Dodatek do The Sims 4 nie pojawi się w Rosji; powodem homofobiczne prawo
O ile niechęć do LGBT na GOLu to coś, czego zawsze można się spodziewać, tak porównywanie homoseksualizmu do zoofilii czy pedofilii to sroga abstrakcja nawet jak na to forum.
Piękny wątek. Tylko potwierdza się, że większość społeczeństwa to mentalny wschód i z otwartymi rękoma przywitaliby swoich sowieckich braci, łącznie z ich ustrojem.
Kraj marzeń polskiej prawicy.
Co zresztą widać w jej sympatiach politycznych (np do pewnej Maryśki z Francji)
Czytelnicy GOL-a, gdy prywatny nadawca HBO Max usuwa "Przeminęło z wiatrem" z powodu "rasizmu":
"Nie ma to jak po 80 latach zmieniać wizję reżysera, bo nie pasuje do obecnych czasów. Co dalej? Koloryzowanie filmów czarno-białych na samą czerń?
Światopogląd mój jest lepszy niż twój."
"...strach pomyśleć jakie to filmy będą usuwane w przyszłości kiedy światopogląd już kompletnie zeświruje"
Czytelnicy GOL-a, gdy PAŃSTWO wprowadza twardą, obyczajową cenzurę pod rygorem odpowiedzialności karnej:
"Skąd autor tekstu wysnuł tezę, że Rosjanie boją się homoseksualistów? Przecież to kretyńskie założenie.
Może po prostu nie chcieli promować takich zachowań wśród młodzieży?"
"Rosji nie lubię, ale w tym przypadku mogę tylko napisać: wiwat rosyjskie prawo!"
xD
Miałam coś napisać, ale boję się, że przy najbliższej kontrmanifestacji ktoś spali mojej rodzinie w Polsce mieszkanie koktajlem Mołotowa, więc napiszę tylko to - Uciekajmy z Polski póki jeszcze jest taka możliwość i póki jeszcze jesteśmy w Uni Europejskiej.
EA wolało zrezygnować z ogromnego rynku zamiast zmienić zwiastun a to ciekawe
Napisałbym coś, ale GOL nie jest gotowy na zdanie inne niż szeroko pojęty mainstream ;)
Właśnie tak się zastanawiam, czy ten portal jest polityczny? Przez 20 lat myślałem, że to portal o grach. Teraz zauważam coraz więcej artykułów, które próbują przekazywać jakieś lewicowe, propagandowe treści. Przyklaskuje temu jakieś grono kosmopolitów, lgbtowców i wyśmiewają/obrażają katolicyzm, prawicę. O co tu chodzi? Nikt tutaj już nie moderuje czy po prostu jest przyzwolenie redakcji ze względu na zbieżną ideologię?
Właśnie to się dzieje teraz z moimi wpisami. Już 3 poleciały i w żadnym nie było nic niezgodnego z regulaminem. Nikogo nie wyzywałem ani nie obrażałem. Też nic nie mam do tego- co kto robi pod kołdrą i z kim. Miałem dobrego znajomego, który był gejem i bardzo mi pomógł w moich młodzieńczych, buntowniczych latach. Niestety już nie żyje, ale jego orientacja nie miała na to wpływu.
Nie szufladkuję ludzi ze względu na preferencje seksualne, ale też mnie wkurza ta nachalna propaganda w mediach. Dziwię się, że cenzura i indoktrynacja dopada nawet portal o grach, z którym jestem od praktycznie początków powstania.
Moderują, idąc ideologią jednym wolno więcej :), a to że GoL propaguje lewicowe ideologie i propagandę to wiadomo od dawna, brakuje jeszcze Najsztuba albo GoL'owskiej Pochanke i mamy GOL24 :).
Żołnierz wyklęty normalnie.
Dla przypomnienia - To jest Polska, tu mainstreamem jest sranie na mniejszości.
Jak na ludzi niczym nie różniących się od szarej masy strasznie próbujecie sobie wmawiać jak wyjątkowi jesteście w swoich poglądach, mimo że za tą właśnie cechę gardzicie tymi ludźmi :v
Skąd autor tekstu wysnuł tezę, że Rosjanie boją się homoseksualistów? Przecież to kretyńskie założenie.
Może po prostu nie chcieli promować takich zachowań wśród młodzieży?
Nie tylko polskiego ale obecnie to trend całego świata zachodu ustanowiony przez Światowe Forum Ekonomiczne.
Tak samo kretyńskie, jak założenie że homoseksualizm to wybór.
Zaraz będą promowane śluby z dziećmi i ze zwierzętami! Fuuuu.
Napisz, proszę, że to beka z tak myślących ludzi.
Ja tam się tym brzydzę.
Tyle piejecie o poprawności politycznej (czasem słusznie, a czasem nie), a jak przychodzi co do czego to promujecie zwykłą, chamską cenzurę. Państwo NIE MA PRAWA cenzurować w imię "moralności" - warto wbić sobie to do głowy raz na zawsze. Pomijam już fakt, że nie ma żadnych racjonalnych argumentów za niemoralnością homoseksualizmu.
Tu nie ma z czego się śmiać, bo sytuacja jest bardzo poważna. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu nikomu, by do głowy nie przyszła sytuacja, że facet bierze ślub z facetem. Co będzie za kolejne 50 czy 100 lat? Kolejne granice mogą być przekroczone. Wiesz na pewno, że tak nie będzie? Nie. Musi być gdzieś granica tej wolności seksualnej. Tu musi się zapalić już czerwona lampka zanim nie jest za późno. Jeżeli już teraz próbuje się seksualizować dzieci w szkołach, to za jakiś czas może to pójść w bardzo złym kierunku. I podkreślę to jeszcze raz na koniec - nie porównuję homoseksualizmu do pedofilii lecz stawiam pytanie czy kolejnym krokiem nie będzie właśnie coś pokroju "ślub z dzieckiem". W niektórych krajach to już się dzieje, ale nie chciałbym żeby stało się to normą.
Zapraszam do dyskusji jeżeli chcesz i masz argumenty, a jak nie to poproś kolegów o usunięcie tego wpisu i po kłopocie. Pozdrawiam.
