Halo Infinite straciło już większość graczy na Steamie
A co tam niby robić, gra nudna i archaiczna, od 10 lat bez zmian (przy czym 10 lat temu zmieniono tyle, żeby gra była bardziej jak poprzednie 10 lat temu), kampania słaba, w multi też bieda i jeszcze o wiele gorsze systemy niż w poprzednich odsłonach: customizacji prawie brak, tryby gry mało i nuda. Ogólnie gra tak się zestarzała, że ma vibe darmowej gierki, a nie flagowej marki xboxa i multi wygląda jak doklejone na siłę. W poprzednich grach tego aż tak nie czułem ale pewne rzeczy inaczej się teraz robi, a tu klikasz, losuje ci jakiś nudny, nieangażujący meczyk i nara. Każdy kto chciał sprawdzić, to się odbił, kto chciał pograć to już zrobił co mógł, kto jest psychofanem to będzie kolejne 5 lat siedział i grał po xbox live a nie na jakimś steamie.
Biegnij, biegnij. Na PS5 nie ma gier, to możesz tylko zyskać fanbojku :p :p :p
Jest i bialorycerz Sony Gołscik :) Jak tam? Nadal bronisz swojej ukochanej Korpo i tego arcydzieła fabularnego w TLOU2? Lol. Szykuj 350 ziko na nowe remastery i 10 gier usług na Soniaka.
Wracaj lepiej do Halo fanboju xboxa
P.S. Fajnie, że nazywasz tlou 2 arcydziełem, a to na co wydaje pieniądze to nie twój interes
xD Nic więcej. Nic się nie zmienia Soniacza brygada, trzeba bronić Korpo do samego końca ;) Dorosnijcie w końcu.
Nic dziwnego, sam gameplay jest świetny, ale szybko robi się monotonna. Map jest mało, a i tak z jakiegoś powodu w puli tych na których grałem było jeszcze mniej. W kółko ładowało 2 te same mapy do porzygu.
bo sezon jest wydłużony a większość osób wbiła już 100 poziom, niestety bez eventów lub skróconego sezonu to dla większości osób nie chce się grać bez itemów.
Po co te "multipliery" do 99,9% singla???
Taki wymóg graczy, którzy bardzo kochają multiplayer. W końcu ogromna większość woli grać w multiplayery, więc jest to konieczny element. Tak samo z grafiką, bez tego ani rusz bo gracze lubią się oburzać gdy zobaczą jednego piksela gorszego i nie kupować dobrego singleplayera.
E tam konieczny. Jak dobrze kojarzę ostatnimi czasy dobre single często nie mają multi. A nieraz fajnie jest niezobowiązująco pograć w jakąś np hordę w klimatach gry.
Ale wy chyba zapominacie że mówimy o Halo, np. Guardiansi nie mają ani multi ani coopa i na dobre im to wyszło, ale mowa o HALO
To tak jakby tegoroczne Modern Warfare miało nie mieć multika bo przecież dobry singiel wystarczy, singiel w nowym MW pewnie będzie dobry, albo i bardzo dobry, ale nie wyobrażam sobie CoDa bez multi, tak jak i Halo bez multi, tym bardziej że w polsce Halo nadal nie jest aż tak popularne, a w stanach jest na równi z CoDem.
Konsolowa gra, która jest w gp, z darmowym trybem multi i odnoszenie się do platformy steam, gdzie ci co odeszli po prostu ograli kampanię...
Tu tylko statystyki od MS coś by znaczyły.
To chyba tylko pokazuje, że obecnie gra sieciowa musi być battleroyale, albo być podzielona na 5-6 osobowe teamy.
Klasyczna formuła nie przytrzymuje na dłużej.
Nie koniecznie. Po prostu musi być w jakiś sposób angażująca. Zobacz jak to jest np. z multi w takim ME3. Zwykły, prosty coop polegający na odpieraniu kolejnych fali wrogów a ludzie grają w to do tej pory. No ale są upgrady, unlocki, fajny system walki z osłonami itp. itd.
Przyczyn bardziej bym się upatrywał w tym, że niektórym nie chce się robić czegoś ciekawego i liczą na to, że ludzie dadzą się nabrać na coś zrobionego "na odwal się", albo po prostu brakuje talentu/inwencji (a w zasadzie to jedno i drugie po trosze).
I bardzo dobrze, mniej cheaterów będzie, bo jakoś idiota wpadł na pomysł żeby nie dało się wyłączyć crossplay.
