać na gamingowy komputer który wszystko puszcza w 60fps na Ultra. Potestują tego horizona, odnajdą błędy i za jakiś czas to już poprawione z dlckami wyjdzie na PC, a peesiarze niech dalej odtwarzają to w 30fps (śmiech) i niech dalej sobie wmawiają że więcej nie trzeba,, to jak ci co nie mają i nie stać na auto z automatem, zawsze manual dla nich będzie lepszy bo nie mogą mieć automatu dobrego:) najlepszy i kij będzie jak na bat nie stać :) pesiarze :)
ale wiesz ze np. taki God of War nie wygląda dużo lepiej na PC dzisiaj niż kilka lat temu na konsoli? Poza tym chce ci się czekać kilka lat, żeby później na PC pograć w już leciwą grę? Konsola jest właśnie po to, aby grać w gry, które się tylko na nią pokazują, lub przez długi czas są tylko dostępne na konsoli. Takie uzupełnienie PC, wcale nie jest najgorzej. Też się tym kiedyś martwiłem (np. nie lubię grać na padzie), ale daje radę.
No sam to byłbym się bał zagrać na konsoli w grę, która jest także w dniu premiery dostępna na PC (odnoszę się tutaj do wspomnianego przez Ciebie TW3, a od siebie byłbym dodał jeszcze CyberPunka 77). Osobiście pad zupełnie mi przeszkadza, latami grania wyszkoliłem się w K+M i nie jestem w stanie zmienić nawyku. No cóż - faktycznie masz rację, jeśli się nie grało na konsoli wcześniej w dany tytuł, a konsolowa gra pokazuje się na PC i masz z nią do czynienia pierwszy raz, to data wydania na platformę nie robi różnicy.
A może ludzie po postu kupują konsole bo mają wywalone na ładowanie kasy w dobrego kompa pomyśl deklu gdzie w cenie konsoli dostaniesz sprzęt który zapewni taką grafikę w 30fps to twój cymbał ogarnia objawił się burżuj co od mamusi hajs ciągnie zresztą szkoda nawet klawę męczyć na takiego tłuka,śmiech owszem jest jak się widzi tępe podejście durnego bachora.
Ale Ty wiesz że gra na PS5 działa w 60fps w trybie wydajności? No chyba że mowa o PS4, konsoli która premierę miała w 2013 roku. Polecam sprawdzić jak działa chociażby Horizon ZD czy God of War na komputerze z 2013 roku, nawet 2014. Wtedy modny był GTX 780 TI. Na youtubie można znaleźć sporo benchmarków z rozgrywki. Za nową konsole zapłacisz teraz 2500-3000zł i pograsz na niej spokojnie kolejne 5-6 lat. Za sama kartę graficzną która za pół roku bedzie posysać dasz 5000zł a gdzie reszta sprzętu. Nawet pomijając to, Horizon na PC wyszedł po 3 latach od premiery na PS4.
Petardą to byłbym tego nie nazwał, ot wygląda ładnie.
Nie ma to jak pc master race, akurat tak się składa że grałem w rdr2 i Valhalle na pc na ultra ustawieniach i mimo, że rdr2 to obok tlou2 moja ulubiona gra, to jednak muszę przyznać że Horizon jest ładniejszy
Wychodzą nowe gry to są i coraz ładniejsze, naturalna kolej rzeczy
Valhalla to w ogóle nie ma startu, chociażby z tego względu, że jest mega nierówna graficznie
Tam niektóre etapy, rzeczy wyglądają jak z ps3
Nie wiem co masz na myśli pisząc "podobnej gry". Jeśli chodzi o grafikę, to RDR2 czy TLOU2 wyglądają dużo lepiej (mówię o konsoli, gdyż to że RDR2 na PC wygląda lepiej jest oczywiste, co np. nie ma zastosowania do GoW, gdyż ta ostatnia gra na PC wcale nie wygląda dużo lepiej jak na konsoli).
