Karciany Wiedźmin dla jednego gracza nową grą CD Projektu
Ciekawe jak będzie wyglądała monetyzacja w tym nowym tytule.
Wspominali przecież wcześniej, że aspekty multiplayer będą występować w ich wszystkich nowych tytułach, nawet tych, z naciskiem na singleplayer.
Czy CDPR na prawde woli kure znoszace zlote jaja dalej trzymac w piwnicy?? Karcianka dla kogo? dla 10-20 % graczy? Mogliby w koncu zapowiedz to :
- Remake pierwszego wiedzmina. Nie ma go na konsolach, Duzo ludzi nie ogralo bo popularnosc zaczela sie od 3. Latwy pieniadz no ale nie. Lepiej zrobic jakas glupia karcianke ...
- Trzeci dodatek do Wiedzmina 3 tez nie lepiej nie robic bo po co?? Sprzedalby sie jak cieple buleczki ...
Ale wiesz, nie dogodzisz. Jakby ogłosili, że robią coś z tego, co wymieniłeś, to znowu byłby lament, że remake to odgrzewany kotlet i skok na kasę, a dodatku do dziesięcioletniej gry nikt nie potrzebuje.
Niech Gryonline zrobia sonde. Co sadzicie o nowej grze karcianej z uniwersum wiedzmina? Nie interesuje mnie to. Jestem zainteresowany, Niech zrobia sonde i zobaczmy ile % ludzi chce karcianke.
Remake pierwszego wiedzmina
Latwy pieniadz
Wybierz jedno. Remake to robienie gry od nowa. Tylko fabuła im zostanie, co jest najtańszym elementem gry. Wszystko inne powstawałoby od zera, no może kilka tekstur zostałoby po przeskalowaniu przez AI, ale to tyle. Co innego remaster, ale nie wiem, czy ktoś połapałby się w tym kodzie pierwszego Wiedźmina, bo może być w nim dużo spaghetti z racji modyfikacji silnika i pozostałości po poprzednich buildach.
mnie tam jakies karcianki lataja koło ... dawac remaster wieska 1 to przejde po raz 8. żadnej innej gry tyle nie ograłem a to o czyms świadczy.
Zgadzam się i niestety nie rozumiem takiej strategi CDP.
Karcianki są niszą i tego nie zmienią.
Weźmy te Wiedźmińskie opowieści
Mogliby na tym sporo zyskać gdyby się tak nie uparli na tego Gwinta a zamiast tego zrobili z tego rasowego RPG'a albo chociaż jakąś grę przygodową.
Na dodatek do Wieska 3 jest juz zdecydowanie za pozno. Jakby wyszedl duzo wczesniej to jeszcze mialo by to sens. Remake "Jedynki" mialby sens tylko wtedy gdyby gra byla zrobiona od podstaw na nowym silniku z nowymi assetami, tylko w tym przypadku najlepiej za kilka lat co dobry przyklad oddaje chociazby seria RE. Jesli wyszedlbu za wczesniej to moze okazac sie klapą.
Dokładnie, na dodatek jest zdecydowanie za późno, a 1 nie ma co robić remakeu - jest to gra nie tylko archaiczna technologicznie, ale i fabularnie. Cdp zrobił ogromy progres ale 1 i 2 to były gry, na których się wielu rzeczy uczyli i badali jak wiedźmin ma wyglądać. Nie ma sensu wprowadzać graczy w ten burdel fabularny, grę trzebaby przepisać i zrobić wszystko od podstaw, lepiej już zrobić reboot, albo historię oderwaną od sagi, jeśli nie 4. Natomiast co do karcianek się zgadzam - są to absolutne śmieci, skoro oddelegowali ludzi od cp do wiedźmina 4 to ta reszta mogłaby chociaż próbować naprawić cp i dodać content w formie płatnego dlc, a nie kolejna karcianka dla nikogo. A będzie to już 3 karcianka i 4 śmieciowa gra od czasu premiery 3, na której kontynuację czeka masa osób.
W Gwinta już nie gram, ale kiedyś zagrywałem się mocno. Wojna krwi również mi się podobało, więc bardzo czekam na tę produkcję.