”W tym samym czasie ma wystartować pierwszy pełny sezon z unikalnym battle passem„
Pierwszy sezon już wystartował na premierę gry, Battle pass już zaliczony i teraz tylko eventy się pojawiają. Drugi sezon wraz z trybem Forge i co-op do kampanii i myślę ze wreszcie z nowymi trybami oraz mapami ruszy gdzieś na początku maja.
Czasy się zmieniły, kiedyś do dobrej zabawy wystarczyli fajni kumple i chęć zbierania punktów. Teraz aby gracze chcieli zostać na dłużej muszą mieć skórki, skrzynki, płatności, rangi i masę innych pierdół. Jakby teraz gracze znaleźli się w czasach Q3 czy CS 1.5 to by cały rynek gier padł, bo nie było cyfrowych śmieci.
Dla Oskarka grającego na steamie w battleroyale Halo to obca marka, zbyt skillowa wiec nic dziwnego, że oskarek szybko odbije. Fani marki grają na xboxach. A tak w ogóle to już dawno wbiłem 100 level i mogliby dodać nowe mapki
Po wbiciu 100 poziomu, ukończenia wszystkich mini eventów, i zdobycia onyxów, nie ma już co robić a gra nie posiada jeszcze forge i action sack by grać dla zabawy ze znajomymi. Za mało map, za mało trybów, a Halo zawsze wyróżniało się masą playlist i map.
Dla mnie najgorsze jest to, że sypie się tryb dużych bitew.
Czasami nie idzie w ogóle się połączyć z serwerami :(
Brak jakiś dupereli do zdobycia przy grze w kompetytywnego shootera raczej nie powinno być problemem, jeżeli grasz żeby być zwyczajnie lepszym.
Nie wiem, nigdy mnie nie ciągnęło do battle passów itp. fajne ale zbędne.
Trybów jest dużo, nie wiem na co ma być więcej. Jeszcze są przecież dodatkowe z eventów. Dużo trybów to raczej same problemy i dodatkowy podział graczy.
Map faktycznie mogłoby być więcej, ale dodawanych seriami. Tak, żeby dało się ich nauczyć. 100 map wrzuconych na pałę = chaos i frustracja
Bo to nie ex, jak można go ograć na PC XD
BigDaddyKane Nie ma na steam to nie oceniam na PlayStation store miał cztery i pół gwiazdki metacritic jest niekompetentne, bo tam może każdy ocenić nawet ktoś, kto nie grał w grę, ale patrząc na sukces gier od sony na steam to jak kiedyś wyjdzie the last us 1,2 na steam, to znowu zmiecie wszystko.
Przy tyłu fpsach nie ma sensu grać w ten pazdzierz, po o graniu fabuły gierka do wywalenia.
also pamiętajcie ze tylko coś koło 300tysiecy z 20 milionów graczy grało na steam
Po godzinie gry jestem w stanie zrozumieć dlaczego gra mogła stracić tylu graczy.
Gra jest jeszcze dostępna poprzez Game Pass na PC, więc jest rozbicie na platformy. Sam gram codziennie w multi i mimo, że korzystam ze steama to halo mam pobrane z apki xboxa. Dla mnie najlepsze multi 2021 roku, a kto wie czy nie również 2022.
Przede wszystkim brakuje trybów oraz funkcjonalności ze starszych odsłon. Sam fakt, że na premierę nie można było wybrać w jaki tryb chcesz grać, jest nie do pomyślenia. Do tego brak Forge, który gwarantuje długowieczność całej gry... No i oczywiście okropna monetyzacja, sięgająca takich wyżyn żenady, że za dokładnie ten sam kolorek trzeba płacić kilka razy, z osobna dla każdego pancerza - nie wiem czy to zmienili.
Ogólnie gameplayowo jest super, ale kilka trybów na krzyż i brak paru elementów QoL mocno psuje odbiór.
Ja tam jeszcze nie mialwm czasu nawet włączyć tej gry (gamepass), gdyż koncze inne wcześniej rozpoczęte gry.
Przyjdzie na nia czas, a ze mnie multiplayer nie interesuje to jeść nie woła.
Liczy sie singiel, reszta to dodatek, ktory jest, albo go nie ma.
Też wywaliłem grę ze Steama. I ściągnąłem z GamePassa, żeby przy okazji ograć kampanię.
Ta gra jest po prostu słaba, pusta, bez treści, nie czuć nawet klimatu. Kompetetywności tam tyle co kot napłakał. Wracamy do Quake Champions.