Ale - czego tu zazdrościć? Grafiki w grze? Przecież na PC gdy się pokaże nie będzie wcale gorzej wyglądać, a są duże szanse, że nawet lepiej. Sam gram na konsoli gdyż nie chce mi się czekać do premiery tego tytułu na PC. Grafika jest ładna i w miarę szczegółowa jak na konsole, ale zauważę też, że to nie pierwsza gra na konsole, która wygląda ładnie (np TLOU2 wygląda fenomenalnie, co nie znaczy już, że treść gry też taka jest).
Rzeczywiście gra w kwestii otwartych terenów czy flory i fauny nie ma konkurencji, jest absolutnie najładniejsza aczkolwiek uważam że Cyberpunk ma bezkonkurencyjną grafikę jeżeli chodzi o detale wnętrz i ogolnie całego miasta.
przykład gry, którą trzeba napastować graczy na każdym portalu, każdego dnia, bo inaczej nikt nie zwróci uwagi. wiemy bowiem, że część czytelników zainteresuje sie czymś dopiero wtedy, kiedy zobaczy to po raz setny.
nie wątpię, że może i gra jest fajna, ale mnie odrzuca tak samo jak jedynka już na pierwszy rzut oka i możecie zamiast dwóch, walić 7 lub 17 materiałów na jej temat dziennie, spuszczać się nad każdą mechaniką i udawać, że pot na twarzy postaci to coś nowego i nie widzieliśmy tego choćby w mmorpg z 2015roku (bdo), a i tak nie przekonacie nikogo, że jest to produkt na miarę poświęcanemu mu czasu i przestrzeni REKLAMOWEJ.
Horizon Forbidden West wygląda nad wyraz dobrze na Ps5 dzieki zastosowaniu bogatej kolorystyki. Mimo, że taki styl artystyczny mnie nie kręci to detale robią wrażenie jak na możliwości konsoli, której daleko do mocy RTX 3090. Od czasu Demon's Souls remake nie było tak ślicznego exa na tą konsolę więc może być magnesem, jeśli dla kogoś grafika jest szczególnie ważna. Oczywiście jest wiele gier ładniejszych na Piecu sprzed kilku lat. Do dziś moim zdaniem całościowo wygląda najlepiej Read Dead Redemption 2 z ENB + SweetFX i powala na ultra bogactwem detali i zasięgami widzenia choć Kingdom Come-Deliverance miażdży go wyglądem lasów nawet bez wymienionych nakładek, a z nimi to całkowicie. Obie gry pod względem flory na Pc wyglądają dużo lepiej niż Horizon Forbidden West na Ps5. Najlepiej z RT wygląda Cyberpunk i daje popalić nawet RTX 3090. GTA V z modem Redux do dziś jest w czołówce wizualnej. Te 130 gb to spora waga i daje efekt. Grafika jednak dla mnie to nie więcej niż te przysłowiowe 10% do oceny gry. Problem taki, że obecne gry akcji TPP i nie tylko one nie mają przeważnie za wiele do zaoferowania świeżości poza grafiką, bo cała reszta to deja vu i już było więc mało ciekawie. Przykładowo TPP z lat 1996-2000 wygrywają z nimi grywalnością, kreatywnością, zróżnicowaniem mechanik/sterowania, wyzwaniem, klimatem, unikalnością lokacji i mają to coś, by chcieć je odkrywać lub do nich wracać. Są zwyczajnie ciekawsze. Nie ważne czy grałem kiedyś i powracam czy pierwszy raz próbuję się z takimi tytułami to są czymś ciekawszym dla mnie. Na przykład Tomb Raider 1-4, Nightmare Creatures, MDK, Indiana Jones & Infernal Machine, Shadow man, Drakan-Order the Flame, Soul Reaver, Urban Chaos, Heavy Metal FKK2, Giants: Citizen Kabuto itd., bo potrafią czymś przyciągnąć na swój sposób i są unikatem nie do podrobienia. Czuć, że to coś oryginalnego z duszą i nawet, jeśli jakaś produkcja ma coś irytyującego to takim grom szybko wybacza się. Messiah z 2000 pierwsza gra, gdzie szło wcielać się w wiele postaci na drodze