Dziwna decyzja... "Wojna Krwi" nawet jeżeli uderzała głównie w niszę karcianek to jednak oferowała bardzo ciekawą fabułę co mogło skłonić do zakupu nawet ludzi nie zainteresowanych gatunkiem jako takim. Gwint Multiplayer chociaż rynku nie podbił to jednak jakąś tam bazę graczy zebrał i coś tam mógł na mikro zarabiać. Natomiast zupełnie nowa gra single, bez ciekawej fabuły jak "Wojna Krwi" i bez rywalizacji jak Gwint, za to zapewne z nową jeszcze mechaniką raczej nie zainteresuje nikogo.
Jak dla mnie, niepotrzebnie zrazili się słabą sprzedażą "Wojny Krwi", która wynikała przede wszystkim ze słabego marketingu, ekskluzywności na GoGu i kontrowersyjnymi zmianami w Gwincie. Natomiast sama gra wyszła bardzo dobrze i zebrała świetne opinie. Gdyby CDP RED się nie zniechęciło i wypuszczało kolejne części "Wiedźmińskich Opowieści", które utrzymałyby poziom jedynki to koniec końców wypracowaliby rozpoznawalność tej "podmarki". A jednocześnie, gdyby to wszystko wiązało się z multiplayerowym Gwintem to również i ta druga gra by na tym zyskała, ponieważ każda nowa "opowieść" nakręcałaby zainteresowanie trybem multi. I wtedy na poziomie 4 czy 5 odsłony, marka Gwinta mogłaby naprawdę wybić się ponad konkurencję.
" raczej nie zainteresuje nikogo."
Czy ja wiem, zrobią pewnie swoją wersję Slay the Spire czy coś w tym stylu. Jest masa takich singlowych karcianek.
Fajnie, może wydadzą Złotego Nekkera wraz z Wojną Krwi w pudełku? :> Wojna Krwi to super gra, ale CDP zabił ją na własne życzenie, całkowicie ograniczając marketing.
Ha ha pozostało mi się tylko śmiać nic innego to jest ta gra na którą trzeba było czekać tyle nowy wiedźmin 4Xd
Już lepiej by dali jakieś DLC do 3 niż kolejną, badziewną karciankę :/
Myślisz, że ludzie, którzy tworzyli tylko karcianki dla REDów, byliby dobrym zespołem do tego, by bez całej ekipy motion capture, grafików 3D, i kilku innych niezbędnych działów. tworzyć DLC do 3 ?? Szczególnie w kilkunastoosobowym składzie ??
CDP nadal tworzy gry, o tej mówią, bo tej nie grożą obsuwy raczej.
No tak, tak, ale to co? To znaczy się że jak są od karcianek to mają powieki, wieków robić karcianki i doi niczego się nie nadają, tak? Poza tym mnie obchodzi co robi deweloper jako całość i w dupie mam ich struktury wewnętrzne w firmie.
Witcher’s Gwent Getting a New Single-Player Standalone Game Later This Year - IGN
Fani Gwinta w końcu dostali potwierdzenie: Project Golden Nekker będzie zupełnie nową grą karcianą w uniwersum Wiedźmina - GOL
No to w końcu to będzie zupełnie nowa gra karciana czy dalej Gwint?
A jakie to ma znaczenie? Przecież gwint to był jest i będzie syf.
W W3 komp tak perfidnie oszukuje że w końcu zainstalowałem moda na always win gwint bo takiej bezczelności to jeszcze nie widziałem w żadnej grze.
Akurat Gwint w W3 to gra, w której ogranie komputera jest banalnie wręcz proste. Może jakieś kłopoty są na samym początku, gdy po prostu brakuje kart, ale po nabyciu kilku ciekawych robi się aż nadto prosto.
Wybacz, ale to świadczy raczej o tym, że zwyczajnie nie "łapiesz" zasad. I nie musisz, nie każdy lubi karcianki przecież.
