Sony ujawnia Gran Turismo Sophy, „rewolucyjne” AI do gier
Fajnie, tylko że przeciwnicy dalej będą jeździć jeden za drugim, zamiast popełnić czasem jakiś błąd i się rozrzedzić, będą wszyscy w jednym kilometrze.
Co znamienne, mówiąc o tej technologii, Sony ani słowem nie wspomina o Gran Turismo 7.
Wspomina. Są plany aby dodać to rozwiązanie w aktualizacji.
Nadludzkie, lecz uczciwe AI
A jakie ma być AI, ludzkie? :P
Akurat gran turismo zawsze ma dobre zachowanie AI, bo w forzie to tragedia tam te boty to nawet wyprzedzać nie potrafią.
Według mnie odkąd pojawiła się Forza to jednak miała lepsze AI. Nie wiem jak w późniejszych częściach, ale w jedynce oraz dwójce (najwięcej grałem) zrobiło na mnie to wrażenie że samochody jeśli miały wystarczająco długą drogę hamowania to potrafiły się zatrzymać gdy ktoś wpadł w poślizg i zablokował tor. W Gran Turismo przeważnie takie coś kończyło się kolejnym dzwonem, chyba że było dość szeroko i dał radę ominąć (bo tyle akurat tam AI potrafiło). Do tego dość bezkolizyjna jazda, reagowanie na zachowanie gracza oczywiście w granicach rozsądku jak na prawdziwym wyścigu. Natomiast już później na X360 jak katowałem trochę FM4 (które po GT6 mocno mnie odrzucało) to miałem wrażenie że nic z FM1-2 nie zostało. Przeciwnicy zaczęli przypominać tych z GT, czyli takie Destruction Derby małe. Nie wiem co poszło nie tak, bo w piątce podobnie się zachowywali a dalej nie grałem więc nie oceniam. Oczywiście GT z części na części coraz lepsze było w tym temacie, ale pierwsze dwie części Forzy były dla mnie wzorem zachowania przeciwników na torze i stwierdza to wielki fan Gran Turismo.
Grałem w kazde GT i mam wyjezdzone tysiace godzin w tej serii.
Z tego co zauwazylem, to AInw GT jezdzi po sznurku, nawet w ciebie wali jak sie pojawisz na jej linii jazdy.
W Forza przynajmniej starali sie mnie omijać, a nie walić we mnie.
Po czym poznac dobre AI w samochodowskach? Po tym, ze przeciwnicy potrafia wypaść z trasy, a nie jadą idealnie jak skrypt.
Dobrze by było aby w kwestii AI w serii Gran Turismo coś się w końcu zmieniło, bo w każdej kolejnej części wyzwania polegające na wyprzedzaniu przeciwników polegają na gonieniu królika, jeżeli wiecie co mam na myśli. AI zawsze było tak wolne, żeby pozwolić graczowi je dogonić i wyprzedzić. Daleko temu AI do tego co mamy np. w takim simie Assetto Corsa Competizione, tu AI i potrafi jechać bok w bok z graczem, potrafi się wyprzedzać i być na tyle szybkie aby rywalizować z graczem, a co najważniejsze to opiera się na tej samej fizyce co gracz. Oczywiście ma pewne niedoskonałości tu i ówdzie, ale jest zrobione porządnie. Seria Forza ma ten problem ze swoim AI, że ono nie istnieje, a jedyne co sprawia, że AI wydaje się, że jest szybkie to to, że nie opiera się na takich samych warunkach fizyki jakich opiera się gracz, dlatego czasem jest absurdalnie szybkie a czasem absurdalnie wolne, zależnie od sekcji trasy. GT AI ma potencjał w dorównaniu graczowi w oparciu o fizykę gry taką na jakiej sam gracz jedzie, widać, że AI zostawione samopas jest dużo szybsze od gracza, ale nadal ma ogromne problemy jadąc w okolicy innego przeciwnika. Nie sztuką jest zrobić mega szybkie AI, sztuką jest zrobić takie AI które można wyskalować do poziomu gracza aby zapewnić mu wyzwanie na jego poziomie, żeby po prostu czerpał fun z gry oraz żeby to AI zachowywało się bardziej ludzko w otoczeniu gracza, a te do tej pory w zaprezentowanym materiale strasznie dziko reaguje na wszystkie bodźce, człowiek tak kierownicą nie majta i nie zachowuje się tak głupio w otoczeniu innych przeciwników. Sporo pracy przed nimi.
Najlepsi kierowcy świata popełniają błędy. Zdążą im się wyjechać poza tor, przestrzelić zakręt czy zaliczyć spina. Niech SI też tak robi, to wtedy będzie bajka. O przypadkowych awariach wykluczających z wyścigu nawet nie marzę.
Seria MotoGP ma Anne.
Gran Turismo bedzie mialo Sofie.
To dla odmiany proponuje Gustawa w Forza Horizon.
Nie wiem jak w GT 7, ale w poprzednich to AI jezdzila po sznurku i jak stałes na jej lini jazdy to Cie taranowala.
Poza tym bardzo zadko przeciwnicy popelniali bledy.