naszej, a nawet zmienić się w szczura (powielili to w Disnonored w 2012). Obecnie wygląda to tak, że nie potrafią wyróznić się produkcje, bo każda gra TPP ma wręcz identyczną mechanikę i sterowanie, nie stanowi wyzwania, bo nie wymaga wysiłku intelektualnego, są znaczniki do celu i dość proste walki poza grami From Software, gdzie wpadli na pomysł, że w grze z trudniejszymi starciami nie ma swobodnego zapisu, a coś na zasadzie gier z lat 80' więc na ich wzór musisz nauczyć się dobrze mechaniki, bo inaczej będziesz powtarzać w razie zgonu dłuższe fragmenty, aż do skutku. Wcześniej nawet gry powielające wnosiły o wiele więcej pomysłów czy świeżości niż obecnie te nad którymi ludzie potrafią piać z zachwytu, że są nową jakością, a są klonami. Uważam, że gry TPP z ostatnich 10-15 lat są niezłe i dobrze się w nie gra, ale są przereklamowane dla osoby, która szuka zawsze powiewu świeżości. Są zbyt wtórne, proste i na jedno kopyto oraz szybko potrafią nudzić. Nawet taki średniak TPP jak The Devil Inside 2000, a potrafił tym przyciągać, że różnił się od reszty TPP, bo liczył się pomysł i własna tożsamość. Dziś tego nie ma. Skrajnie rzadko ma ktoś odwagę odcinać pępowinę i stawiać na wizjonerstwo, by zrealizować ambitny projekt, a już szczególnie bojaźliwi są twórcy gier wysoko budżetowych. Wolałbym 10 razy mniej produkowanych gier, ale odważniejsze i bardziej zróżnicowane, a nie masówka.
The Last of Us 2 mimo, że wielu krytykuje przynajmniej potrafiło wyróżnić się od reszty bezjajecznych TPP obecnych na rynku. Twórcy mieli jaja, by zrobić coś odważnego i zrobili eksperyment jak w starszych gierkach. Więc to na plus dla gry Naughty dog. Właśnie tędy droga - odważne kroki, by wyróżnić się. Horizon Forbidden West nie wyróznia się jak wymienione klasyki czy TLOU 2. Dość bezpiecznie jak dla mnie. I do tego sandboks za którymi nie przepadam poza wyjątkami, które zmiażdżyły system. Wolę konkrety. Mniejsze światy, ale z unikalnymi miejscówkami niż ogromne z powtarzalnością i wędrowkami długimi co po chwilę z punktu A do B przez całą grę. Ale jak komuś HZD jedynka mocno podobała się to będzie zadowolony. Dla mnie to była gra na 7,5/10, a dwójka na razie podobnie. Może coś zmieni się jeszcze.
...ale najbardziej mnie rozbawiły te pory na skórze, które już w rotr 2016 u Lary na twarzy widziałem tylko ona włosy miała lepsze niż ta baba z brodą.
No a przy RDR2 pc to HFW wygląda jak kreskówka :p
Lepiej się będzie teraz spało co? Pohejtowane, cel dnia zaliczony. Lepszy człowiek od razu!
dla tych co nie widzieli co mozna w niektorych grach wyciagnac z mocniejszych pecetow to moze i petarda :P
konsolowcy w koncu dostali SSD i nieco lepsza grafike i pieja z radosci
Dysk SSD dał kopa Ps5, bo na HDD w Ps4 nie było za ciekawie, ale moc Ps5 to w przybliżeniu GTX 1080Ti więc najlepsza karta sprzed 6 lat.
PlayStation 5: 10.3 teraflops
GTX 1080Ti: 11.3 teraflops
RTX 2080 Ti: 13,4 teraflops
RTX 3060: 12,7 teraflops
RTX 3060Ti: 16,2 teraflops
RTX 3070: 20,3 teraflops
RTX 3070Ti - 21,7 teraflops
RTX 3080: 29,8 teraflops
RTX 3090: 35,6 teraflops
Z drugiej strony taka karta jak RTX 2070 ma ledwie 7,5 teraflops, a większość osób grających na pc ma obecnie słabszą kartę w swoim zestawie, bo najwięcej osób siedzi nadal na GTX 1060/1070 ze względu na mocny wzrost cen kart x3 z powodu kopania kryptowaluty.