A za parę dni się okaże, że jest to po prostu duży patch do Gwinta wprowadzający linię fabularną xD
Żeby grać musisz mieć talię z minimalną ilością kart. A to oznacza że oprócz przydatnych kart musisz do puli dorzucić blotki. Potem gra losuje jakimi kartami będziesz grał. I przestań mi bredzić o zasadach bo wuja zdziałasz gdy nagminnie nie możesz wykonać żadnych nazwijmy to łączonych kombinacji bo odpowiednie karty nie zostały wylosowane.
A jak to wygląda po drugiej stronie? 99% skuteczności. Komp za każdym raem używa wszelkich możliwych kombinacji. Przykładowo (bo grałem w to przecież dawno temu) jest taka karta której zagrania powoduje że wyciąga z tali wszystkie karty danego typu. Super sprawa. Problem w tym że przez całą grę może ze 2 razy zdarzylo mi się że mogłem nią zagrać. A komputer? Każdy przeciwnik który miał tę talię za każdym razem cyk cyk ma tę kartę i oczywiście wszystkie pozostałe w talii i jednym ruchem wywala ci na planszę linię za 50 punktów. To oszustwo jest możliwe tylko dlatego że karty komputera nie są pokazane więc komputer może zagrać jakąkolwiek kartą chce bo ma je wszystkie a nie tak jak my tylko te wylosowane.
Owszem później gdy masz już więcej kart, w tym wiele silniejszych jest trochę łatwiej ale i tak komputer bez problemu może cię "przelicytować".
Żeby mieć problem z gwintem w W3 to naprawdę trzeba nie rozumieć zasad xD
Wiesz, te rundy nie polegają na tym, żeby przelicytować komputer za wszelką cenę w każdej rundzie tylko, żeby go "wykiwać". Podpuścić w jakiejś rundzie, żeby wypstrykał się z najlepszych kart i ją poddać, nie zagrywać głupio tych samych numerów pod pożogi, korzystać z manekinów, agentów itd. Po kilku grach naprawdę nic skomplikowanego, aczkolwiek zawsze możesz popełnić błąd i wtedy musisz zagrać drugi raz.
Te talie potworów gdzie masz jednostki "wzywające" się nawzajem z talii to kasujesz jedną kartą pożogi albo odpowiednim efektem pogodowym i są całkowicie zneutralizowane.
Ale co z tego, że oszukuje, jak i tak z nim wygrywam? To nie AI, które ogrywa szachistów.
Tak, jak wyżej zauważył
Sam Gwint multi to zupełnie co innego, dużo trudniejsza gra, z żywym człowiekiem, turniejami e-sportowymi, w których można wygrać niezłe pieniądze (oczywiście nie jest to iga LoLa czy CS: GO, a nawet Hearthstona), sporą pulą kart itd.
Choć uważam, że Redzi nie wykorzystują dobrze potencjału swojej karcianki, ostatnio mało kart dochodzi, rozwój jest mikry wręcz. Może nie chcą ładować za dużo zasobów w rozwój karcianki przy ogólnym odchodzeniu od tego typu gier?
Bzdura, w Wiedźminie 3 z dobrze ułożoną talią wygrasz z komputerem prawie zawsze. Trzeba po prostu znaleźć wygrywającą strategię. W moim przypadku była to talia silnie oparta o szpiegów. W pierwszej kolejce wystawiasz szpiegów i blefujesz, przeciągając grę do przegranej, by w drugiej zrobić zmasowany atak i w trzeciej dokończyć na resztkach dobrych kart.
Wojna Krwi była świetna, chciałbym więcej takich gier od CDPu, zobaczymy czym tutaj zaskoczą... mogliby też wejść w rynek strategii, bo to aż się prosi o taką grę w uniwersum Wiedźmin.
Jak już uparli się na karcianki to powinni zrobić w uniwersum cyberpunka 2077. Lore jest ogromne i na pewno by się lepiej sprzedało niż kolejna karcianka z wiedźmina ...
Jasny gwint. Nic innego nie przychodzi do głowy.
Zamiast robić pełnoprawnego Wiedzmina, takiego z prawdziwego zdarzenia to zajmują się jakimiś gro podobnymi popierdółkami :)
Najpierw wtopa z Cyber, teraz to...Boże co za idioci :)
Wiesz ile takie mobilki zarabiają? Takie Hearthstone na przykład?
