Symbol statusu lat 90. Im wiecej bylo pieter i equalizerow tym lepiej.
Macie w swoich domach, mozna jeszcze kupic?
Czy teraz to juz tylko muza na iphonach i spotifajach.
Muza głównie na Spotifaju (nie wyobrażam sobie teraz żyć bez Premium) ale jako leśny dziad muzyki to i tak słucham też z twardych nośników więc sprzęt się u mnie regularnie nagrzewa.
Na drugiej półeczce graniak, miniwieza z blutaczem i odtwarzacz do kompaktów. A wystarczyło słuchać na kąkuterze jak normalni ludzie :[
Ja mam na chacie legendarną Diorę magnetofonową z wielkimi kolumnami, a później dokupiony odtwarzacz CD Technics jeszcze z tzw. starej szkoły. Jak będzie możliwość i okazja, to może i uda się zdjęcie wrzucić.
nie wyobrażam sobie teraz żyć bez Premium
O! Widzę że ucho już trochę zaczęło boleć od 128kbps?
W kontekście, że moja główna playlista na Spotify ma już 2600 utworów, codziennie odkrywam nowych wykonawców i mam praktycznie cały katalog światowej muzyki w jednym miejscu to jestem w stanie "jakoś przeżyć" te 320kb/s.
Zawsze marzyłem jako dzieciak, ale nigdy nie kupiłem, były za drogie, musiał mi starczyć dwukasetowy radiomagnetofon Thomsona z odtwarzaczem CD i BassBoost :P
A potem, jak mnie było stać, to wieże przestały mieć sens, no i zrobiły się jakieś takie kompaktowe, na CD z mp3...
Teraz za wieżę robi PC z Deezerem, a za odtwarzacz mp3 smartfon z tymże.
Wieży nie mam ale mam wzmacniacz bo lubię dobrą muzykę A dobra muzyka do pełni wrażeń potrzebuje dobrego sprzętu.
Reszta leci z laptopa cd/tidal/pliki cd-rip.
Kiedyś miałem wieżę technicsa z 300 watowymi altusami i dolby surround.
Nigdy nie miałem ładnej miniwieży,i rok temu kupiłem taką ślicznotke.
Takiej wieży czy mini wieży z prawdziwego zdarzenia obecnie nie mam.
Ale za to masę innego audio sobie posiadam.