Taa jest super poważna. Seksualizowanie dzieci w szkole? Ja mam wrażenie że aktualnie dzieci nei wynoszą żadnych informacji na te tematy bo to istne "tabu" . Dowiedzą się na biologii że istnieją takie i takei narządy rozrodcze ,etapy prowadzące do powstania płodu i tyle. A potem tyle młodych rodziców mamy którzy nie mają pojęcia co ich czeka. "Ale powinni pomyślec o konsekwencjach zanim coś "robią" " niby racja ,ale jako żę zapewne większosć rodziców nie nauczyła ich nic o zabezpieczaniu się itp (pewnie najwięcej informacji dostały dziewczynki w stylu "to jest okres ,tak sobie z tym radzisz i tyle" ).
Zresztą zabawne żę mówisz o seksualizacji dzieci jeśli one ,będąc ciekawe tego czego nikt im nie tłumaczy mogą w niekontrolowany sposób poznać ten temat. Pamiętam jak raz poruszyliśmy ten temat ze znajomymi- nie było jednej osoby która dowiedziała się o "tych sprawach" ani od rodziców ,ani ze szkoły. Wszystko musieli poznać sami i kombinować.
Śluby z dziećmi istniały jeśli dobrze rozumiem ,w średniowieczu już (młody wiek wejścia w "dorosłość",czy stare pryki żeniące się z dziewczynkami). Aktualnie nie widzę by społeczeństwo (zarówno to "lewe" jak i "prawe") uznało że możłiwość współżycia dorosłego z dzieckiem a co z tym sie łączy ,ich ślubu była w ogóle możliwa.
Martwisz się tak bardzo tym ,ale czy ty czy ja mamy wpływ aż taki na to co będzie za 50 ,100 lat?
Kraje które mają "Śluby z dziećmi" to zazwyczaj te o dosć nietypowej strefie kulturalnej.
Dokładnie tak jak piszesz - kiedyś dowiadywaliśmy się na te tematy sami. Każdy we własnym tempie poznawał te sprawy, a teraz dzieci są nachalnie nauczane w szkołach. Na zachodzie to już norma i już kilkuletnie dzieci poznają różnice między mężczyzną i kobietą oraz co gdzie się wkłada. Czy to jest normalne? My starsze pokolenie daliśmy sobie radę z tematem seksu, ucząc się na "własną rękę", bez dostępu do internetu. Teraz dzieci, które będą tym tematem zainteresowane mają dużo większe możliwości poznawcze i nie ma potrzeby żeby odgórnie nakazywać WSZYSTKIM dzieciom uczyć się tego "co, gdzie i jak". Tym bardziej tak młodym dzieciom! Już nie będę nawet zaczynał tematu lekcji lgbt w szkołach, bo znowu mi post usuną.
Co do zawierania związku z nieletnimi to jesteś w dużej niewiedzy. Wystarczy spojrzeć za naszą zachodnią granicę:
"W 2016 roku Niemcy zarejestrowali 1475 małżeństw z nieletnimi migrantami. Większość z nich stanowią dziewczęta. 361 z nich nie ukończyło 14 lat. Są wśród nich też Polki."
"Wyższy Sąd Krajowy (Oberlandesgericht) w Bambergu potwierdził legalność związku małżeńskiego czternastoletniej Syryjki z jej kuzynem. Orzeczenie wywołało intensywną debatę o tym, czy małżeństwa z nieletnimi są zgodne z prawami podstawowymi."
To już nie jest tak odległe jak mogłoby się wydawać, prawda?
Mam na myśli to że powinny być lepiej wprowadzone w ten temat i tyle. Obecnei internet jest równie pełen użytecznycznych/prawdziwych jak i tych nieprawdziwych. Dobrze jeśli dziecko chce poznać te tematy ,ale dobrze by było gdyby chociaz zostało nauczone jak szukać żródeł ,by nei ufało tylko jednej stronei ale sprawdzało parę itp itd.
Wybacz ,ale nie oglądam ,śledzę informacji zagranicznych czy państwowych zbytnio więc jak najbardziej taka informacja mogła mnie ominąć. Nie jest to prawidłowe (małzeństwa w takim wieku) ale w takim momencie zastanawia mnie jak to prawo do zawieranai zwiazków działa. Tzn w przypadku osób niepełnoletnich odbywa się sprawa w której sędzia podejmuje decyzje ,ale czemu pozwalają na takie coś to nwm. Małżeństwo (pomijajać religijne aspekty) to bardzo ważna decyzja ,bo choć można się rozwieść itp , to powinna być podejmowana przez osoby świadome konsekwencji..
Nie jest odległe ,ale też mowa tu o kulturze imigrantów. Nie mam wystarczajacej wiedzy by się wypowiadać w kwestii tego jak w Syrii spogląda się na kwestie wieku vs małzeństwo ,ale nie jest to od razu świadectwo że stanie się to powszechne.
No jak nie przepadam za ruskimi, to wcale nie uważam by ich prawo było homofobiczne. W tej materii jest akurat bardzo zdrowe.
zdrowie prokreacyjne?
No jak ktoś jest ciekawy, to odsyłam do ogólnie dostępnego źródła na stronie Minjustu.
Sami wszystko sprawdzicie najlepiej XD
Nie no wytłumacz nam swoimi słowami i wyraź swoje zdanie, a nie kierujesz na ruską stronę
A nie muszę niczego tłumaczyć, ułatwiać i edukować prostego chłopa z internetu :) a swoje zdanie wyraziłem jasno w pierwszym poście. Doucz się języka i poczytaj "mędrcu" na "tej ruskiej stronie" XD Taki ekstra przecież jesteś w każdym innym temacie, to i z tym dasz radę (nie, nie dasz) XD
No właśnie nic nie wyjaśniłeś i uciekasz od tematu co jest zdrowego w kwestii podejścia Rosji. Nawet nie dałeś żadnego linka czy cokolwiek.
P.S. ile wam teraz płacą za komentarz?
edit: a dobra, już wiem z kim mam do czynienia, nie ma co oczekiwać argumentów XD
Jest to o tyle bez sensu, że przecież w podstawce też para homo może wziąć ślub.
Tak więc całość sprowadza się nie do samej zawartości dodatku a akcji promocyjnej z nim związanej. Co jest jeszcze bardziej bezsensowne. I to z obu stron i rosyjskiego prawa i postawy EA.