Stosunek cena do mocy obliczeniowej to obecnie Ps5 > Pc
Żałosny człowiek, jak wychodzi nowa gra Sony to zawsze pieką go cztery litery i wymyśla jakieś bzdety
Chłop ma swój swiat
Tomb Raidery od strony graficznej nie ma startu, strażnicy galaktyki na tym samym silniku tez
Grafika to nie jest coś co łatwo porównać, bo składa się na tekstury, efekty, styl artystyczny, kolorystykę i wiele innych składowych. Mało która gra wyróżnia się mocno wyglądem lokacji czy postaci ponad resztę.
Przykładowo Uncharted 4 miał ładniejsze od RoTR lokacje, które zachwycały oko na każdym kroku chyba najmocniej z gier w stylu Indiana Jones od czasu Tomb Raider 1996, Tomb Raider II 1997, Tomb Raider III 1998. Miał też lepsze od RoTR wybuchy i szczegóły otoczenia.
Ciekaw jestem opinii graczy pc na temat Uncharted 4 jak wyjdzie port, bo już są głosy, że będzie krytykowany ubogi gameplay.
Przecież tak wygląda obecnie większość gier AAA, detale na postaciach, czy w świecie to już od RDR2 są mega wyśrubowane jeśli o otwarte światy chodzi... a taki Cyberpunk z RT to jest opad szczeny, tu też jest świetnie, tylko nie jestem pewien po co o tym pisać...
Ja mam PS5 i gamingowego PC i nie muszę wylewać swojego żalu w komentarzach jak 80% tutaj komentujących PC master Race
To fakt, obecnie to najładniejsza gra. Dawno jakaś gra nie zrobiła na mnie tak dużego wrażenia pod względem oprawy. Pograłem chwilę w kolegi na PS5. Osobiście ogrywam na PS4.
Myślę, że jakby pokazać zdjecie tego homara przypadkowym ludziom, to mało kto byłby w tanie powiedzieć że to foto jest z gry.
Aż szkoda, że nie zaimplementowano tutaj technologii z TLOU2 odnośnie mimiki. Robiłoby to jeszcze większą robotę.
Chyba trzeba powoli rozejrzeć sie za PS5.
Na PC w najbliższym czasie ogram może Elder Ring, xbox ss się kurzy od kilku tygodni, bo brak sensownych cen na GP, a PS4 już swoje lata ma. Wpadło mi też pół roku free GFN, tak że do ER nawet kompa nie będę musiał odpalać, by przejść produkcje od FS.
Jedynie do nowego Shadow Warsiors 3 będę musiał odpalić PC, bo PSN coś mi szwankuje na plejce ostatnio.
[z dziennika schizofrenika]
dziś nauczyłem się wielu rzeczy czytając komentarze:
-to jest najlepsza gra z najlepszą grafiką. jak ją zobaczyłem to wywaliłem gamingowy pc do śmieci - bo po co mi on teraz?
-hejterzy hejtują bo są stulejarzami i zazdroszczą konsol, zazdrośniki
-nikt nigdy nikogo a ja zawsze, najlepiej, każdego, bo booool doooopy w komentarzach.
-wygląda niesamowicie! nigdy takiego nie widziałem!
słabe bezduszne postacie... -a ty przeszedłeś, że już wiesz? wszystko jest OKEJ!!!11!!oneonee
ci pracownicy w komentarzach to powinni się chociaż przelogować...
Animacje twarzy są tragiczne. Nie wiem, czemu się tak nad tą grafiką spuszczacie. Ładna, ale do takiego Red Dead Redemption 2 daleko.
Chyba ty.
Wszystko fajnie i pięknie tylko ciekawe czy mi sprzęt podoła kiedy/jeśli tytuł zawędruje na PC... :-|
EDYCJA:
+tytuł
+Swoją drogą mój Rudy Piegusek prezentuje się wyjątkowo atrakcyjnie :-D
Nie grałem ale tak z youtube to poziom mniej więcej Wiesława 3. Do takiego RDR 2, CP 2077 (i to nawet na konsolach po patchu) to tej grze daleko. Mnie to nawet grafika z Days Gone się wydaje ładniejsza (bo taka bardziej fotorealistyczna).
