Ewolucja zamiast rewolucji, czyli Total War: Warhammer 3
Mnie przede wszystkim cieszy rework oblężeń. W WH i WH2 niestety stają się one bardzo szybko powtarzalne. Jak to będzie wyglądać na dłuższą metę się jeszcze okaże.
Druga sprawa to sama stylistyka gry, która wygląda teraz na coś bliższemu kierunkowi, który obrała Civka wraz z premierą "szóstki" więc jest mniej "realistycznie", a bardziej "stylistycznie" co IMHO jest krokiem w bardzo dobrym kierunku, bo neistety w WH2 wszystko z lekka się zlewa, a mapa kampanii nie wygląda jakoś przesadnie ładnie.
Granie Chaosem w końcu będzie ciekawsze, bo to chyba jedyna frakcja z pierwszej odsłony, która do tej pory nie dostała reworku. Bez modów granie Chaosem jest na dłuższą metę nudne.
Rozwój Warhammer to dość ciekawy temat. WH1 żył krótko, ale intensywnie, aż do premiery WH2, a tutaj zrobiło się dużo ciekawiej. Tak, gra dostała masę DLC z frakcjami czy LL, ale bardzo dużo rzeczy zaimplementowano w łatkach, przez co gra była dużo dłużej żywotna od również świetnych "Trzech Królestw". Modów też jest od zatrzęsienia.
Wiem, że wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale jak dla mnie jest to sensowny model biznesowy, w którym gracze ciągle dostają nową zawartość nawet jeśli kupili tylko podstawkę.
Pre-order u mnie już poszedł, mimo że nie pre-orderuję gier. Dlaczego? Nawet jeśli na premierę gra nie wyjdzie w stanie przynajmniej dobrym (w co szczerze wątpię, bo Warhammer to kura znosząca złote jajka dla CA), to i tak będzie sukcesywnie rozwijana.
Swoją przygodę z seria TW zakończyłem na Rome2TW, a Warhammer fantasy na shadow of the horned rat i dark omen.
Ta część ma byc w gamepass, więc sprawdzę, czy jeszcze wzbudzi we mnie dawne zainteresowanie.
Licze, ze bedzie tu duzo wojny, a malo zabawy z ekonomią co męczyło w Empire TW (Napoleon i Rome 2 usprawniły ten proces).
Creative mogloby zrobic Medieval 3 TW.
No Warhammer faktycznie ma ciekawy model. Z tego co pamiętam to dwójka wyszła bardzo szybko po jedynce. Natomiast gra zmieniła się w tę nieszczęsną "grę usługę" choć jakoś mocno to nie boli. Płatne DLC pozwalają grać dodanymi frakcjami ale rozszerzenia dodawały się do kampanii za free. Dlatgo jak nigdy mnie nie ruszało granie umarlakami tak cieszyło, że ich frakcja się rozwija jako przeciwnicy. To powodowało, że do standardowych kampanii regularnie pojawiał się istotny content i często warto było do gry wracać. Dodajmy do tego bardzo aktywną i uzdolnioną scenę moderską i z TW:WH robi nam się świetna seria.
Chyba kolega nie wie co to gra usługa. Duża ilość DLC jeszcze tego nie czyni. Poza tym, większość właśnie oczekuje, że gra będzie zawierała wszystko co jest w wersji table top, jak więc to uczynić inaczej i nie za darmo?
teraz ciężko określić jednoznacznie definicję gry usługi. Dla mnie jeśli wydawca planuje wspierać grę przez lata płatną zawartością mając na celu podtrzymywać sprzedaż na określonym poziomie przez ten czas i do tego buduje swój tytuł w sposób to umożliwiający to jest to... no właśnie gra usuługa.
Natomiast w przypadku uniwersum WH i wiedząc ile zawartości jest w nim zawarte to nie bardzo wyobrażam sobie jak mogliby wydać tę grę inaczej. Chyba, że ktoś faktycznie myśli, że wrzucą grę z 20 frakcjami day 1 za 50 euro.
Nooo nie zupełnie się z tym zgodzę. W/g mnie gra usługa to taka, której działanie uzależnione jest od jej włączonych serwerów, a nie taka, w którą na luziku pograsz offline. W ten kanon wpisują się np. wszystkie gry MMO.
Na trojeczke czekam już długo. Mam nadzieję że teraz CA weźmie się za AOS lub 40k:D
teraz będzie albo historyczny albo Lotr, 40k nie tkną bo to nie ich typ a AOS to S H I E T więc też raczej ominą.
Warhammer to też nie był "ich typ", 40 to nie same strzelanie. A AOS się całkiem nieźle sprzedaje więc całkiem możliwe że tkna:)
AOS to syf z gilem. O ile mechanicznie jest bardzo dobry i ma niski próg wejścia, to poziom absurdu, braku logiki i spójności w tzw. lore wykracza poza jakąkolwiek skalę. Dość, że już był przepisywany chyba z 3 razy (jak nie lepiej). Tak czy inaczej, zdecydowanie ciekawsza była by gra 40k, po syfiastym DoW3 niż jakąkolwiek odsłona AoS.
