Ok dziś w chrome mi sfiksowało i mam kolorowy ekran za miast przeglądarki
rano odpaliłem kompa było wszystko ok, wyłączyłem, po około godzinie włączyłem znowu i mam to,
Odinstalowanie przeglądarki nic nie daję, bo ona i tak wszystko trzyma w pamięci, po ponownej instalacji mam to samo.
Ktoś spotkał się z tym?
Sprubuj po odinstalowaniu jeszcze ręcznie wywalić jej katalogi. Zobacz czy zostaje coś w programfiles i w dokumentach
skasowałem cały katalog z
C:\Program Files\Google
ale nie pomogło
windowas sie sprzymierzył przeciwko chroma, + googlowska logika do nie usuwania ustawień, totalnie mi go zablokowała.
Powinna być jakaś funkcja całkowitego odinstalowania, by skasowało całość, a to po instalacji nawet nie pyta o konto, na start już wie wszystko
edit
dałem szukanie po grafice to widze ze mają ludzie taki problem
nie mogę wejsć w temat na redrit
https://www.reddit.com/r/chrome/comments/jqicbq/so_chrome_is_doing_this_now_and_i_have_no_idea/
https://www.reddit.com/r/chrome/comments/j8ggx5/chromes_gone_crazyvisual_glitch_on_windows/
chrome://restart
pomogło to
najgorsze to ze jak się ma 2 konta to trzeba klikać na pamięć by w ogóle otworzyć okno z możliwością wpisania adresu
edit
lipa bo to pomaga jednorazowo, ale co wyłączenie chroma mam to samo
i musze każdorazowo restartować
co za lipna przeglądarka
edit
trzeba wyłączyć te akceleracje sprzętową, tak jak piszą na redrit.
czyli w pierwszej kolejności na chybił trafił restart, później w ustawienia i wyłączenie akceleracja sprzętowej
Po co w ogóle instalowałeś chrome na Windowsie 10? Przecież masz domyślnie zainstalowanego Microsoft Edge, który jest obecnie lepszą przeglądarką.