Pamietajcie drogie dzieci ze bycie profesjonalista jest wtedy kiedy zamiast powiedziec szefowi: "Pie&*$*l sie ch*&u zlamany". Odpowiadcacie: "Jasne szefie, zostane dodatkowe 4h w pracy"
Jestescie Profesjonalistami? Trzymacie zawsze nerwy na wodzy, czy walicie prosto z mostu?
Doszedlem do wniosku ze cale zycie w spoleczenstwie opiera sie na jednym wielkim klamstwie. I 95% rzeczy ktorych sie mysli to nie wolno powiedziec albo zrobic. W a dobie dzisiejszego PC to w sumie 99% rzeczy nie mozna mowic zeby kogos obrazic.
Ciekawe w ktorym momencie ludzie doszli do wniosku ze beda woleli sie usmiechac falszywie i mowic klamstwa zamiast tego co mysla?
Chcesz zostać, proszę bardzo, wcale nie umniejsza to twojej profesjonalności. Nawet jeśli jest spowodowane to brakiem asertywności.
Bycie profesjonalistą, to wypełnienie kontraktu w takiej formie w jakiej on występuje.
A więc tylko ludzie z nieprawidłowo wykształconym ośrodkiem emocjonalnym są profesjonalni. Cała reszta do piachu.
Masz dobrego dealera
Wszystko zależy od sytuacji i kontekstu.