The Dark Pictures: The Devil in Me | PC
Im dalej w las tym lepiej. Z epizodu na epizod coraz bardziej się wkręcam w te antologie. Niecierpliwe czekam na ostatnią odsłone
Strasznie słabo że coś co jest domknięciem serii 4 gier dosłownie nie wychodzi na konsole generacji na której to się zaczęło, zawiodłem się. Ta gra nie wyglada jakby była jakkolwiek istotna aby dobrze wyglądała bo wyglada marnie w porównaniu z innymi grami z Xbox One Czy PS4 wiec na cholerę robić tylko na XSX i PS5 gdzie pewnie będzie wyglądało jak normalna gra na poprzednia generacje ale nie chciało im sie robić podstawowej optymalizacji
Według zagranicznych serwisów, gra ukaże się również na poprzednią generację - gry-online, numer paypal mogę podać na priv. XD
Widziałem dzisiaj zwiastun i gra również ma wyjść na Ps4 co do starszego xboxa nie wiem . Gry-online są nie uważne .
te antologie są tak krótkie ze wydatek 150zł to jakis żart pomijajac ze mozna to przejsc na kilka sposobów 70zł tyle warte to jest a brak PL to już inna kwestia bo jednak tu by sie przydał jezyk Polski dlatego że nie ma czasu tego tłumaczyc w głowie jak masz 3 sekundy na decyzje..
Ty polskiego nawet nie znasz, więc nie wiem po co ci lokalizacja.
Kolego jest takie coś jak promocje i Ps plus . W Ps można było dostać za darmo gry .
No zrobili masę różnych języków w tekście i dubbingu. Mogli chociaż postarać się i zrobić ten polski w tekstach. Ogólnie dialogi nie są długie i skompikowane przy wyborach też można wszystko zrozumieć. Ale chwała translatorowi zdjęciowemu google w telefonie bo tłumaczenie z głowy notatek wybija z rytmu. Ale sterowanie drewno niektóre QTE były ciężkie w zrobieniu przez to...no mocne 6 niech będzie
Ależ krapiszcze! A mogli się postarać, dopracować, i zakończyliby solidnym średniakiem.
Słaba gra o chorej patologii...
Słaba graficznie - nierówna - część lokacji wygląda lepiej na tle tragicznej miejscami po prostu brzydkiej reszty.
Wrzucenie RT i HDR niczemu nie pomogło zbytnio poza spadkiem klatkarzu...
Sterowanie drewniane, konsolowe, niewidzialne ściany, ograniczone możliwości ruchu.
Ciężko przez to czasami z QTE zdążyć żeby się znaleźć we właściwym miejscu we właściwej pozycji patrząc się we właściwą stronę i przyciskając/trzymając dany klawisz. Niby proste ale poprzez to drewniane sterowanie często niemalże niemożliwe do wykonania prawidłowo i na czas, a przechodzenie całych scenek/mini rozdziałów z tego powodu jest absurdalne.
Trochę pograłem i moje spostrzeżenia są takie: fabularnie ok, trzyma w napięciu. Bohaterowie średni, zgodnie z panującą modą musieli wrzucić multi kulti i LGBT. Ogólnie najbardziej dającą się lubić postacią był Mark. Poprzednie części były bardziej interaktywnym filmem, tutaj mechanika się trochę zmieniła i upodobniła grę do np. RE, ale bez walk. W poprzednich częściach kontrolowany bohater mógł chodzić powoli i chodzić trochę szybciej, tu dodano możliwość sprintu, ale animacja jest tak pokraczna i nienaturalna że wygląda to okropnie. Są też inne absurdy, np. w późniejszej fazie gry postaci chodzą najczęściej ciemnymi korytarzami oświetlając sobie drogę latarką. Znajdując jakiś przedmiot możemy go podnieść RT i pooglądać. I tak, jak postać znajdzie przedmiot w ciemności to po jego podniesieniu... wyłącza latarkę. Oglądamy więc przedmiot po ciemku, a po jego odłożeniu cyk, latarka znów włączona. Graficznie najlepiej w serii, choć lokalizacje są nierówne, niektóre wyglądają świetnie, inne zdecydowanie gorzej. Na plus użycie RT, na minus brak DLSS, aby zrekompensować obciążenie sprzętu przez RT.