Połączą gameplay z takim Clash of Kings czy czymś podobnym i sukces finansowy gwarantowany. I to przy 10 krotnie mniejszym budżecie niż miał W3.
Gwint średnio na siebie zarabia (porównując do najbardziej dochodowych mobilek), ale to nie znaczy, że nie mogą zrobić takiego soft rebootu, uatrakcyjnić trochę gameplay i dodać kampanię fabularną do niego na zachętę.
A Cyber wtopą nie był (dla firmy; dla graczy rożnie było). Dobrze na siebie zarobił. Mogło być jeszcze lepiej, no ale stan techniczny i brak multi swoje zrobił.
A wie pan, panie "idioto", że to że jest robiona karcianka, nie znaczy że inny projekt nie jest w produkcji? Według Linkedin, w CDPR pracuje prawie 1000 osób, i myślisz, że wszyscy robią karciankę? Puknij się w łeb
Jaką inną karciankę znasz która odniosła taki sukces.
To jest nisza i uważam że gdyby tak na siłę nie wciskali tego gwinta i zrobili jakiegoś klasycznego rpg'a, albo coś na wzór telltale to dużo więcej by na tym zyskali.
To faktycznie będzie gejmdżendżer xD Z pewnością po ponad 5 latach od premiery Wieśka 3 gracze z wielką niecierpliwością czekają na karciankę :D :D Gram ponownie w W3 i gwint mnie nadal odrzuca.
A na jakie platformy ? bo nie powiedzieli
PC jest raczej pewne ale to też może być gra mobilna, bo to w końcu karcianka
Mam wrażenie, że CDP czeka mała katastrofa, przy czym "mała" to eufemizm. Zarówno gracze, jak i inwestorzy czekają na mocny, krwisty, wyznaczający trendy tytuł AAA, a nie jakieś lelum polelum z gatunku, który przeżył się jak trup.
No właśnie czym sie zajmuje?
Produkcją dobrych gier? Nie.
Wydawaniem gier? Nie (pomijam goga bo to śmieszna niszowa platforma bez znaczenia w branży).
Tłumaczeniem gier na polski? Nie (a szkoda bo tylko najwięksi (zachodni) wydawcy oferują nam w standardzie jęyk polski, reszta ma nas w (.), z drugiej strony może to i dobrze bo jak sobie przypomnę co odwalała Cenega z Bethesdą to już wolę żeby polskie czy rosyjskie firmy trzymały się z dala od spolszczeń).
CDP już nie ma. Po cyberbugu nikt się nie zainteresuje już żadną ich grą.
Jako były-nałogowy gracz Gwinta i miłośnik uniwersum mam jedno zasadnicze pytanie.
Po co?
#nikogo
Napisałeś: #nikogo
Nie pamiętam, żebym gdzieś pisał, że mnie nie interesują wiedźmińskie karcianki. Więc przynajmniej mnie i 100 tys.+ aktywnych graczy w Gwinta w każdym tygodniu interesują takie rzeczy.
A więc to są Twoje powody, aby obrażać obcych dla Ciebie ludzi? Niezłe wychowanie.
Co więcej - nie pamiętam, żeby gdzieś było dostępne źródło ukazujące liczbę aktywnych graczy w Gwinta. Poza Steamem, gdzie w ostatnich 30 dniach zalogowało się do niego, uwaga, w szczycie 2,942 graczy ??. Używasz epitetu, do którego stwierdzenia musisz znać moją sytuację materialną - nie znasz jej, więc interpretowaniem jej na podstawie tekstu zawierającego własną opinię dot. tematu artykułu traktującego o grze, udowadniasz co sam w życiu osiągnąłeś. Intelektualnie, jak i tutaj już mam pole do polemiki, że nawet materialnie. Idź dalej poć się w internecie pod tym samym nickiem na x forach, kibicuję, ale zapamiętaj, żeby mnie nie obrażać.
Nie miałem na myśli Twojej sytuacji materialnej. Podejrzewam po prostu, że byłeś fanem rozwiązań obecnych we wczesnych wersjach Gwinta i jesteś biedny, bo Ci je zabrano.
