Star Citizen rezygnuje z mapy rozwoju, ale dostaniemy kawiarnię
Zanim się wszyscy hejterzy zlecą - zobaczymy w 2064 kto się z kogo śmieje biedacy, może i wpakowałem w grę 6k USD ale za to nic z tego nie mam.
to jest pieprzony ewenement: gra w wersji "beta" przez tyle lat rozwijana, miliony dolców wpłacone przez graczy a ona dalej nie ma finalnej wersji wow!....
Mysle ze naturalnym kolejnym krokiem Krzysia bedzie wprowadzenie tokenow NFT.
Daloby to kolejny duzy zastrzyk gotowki, nie tylko z bezposredniej sprzedazy ale rowniez z oplat za obrot tymi tokenami :)
Niech najpierw wypuszczą grę to wtedy możemy rozmawiać o usuwaniu roadmapy i innych "hałasów".
to jest pieprzony ewenement: gra w wersji "beta" przez tyle lat rozwijana, miliony dolców wpłacone przez graczy a ona dalej nie ma finalnej wersji wow!....
Beta?? Toż to panie poza Alpha nie wyszło :P Beta to w zasadzie produkt w większej części wymagający doszlifowania i optymalizacji :P A tu nadal jakieś wyrywkowe kawałki z gry :P
to Alpha też nie jest jeszcze.
Alpha to wersja, w której jest już działający główny trzon - są praktycznie wszystkie funkcje itd. choć może brakować części zawartości (np. brakuje sidequestów, ale jest już cała ich mechanika i główny zarys fabuły). Oczywiście może to wszystko działać z błędami, ale ogólnie już istnieje i jakośtam działa.
Beta to już praktycznie wszystko jest, kwestia doszlifowania.
Tu jest po prostu wersja robocza, bo całkiem sporej części mechaniki nadal nie ma i nie wiadomo, kiedy będzie.
Faktem jednak jest, że ta gra to ewenement. Jedna z najdroższych, jak nie najdroższa gra wszechczasów, a końca produkcji na horyzoncie nie widać.
Zanim się wszyscy hejterzy zlecą - zobaczymy w 2064 kto się z kogo śmieje biedacy, może i wpakowałem w grę 6k USD ale za to nic z tego nie mam.
Po paru latach od zaczęcia prac sprawdziłem w jakimś darmowym weekendzie. Zupełnie niegrywalne, nie wiem jak teraz. Ale już wtedy po takim okresie biedniejsze studia potrafią wydać z dwie gry z otwartym i sporym światem, a ci podzielili się niegrywalnym tworem i to mając setki milionów dolców na realizację. Nie opłaca im się wydawać tego.
Bo to jest scam i dla każdego myślącego człowieka jest oczywiste, że ta gra nigdy nie wyjdzie, bo wtedy skończyłby się fajny sposób na niezłe życie. Co ciekawe podobny początek miało No Man's Sky, jednak tam nie było mowy o dojeniu frajerów. Twórcy zaliczyli wpadkę, ale potem wzięli się do roboty i obecnie tytuł jest całkiem grywalny.
Z tym NMS to taka ciekawa teoria. Nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością ale ciekawa :)
Mysle ze naturalnym kolejnym krokiem Krzysia bedzie wprowadzenie tokenow NFT.
Daloby to kolejny duzy zastrzyk gotowki, nie tylko z bezposredniej sprzedazy ale rowniez z oplat za obrot tymi tokenami :)
Eeee -nie- po co? Im wystarczy kasy i kontrowersji.
Od takich rzeczy jest UBI. ;]
Żebyście się wszyscy nie zdziwili. Statek który kupiłeś 5 lat temu możesz obecnie odsprzedać za wyższą cenę. To od początku działa jak NFT.
Hejterzy hejterami. Oni i tak będą hejtować, choć prawda jest taka, że roadmpa wcale nie znika tylko stanie się uboższa w informacje i przewidywania. Ale nawet tego to im społeczność tak łatwo nie wybaczy. Ten tydzień będzie bardzo ciekawy na oficjalnym forum tego projektu.
Oho. Ciekaw jestem ilu wyznawców religii Robertsa ocknie się po tej zmianie.