Na tyle co pograłem to.. Straszne kupsko, nawet Man of Medan bylo lepsze :O
Graficznie najlepiej w serii
Chciales napisac najgorzej. Przy The Quarry to nawet nie stało
Początek gry jest właśnie kiepski graficznie, potem w posiadłości jest sporo lepiej.\
Wracając do absurdów; pisałem już że podczas oglądania przedmiotu postać wyłącza latarkę, przez co czasem nawet nie widać co oglądamy. Dodatkowo wyłączają też latarkę przy otwieraniu drzwi, same latarki dają mało światła, a kiedy akurat bohaterowie idą w grupie np. 3 osób to tylko sterowana postać używa latarki jak ja włączymy, a reszta już nie.
Nie zapominaj że gry z antologi to na pewno nie ten budżet który miało The Quarry, i obie gry mają różnych wydawców
Gra zaczyna się dość intensywnie i z grubej rury ukazuje nam co będzie nas czekać przy daniu głównym. Po samym wstępie gry zostajemy usytuowani na wyspie gdzie pokazane jest nam mnóstwo mechanik i moje pierwsze pytanie zabrzmiało "Ile razy w rzeczywistości z tego skorzystam?" .
Okazało się, że skorzystałem i mimo tego że przesunięcie kilku rzeczy czy bezpieczników było dla mnie banalne, miło, że twórcy postanawiają rozszerzać antologię takimi drobiazgami.
Wiele osób narzeka na mnóstwo błędów w grze zapominając, że grają w nią w praktycznie pierwszych dniach od premiery. Sam na początku nie byłem przekonany co do gry, była w niej masa błedów, i nie długo - bo dzień później pobrałem patcha 1.01 do gry, i śmigała tak jak powinna, bez błędów.
Jeśli chodzi o grafikę, być może na początku nie jest powalająca ale silnik całej antologii jest przystosowany do ciemniejszych klimatów, i jest to bardzo zauważalne gdy nagle z eksploracji wyspy, przechodzimy do błąkania się po ciemnych korytarzach hotelu.
Fabuła jest praktycznie najciekawsza ze wszystkich do tej pory części antologii, wciągnęła mnie do tego stopnia, że czytałem z ciekawością każdy dokument znaleziony po drodzę.
Postacie mają swój charakter, aczkolwiek jego ekspresja mogła zostać lepiej ukazana. Najbardziej irytujące rzeczy w grze, to momenty w których po chwili wyjścia z pomieszczenia mordercy, postacie nawet nie próbują szeptać, tylko mówią jak gdyby nic się nie stało zwyczajnym tonem.
Zakończenie gry jest całkiem porywcze, aczkolwiek nie do końca nazwałbym to "Zakończeniem", ci którzy ukończyli produkcję pewnie mnie zrozumieją. To wręcz niemożliwe, jak na grę-film to spory minus.
A poza tym? Nie mam się raczej żadnych zastrzeżeń. Dla wielu osób problemem będzie też brak chociażby kinowej polskiej wersji językowej Jednakże nie zapominajmy że gry z tej serii nie sprzedają się na tyle zadowalająco na naszym rynku, by Bandai Namco mogło wydać sporą sumę na polską lokalizację.
Jako wierny fan serii, czekam sezon drugi a grę oceniam na 9/10. Idealne zwieńczenie pierwszego sezonu. Grę ogrywałem w wersji na PS5 wraz z HDR.
Nielogiczna, idiotyczna, z cringowymi bohaterami. Chyba druga najgorsza odsłona serii, wydana po "House of Ashes" które było najlepszą częścią. Czy to studio ma dwa osobne zespoły tworzące gry? Jeśli tak, to ludzie odpowiedzialni za "Little Hope" i to coś powinni zostać zwolnieni. A czy wspomniałem już, że gra ma całą masę błędów wymagających restartu? Zacinająca się kamera, latarki świecące w ziemię, brakujące tekstury, utrata kontroli nad postacią.
Jeśli chcecie wychodzić z pułapek wykorzystując logikę, to możecie sobie odpuścić bo nie o logikę tutaj chodzi, a o czysty fart w wyborze np. komu powinno oddać się śrubokręt.
Dodam jeszcze, że główny antagonista po prostu teleportuje się po domu i przenika sobie przez ściany, albo między dachem i parterem.
Fabuła tej odsłony to kino klasy C z tanimi jumpscaremi, które są najidiotyczniejszym sposobem wywoływania strachu u gracza/widza.
Właśnie się ukazało polskie tłumaczenie do trzeciej części ( Pierwsze dwie też już są po Polsku). Niedługo też pewnie przetłumaczy tą część. Autorem tych spolszczeń jest "GrzybDev"
B1naryKill3r lepsze stworzył spolszczenie. https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=3189777299