Tom Holland nazwał Spider-Mana „brutalnym” i ma przez to problemy
Nie dosyć że okłamał fanów to jeszcze dostał opieprz xD.
Co za czasy... filmy superbohaterskie prawie bez przemocy.
Pilnowanie nawet takich szczegółów, jak sposób, w jaki aktorzy opowiadają o swoich odczuciach względem filmu, jest typowym elementem marketingu dużych produkcji.
Raczej manipulowanie widzami.