Andrew Garfield uważa, że jest za stary na granie Spider-Mana
Najlepszy ekranowy Spidey.
Via Tenor
Najlepszy!
Tylko Tobey
następny artykuł będzie o tym co jada w niedziele i dlaczego według niego człowiek powinien srać trzy razy dziennie.
Ja tez uważam, że jestem za stary na granie :) poza tym 38 i za stary? Alain Robert ma 60 lat i dalej biega po budynkach. W realu i free solo.
Ludzie są zachwyceni a mi scena ich pojawienia się nie podobała. Taka trochę sztuczna, na siłę i niepotrzebnie heheszkowa
Dokładnie. Zwykła wymówka Garfielda. Jak się wstydzi to niech zmyka. Paradoksalnie najwyraźniej nie dojrzał do odgrywania roli tak ważnego w popkulturze bohatera. Smutne, niektórzy by za taką szansę wiele dali.
dla mnie to on gra gnojka, a bardzo chciałbym aby grał spidermana z 1994 z animacji a nie dzieciaka, bo często żenada od niego "biła". W animacji był jakoś bardziej ogarnięty ( lecz także popełniający błędy) ten Spider-Man nie taki głupkowaty oraz bardzo często wykorzystywał swoja wiedze aby cos rozkminić lub coś pożytecznego stworzyć, a tutaj rzadko lub w ogóle.
Zawsze może zagrać spidermana ojca mentora, szkolącego swoje dziecko (May Parker) albo jakiegoś następcę (Miles Moreales), trochę jak było z Batmanem w Batman przyszłości
Nie wiem dlaczego, ale ten aktor wkurza mnie każdą swoją rolą, jakoś go zupełnie nie trawię.
Taka uroda + coś w Tobie. Zresztą mam podobnie.
Są takie twarze. W moim przypadku tak działa ten Pan: Bradley Cooper ale i inni.
Swoją drogą ciekawe zjawisko o podłożu psychologiczno -społecznym moim zdaniem.
Tak, też się nad tym zastanawiałem dlaczego tak jest. W zasadzie jestem tolerancyjny jeśli chodzi o fizjonomię aktorów, i wielu brzydali zwyczajnie lubię (a raczej role, które odtwarzają). W tym gościu jednak jest coś, co mnie odrzuca, wręcz wkurza. Trudno mi znaleźć drugi taki przykład, no nie wiem (w grze Horizon Forbidden West mam tak z główną bohaterką - Aloy, w pierwszej części już mi się średnio podobała, ale przestałem na to zwracać uwagę, w drugiej części jakoś nie mogę się przyzwyczaić, jednak to tylko model 3D)
Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie nie chodzi czy ktoś urodziwy czy nie. Prędzej o rysy i mimikę.
Jest i tyle. Gdybym spotkał na ulicy to przecież bym nie pobił za facjatę. Natomiast gdyby fikał... cóż nadeszła by zapewne pewna forma "uwolnienia". Są np. kobiety (niezmiernie rzadko ale jednak) których głos mnie irytuje.
Zresztą tak długo jak nie prowadzi to do chorych, agresywnych, czy obsesyjnych zachowań nie jest to większym problemem.
Dlatego trzeba nad sobą pracować całe życie. Myśleć, trawić, znaleźć przyczyny. Zachowania, reakcje nie są wyjątkiem. Tak sądzę.
Pozdrawiam.
Nie, nie - nie chodziło mi o "atrakcyjny wygląd zewnętrzny", zwyczajnie w tym gościu jest "to coś" czego nie potrafię do końca określić, a co bardzo mi się nie podoba. Co do głosu to miałem tak z Beatą Straszydło, jej głos także działał na mnie odpychająco (nawet bardziej mnie to irytowało, niż jej wygląd). A owszem - zgadzam się z drugą częścią Twojej wypowiedzi w 100%. Również pozdrawiam!
EDIT - literówka
Osobiście nie mam pewności czy za stary ale z pewnością nazbyt biały.
To co zrobiono z postacią "Człowieka Pająka"... nic już nie może zaszkodzić tej postaci i historii.
Poza tym tak uczciwie - dlaczego za stary? Czy Człowiek Pająk się nie starzeje? (nie wiem z komiksów które czytałem za młodu nie wynikało) Po prostu Spidey 10 czy 20 lat później. Zresztą kit z Peterem Parkerem. Kiedy wreszcie zobaczę Em Dżi piękną jak w komiksach :-P
Może dadzą radę chociaż podobną?
To może choć rudą? Białą? To może niech chociaż ma takie same buty?
<płacz>
-Wobec pojęcia beznadziejności swojego położenia zapłakał głośno i krzyczał dotkliwie. Niektórzy sąsiedzi słysząc długość, intensywność i sposób w jaki płakał poczęli masowo zgłaszać na policję znęcanie się nad małą dziewczynką.
EDYCJA:
a propos wieku: https://www.youtube.com/watch?v=40HXuu7ya1E
No i ma racje. W filmie na tle innych wyglądał Pająków staro.
Lubię go ale ma rację.