Forbidden West ma grafikę na poziomie Wiedźmina 3?
Poziom odklejenia niektórych użytkowników na tym forum mnie poraża.
W zasadzie to masz rację. Horizonowi do Wieśka jednak daleko. https://youtu.be/sEPoDl31Rb0 Obejrzyj na spokojnie i doklej sobie w głowie.
Do tego tekstu warto jeszcze dodać ten film! Można się zdziwić , ile miejsc to autentyczne lokacje
https://youtu.be/-fzqLBqzYX8
O to fajne, ładniejsze są widoki niż sama Aloy - nawet nie ma czego porównywać -)
"oraz niezwykle naturalnymi brwiami i rzęsami, w których każdy włos wygląda, jakby stworzyła go matka natura, a nie zdolny grafik."
No ktoś tutaj już ostro popuścił wodze fantazji... Jakkolwiek zagęszczenie owłosienia (włosy, broda) wygląda dobrze, tak już pojedyncze włosy czy rzęsy nie wyglądają z bliska na naturalne (nie widać jakby wychodziły z mieszka włosowego, tylko przyczepione do skóry) - to tak odnośnie detali którymi się tutaj zachwyca. Zresztą, tak na dobrą sprawę znaczenie mają tylko w cutscenkach na zbliżeniach i to w dodatku nie dynamicznych (mało kto zwraca uwagę na kur... znaczy żyłki w oczach :P )
Do fotorealistyki jeszcze brakuje, chociaż jest na dobrym poziomie. Osobiście wolałbym aby jednak stawiano większy nacisk na fizykę i kolizję z obiektami (brak przenikania) tak jak w przypadku włosów i łuku na filmiku który ktoś tutaj podał. Myślę, że to by zrobiło większe wrażenie (tak jak fizyka detali w postaci ruchomych bransoletek, naszyjników czy ubrań oraz ogólnie materiałów)
Nie wiem, czemu mnie to jeszcze dziwi? Przecież czytając te komentarze, można odnieść wrażenie totalnej wojny między konsolowcami a pecetowcami. Ja gram na PC, o kupnie konsoli nawet nie myślę (przynajmniej na razie - nigdy nie mów nigdy), ale wcale nie czuję się przez to lepszy od konsolowej braci. Wybór sprzętu jest indywidualną decyzją i pewnie każdemu dobrze ze swoim, a jest też tak, że nie każdego stać na to, co by chciał. Ale po co te kłótnie i przekonywanie do swoich jedynie słusznych racji? Jest parę ex-ów na konsole, w które z ogromną ochotą bym zagrał i do nich należy "Horizon FW", bo "Zero Dawn" kupiłem jak tylko pokazała się wersja pecetowa i gra mnie zachwyciła. Spędziłem w niej ok. 400 godzin, zwiedziłem wszystko, co się dało, a na koniec chodziłem na polowania na trudniejsze maszyny. Czułem się wspaniale i to są MOJE klimaty. Ktoś tu udowadniał, że lata do tyłu Lara Croft wyglądała nie gorzej albo nawet lepiej do Aloy. I ja się z tym zgadzam, tylko co z tego? W Tomb Raiderach również spędziłem wiele, wiele godzin, bo to też są MOJE klimaty. W tej chwili ogrywam Life Is Strange, jakoś dopiero teraz odkryłem tę grę i okazało się, że to też są MOJE klimaty, chociaż graficznie to epoka do tyłu. Ale MOJE nie znaczy wszystkich. Każdy ma swój gust, swoje poglądy i wystarczy wyrazić swoje zdanie, a nie na siłę przekonywać innych. Ktoś tu napisał, cyt. "Co Wy się tak podniecacie tym horizonem?" A ja właśnie się "podniecam tym Horizonem" i odliczam miesiące a może lata do wyjścia wersji na PC, bo dla MNIE "Zero Dawn" to jedna z najlepszych gier wszechczasów. Podkreślam - DLA MNIE!