No i co z krajami arabskimi? Rosja nie jest jedynym krajem na świecie z tego typu przepisami. Czy może tam podstawowa wersja gry też nie jest dostępna?
Inna sprawa, odnoszę wrażenie, że tak silne koncentrowanie marketingu na niespełna 5% mniejszości koniec końców jest bardziej szkodliwe niż pożyteczne. Tj. nie mam nic przeciwko obecności mniejszości w grach, reklamie, filmie itd. ale trochę zatraciliśmy proporcje co może przynieść negatywne skutki w tym dla samych mniejszości. Po prostu nie trawię tokenizmu i włażenia w tyłek Twitterowi.
Odnoszę wrażenie, że w wypadku zachodniego świata, gdzie związki partnerskie są już normą można zakończyć tak silne skupienie się na tych tematach tak by ludzie się po prostu z czasem z tym oswoili i czas najwyższy zacząć traktować pary homo normalnie, bez wytykania palcami, prześladowania, lekceważenia, ale też bez namaszczenia, wyróżniania czy stawiania na piedestał.
U nas oczywiście rozumiem jeszcze nacisk na tego typu promocję, bo wciąż nie mamy związków partnerskich.
Deweloperzy nie chcieli zgodzić się na wprowadzenie zmian do swojej pierwotnej wizji DLC.
brawo! zdanie homofobów nie powinno się liczyć
Ależ Ci ruscy są źli! Nie nowocześni!
Nie zapominajmy również o tych, którzy używają obraźliwych uogólnień i uproszczeń w stosunku do grup o innych poglądach. Ci są wybitnie żałośni.
Bawi mnie, że autor tak po prostu arbitralnie stwierdził, że prawo w danym kraju jest "homofobiczne" i aż trzy razy to powtórzył abyśmy na pewno zauważyli. W czym oczywiście wpisał się w nadużywanie tegoż słowa i pozbawianie go jego rzeczywistego znaczenia (gdzie "fobia" oznacza irracjonalny, przenikliwy lęk występujący na poziomie somatycznym i niezależny od woli osoby na fobię cierpiącą i kwalifikujący się jako jednostka chorobowa).
Bo nie można było po prostu napisać że powodem jest zapis w prawie i pozostawienie czytelnikom do oceny sensowność takiego zapisu.
Po pan autor mówi innym co mają myśleć :P
No patrz, nagle fobia to irracjonalny, przenikliwy lęk występujący na poziomie somatycznym i niezależny od woli... Ale jak rzucacie na lewo i prawo oikofobią, to wam klasyczna definicja nie przeszkadza?
Kraj marzeń polskiej prawicy.
Co zresztą widać w jej sympatiach politycznych (np do pewnej Maryśki z Francji)
Nie ma nic gorszego od zagorzałego prawicowca. Nawet odklejeni lewacy są mniej szkodliwi niż prawicowiec.
Aż czuć swąd średniowiecza patrząc na niektóre komentarze...
Może tak zajmijcie się graniem, a nie politykę tu wprowadzacie?
Dobrał się lewak z miłośnikiem niemców i zgrywają cwaniaków.
Daj spokój ich tu każdy zna. Zwykłe trolle spod mostu XD
No ja tu na GOLu jestem już prawie 20 lat, ale rzadko czytam komentarze, więc nie kojarzę tych osobników. Wolę grać w wolnym czasie niż wchodzić w dyskusje, które do niczego nie prowadzą. Miłego dnia wszystkim.
No prawicowcy są źli, ah te złe tarcze antykryzysowe, antyinflacyjne - ah te złe 0% vatu które markety wykorzystują i i tak podnoszą ceny a żaden rząd nie ma prawa ingerować w wolność handlu a szkoda, ah te złe pensje 0% podatku, a no i ten socjal dobry w Niemczech i Szwecji a zły w Polsce :D.
Odpuszczam dyskusje, bo to nie ma sensu. Co nie napiszę to leci. Już straciłem od wczoraj -8 do rankingu, cokolwiek to znaczy...
Na szczęście Simsy zawsze mnie nudziły. Zawsze uważałem że najciekawsze w tej grze jest meblowanie mieszkania. Potem można grę wyłączyć.
Skoro nawet w podstawce jak pisał elathir, można brać śluby homo, to jak ta gra jest niby sprzedawana w krajach arabskich czy innym Bhutanie ?
A skąd założenie, że tam jest sprzedawana?
Nie mam pojęcia :)
W krajach arabskich simsy są zbanowane
A no właśnie, nie masz pojęcia... Jednak widzę, że kolega Laston coś naświetlił.
EA postanowiło postawić na bardziej mainstreamowy marketing, bo ten jest obecnie dużo lepiej opłacalny a zrezygnowanie z rynku, na którym i tak powszechnie panuje piractwo oraz w prawie zawarte są regulacje będące w opozycji do mainstreamowych ruchów a także organizacji, to mimo nasuwających się na pierwszą myśl strat i tak wokół tej decyzji EA narobi się dostatecznie dużo szumu, aby zarówno wizerunkowo jak i zarobkowo firma bardziej zyskała aniżeli cokolwiek straciła.
PS. Kogoś jeszcze niepokoi myśl, kiedy Pan Mateusz zorganizuje w The Sims 4 na cyfrowej redakcji Ślubne agonię, Kawalerskie Wieczory Zguby, albo Kawalerskie Battle Royal i co też dla obiektów testowych przygotuje?
Jak można grać w coś takiego jak Simsy xd Gra skierowana do dziewczynek w podstawówce. Mała strata dla Rosjan.
W Rosji nie akceptuja homo w Niemczech cwiartowania cial w DL2 dobrze ze w naszym kraju ktoremu daleko do tolerancji sie przynajmniej do gier nikt nie wtraca.
Bo tu się nadal uważa, że gry to w sumie takie głupoty dla dzieci albo zdziecinniałych dorosłych :P Może to i dobrze?
Wiesz tolerancja praktyczna i tolerancja teoretyczna to dwie różne rzeczy, do tolerancji teoretycznej tych pseudo tolerancyjnych co krzyczą "j...ć pis" albo "w...ać" faktycznie tolerancja pełną gębą to nam akurat dość blisko, to samo jak najazdy na katolików bo ktoś wierzy w Boga jeśli to ma być tolerancja to chyba jednak wole by nigdy do Polski nie dotarła.