Tu już nie chodzi nawet o premierę. Zaczynamy dochodzić do coraz bardziej absurdalnych sytuacji i takie coś nie powinno mieć miejsca. Nawet fani już zaczynają reagować na to. SQ42 również w powijakach (Lub w większych problemach). Udowadniają, że cała road mapa to był po prostu scam i nic więcej. Ja mam wrażenie, że powoli zaczynają weryfikować swoje moce przerobowe i widzą, że coraz więcej obietnic i przypuszczeń nie spełnią. Obecnie mamy nawet gry w "wieczna alpha" jak project zomboid. Jednak one mają główny rdzeń rozgrywki gotowy już od dłuższego czasu. Jest źle i będzie jeszcze gorzej.
Nigdy nie obserwuję Star Citizen do tej pory, bo już straciłem całe zainteresowanie dawno temu. Czytam tutaj jedynie komentarzy.
Zadowolę jedynie serii Wing Commander oraz inne gry o podobne gatunki.
Wing Commander III 1994 i Wing Commander IV 1996 to cudowne gry. Fani remasterują sami czwartą część.
https://www.gry-online.pl/newsroom/mark-hamill-wraca-w-nowej-jakosci-w-remasterze-wing-commander-4/ze1f31c
Star Citizen to duchowy spadkobierca tych gier. Twórcy gry żerują na nostalgii fanów. Wyłudzili mnóstwo kasy od nich przez 10 lat obiecując złote góry, a produkcja nadal jest w fazie wczesnej alfy i może jeszcze w niej być kolejną dekadę. Może szefowi produkcji jest na rękę, by gra była w early access jak najdłużej, a żył na koszt fanów i traci dotacje na koks, damy do towarzystwa, odrzutowce, drogie ciuchy, podróże itd. Tego nie wiemy :)
No i to jest w większości sekret skąd Krzyś czerpie tyle milionów. Lata 90 to był złoty okres dla space simów. Ludzie którzy się na tych grach wychowali mają teraz w okolicach 40 i są najlepszą siłą nabywczą. Krzyś idealnie zagospodarował niszę. A że konkurencji nie ma to może praktycznie bezkarnie postępować tak jak postępuje bo i kto mu podskoczy?
A że konkurencji nie ma to może praktycznie bezkarnie postępować tak jak postępuje bo i kto mu podskoczy?
Dokładnie tak, Roberts sprzedaje ludziom obietnicę spełnienia ich wielkiego marzenia, a oni mu wierzą, bo praktycznie nikt inny nie oferuje żadnej alternatywy (nie winię ich, sam też całe życie czekam na grę tego typu, choć jednocześnie nie na tyle, żeby dać się zwieść kłamstwom CIG).
Miejmy nadzieję, że w końcu się to zmieni. Wedle przecieków, Starfield ma być czymś w rodzaju SC dla jednego gracza i z naciskiem na eksplorację. Przy czym nawet jeżeli Bethesda zawiedzie, to moim zdaniem takich gier będzie więcej. Choćby dlatego, że obecne konsole mają już nośniki SSD, bez których stworzenie bezszwowego kosmosu jest niemożliwe (a przez to podobne projekty musiałyby powstawać jako exy dla PC, co pewnie nikomu się nie kalkulowało).
Miejmy nadzieję, że w końcu się to zmieni. Wedle przecieków, Starfield ma być czymś w rodzaju SC dla jednego gracza i z naciskiem na eksplorację.
Nie uwierzę, puki nie zobaczę. Bethesda to już tylko nazwa tak samo jak BioWare czy DICE. Ich ostanie produkcie nie nastawiają mnie jakoś optymistycznie. Ale oby. Jak Krzyś zacznie tracić publikę ze względu na inne gry to dla graczy tylko lepiej.
Przy czym nawet jeżeli Bethesda zawiedzie, to moim zdaniem takich gier będzie więcej.