Pozdrawiam wszystkich konsolowców i pecetowców.
+1
Ludziom po prostu od tego dobrobytu popaliło styki i zamiast cieszyć się, że sprzęt jest tak szeroko dostępny i można grać na wszystkim i we wszystko, zupełnie bez problemu, to wolą siedzieć na forum i szukać jakichś żałosnych wirtualnych zwad z kimś, kto ma po prostu inną maszynę do grania, z innym logiem, od innego producenta. Dwadzieścia lat temu gdyby pokazano jak będą wyglądać gry ówczesnym graczom, to pomyśleliby że to jakiś raj, że magia, dziś zamiast tego jakaś śmieszna zielono - niebiesko - szara wojenka ludzi z nadmiarem czasu i niedoboru masy mózgowej. Takim przydałby się taki tygodniowy, albo miesięczny blackout, posiedziałby taki jeden z drugim przy świeczce, pograł w warcaby, to potem doceniłby łapanie grzybków w Mario na Pegazusie.
Niektórymi nickami nie warto się przejmować, zawsze się pojawiają w tematach o grach Sony i piszą w kółko to samo, właściwie to nawet nie wiem czy rzeczywiście to są ich opinie czy kopiują i wklejają teksty trollowych kont z Twittera, wybrali sobie niezłe "autorytety".
Ja pykam na kompie,średni sprzęt klasy gtx1080 oraz ps3,ps4 i ostatnio za grosze wpadł xbox360 żeby trylogię gears of war odświeżyć jeśli ktoś ma z tym problem może mi skoczyć na kant a te wojenki to tylko debile nakręcają i walić ich elo.
Słusznie gada, polać mu!
Jedni lubują się w konkretnym gatunku gier, lub serii, inni zaś znajdą swoje ukochane gry w najróżniejszych produkcjach. I nie ma w tym nic złego, a wręcz przeciwnie.
Pierwszy Horizon mnie nie porwał, był dobry, ale nie wybitny jak wielu twierdzi. Drugi - nie wiem i prędko się nie dowiem, albowiem gram tylko na PC. Nie przeszkadzają mi konsole, to popycha rozwój PC do przodu, a na pewno nie ogranicza tak mocno rozwoju gier, które również, czy to jednocześnie, czy po latach, wychodzą na komputery. Skoro teraz jest ładnie, to zapewne za 3-4 lata będzie nieco lepiej, ale to i tak nie przeszkadza mi podziwiać już teraz tak ładną i dopracowaną grafikę. Oby fabularnie było równie dobrze.
Po pierwsze - kawał dobrej roboty, pewnie siedziałeś godzinami w "photo mode" wyłapując te wszystkie smaczki :P. Efektem jest to, że teza zawarta w felietonie, jest rzetelnie i szczegółowo udokumentowana, to nie jest jeden przykład na krzyż.
Po drugie - już jedynka "urywa głowę" i sam się dziwię (bo gram dopiero teraz), jak ten tytuł obłędnie wygląda na PS4 (i przy okazji - jak dobrze chodzi). Zgrzytem są jedynie rozmowy z NPC (animacje to: stoją naprzeciw siebie dwa kołki i dyskutują ze sobą, Gothic się przypomina ;-)), poza tym nie ma się absolutnie do czego przyczepić. To jeden z niewielu tytułów (jeśli nie jedyny!), który odpaliłem kilka lat po premierze (od tej minie za chwilę pięć lat - pół dekady!) i bez ogródek mogę powiedzieć - graficznie nie zestarzał się ani na jotę. Równie dobrze, mógłby być wydany dzisiaj.
Po trzecie - dwójka, jeśli idzie o oprawę, którą tu zaprezentowałeś i udokumentowałeś, jest o kilka oczek wyżej. Wygląda to wszystko obłędnie, a widząc te wszystkie szczegóły, szczególiki i drobne detale, tak pieczołowicie wymodelowane, człowiek cały czas myśli - ile serducha, w to wszystko włożyli i "że też im się chciało".