Już chciałem napisać, że brawo EA, walczą o wartości, które uznają, kosztem większych wpływów.
Abstrahując od tego, co ktoś sądzi o tym dodatku i treściach w nim zawartych, jest to postawa godna podziwu w dzisiejszych czasach.
Ale później przeczytałem komentarz, że na pewno opłaci im się to bardziej PRowo, że w Rosji i tak gry się piraci.
I mi smutno, bo znowu to ja w zamieszaniu jestem ten głupi.
Ech, człowiek jest w stanie nagłego podekscytowania uwierzyć w największą bzdurę, nawet taką że korpo odpuści hajs, żeby jakiś tęczowy poczuł się wspierany.
Nie rozumiem komentarzy popierających rosyjskie podejście.
W grze macie dowolny wybór łączenia simów w pary więc o co Wam chodzi? Nikt nikogo do niczego nie przymusza a dodatek po prostu oferuje szeroki wybór.
Rzecz jasna zdaję sobie sprawę z tego, że często treści LGBT są wciskane na siłę szczególnie u Netflixa ale to nie powód żeby wrzucać wszystko do jednego wora.
Jeżeli gra taka jak Simsy oferuje wybór to bardzo dobrze.
Bo patologia rodzi inne patologie, kiedy zaczynasz wymuszać na ludziach akceptacje, zamiast tolerancji to takie rzeczy się dzieją nieważne po której stronie. To radykalne grupy od jakiś 10 lat zaczęły gwałtownie działać i przywłaszczać sobie mniejszości i inne grupy roszcząc sobie prawo do decydowania i wymuszania na innych akceptacji.
Radykalne grupy naciskają na drugą stronę, która na początku jest uległa i godzi sie na to aż do czaso kiedy jest podstawiona pod ścianą wtedy albo ginie albo radykalizuje się tak samo i zaczyna walczyć, używając tych samych argumentów i sposobu działania.
Również uważam, że blokada czegoś takiego w grze to bezsens, ale również przymusowa cenzura gier w takich Niemczech czy Japonii to także bezsens. Tak samo jak cenzura poglądów na uniwersytetach i wiele, wiele innych rzeczy, które masa osób wydaje się nie zauważać. Hipokryzja jest dzisiaj wszędzie ogromna, krzyczy się o wartościach, ale zasłania się oczy kiedy samemu je się ich nie przestrzega.
Twórcy The Sims 4 poinformowali o tej sytuacji w poście na swoim blogu. Dokładnie wytłumaczyli przy tym, o co właściwie chodzi w całym zamieszaniu.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/the-sims-4-slubne-historie-omina-rosje-powodem-homofobiczne-prawo/ze21461
Ale tego nie wytłumaczyli.
Tamten post to kupa PRowego lania wody.
Co konkretnie wytłumaczono?
As we moved through our development and brand storytelling process, we became aware that the way we wanted to tell Cam and Dom’s story would not be something we could freely share around the world.
Ponieważ, z jakiego powodu?
where our storytelling would be subject to changes because of federal laws.
Tzn?
Smutne jak nikt nie potrafi niczego nazywać po imieniu.
A niech sobie szerzą różnego typu ideologie mniej dzieci w przyszłości oznacza lepszy zarobek dla mnie a gorszy dla innych
Za kilka rzeczy szanuję rusków. Między innymi za to podejście. A EA i Maxis to lewactwo więc wiadomo, że propagowanie swoich "niewartości" mają jako prio
Rosji nie lubię, ale w tym przypadku mogę tylko napisać: wiwat rosyjskie prawo!
Z jednej strony gra na pewno daje wybór, nie zmusza do grania homosiami, więc zakazywanie gry trochę na wyrost. Z drugiej strony jednak jeśli w Rosji nie chcą propagować homosiowania, nie wiem, w czym tu sensacja. W końcu każdy ma wybór tak? To że na świecie homosiowanie jest szeroko propsowane nie znaczy, że trzeba szkalować za decyzje w drugą stronę. Także news skierowany na shitstorm trochę.
Ingerencja w kulturę, zwłaszcza prywatną-nieopłacaną z podatków, to śliski temat. Generalnie odpowiedź jest w większości przypadków 'nie'. Ale jak to zostawimy na boku- tutaj wydaje się trochę na wyrost. Gdyby jeszcze cały dodatek zmuszał do odgrywania w grze tylko takiej konfiguracji...
Tak jak film z taką parą głównych bohaterów nie powinien być zakazany, tak samo gra.
Prawo oczywiście mają i to nie podlega dyskusji.
Podyskutowałbym za to chętnie a autorem newsa czym według niego jest homofobia i jakie właściwie są zapisy w tym rosyjskim prawie.
To że na świecie homosiowanie jest szeroko propsowane nie znaczy, że trzeba szkalować za decyzje w drugą stronę
homofobię trzeba szkalować
Nawet gdyby gra miała jednego homoseksualnego bohatera, to przecież nikt nie zmusza cię, by w nią grać. I owszem, każdy powinien mieć wybór. Problem z tym prawem polega właśnie na tym, że go znosi - będąc Rosjaninem nie zagrasz legalnie w grę, a może chciałbyś. Logika, ludzie.
Ja się dziwie że w ogóle tam simsy zostały wypuszczone.
ps. jeżeli ktoś nie rozumie tytułu to musi poduczyć się że w rosji rząd zabija gejów jak i całe LGBT wiec nic nie jest do śmiechu
O ile niechęć do LGBT na GOLu to coś, czego zawsze można się spodziewać, tak porównywanie homoseksualizmu do zoofilii czy pedofilii to sroga abstrakcja nawet jak na to forum.
Akurat wiele osób homoseksualnych jak i po operacji zmiany płci same krytykuje politykę zachodu odnośnie identyfikacji płciowej. Kilka organizacji nawet wywaliło literę T z nazwy.
Ot, to, że razem szli walczyć o swoje nie znaczy, że są to te same grupy. Podobnie kwestie poparcia.
Czy popieram związki partnerskie dla par tej samej płci? Tak.
