Tak mi się przypomniał filmik zrobiony przez TvGry(chyba) a być może innych geeków, w którym bohater czegoś/kogoś szuka i jest odsyłany do różnych mistrzów(?) by się nauczyć jakichś ruchów, zasad walki... no czegoś zwiazanego z daną grą pewnie, która była w ten sposób prezentowana. Całość chyba miała klimat wschodni + nieco filmów Tarantino.
Nah, to był totalnie odjechany film, opis sceny(powiedzmy):
Wchodzi wojownik do karczmy i szuka mistrza. Pojawia się kobieta(Julka?) z napisem 'Czerwona rzeźniczka tysiaca cięć' i mówi, że ona go nauczy jednej z 3 rzeczy i wtedy gdy pozna wszystkie 3 tajne techniki będzie mógł iść na bossa. Coś w ten deseń.
Dobra EOT, okazuje się, że to z HIMYM sceny z mistrzami 'Slapsgiving', kobieta to Robin, to mi się skojarzyło jakoś z tematem gier japonskich, pomyłka ;)