NARESZCIE REWORK DYPLOMACJI!, szlag mnie trafia kiedy sojusznik zajmuje ostatni skrawek mojego regionu i muszę mu "wyperswadować", że to moje, niestety to nigdy nie kończy się dobrze.
Nom, będzie można nawet odkupić osadę. Nareszcie!
Toć już w three kingdoms tak sie dało i w troy
Ale wiesz że rozmawiamy o warhammerze a nie wszystkich Total Warach, czy ten drobiazg ci umknął?
Ale wiesz że rozmawiamy o warhammerze a nie wszystkich Total Warach, czy ten drobiazg ci umknął?
spodziewałem się że skoro warhammer jest taki i wielki i ważny dla serii że nawet już w historycznych odsłonach dodają fantastyczne mechaniki i nie jest on żadnym pobocznym wybrykiem natury to podstawowa opcja dyplomatyczna dostępna w serii od czasów empire jest zamontowana od razu a nie dopiero w 3 odsłonie
Wielki i ważny to tak naprawdę stał się po 2 odsłonie. Może uznano, że w tym konkretnym przypadku pewne możliwości nie będą konieczne. Jak widać, było to założenie błędne, ale na szczęście błąd został naprawiony, co bardzo mnie cieszy.
No i bardzo dobrze, tego właśnie oczekiwano EWOLUCJI, rozwoju i ulepszeń, a nie rewolucji, które powodują zazwyczaj zepsucie marki.
Rework dyplomacji i oblężeń to już wystarczający powód by się zainteresować grą. Chociaż nawet bez tego bym kupił, w końcu 1 i 2 mam na koncie razem z większością DLC.
A ja nie narzekam i powiem dobrze że będzie ten WH3 to się fajnie pogra. A później wyjdzie medieval 3 i będzie elegancko.
Artykuł z cyklu "przypomnieliśmy sobie, że za rogiem premiera dużej gry to niech ktoś coś na szybko skrobnie żeby kliki się zgadzały"
Nikt nie oczekiwał rewolucji, choćby z tego względu, że ta odsłona ma się połączyć w jedną mapę z obiema poprzedniczkami, więc wywracanie wszystkiego do góry nogami by tylko to utrudniło.
Dwa, jeśli autor artykułu uważa pierwszego TW: Warhammer za rewolucję to chyba zabraknie mu w słowniku określeń na to, jak obecnie wygląda Warhammer 2 i co CA tam zrobiło. Warhammer 1 to było badanie terenu, Warhammer 2 to prawdziwe pokazanie potencjału, a zapewne mogą z tego wycisnąć jeszcze więcej przy okazji trzeciej odsłony.
Niech się kolega nie napina. Nie od dziś wiadomo, że co niektórzy autorzy mają pojęcie o grach co najmniej mgliste.
Nie no, w tym przypadku muszę bronić autora bo Warhammer 1 był rewolucją. Był nią z tego względu że było to pierwsza odsłona serii Total War, która nie była osadzona w realiach historycznych, co więcej była to pierwsza odsłona w której CA wprowadzili potwory jak i jednostki latające.
Demilisz, typie, zbliża się premiera, to chyba logiczne, że chcą zajawić grę - nie tylko tym, którzy - tak jak ty, typie - zeżarli na grze zęby, ale również tym, którzy z TW:W mieli kontakt sporadyczny, przerywany i szczątkowy albo żaden. Weź się chłopie uspokój, usiądź, ochłoń - wszyscy wiemy, żeś super-ekstra-hiper-duper-gejmer (tak naprawdę to nie wiemy, mamy to gdzieś i za chwilę o Tobie zapomnimy), ale widzisz - ja cholera chcę czytać te teksty i po to tu do cholery wchodzę, aby właśnie o np. TW:W sobie przed premierą poczytać.
No, to tak jak z szachami, to samo od setek lat. XD
do rdr2 mogli dodac np kurczace sie jaja konia a w tww jak zmieniasz itemki na bohaterze to nawet tego nie widac
wydarzenia w swiecie nawet paru sekundowej animacji nie maja tylko sciana tekstu
juz nie mowie o takich bajerach jak np mozliwosc przyblizenia swojego miasta krasnoludow zeby zobaczyc jak pracuja albo jak chodza nawaleni kolo karczmy ktora zbudowales
No jak nie widać? Na LL od chaos undivided widać wszystko co zmieniasz. Zerknij na YT
Nawet jeśli to nie rewolucja, to porządna ewolucja w dobrą stronę pod każdym względem. Imo CA już przeszło oczekiwania, choć w praktyce zobaczymy jeszcze jak wyjdzie AI, optymalizacja i bugi na premierę
Z tego co można zaobserwować u ludzi mających wczesny dostęp, pod wymienionymi wyżej względami jest naprawdę dobrze. Optymalizacja całkiem, całkiem (no ale to się dopiero sprawdzi na różnych sprzętach), bugów jakichś wielkich nie uświadczano, a AI na wyższych poziomach trudności potrafi naprawdę zaskoczyć. Tak jak piszesz, solidna ewolucja i to w dobrym kierunku.