Co do ilości graczy. Widzę na jakiej pozycji w rankingu jestem. Kiedy zaczynam pierwsze gry w sezonie, zwykle jestem na pozycji między 90 a 100 tys. Wygrywając kolejne partyjki pnę się powoli w górę.
Jak pisali tu kiedys o mozliwej adaptacji Thorgala przez CDP to skomentowalem ze to bylby strzal w dziesiatke o ile nie zrobiliby z tego karcianki. No to zrobili z Wiedzmina..
Ja to bym sobie obejrzał adaptację Thorgala zaanimowaną w tym stylu co ten zwiastun do "Wojny Krwi"
https://www.youtube.com/watch?v=lEzkqDhLIxE
Cedep już niestety (lub stety) raczej na zawsze zostanie studiem jednej marki. Wątpię, aby chciało im się eksperymentować z z czymś nowym uwzględniając dosyć mieszany odbiór Cyberpunka ze strony graczy - pewnie zdecydowanie lepiej postawić jest na coś bezpiecznego.
Wiedźmin jest teraz na topie więc nic dziwnego, że CDPR próbuje coś z tego sobie ugrać. Szkoda tylko, że nie mamy tutaj do czynienia z jakąś dużą produkcją tylko karcianką, która pewnie będzie grą na miarę wojny krwi.
Co do Cyberpunka, to gra by się bardzo dobrze przyjęła, gdyby CDPR nie skopał jej technicznie, a gameplay byłby lepiej dopracowany. Więc tutaj to nie wina marki, tylko redów, że wydali średniaka, a nie zapowiadany hit na miarę RDR2 lub GTA.
W tej chwili to Cyberpunk jest wiodącą marką CDR (prawie 20 mln sprzedanych kopii gry, 1,5 mld zł zysku). Razem z Wiedźminem mają dwie potężne, globalne marki.
Jakiej jednej marki? Gdyby tak było, już dawno dostalibyśmy ze dwa kolejne dodatki do W3, Remake jedynki oraz zapowiedź W4...
Natomiast jak na razie wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ogromna większość sił i zasobów idzie w CP77 (naprawa podstawki + pierwszy dodatek). I słusznie bo jak
A Wiedźmin cały czas jest na topie przede wszystkim za sprawą serialu, który jest niejako przedłużeniem tego co zrobili REDzi. Na wieśku skupiali się przez ostatnich kilkanaście lat i zgodnie z planem odłożyli markę na bok, skupiając się na czymś innym. A to, że Netflix postanowił dalej budować popularność marki, oczywiście im pomaga, jednak nie oznacza, że powinni teraz rzucić wszystko i monetyzować wieśka. Robią jakieś poboczne projekty licząc, że któryś z nich złapie, jednak raczej chodzi tu o zbieranie doświadczeń na różnych polach niż faktyczne stawianie na tę czy inną gałąź branży.
I szczerze powiedziawszy, mi to podejście bardzo pasuje, mimo, że wolę Wieśka od CP77. W światku growym wytworzyło się jakieś takie niezdrowe przekonanie, że każda seria powinna być tak długo ciągnięta jak długo kolejne części odnoszą sukces. I to sprawia, że zamiast zamkniętych historii na wysokim poziomie, mamy serie porzucone w trakcie ponieważ któraś z odsłon okazała się klapą. Historia Geralta się skończyła i teraz czas na Cyberpunka czy Thorgala, o którym ostatnio chodzą ploty.
Ma jeszcze wyjść druga część CP, przed W3 poprzednia część też miała masę błędów i bugów, ale trójka i tak się wybiła i stała grą roku przez 3 lata. Nie można skreślać marki na samym początku.
Mogliby zrobić Thronebreaker 2 ale trzeba wywalić walkę jako karciankę i będzie dobra gra.
Kolejna karcianka, rzygać mi się chce. Nie kupię -- jak będzie za darmo na Epic'u to wezmę. Nie robią już gier RPG? Powinien ktoś inny się wziąć za następcę Wiedźmina 3. Za Cyberpranka ani ja, ani moi znajomi, ani znajomi moich znajomych nigdy Wam Redzi już nie wybaczą. Jaja sobie zrobiliście z dorosłych ludzi.