Filmowe Uncharted może nie zachwycać, ale radzi sobie w kinach
Jednak Holland to popularny aktor i sam on przyciąga do kina.
Ja tam za wiele nie oczekiwałem od tego filmu. Po prostu to co Drake robił w grach było ponad siły człowieka, dlatego wiedziałem, że z tego filmu wyjdzie coś ala szybcy o wściekli w kosmosie. Mniej więcej to dostałem. Taki trochę Indiana Jones ale bardziej przykoszony :)
Dla mnie warty pójścia do kina.
Uncharted nie cieszy się szczególnie dobrą opinią wśród krytyków. W serwisie Rotten Tomatoes film ten może „pochwalić się” zaledwie 39% pozytywnych recenzji.
A widzom się spodobał i na tym samym serwisie ma 90%, plus widać że zarabia na siebie, co mnie cieszy bo film idealny nie był, ale świetnie mi się go oglądało, i wierzę że jeżeli troche bardziej się przyłożą do 2 części to wyjdzie bardzo fajny sequel, w końcu nie po to wzięli się za historie młodego Nate'a i Sullyego tylko po to żeby skończyć na jednej części, Holland będzie robić się starszy wraz z kolejnymi odsłonami.
Gdyby film nazywał by się inaczej takiego wyniku by nie było i w sumie mógł by się nazywać inaczej, np. Dwóch Przygłupów: Przygody Kanalarzy albo Stary i Młody na Tropie Skarbu.
Paździerz straszny :D
Czyli klasycznie film gówniany ale zarabia.
vs. film ambitny ledwo wychodzący na plus.
Nic się nie zmieniło
Bo może te ambitne filmy wcale nie są tak dobrze zrobione jak się wszystkim wydaje. Ładne zdjęcia, dobra muzyka i dobre aktorstwo to wbrew pozorom nie wszystko, jeśli nie idzie za tym historia przedstawiona w taki sposób, aby była ciekawa dla widzów (chociażby zeszłoroczna Diuna).