Przytaczam link gdyż to pokazuje że abonamenty wcale nie muszą być tak dobre i dochodowe jak przewidywano.
Ja jako fan mniej a lepiej trzymam kciuki za niepowodzenia streamingu szczególnie w grach bo to jedyna szansa na lepsze gry w przyszłości.
Denerwuje mnie to. Nawet ja, czyli ktoś kto nie ogląda dużo filmów, widzę jak wszędzie na siłę wciskają "kolorowe" postacie.
Podejrzewam, że to nie tylko moje zdanie.
No popatrz a ja przez takie cos ominąłem bardzo duzo seriali na netfliksie, byłem tolerancyjny do momentu gdy zaczęli mi lpgqwerty+ wciskać na siłe, totalnie wszędzie. Jestem nawet zdania że to N propaguje wojenki rasistowskie dla wlasnych zysków.
No popatrz a ja przez takie cos ominąłem bardzo duzo seriali na netfliksie, byłem tolerancyjny do momentu gdy zaczęli mi lpgqwerty+ wciskać na siłe, totalnie wszędzie.
No popatrz, a ja ominąłem bardzo dużo seriali na TVP, byłem tolerancyjny do momentu, gdy zaczęli mi na silę wciskać heteropropagandęwhitepowercatholic+, totalnie wszędzie.
Dobrze, że planeswalker nie urodził się 20 lat wcześniej, bo nie miałby na co narzekać
Chodzi o to, że ta po lewej ładniejsza?
Specjalnie zrobię ci na złość i się rozmnożę.
Takie groźby są karalne
Tak Jason przez to Netflix traci... Wcale nie przez to że każda firma osiąga mase krytyczną rozwoju plus wzrost konkurencji. Na pewno przez czarną Boylen i filmy o lgtb+... Czy ty przypadkiem nie jesteś intelektualnym bliźniakiem Suskiego?
pamiętam jak kiedyś życzyłem dla jasona aby zięcia miał z kongo -> życzenia nadal aktualne :)
Jezeli masa krytyczna dla Ciebie to kręcenie słabych kolorowych serialikow i kasowanie dobrych seriali po pierwszym sezonie (nie wybaczę nigdy mindhutera) to ok. Shitflix właśnie zjada własny ogon i życzę mu tego. HBO tez poleciało po bandzie z tęczową propagandą ale przynajmniej trzyma poziom.
Netflix niestety jest ofiara własnego sukcesu, za bardzo pozwolił na dzielenie kont, bardziej niż amazon czy disney a klienci teraz będą oburzeni jak będą restrykcje. 220mln płatnych kont to może nawet około 1mld użytkowników oglądających wiec juz bardzo nie ma gdzie zdobywać nowych
Ale streaming ma tą główną wadę że część płaci A oglądać chcą waszyscy więc część płaci część kombinuje a reszty to nie interesuje.
Ale to nie jest wada streamingu że ludzie kombinują.
Divixy są tak stare jak filmy na płytach DVD, piractwo w gamingu jest niemal tak stare jak gry video, od powstania formatu MP3 na potęgę piracono muzykę, do tego stopnia że całkowicie załamało to sposób dystrybucji polegający na sprzedaży muzyki w jakikolwiek sposób.
Nie twierdzę że to nie jest główna cech streamingu tylko że N pozwolił na za dużo swoim użytkownikom i jak chce to ukrócić to będzie wielki lament. Powinni cenę podnieść z jednoczesnym większym respektowaniem tych 4 czy tan 5 osób na raz i te niższe pakiety zwiększyć do 4k. U mnie samego kiedyś dla testów odpaliłem netflixa na konsoli, jednym tv, telefonie, laptop, 2x tv u znaj i jeden telefon i nie wywalało że za duzo osób ogląda Ale to bylo z 2 lata temu
Kumulacja blednych decyzji. Ostatnia decyzja: zamiast ograniczyc darmowy dostep (wspoldzielenie) to podniesli cene abonamentu.
Inna sprawa, to dla przecietnego uzytkownika Netflix jest ciezki w uzywaniu i generalnie poza sugerowanymi pozycjami, przecietny uzytkownik ma problem z dostepem do innych pozycji.