Czy popieram traktowanie osoby po operacji zmiany płci jako osoby o obranej płci? Oczywiście, choć, wiem że ten zabieg jest tylko powierzchowny tak jestem gotowy traktować te osoby zgodnie z obraną płcią ze względu na poświecenie i zdecydowanie jakie okazały by to osiągnąć. Oczywiście przy spełnionych warunkach: gdy robi to osoba dorosła, dojrzała i po konsultacjach lekarskich i psychiatrycznych.
Czy popieram istnienie mnogich identyfikacji płciowych? Nie, bo są one zbędne i bezsensowne. Mamy płeć fizyczną i psychiczną w uproszczeniu i albo te dwie się zgadzają i nie ma problemu albo nie i mamy rozbieżność, która praktycznie zawsze jest szkodliwa (nie bez powodu ludzie poddają się operacją zmiany płci czy leczeniu hormonalnemu).
Czy jestem za tym by uznawać, że ktoś identyfikuje się jako inna płeć niż jego biologiczna? Nie, jak ma problem z tożsamością to są metody radzenia sobie z tym, ale dopóki nie podda się zabiegowi lub innej formie leczenia nie widzę powodu by uznawać czyjeś widzimisię.
I może was to zdziwi, świat poza twitterem i głowami fanatyków nie jest binarny i poparcie dla praw homo =/= poparciu na luźnej identyfikacji płciowej czy też innych dziwnych pomysłów.
Co powiesz na temat szans prawdziwych kobiet w sportach walki np., w starciu z mężczyzną, który przeszedł taką "zmianę płci"? Było wiele takich przypadków i uważam, że to jest niesprawiedliwe. Pewnych genetycznych spraw się po prostu nie przeskoczy.
Sprawdź sobie przypadek "Alana McLaughlin". Wcześniej żołnierz piechoty morskiej, chłop jak dąb, a niedawno zmienił płeć i postanowił walczyć na ringu z kobietami... Nie muszę chyba dodawać, że rozgromił swoją przeciwniczkę.
Drugi przypadek - Fallon Fox. Przez kilka lat obijał kobiety na ringu.
Kobiety chciały równości, więc może o to tu chodzi? Ech chore czasy.
Akurat ograniczyłbym udział w sporcie osób po operacji zmiany płci ze względu na nietypowe poziomy hormonalne, co można utożsamić z dopingiem. Zresztą podobnie robi MKOL stąd zauważcie, że te zawodniczki, głownie startują w regionalnych zawodach w USA i nie są dopuszczone do międzynarodowych zawodów.
Na ostatnich letnich igrzyskach była raptem jedna trans płciowa zawodniczka, w ciężarach akurat i skończyła bez medalu. Widać restrykcyjne normy hormonalne działają i rozwiązują problem.
Natomiast ja pisałem o moim podejściu do tych osób. Pani Krysi, kiedyś Adamowi pomimo za wysokiego poziomu testosteronu by wystartowała w zawodach będę mówić proszę pani z racji na to, że jednak zdecydowała się na zmianę swojego wyglądu oraz fizjonomii bardziej skrytej.
No to w tym się zgadzamy akurat. Mi nie przeszkadza to, że ktoś zmienił płeć. Chciał, mógł, więc to jego wybór. Jednak do zawodowej rywalizacji sportowej bym jednak wolał, aby nie przystępowali. To jest i będzie zawsze wypaczenie wyniku.
a mnie absolutnie to nie dziwi. ludzie schodzą na psy to i pojawiają się takie durne komentarze
Wiem, że podkładam się tą odpowiedzią i zaraz zostanę uznany za szaleńca, ale co mi tam...
Wbrew pozorom homoseksualizm, zoofilia, pedofilia i jeszcze dalsze (a jest ich mnóstwo) mają u swoich podstaw dokładnie tą samą podstawę. Nie oznacza to (więc proszę mi tego twierdzenia potem nie przypisywać), że zgoda na homoseksualizm musi ostatecznie doprowadzić do np. zoofilii jednak zaakceptowanie homoseksualizmu oznacza jednocześnie podświadome (najczęściej) przyjęcie założeń, które w naturalny sposób prowadzą do postawienia pytania o kolejne hm... "preferencje seksualne".
Tym założeniem, jest przyjęcie, że podstawowym, o ile nie jedynym celem współżycia jest przyjemność osób w nim uczestniczącym. Co faktycznie obecnie jest dzisiaj przez większość osób uznawane za naturalne (również osób negatywnie nastawionych do homoseksualizmu - co jest pewnym paradoksem). Jednakże domyślnie przez przytłaczającą większość istnienia człowieka tak nie było. Współżycie było postrzegane czynność, której celem jest podtrzymanie gatunku ludzkiego. Przyjemna czynność, niemniej o jasno określonym celu. Tak samo jedzenie jest bardzo przyjemne i tak samo wypróżnianie potrafi takie być jednak każdy zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że są to w gruncie rzeczy czynności fizjologiczne nastawione na uzyskanie odpowiedniego dla organizmu skutku. Całość zmieniła się w latach '60 wraz z wiadomymi osiągnięciami farmakologicznymi oraz rewolucją seksualną, która była ich bezpośrednim następstwem. Od tego momentu ludzie nabrali przekonania, że mogą sobie prokreować dla samego aktu prokreowania, bez faktycznej prokreacji. I jeżeli przyjąć założenie że akt płciowy jest tylko formą sprawiania sobie przyjemności to naturalnym następstwem tego założenia jest, że nic nikomu do tego kto, z kim i w jaki sposób sobie tej przyjemności udziela. Dlatego bardzo szybko pojawiły się akcje promujące LGBT i wszystkie inne litery alfabetu.
