Ghostwire: Tokyo - poznaliśmy wymagania sprzętowe na PC
No proszę, wg Steam gra dostanie pełną lokalizację, jestem w szoku trochę.
A i dajcie film z rozgrywki, bo już od kilku godzin jest. Co do wymagań, coś mało miejsca na dysku gra chce, ale to mnie cieszy.
To nie jest tak, że gra mało miejsca na dysku chce, tylko raczej przywykliśmy do tego, że twórcy wrzucają do gry tekstury super duper ultra 8K 24K, których choć nawet nie będziemy używać, to musimy je pobrać, i to właśnie te tekstury ważą najwięcej.
Też jestem w szoku z pełną lokalizacją. Z drugiej strony. To nie Square Enix. Gdzie jesteśmy nie liczącym się krajem z nieliczącą się społecznością graczy. Zrobili prosty rachunek i uznali że nie warto
Ale spodziewałem się tylko napisów, a nie pełnej lokalizacji :).
Poza tym fakt, Beth dodaje co najmniej polskie napisy, nie to, co M$.
Niesamowite, że dostanie gierka pełną lokalizację, ale gameplay moglibyście wrzucić, bo jest sztosiwo
Ale ta gra zmieniła się okropnie... Jak jeszcze pani Ikumi Nakamura pracowała przy grze to był klimat w tej grze, było mrocznie i szalenie, co pokazywał pierwszy trailer i gameplay z 2019 roku.
Teraz gra zmieniła się na Far Cry w Tokyo zamiast broni jakieś czary które rzucamy na duszki i do tego upośledzona muzyka a'la cyberpunk.
Ten kto zmienił tą grę o 360 stopni to chyba jakiś dzban jest.
Jak na grę pisaną z myślą o nowych sprzętach, to nawet niskie. Jednak chciałbym coś w stylu Evil Within, bo obie gry z serii, to rewelacyjne pozycje i bardziej „Residentowe” niż nowe Resident Evil.
Wymagania niskie, a pewnie i tak tutaj są zawyżone, a i na NG to nie wygląda.
Zmiana o 360 stopni to żadna zmiana...