N to jedyna platforma, którą opłacam i na razie raczej się to nie zmieni. Cały czas mam co oglądać. A ci co wszędzie widzą tam promocje lgbtq, to powinni udać się do lekarza, bo ewidentnie mają jakiś problem.
To platforma globalizmu więc wszystko co ma być programowane społecznie jest.
Np. musi być kobieta na ważnym stanowisku musi być związki jednplciowe też.
Jeśli ktoś po usłyszeniu takiego info wieszczy upadek Netflixa czy tym bardziej rynku streamingowego to proponuję się jednak uszczypnąć :).
Giełda często reaguje bardzo panicznie na dane i prognozy. Netflix przez ostatnie lata przyzwyczaił do stałych, bardzo dużych wzrostów, zwróćmy uwagę iż ta panika została wywołana nie przez prognozę spadku ilości użytkowników tylko przez prognozę wolniejszego wzrostu.
Rynek streamingowy jest coraz większy, jest coraz więcej większych i mniejszych graczy, utrzymanie tak dużych wzrostów przez firmę która już jest gigantem było niemożliwe w nieskończoność.
Dla Netflixa chyba faktycznie nastąpiła nowa era, skończył się okres pożerania niezagospodarowanego rynku w ekspresowym tempie, powinni przejść w tryb wolniejszych, stabilnych wzrostów z priorytetem na utrzymanie obecnych subskrybentów, w końcu działają na coraz mocniej nasyconym i konkurencyjnym rynku.
A co do abonamentów w gamingu to one są lata za Netflixem i przed nimi jeszcze wiele lat dużych, spektakularnych wzrostów.
Wiesz że mamy system oparty o dług więc musi być ciągły wzrost. W przypadku nerflix muszą cały czas zyskiwać abonentów albo obniżać koszty (jakość i ilość produkcji) lub podnosić koszty dla klientów (pytanie ilu będzie płacić coraz więcej? ).
W przeciwnym wypadku będą się cofać A zobowiązania długi i inflacja w takim systemie nie stoi w miejscu.
Tak, tylko że to raczej pobożne życzenia osób które z jakichś powodów stoją w kontrze do wszelkich abonamentów.
Inflacja nie jest niczym nowym a Netflix może spokojnie egzystować w powolnym stabilnym wzroście. Wymuszona zmiana polityki zawsze powoduje jakiś ruch na giełdzie. Prawda jest taka że kiedy cena spadnie do odpowiedniego poziomu to zaczną się z kolei wzrosty bo wielu inwestorów stwierdzi że jest to szansa na dobry biznes, bo oczywistym jest że Netflix nigdzie się nie wybiera a jego egzystencja jest niezagrożona, podobnie jak pozostałych platform streamingowych.
A ja już po tylu latach z netflixem czasem tylko przerzucam co nowego wyszło bo zwykle na 10 to 1 lub dwie pozycje są dla mnie a reszta to jakieś kino b albo słabe seriale. Dlatego pewnie tak jak większość zągluje platformami, w tym miesiącu disney plus, za miesiąc Amazon prime i tak się lepiej opłaca niż 3 naraz.
Futureman i jego wizje przyszłości :p Streaming nigdzie się nie wybiera, Netflix jest pierwszy tylko na razie.Ile można jechać na kredytach. Disney+ go goni i pewnie przegoni. Za Prime Video stoi Amazon z głębokimi kieszeniami. $ony pewnie też będzie mieć niedlugo swojego VideoPassa, wtedy inaczej będziesz ćwierkać.
Co jest nieprawdziwego w tym co napisałem? Ty masz tylko prawo do wizji przyszłości? Nie zgadzam sie z nimi, bo twoje teorie mają mało sensu. Wyczytasz gdzieś w necie jakiś randomowy artykuł a potem monopol/zagrożenie/upadek Apokalipsa ;)
Czekam na start HBO Max w Polsce i uciekam z Netflixa.
U mnie podobnie. Wartościowych i ciekawych produkcji jest tam ostatnio na tyle niewiele, że starczy go wziąć na miesiąc lub dwa w roku by wszystko nadgonić.
Wejdzie HBO max to pewnie zrezygnuję na rok.
Niech dalej zabraniają dzielić kont
Nie rozumiem ludzi którzy mają ciągle abonament gdziekolwiek. Strata kasy.