A moim zdaniem nie ma szans na jakiś bum w tym gatunku. Bo mimo wszystko to gatunek w dzisiejszych czasach niszowy. To nie lata dziewięćdziesiąte. Ja wiem, że jak się słyszy 500 baniek to wydaje się to kwotą astronomiczną. Ale na 10 lat? Ze studiem, które zatrudnia masę ludzi? 50 baniek na rok to wcale takie kokosy nie są. Żadne duże studio nie podejmie się tego tematu bo i po co? Po co się męczyć w tak niszowy gatunku w którym się nie ma doświadczenia jak można co roku pyknąć nowego CODa czy inną fifkę? Wkład nieporównywalnie mniejszy, ryzyko prawie zerowe bo jak będzie w ogóle działać to i tak się sprzeda.
Cos pieknego! Biedni glupole... Ostatnio tak czesto i z tak roznych stron, ze nie wiem jak oni sa w stanie siedziec.
Widocznie cele w mapach były do osiągnięcia w policzalnym okresie czasu więc woleli nie ryzykować odcięcia od kurka early-dolarów
Ta gra to mix NFT i krypto w jednym. Przekręt wisi w powietrzu, a kasa wciąż płynie szerokim strumieniem.
Via Tenor
Kawiarnię?
W sensie Chris Roberts będzie wszystkim graczom wysyłał po kubeczku kawy? Bo za te wszystkie miliony $$$ przynajmniej tyle im się należy, bo gry jeszcze całej nie dostaną przez hohoho...
wrócę na chatę i kradnę ci tego miśka, jest superowski, moja znajoma często na discrodzie błaga o kawę :D będzie jak znalazł :D
Nie wiem co gorsze, Wiara w boga czy w Star Citizen.
zaraz przyjdzie jakis zapalaniec od SC i powie jak ta gra jest juz grywalna i wogole super a za miesiac albo dwa to wogole zobaczymy:D
Wyluzuj emocje ;) Patrząc na to co piszesz to pewnie szybciej przyjdzie jakiś zapaleniec od języka polskiego i poprosi abyś może pisał "wogole" poprawnie :D
Ależ ten "zapaleniec" już jest w tym wątku, ale jakby ciut mniej zapalony. Może w szoku, rozpaczy, może niedowierza? Kto to wie. Chyba nadchodzi objawienie.
Niedługo z łezką w oku będziemy wspominać te tyrady o niesamowitych przeżyciach, świetnym i transparentnym developingu i innych pierdach.
Tak tak, wiem że pajacujesz w moją stronę. Pewnie łyknąłeś jak młody pelikan, że ta mapa faktycznie została zlikwidowana gdzie fakty są takie, że zdecydowana większość pozostała nadal. Cała drama nie rozbija się o to, że wywalono dwie zakładki z roadmapy (które i tak były oderwane od rzeczywistości i bardziej powodowały irytację niż faktycznie był z nich jakikolwiek pożytek) tylko, że jeżeli już się coś na niej pojawi to to powinno zostać dotrzymane a to się nie dzieje. Z poważaniem twój kontur :) O, jest coś w co niedowierzałem w sumie. Jak ktoś może nie ogarniać różnicy między komturem a konturem :)
Jest mi niezmiernie miło, że tak o mnie pamiętasz. Czuję się dość specjalnie.
Musisz mieć bardzo bogate i emocjonujące życie, skoro pamiętasz pomyłkę randoma z nic nie znaczącego forum sprzed iluś tam miesięcy. Może to dlatego ten SC to takie niezapomniane przeżycia dla ciebie. Zaczynam chyba rozumieć.
Jednocześnie jest mi bardzo przykro, że Chris tak cię skrzywdzi wkrótce.
Trzymaj się jakoś. Pa.
No właśnie tak mam, że zapamiętuję dzieci specjalnej troski... Jak zwykle nic merytorycznego do powiedzenia tylko szukanie zaczepki. A potem pseudofoszek i pa pa. To takie wielkomiejskie i dojrzałe z twojej w twojej strony.
A skończy się to tak, że ty dalej będziesz prezentował swoje wynurzenia na forum, a ja jeszcze wiele godzin będę się świetnie bawił i zarobię na tej grze całkiem niemałe pieniądze.
