Dying Light 2 z wyśmienitym debiutem na Steamie
Bardzo podobny news widziałem tu wczoraj, nie musicie codziennie przypominać że gra zaliczyła udany debiut na steamie.
Bardzo podobny news widziałem tu wczoraj, nie musicie codziennie przypominać że gra zaliczyła udany debiut na steamie.
Paradoksalnie gra miałaby lepszy debiut, gdyby nie Denuvo zapowiedziane kilka dni przed premierą.
Z mojego otoczenia 5 osób odwołało preorder z uwagi na to "zabezpieczenie". Sam już postanowiłem, że grę kupię, jak usuną Denuvo. Jeśli długo je będą trzymać, to gierka trafi na kupkę wstydu, jak osiągnie wersję GOTY.
Hype miałem spory, lubię otwarte światy, ale nie akceptuję tak chorych zabezpieczeń i w takich wypadkach zawsze głosuję portfelem.
Dodatkowo są głosy o słabej oprawie wizualnej i niewspółmiernych do niej wymaganiach sprzętowych, zaś sama gra nie posiada wersji demo.
ee tam moja szklana kula "mówi" że wszyscy odwołali preorder ale i tak kupili.
"zaś sama gra nie posiada wersji demo." w sensie nie możesz jej pobrać z torrenta? XD Na steamie możesz kupić grę, pograć do 2h i ją zwrócić bez żadnych problemów
Paradoksalnie gra miałaby lepszy debiut, gdyby nie Denuvo zapowiedziane kilka dni przed premierą.
Naprawdę nie wiem co w tym paradoksalnego :/
pewnie chodzi o paradoks menela. jak menel jedzie pociągiem to pociąg jedzie menelem. jak menel wysiądzie to pociąg dalej jedzie menelem. taki paradoks
Co do grafiki to z efektami Rt których jest tam dość sporo to gra prezentuję się zacnie. Tylko że ma to kosmiczne wymagania plus jest taki że dlss jest świetnie zaimplentowane że w 2k nie widziałem różnicy w obrazie na między natywną skalowaną rozdziałką na tv. Koniec końców jak doszedłem do miasta to u panie na mojej 2080super spadki do 20fps także musiałem zejść na fullhd i do tego jeszcze dlss na quality wtedy jakieś 80-90fps w mieście. Na szczęście ta gra dobrze wygląda nawet w takiej małej rozdziałce nie widać mydła w porównaniu do innych gier.
Implementacja denuvo miała sens bo wszyscy co mieli ukraść poszli kupić. Udało się!!!
Nie przez Denuvo tylko przez kasę na reklamę i przez 1 Część.
Gra była na steamie najbardziej wyczekiwaną grą więc tu już było wiadomo że sprzedaż będzie dobra.
Tak samo było z Wieskiem 2 i 3 była ogromna różnica sprzedażowa.
Bez Denuvo kupiłbym tym bardziej, z uśmiechem na ustach. A tak to musiałem zacisnąć żeby i odwrócić wzrok. I teraz mi to Denuvo procek masakruje...
Gry typu Metro Exodus, Cyberpunk, Days Gone śmigają aż milo, a DL 2 się regularnie wiesza co jakieś 15 minut. Moze coś sie zapełnia? W sensie ram albo procek? To są jaja jakieś, co oni robili przez 7 lat w kilka set osób? No albo to jest to zas..ne denuvo, cholera, sam nie wiem :)
To było wiadome że gra osiągnie sukces czy by było denvo czy nie.
Większa kasa i już po latach
No cóż wychodzi na to, że z denuvo ma problem tylko jakiś ułamek procenta. Nic nieznaczacy głos. Reszta wsparła świetną produkcję.
Nie jest to zbyt udana kontynuacja niestety. Recenzenci narzekają na głupią fabułę, ciągnące się questy i parę innych rzeczy. Zaczekam na porządną przecenę
Nie kierowałbym się za bardzo recenzjami. W szczególności po CP2077.
Przykre musisz mieć życie ;) zwłaszcza w świecie gamingu. Nikt normalny nie bierze recenzje pod uwagę.
Przecież 1/3 albo i więcej recenzji branżowych jest zawsze na rękę dla dewelopera, bo redakcję nie mogą zrobić inaczej :). Bo by im się dostało po łapach za niekorzystną wypowiedź i skończyłyby się przywileje od firm, a recenzje CP2077, czy pamiętne 7/10 dla BF2042 (w takim razie DL2 to jakieś 18/10) jedyne co robią, to utwierdzają mnie w tym przekonaniu. Także w dzisiejszych czasach liczą się tylko opinie "szarych" graczy, parę dni po premierze.
Mi akurat cp2077 się bardzo podobał 8,5/10. A teoria wam się nie spina bo jeżeli recenzenci są przekupieni to dlaczego narzekają i dają takie 7/10? Arhn i zagrajnik nie byli jakoś zachwyceni. Zagram ale nie za pełną cenę.
Skoro cp2077 to tu będziesz wniebowzięty, bo świat nie jest tylko makietom, a eksploracja miażdży.
No nie wiem, jeżeli historia jest głupia, dubbing kiepski, questy sztucznie wydłużane to nie jestem pewien czy będzie mi się podobać. Sprawdzę za pół roku
Arhn miał idiotyczną recenzje a zagrajnik skrytykował tylko fabułę i ogólny koniec gry, a tak to ogólnie to jest dobry stary Dying Light ta seria jeżeli przez Techland będzie kontynuowana nigdy nie będzie arcydziełem.