Dobrze, że są jeszcze deweloperzy, którym AŻ TAK się chce :).
Ta jej twarz nie wygląda tak jak twarze zrobione na UE 5.0
https://www.youtube.com/watch?v=S3F1vZYpH8c
Tak bardzo ładna oprawa graficzna ale wychodziły już ładniejsze gry nie będę tu wymieniał kto chce ten wie.
Artykuł jest o grafice, a komentarze o fabule. Wyczuwam mocny ból tylnej części ciała. Nie można napisać, że Crysis czy Wiedźmin ładniejszy to się szuka dziury w całym. Gra jest graficzną i gameplayową petardą, lore świata jest wyśmienity, a bohaterowie i dialogi są po prostu OK. Gra nie musi być genialna pod każdym względem żeby być mega hitem.
a bohaterowie i dialogi są po prostu OK. Pierwszy artykuł pod ręką co by skrytykować grę, w dupie ludzie mają czy on jest o grafice, sekcja komentarzy zawsze jest o grze/konsoli.
Ja ci powiem tak, część komentarzy to ból dupy, ale stwierdzanie że to tylko ból dupy to skrajne fanbojstwo i ślepota, ja np. jestem wkurzony że te epitety nie wyciągnęły wniosków z jedynki mimo krytyki i w zamian poprawić to co odpychające w jedynce to zostawili jak było, ja np. odpadam, lubię sandboxy i kiedy gra nie jest Uncharted bądź TLoU ale lubię kiedy Sandbox jest czymś więcej niż Sandboxem, gdzie poza swobodną zabawą masz wątek, postacie oraz dialogi które cie interesują, a nie kiedy jesteś obojętny jak w jakieś Valhalli.
Ta gra jest trochę jak Skyrim tylko że bez modów i bez bycia wybitną grą RPG. Masz fajny lore, fajną rozgrywkę i się ciesz.
Akurat Skyrim (nawet bez modów) jest czymś dużo większym niż ta produkcja. Pozatym klimat gry jest całkiem inny. Tego nie można porównywać.
I gra dobrze dziala takze na PS4 odpowiedniku i3 trzeciej generacji z GF 650.
A jakby to dzialalo na PC? Pewnie wymagaloby 5x wiecej zasobów i jeszcze sypało do pulpitu.
Sony daje kasę swoim studiom, ale od nich wymaga i mamy legendarne efekty. Gracze daja kase devom i nic od nich nie wymagaja, wrecz ich bronią i tez mamy legendarne efekty, ale w drugą stronę.
Optymalizacja i nalezyta staranność czynia cuda i az milo jest patrzeć na takie gry. Gry singlowe t Sony maja naprawdę wysoką jakość to trzeba im oddać i dlatego pisze, ze Soby produkuje poki co najlepsze gry na swiecie.
Nie dlatego ze jestem ich fanbojem (bardziej hejterem tego co sie wokol PS5 dzieje), ale po prostu oddaje im to, ze w odróżnieniu od reszty rynku naprawdę dowożą ponadprzeciętną jakość.
Jesli Microsoft faktycznie (jak wspominal Spencer) chce sie na Sony wzorowac w jakosci gier, to czeka nas zloty okres za te 3+ lat jak sie generacja rozkreci.
Czyli podsumujmy.
Najładniejsze wizualnie gry na rynku till date:
1. Cyberpunk 2077
2. RDR2
3. FH5? Metro Exodus RTX? Control?
Pierwsze dwa miejsca niezaprzeczalnie a dalej to już trudno zdecydować
Niezaprzeczalnie wg ciebie, ok.
a źródło danych?
czy takie brednie dziecka co pampersa zapomnial zalozyc?
Pierwsza część Horizon... jak wyszła po latach na PC, na dobrych kartach graficznych też już miała podrasowaną rewelacyjną grafikę. Miód na oczy i duszę :)
Kolejny artykuł z rodzaju "nie mamy pomysłu na napisanie niczego ciekawego więc macie tu garść screenów żeby się nudzić".
gruba spasiona aloj, błędy . i to ma być rewelka?
Na pewno jest lepsza od kropki po spacji.
hahaha