ZAPRZECZENIE
GNIEW
TARGOWANIE
DEPRESJA
AKCEPTACJA
Na moje jesteś gdzieś pomiędzy pierwszym a drugim etapem. Trzymaj się. Postaram się poszukać Ci jakiejś dobrej grupy wsparcia. Będzie potrzebna w nadchodzących miesiącach.
I nie biorę sobie do siebie twoich obelg czy zaczepek. Wiem, że cierpisz.
Ale ogarniasz, że to ty zacząłeś zaczepki nie? Ja się tylko dostosowuję poziomem do rozmówcy.
Woda
Ziemia
Halucynacja
Hemoglobina
Dwutlenek Węgla
Nie wiem tylko na którym etapie ty jesteś i nawet nie zmierzam podejmować się wyrokowania.
Hej juz czas zebys zaczal wklejac te smieszne filmiki twojej internetowej waifu, w ktorych jest 30 sekund normalnego gameplayu a reszta to jakies posklejane cos i wmawiac wszystkim ile to SC nie ma contentu i jakie to akcje tam nie odchadza ze az EVE Online sie chowa i kwiczy.
A Roberts moze ci sprzeda nft swojego jachtu i posiadlosci kupionej za kase z tego przekretu i bedziesz sie "swietnie bawil".
Co ty, poczekam aż wkleisz dla porównania gierkę sprzed 10 lat i zaczniesz wychwalać jakie to tam można cuda robić w te 10 osób w peeku :). A z tym EVE Online to już jakieś twoje chore projekcje bo ja nigdy do EVE SC nie porównywałem. Bo ja kolego nie silę się na porównywanie rzeczy nieporównywalnych. Coś czego nie rozumiesz najwyraźniej bo widać to po tym jak próbowałeś przyrównać Evochrona do SC.
Dzień dobry. Mam nadzieję że odświeżanie tej strony nie przeszkodziło za bardzo w świetnej zabawie i zarabianiu w SC.
No i doszliśmy do etapu poziomów. Musisz chyba zmienić repertuar, bo to taka zadarta płyta.
Nawet mnie naszła ochota, żeby w to zagrać, ale...
instalator pobiera pliczek i staje na ostatniej porcji danych, następnie jak się go wyłączy i włączy, to błąd. W internecie pisz, wyczyść foldery... no ale jak mam instalacje od zera to co tu czyścić?
Dawno temu się nawet zainstalowało, ale przy Phenomie II i 8GB ramu, to był niezły slideshow. :D
Raczej jestem cierpliwym człowiekiem.
Ze trzy razy pobierałem, później odinstalowałem i wyczyściłem wszystko, znowu ze dwa razy i to samo za każdym razem...
Nawet jak zainstalujesz to potem i tak to dziala albo nie dziala. Crashe, bugi, koszmarny framerate.
Ta gra jest idealnym przykład tego co się dzieje jak dasz twórcą praktycznie nieograniczone fundusze i czas. Widać tutaj jak pozostawieni bez nadzoru programiści, tworzący swoją wymarzoną grę, oderwali się od rzeczywistości. To co robi obecnie CIG bardziej robienie czego dla samej idei robienia tego niż dla stworzenia jakiegoś produktu.
Jakiś czas temu myślałem, że to jest scam, ale obecnie sadzę, że są to zapaleńcy którzy dostali możliwość stworzenia czegoś wielkiego. Jestem przekonany, że ta wyjdzie, ale dopiero wtedy kiedy studio skończy się kasa i nie będą mieli innego wyjścia tylko wydać to co mają. Wtedy już będzie za późno i gra zostanie zjechana przez społeczność. Nie zrozumcie mnie źle może to być bardzo dobra gra, ba nawet jestem pewny, że przejdzie do klasyki. Problemem w ocenie tej gry, będą oczekiwania fanów które już na ten moment są ogromne i będą tylko rosły. SC zostanie ocenione nie przez pryzmat tego co oferuje ale właśnie na podstawie tego co fani oczekują, a tego nie udźwignie żadna gra.
Ciekawe, kiedy ci wspierający wreszcie się obudzę i zauważą, że od lat wspierają największy scam w historii. Przecież już od dawna wiadomo, że ta gra nigdy nie wyjdzie w pełnej wersji, bo Roberts straciłby w ten sposób swoje główne źródło dochodu.