Problem w tym, że taka redukcja znaczenia aktu współżycia jest hm... co najmniej ryzykowna, ponieważ stara się przekształcić całkowicie patrzenie na jeden z najbardziej podstawowych elementów funkcjonowania człowieka, pomijając przy tym złożoność istoty ludzkiej. To trochę tak jakby po wynalezieniu kroplówki uznać, że teraz człowiek może już przestać się odżywiać bo wszystkie wartości odżywcze mu dostarczą dożylnie... I na tym założeniu opiera się wszelka logicznie spójna krytyka homoseksualizmu. W gruncie rzeczy to jest ona jedynie logicznym skutkiem krytyki założenia, że akt płciowy może być traktowany w oderwaniu od swojej pierwotnej funkcji, nie zaś krytyką homoseksualizmu samego w sobie. Dlatego też tak wiele osób, które sprzeciwia się działaniom LGBT, nie jest w stanie logicznie uargumentować swojego sprzeciwu i zazwyczaj kończą na prostym stwierdzeniu że "jest to nienaturalne". I w pewien sposób mają rację, jednak ponieważ chcą przysłowiowo zjeść ciastko i mieć ciastko (tzn. zachować przywilej do "wolnej miłości" ale tylko według swoich preferencji) nie są w stanie wskazać prawdziwej przyczyny.
I oczywiście, tutaj można prowadzić długie debaty na temat tego czy takie oderwanie od naturalnego traktowania popędów ludzkich ostatecznie jest szkodliwe. Jednakże przyjęcie założenia, że akt płciowy jest z gruntu samego swojego istnienia nastawiony na płodzenie potomstwa od razu prowadzi nas do konkluzji, że powinien on się odbywać w warunkach, które najlepiej gwarantują spełnienie tego głównego celu. A to z kolei prowadzi nas do stałej, monogamicznej struktury składającej się z dwóch osób płci przeciwnej, popularnie zwanej małżeństwem, która na przestrzeni całej historii udowodniła swoją wyższość nad wszelkimi innymi formami.
Natomiast (i tu przechodzimy do pierwotnego tematu), jeżeli przyjmiemy założenie, że seks faktycznie jest tylko i wyłącznie przyjemnością i jako taki powinien być traktowany to naturalnie pojawia się pytanie "a co cię to obchodzi w jaki sposób ja sobie tę przyjemność zapewniam?". Pedofilia? można argumentować, że jest wbrew woli dziecka, ale przecież w Polsce np. "legalny" wiek to 15 lat więc czemu ktoś nie może podjąć decyzji o współżyciu ze starszą osobą? Zoofilia? Ok. to wydaje się obrzydliwe, ale przecież homoseksualizm też taki dla wielu jest i nikt ich nie słucha. A na pewno ktoś znajdzie sposób aby udowodnić że jego psy/kotu/kozie taka "zabawa" się podoba. Nekrofilia? Obrzydlistwo... Ale jeśli ktoś zostawi pisemną zgodę na traktowanie swojego ciała w taki sposób po śmierci, np. żona mężowi?
I nie piszę tego żeby teraz kogoś straszyć, bo jak napisałem - akceptacja homoseksualizmu nie musi do tego doprowadzić ale... Radzę wszystkim, którzy popierają taki czy inny pogląd dogłębnie się zastanowić na jakiej podstawie wyprowadzacie swoje wnioski i czy ta przyjęta postawa nie może też pozwalać na wnioski, o których jeszcze nie pomyśleliście. A wszystkim tym, którzy walczą z LGBT a jednocześnie nie mają nic przeciwko temu by samemu korzystać z "wolności" w zgodzie z własnymi preferencjami, polecam zastanowić się czy przypadkiem jednak się z nimi nie zgadzacie.
No... To teraz czekam na druzgoczącą krytykę. Najpierw jednak chciałbym pogratulować autorowi newsa, który tak przepięknie zbaitował nas tu obecnych a teraz zapewne liczy clicki i komentarze.
To trzeba być wyjątkowym ignorantem, żeby nie widzieć co się dzieje w zachodnich szkołach i czego tam uczą pod wpływem ideologii lgbt
Piękny wątek. Tylko potwierdza się, że większość społeczeństwa to mentalny wschód i z otwartymi rękoma przywitaliby swoich sowieckich braci, łącznie z ich ustrojem.
Potwierdza, że większość społeczeństwa jest cały czas normalna.
Poza tym na wschodzie masz dzisiaj więcej wolności niż na zachodzie, a sowietów to masz dzisiaj w EU i Stanach Zjednoczonych którzy narzucają swój bolszewicki ustrój innym.
Jak ktoś ma inne zdanie od twojego to jest to - ruski troll lub homofob, tak?
Poza tym na temat trollingu raczej nie powinien się wypowiadać ktoś, kto ma dopis przy swoim niemiecko brzmiącym nicku - "Fur Deutschland!".
Ktoś kto ma odmienne zdanie jest ruskim trollem albo homofobem? Wy macie tak sprane mózgi że aż nawet brak słów na was.... Do tego dopisek "Fur Deutschland" i wszystko jasne, swoją drogą czy to nie łamie Polskiego prawa aby?
Nie wypowiadaj się za większość, w wyborczą się bawisz albo Newsweeka?
Uważaj bo cię zaraz od pisowskich trolli wyzwą, a Rosje w tym prawie akurat popieram od kiedy to nienormalność jeszcze do niedawna tak uważało 3/4 społeczeństwa, teraz przez homoseksualistów zastraszona musi zmieniać swoje zdanie choć nie chce stała się normalnością... Już się przesłanki w niektórych krajach pojawiały o zalegalizowaniu pedofilii bo to "edukuje dzieci" :). I nie, nie jest to porównanie homoseksualizmu do pedofilii tylko zwykły przykład do czego doprowadzić może w krótkim czasie uległość ludzi...
Do PiSu mi daleko, ale jeszcze dalej do tych totalsów, totalnie oderwanych od rzeczywistości.
Dokładnie tak jak piszesz - granice tego co dopuszczalne są stale przekraczane i tak jak Ty nie stawiam znaku równości między pedofilią, a homoseksualizmem. Jednak uważam, że dalsze przekraczanie granic i uleganie wpływom tych skrajnych środowisk lewicowych może skutkować w przyszłości - nowym pomysłom. Już dziś dochodzi w niektórych krajach do patologicznych zachowań typu - facet bierze ślub z manekinem. W krajach azjatyckich podobno to coraz bardziej popularne! Albo autentyczny przypadek - mężczyzna wziął ślub z ... poduszką! Gdzie jest granica tego szaleństwa?
Wiecie co jest najlepsze?
