Serious Sam: Siberian Mayhem - pierwsze recenzje samodzielnego dodatku
Samodzielnego moda*
A mod ten wygląda słabo i działa fatalnie fpsy skaczą jak na trampolinie zarówno w DX11 i Vulkan lol
https://www.youtube.com/watch?v=X75Gw-as83I
https://www.dsogaming.com/news/serious-sam-siberian-mayhem-suffers-from-major-stuttering-issues/
"grze znajdziemy wszystko, za co gracze polubili podstawową wersję Serious Sam 4" - ale gracze nie polubili Serious Sam 4.
A tak na serio to Gman powiedział, że nawet bardzo spoko jest ta giera, no to znaczy że warto.
Mi się bardzo podobał SS4. Zobaczymy jak będzie się grać w ten dodatek, bo właśnie go pobieram. Chociaż muszę przyznać, że różnie bywało z klatkarzem na moim Ryzenie 3600X oraz RX 5700 XT.
Polecam zagrać w oryginalne dwa pierwsze starcia albo ich remake. Od trójki w wzwyż takie meeh. Kompletnie nie ma tam tego Poważnego klimatu pierwszych odsłon. Jakaś bieda strzelanka bez otwartych mapek z durnowatym poziomem humoru.
Ponoć o wiele lepsze od Serious Sama 4, mapy są o wiele lepiej zaprojektowane i ogólnie czuć o wiele bardziej tego ducha Sama, sam 4 jeszcze nie ogrywalem bo czekam na jakąś promkę, ale jak widzę ten samodzielny dodatek to mam ochotę sobie w niego pograć bardziej niż w SS4.
Czwórka jest dostępna w Gamepassie na Xbox/PC. Ukończyłem niedawno na PC i gra jest przeciętna. Strzela się fajnie i wrogowie są rożnorodni, ale grafika, optymalizacja i projekty map są kiepskie.