Nie chodzi o to. CIĄGLE opłacanie abonamentów to strata kasy. Nie ma tam tyle contentu żeby dla widza byl to sens. Biorę raz na jakiś czas. Z torrentow prawie w ogóle nie korzystałem. Jak już to z chomikuj.pl i jestem zadowolony.
Posiadam Netflix od początku wejścia w PL, kupiłem go wtedy dla Stranger Things. Pomimo, że coraz mniej super produkcji tam się pojawia, to jest sporo ukrytych perełek. Nadal mam masę pozycji w liście i co chwilę coś dochodzi.
Kilka czynników się na to złożyło,
- premiera Disney+,
- taśmowo produkowane seriale niskiej jakości (z wyjątkami),
- podniesienie cen usługi,
- zmęczeniem niektórych ludzi poprawnością polityczną,
Netflix, faktycznie był hegemonem VOD, czasy się jednak zmieniły a rynek stał się bardziej konkurencyjny, jednocześnie stracili część kontentu na rzecz D+ jednocześnie nie zapełniając tej pustki kontentem na poziomie, który oczekują widzowie.
Sam jeszcze opłacam (choć głównie małża ogląda), ale raczej to się zmieni w momencie, gdy Mysza wejdzie do Polski, co ma nastąpić latem tego roku.
Król poprawności politycznej? Won z tym.
Niech zdycha
Fed skończył z drukiem (wciąż nie wierzę ale cóż pytanie na jak długo) i ma podnosić stopy procentowe (pytanie jak długo) więc przy takim otoczeniu nie wróżę sukcesu netflix na wolnym rynku tym bardziej że podejrzewam że ten biznes wciąż jest nierentowny.
Oczywiście te Z fed pewnie za chwilę wrócą do druku i zerowych stóp procentowych i dalej będą pompowac różne netflixy tesle i inne biznesy i robić nieuczciwą konkurencję które na wolnym rynku by upadły. A późnej takie korporacje za pieniądze z drukarki za które my zapłacimy przejmują uczciwe biznesy i monopolizuja się.
Ale inflacja u nich zbliża się do 10% więc muszą coś pozorowac bo społeczeństwo amerykańskie już 10% oddaje na rzecz biznesów z drukarki A bez interwencji będzie więcej ryzyko polityczne jest wysokie.
Netflix jak wiele biznesów internetowych urósł na tym, że wielu ludzi alokowało kapitał w nich wiedząc, że ten biznes jest w czasie pandemii bezpieczny, teraz te środki schodzą, a poza tym Netflix wreszcie ma porządną, bezpośrednią konkurencję(HBO Max, Disney+ i Amazon Prime), na dodatek wybrał sobie obronę pozycji rynkowej przez bycie największym - dominację, a nie tożsamość rynkową. Problem jest taki, że Netflix nie ma aż tyle stałych źródeł dochodów u siebie, ani aż takiej przewagi finansowej nad Disneyem, Warnerem czy Amazonem, by stosować ją jak np. Microsoft.
Powód zjazdu jest bardzo prosty - Netflix już od dłuższego czasu nie daje nic ciekawego. Jeden dobry serial na kilka miesięcy to raczej nie jest to, czego oczekujesz płacąc co miesiąc. Ociąganie się w kontynuacjach swoich flagowych serii (Stranger Things ma już chociaż datę premiery?), IMO błędne pójście w filmy (które są w 99 proc. TRAGICZNE) i mega poprawność polityczna (ja naprawdę jestem bardzo tolerancyjną osobą, ale granica pomiędzy pokazaniem czegoś a narzucaniem czegoś w Netliksie została mooocno przekroczona) musiały zaowocować. I żeby nie było - jeśli ktoś nie miał do tej pory kontaktu z Netfliksem, to będzie mega zachwycony, ponieważ jest tam bardzo dużo dobrych seriali. Starych.
To nie ilość a jakość jest istotna o czym również N zapomniał. Weźmy choćby takie HBO. Tworzą duuużo mniej, ale jak już coś zrobią, to na 99 proc. będzie to co najmniej dobre. Do tego mają swoje lokalne produkcje, jeśli ktoś nie lubi samej amerykańskiej papki. I naprawdę wolę zapłacić za takie podejście, niż za wrzucanie byle czego byle więcej.