Że prawacy wciąż nie rozumieją, że między innymi ich skrajna pogarda, nawet dla "zwykłych gejow", nakręca coraz bardziej, przynajmniej w krajach takich jak Polska, druga stronę. Zresztą myślę, że na "zachodzie", a konkretnie w USA, ojczyźnie nowej skrajnej lewicy i literki "T jak 52 płcie vel kwantowa superpozycja płci" jest tak samo. Pozorna tolerancja, a w praktyce dalej plucie, wrogość i pogarda oraz chęć utopienia "homosiów" itp w łyżce wody, więc spirala się nakręca i druga strona licytuje coraz wyżej, aż w końcu jej postulaty faktycznie stają się karykaturalne i niemające nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem
USA jest dla mnie definicja rasizmu i seksizmu choćby. Tutaj mamy idealny przykład.
Bo czym jest rasizm? No niby proste, uznawaniem wyższości jednej rasy nad drugą.
Ale skąd się bierze rasizm (tak samo jak seksizm, homofobia itd.)? Ano to tez proste, z oceny człowieka poprzez pryzmat jego przynależności grupowej. A znowuż ta się bierze z uznania tożsamości grupowej ponad tożsamość indywidualną.
Reasumując, wszelkie problemy związane z tolerancją wynikają z założenia, że przynależność do jakieś grupy definiuje człowieka bardziej niż jego osobiste cechy.
Ale czy jest to prawda? O ile w wypadku grupowej tożsamości obranej samemu można założyć, ze jest ona wypadową cech indywidualnych (przynależność polityczna, do subkultury itd.) a grupa kulturalna czy kształtuje dość silnie cechy indywidualne (religia, narodowość w mniejszym stopniu, region wychowania itd.) tak w wypadku cech wrodzonych jest to całkowita i wierutna bzdura (więc wspólnego maja czarny z białym Amerykaninem niż białym Amerykanin z białym Francuzem).
A więc skoro wiemy, ze cechy wrodzone lub ogólnie biologiczne nabyte później w sposób niekontrolowany (płeć, rasa, orientacja seksualna) nie definiują człowieka, pomimo tego, że się różnimy (rasa determinuje choćby wydolność płuc, stąd różnice w osiągach sportowych, a płeć wpływa na choćby poziom inteligencji interpersonalnej) tak różnice wewnątrz danej grupy tez występują. I choć możemy powiedzieć, że statystycznie więcej mężczyzn interesuje się przedmiotami a kobiet ludźmi nie oznacza to, że nie istnieje cała grupa kobiet i mężczyzn, dla których zachodzi odwrotna relacja.
Dlatego, traktowanie ludzi poprzez ich tożsamość grupową, a zwłaszcza tą wrodzoną jest skrajną głupotą i źródłem rasizmu, seksizmu itd.
A co robią w USA? W ramach walki z rasizmem i seksizmem wprowadzają parytety, czyli ich grupy walczące z dyskryminacją wychodzą dokładnie z tego samego założenia, które jest źródłem dyskryminacji. I wiem, że tutaj trochę generalizuje, bo nie każdy w USA tak myśli, ale jest to obecnie dominująca polityka tam. I tutaj pojawia się absurd, bo zwalczanie rasizmu rasizmem i seksizmu seksizmem doprowadza braku postępu w kwestii tolerancji, w kwestii równości ras i płci, nakręca konflikt społeczny itd. Ba polecam obejrzeć sobie materiały profesora Thomasa Sowella. Jest to uznany amerykański ekonomista, który opisuje te problemy w kontekście ekonomicznej degradacji Afroamerykanów. Jest olbrzymim i bardzo sensownym krytykiem "przyjaciół czarnych" wprost stwierdzając, że polityka ustępstw, parytetów, specjalnego traktowania prowadzi do degeneracji społeczności i w efekcie uzależnienia, a więc nowego niewolnictwa.
Prawdziwa tolerancja jest tam gdzie jest wolność i przedkładanie człowieka jakim jest nad to do jakich grup się zalicza. Stąd Europa bez tych dziwnych polityk tym co robiła w latach 90-tych i wczesnych 2000-tych zanim przyszła do nas moda z zachodu radziła sobie o niebo lepiej z tego typu problemami.
Za przyczynę problemów tworzonych przez dzisiejszą lewicę (zwłaszcza w USA i UK) uznałbym kult ofiary. Kreowana tam jest zbyt silna moda na bycie ofiara jakiś prześladowań, utożsamianie się z nimi oraz pseudo-pomoc pseudo-ofiarom. To prowadzi do paranoicznego wyszukiwania kolejnych powodów by czuć się prześladowanym w rezultacie spychając osoby z realnymi problemami na dalszy plan.
W sumie jakby się zastanowić u nas jest podobnie choć w innym kierunku. PiS uprawia bardzo zbliżoną politykę. Przykładowo jako katolik przez 8 lat rządów PO, czas rządów SLD itd. nie czułem się w ogóle prześladowany. Nic a nic. A tutaj nagle dowiaduję się od PiSu, że jest na mnie jakaś nagonka i jestem uciśniony. I tak, niektóre media czy osoby taka zapewne uprawiają, ale daleko temu do prześladowania, najwyżej nazwałbym to czasami irytującym. Co więcej takie ruchy spopularyzowały się po tym jak PiS doszedł do władzy znacząco. Oni sami to nakręcają byleby ludzie pouczyli się uciśnieni tam gdzie nie ma ucisku bo wtedy politycy mogą bez żadnego wysiłku z tym fikcyjnym uciskiem walczyć.
Piękny wątek.
Ponieważ?
Tylko potwierdza się, że większość społeczeństwa to mentalny wschód i z otwartymi rękoma przywitaliby swoich sowieckich braci, łącznie z ich ustrojem.
1) Skąd hipoteza o "większości społeczeństwa" wywnioskowana z powyższego wątku, gdzie nawet nie ma setki (100) komentarzy, a o liczbie wyświetleń tego wątku równym choćby promilowi liczby ludności naszego państwa można pomarzyć?
2) Skąd hipoteza o "przywitaniu sowieckich braci", skoro nie widzę w tej "niecałej setce" komentarzy jakiegoś licznego "witania Putina i jego bandy chlebem i solą?