Zagrajnik jeszcze mówił o misjach które są przeciągane na siłę i potrafią znużyć. Jeżeli nie jest gorszą niż jedynka to będę się dobrze bawił. Bo jedynka to jedna z moich ulubionych gier
Pierwsza część genialnej fabuły nie miała a moim zdaniem tutaj jest lepiej niż w pierwowzorze, questy są ciekawsze i są wybory.
Ja patrzę na krytyczne oceny, a jak znajduje takie:
"If you’ve played a zombie game in the past decade, this mishmash of tattered post-apocalyptic stereotypes will feel all too familiar"
"generic zombie plot, uninspiring combat, and the absence of any kind of danger. "
I pokrywa się to ze streamami...
to kolejna zręcznościowa miazgo-sieczka nie zachęca. Tym bardziej po Dying Light1.
Zastanawiam się czy DL2 pobije wynik sprzedażowy CP2077. Szanse sporo gdyż premiera odbyła się ruwnilegle na wszystkich platformach. Życzę i tego z całego serca.
"W najgorętszym momencie dnia premiery w Dying Light 2 na Steamie bawiło się 245 553 tys. osób równocześnie."
245 milionów graczy to naprawdę kozacki wynik!
A ja tam poczekam. Przejdę God of Wara i wtedy może. Gram godzinę - dwie na noc (w dzień nie gram w gry) srednio 4-5 x w tygodniu. Do tej pory może zdejmą denuvo. A jeśli w tym czasie wyjdzie Uncharted na PC to wszyscy zapomną o DL. Ja Uncharteda przeszedlem 5 lat temu i dslej jest to najbardziej oczekiwany tytul tego roku, więc podejrzewam, że nawet Ci co tak jak ja przeszli go na PS4, przejdą z takim samym fanem na PC i tyle będzie z tego DL2. Dlatego jeśli do tej pory pojawi się Uncharted na PC, Dying Light 2 sobie poczeka kolejne miesiące i wtedy to już na pewno ściągną Denuvo z produkcji i wtedy też dopiero pogra w to więcej osób, niz dziś, więc piszac, ze denuvo spełniło swoje zadanie robimy to bardzo na wyrost :)
Gdzie kubek ? wrzucę 47 gr. tez się wzruszyłem opowieścią...
Nie grałem w jedynkę, ale gra mi bardzo przypomina Cyberpunka (nie jest to złe)... Cyberpunka się inspirował pierwszym Dying Light czy Dying Light 2 Cyberpunkiem? Ktoś wie? (albo tylko mnie się wydają bardzo podobne).
Rodzaj prowadzenia fabuły, ogólnie fabuła jest podobna (będąc inna), zachowanie NPCów (jest tam dosłownie Johnny Silverhand tylko w lekko innej formie), itp.
Gra się fajnie, po pierwszym odpaleniu wciągnęła mnie na 8 godzin.
I nawet jak na początku polski dubbing mnie wkurzał, do niego przywykłem i jest całkiem spoko.
Jest pare minusów które męczą:
- Powtarzalność lokacji
- Powtarzalność dialogów przechodniów, ciągle powtarzają te same 3-4 zdania (już bym wolał cisze niż słyszeć to samo zdanie za każdym razem jak wchodzę do tego samego budynku)
Steam+Denuvo
Jak nisko trzeba upaść żeby wspierać portfelem ten DRMowy duo-h**nik
Dlatego nie zdziwię się, jak powstanie temat: Dying Light 2 ze świetnym debiutem na ...torrentach :P
Wytłumaczcie mi może logicznie, dlaczego płaczecie nad Denuvo... Techland chce zarobić uczciwie pieniądze, za grę, w którą włożyli wiele pracy i wysiłku... Wstyd w tej chwili czytać takie komentarze... No chyba, że należy się do grupy popularnej "pirackiej zatoki". Ja dorzuciłem swój grosz, I nie żałuję. Polecam przemyśleć najpierw swoje posty, a dopiero potem komentować.
Racja ale jednocześnie gra wcale nie chodzi źle, jest dobrze zoptymalizowana.
A po drugie Denuvo jest wykorzystywane tylko na początku sprzedaży, żeby wykorzystać początkowy hype i zachęcić jak najwięcej ludzi do kupna gry.
Po tym okresie często jest zdejmowany.
Jak nie zdejmą to już będzie inna dyskusja.
Widzieliście jaki review bombimg na metacritic za denuvo i brak włoskie wersji... Ja prdl... Czytam komentarze w sekcji PS5 a tam o Denuvo...
No masakra. Jak niektóre bombingi jeszcze rozumiałem tak ten jest totalnie z tyłka. Wystawiać 0 tylko dlatego, że nie ma tłumaczenia? Wlazłem na metę i myślałem, że kogoś tam zdrowo pogięło.
Nie dziwi mnie ze ten kraj sie o to ciska tam ze znajomoscia angielskiego jest jeszcze gorzej niz u nas. Ciezko sie z kims dogadac na ulicy jak sie szuka jakiegos miejsca. Ale ze na meta o tym pisza to juz sie sami osmieszaja.
Rozumiem, że są włosi którzy nie znają angielskiego, ale mają przecież włoskie napisy. Cała ta afera jest o to, że nie ma włoskiego dubbingu, co jest czystym absurdem. Jak można robić review bombing z tak głupiego powodu? U nas w Polsce często nawet napisów po polsku nie ma (wystarczy choćby wspomnieć na najnowszą odsłonę Resident Evil), a ludzie nie robią takich afer. Jeśli taktyka Włochów zadziała pytanie brzmi czy nie powinniśmy iść w ich ślady.