3) Akurat w tematyce seksualności i sowietów, to ty najwidoczniej nic nie wiesz, skoro wypisujesz takie bzdury, a najpewniej chociażby nazwisko Aleksandra Kołłontaj ci nic nie mówi...
Prędzej to ja bym snuł domysły o mentalności twojej i tych, którzy twój komentarz zapulsowali... No ale - może to magia statusu VIP?
Miałam coś napisać, ale boję się, że przy najbliższej kontrmanifestacji ktoś spali mojej rodzinie w Polsce mieszkanie koktajlem Mołotowa, więc napiszę tylko to - Uciekajmy z Polski póki jeszcze jest taka możliwość i póki jeszcze jesteśmy w Uni Europejskiej.
Konkretne i rzeczowe podejście. Nie każdy ma obowiązek zgadzać się i utożsamiać z ogólnie przyjętym/lansowanym modelem życia.
Choć sam nie mam nic do gejów i ich związków(tak samo do kobiet) , to jednak szanuję zdanie innych którzy uważają, że to nie jest fajne.
Przy czym nikt nie ma prawa nikogo obrażać, poniżać i prześladować ze względu na inną orientację.
Widzę jednak, że fani "totalnej tolerancji" nie chcą słyszeć i rozumieć zdania drugiej strony. Próby wyrażania innych poglądów są sprowadzane do homofobii. Gdzie tu jest zrozumienie?
Czytelnicy GOL-a, gdy prywatny nadawca HBO Max usuwa "Przeminęło z wiatrem" z powodu "rasizmu":
"Nie ma to jak po 80 latach zmieniać wizję reżysera, bo nie pasuje do obecnych czasów. Co dalej? Koloryzowanie filmów czarno-białych na samą czerń?
Światopogląd mój jest lepszy niż twój."
"...strach pomyśleć jakie to filmy będą usuwane w przyszłości kiedy światopogląd już kompletnie zeświruje"
Czytelnicy GOL-a, gdy PAŃSTWO wprowadza twardą, obyczajową cenzurę pod rygorem odpowiedzialności karnej:
"Skąd autor tekstu wysnuł tezę, że Rosjanie boją się homoseksualistów? Przecież to kretyńskie założenie.
Może po prostu nie chcieli promować takich zachowań wśród młodzieży?"
"Rosji nie lubię, ale w tym przypadku mogę tylko napisać: wiwat rosyjskie prawo!"
xD
Takich przykładów z setke albo i więcej dotyczącą Polski można dać:
-'Te Niemce to są takie pro-społeczne bo pomagają ludziom'
2015 Polska
-'Ale to rozdawnictwo te 500 plus, okradajom nas złodzieje jedne'
Oto mentalność Polskiego narodu. A i dodam że w obu przypadkach osoby te pracują w Niemczech i odprowadzają podatek oraz druga osoba pracuje w Polsce i odprowadza podatek. Na to język Polski ma takie ładne słowo, HI-PO-KRY-ZJA
Na szczęście nie wszyscy. Choć masa ludzi ma niestety takie podejście. Z drugiej strony działa to w obie strony, są tacy co wtedy byli zadowoleni a teraz narzekają.
Dla mnie w oby wypadkach cenzura nie ma sensu.
Bo 500+ to program kupowania głosów a nie polityka społeczna. Jaka jest różnica? Polityka społeczna ma swój cel, jest rozliczana z jego osiągniecia a jak wyniki są słaba to jest modernizowana tak by je osiągnąć.
500+ miało podnieść dzietność, nie zrobiło tego i w tym momencie by dalej nazywać je programem społecznym należałoby zmodyfikować program tak by zadziałał. Nie zrobiono tego. coś tam zaczęto ględzić o zmianie celu na walkę z biedą, ale ponieważ nie mierzy się go ani skuteczności tego programu w stosunku do wydanych środków nie jest to polityka społeczna a kupowanie głosów.
U nas nie ma hazardu w grach sieciowych rosyjskie media o tym nie informują. Więc nie wiem co na celu ma ta informacja. O to, że znowu biedni homoseksualiści są pokrzywdzeni? Jak będą chcieli to sobie pobiorą wersje premium z jakiś torrentów czy innego badziewia i będą mieć...
Nie stresujcie się nie podoba się Europa to być może w przyszłości zssmakujecie systemu twardych wartości oby tylko nie jednej rasy jak u Pana z wąsami w latach 30. Bandyta juz obmysla plany jak odzyskać Europę wschodnią z Białorusią poszło bez problemu bo wasaci dyktatorzy to wyjatkowi tchórze więc oddał za Free Białoruś teraz Ukraina się marzy bandycie a później Polska.
Będziecie szczęśliwi.
Napisałem że w Bhutanie homoseksualizm nie jest legalny. I tyle. Administracja usunęła post. Czy to że podałem ogólnodostępny fakt (nawet na stronie polskiego MSZu, bo w opisie każdego kraju podają takie rzeczy dotyczące prawa, obyczajów czy kultury, by ostrzec nieświadomych) jest powodem do usuwania posta? Poważnie?
A nie był on podpięty pod watek, co cały poleciał? Bo tutaj sporo wypowiedzi podpiętych pod Poisona i Pako22 poleciało całościowo.
No temu to się akurat nie dziwię. Podpadają twoje wypowiedzi pod 2.b
Komentuję, bo była to odpowiedź do usuniętego posta.
Jeszcze troche i ojciec z synem bedzie mógł wziąć ślub i mieć dzieci. I oczywiście ludzie uważający to za obrzydliwość będą staroświeckim niepostępowym mentalnym błotem. Bo przecież co w tym złego jak tata z synkiem są szczęśliwi i sie kochają.
A jakieś komentarze odnośnie gry to w tych komentarzach są ? Bo nie zauważyłem.Za to jest mnóstwo wykładów odnośnie LGBT i pokrewnych. Dlatego zrezygnowałem z gry - po prostu nie można wyłączyć tej całej propagandy i zawartości. Aktor np. MUSI odegrać scenkę pocałunków z kolegą na scenie. Dla mnie ochyda i dlatego rezygnuję. Jest wiele innych gier które nie mają w - głębokim poszanowaniu ludzi inaczej myślących i tutaj rodzi się pytanie - kto tutaj jest homofobem ?
Pozdrowionka.