Porażka i hejt - Battlefield 2042 w liczbach na jednym obrazku
Patrząc na średnią recenzentów na meta to ładnie widać jak panowie z dużych redakcji są w równym stopniu odrealnieni od graczy jak ludzie z korpo tworzących gry.
Gracze: są źli że wyczekiwany tytuł okazał się niegrywalnym bublem, a także że recenzenci oszukiwali ich co do jakości tytułu
Gry-online: skąd w ludziach tyle nieuzasadnionego hejtu?
Zaskakujące jak firmy potrafią być kompletnie odklejone od rzeczywistości. Battlefield V był bardzo dobrą grą z masą ciekawych innowacji w gatunku ale przegrał przez komunikację z graczami. Głąby z DICE zamiast zrozumieć podstawę błędu to zaczęli grzebać przy gameplayu znacznie go niszcząc.
Postanowili wyciągnąć wnioski z porażki, zobaczyli co wyszło im dobrze i postanowili zrobić całkowicie odwrotnie, nie mając ani dobrej komunikacji ani dobrego gameplayu.
Zaskakujące jak firmy potrafią być kompletnie odklejone od rzeczywistości. Battlefield V był bardzo dobrą grą z masą ciekawych innowacji w gatunku ale przegrał przez komunikację z graczami. Głąby z DICE zamiast zrozumieć podstawę błędu to zaczęli grzebać przy gameplayu znacznie go niszcząc.
Postanowili wyciągnąć wnioski z porażki, zobaczyli co wyszło im dobrze i postanowili zrobić całkowicie odwrotnie, nie mając ani dobrej komunikacji ani dobrego gameplayu.
Battlefield V był bardzo dobrą grą z masą ciekawych innowacji w gatunku
Z miła chęcią chciałbym zagrać w twoją wersję Battlefield V, bo moja przypominała bardziej Call of Duty aniżeli starego dobrego Battlefielda.
Nie obraź się ale wnioskuję po twojej wypowiedzi że jesteś mocno do tyłu z growymi strzelankami skoro mówisz o Battlefield V w taki sposób. Jestem weteranem Battlefield, Call of Duty etc. (od samego początku, zagrywając się w każdą kolejna jej część), a od czasów Modern Warfare 2 dużo się zmieniło.
Battlefield V przede wszystkim przegrał brakiem jakiegokolwiek klimatu II wojny światowej, żałosną kampanią singlową (Niemcy wypowiadający wojnę Wielkiej Brytanii ot tak) czy mapami, które nie przypominały czegokolwiek z II wś i przy niektórych można było odnieść deja vu z 1. Jakby zaczęli od takiej Wojny na Pacyfiku, to jeszcze coś z tego by było. Niestety budowa fortyfikacji czy gunplay to nie wszystko.
Jeżeli chcesz merytorycznej dyskusji to użyj argumentów dowodzących jakąkolwiek bliskość BFV z CoDem a nie próbuj wytwarzać sztuczny autorytet tym, że jesteś weteranem w gierkach komputerowych.
Battlefield V był bardzo dobrą grą z masą ciekawych innowacji w gatunku ale przegrał przez komunikację z graczami.
Nie. Ta gra od początku była słaba. Zakłamanie realiów 2 wojny, prototypowe bronie z których prawie nikt nie korzystał, umieranie na przycisk. To był słaby BF, tylko po prostu nowy BF2042 jest jeszcze gorszy.
Jak dla mnie prototypowe bronię to właśnie fajna, ciekawa sprawa – tyle już dziesiąt razy widziałem typowe drugowojenne bronie, że fajnie zobaczyć coś innego (a co naprawdę mogło istnieć, w odróżnieniu np. od pukawek z Unreal Torunament xD). jakie tam zakłamania konkretnie były?
A "przekłamań historycznych" to możesz szukać w książkach od historii a nie gierce która ma służyć rozrywce a nie nauce historii. Równie dobrze można się czepiać dowolnej innej gry w realiach historycznych, że są przekłamania, już choćby w BF 1942, że jakim prawem Niemcy mogą wygrać bitwę o Berlin, w CoD 2, że wyparli USA z Sainte-Mčre-Église a w Hell Let Loose że ZSRR przegrało Stalingrad.
To są gry, nie ma żadnego obowiązku trzymać się rysów historycznych.
Jesli koszty produkcji sie zwrocily i gra przyniosła EA zysk, to o porazce mowy byc nie może.
Gracze sa naiwni i zyja w fikcji myśląc, że negatywne komentarze o czymś świadczą.
Saiadczy wynik, jakby kazdy niezadowolony zamiast stękać zeobil takze refund i sie tym pochwalil i zachęcił innych, wówczas by to cos dalo i następna część serii bylaby lepsza.
A tak, dali hajs, narzekają, a reklamacji nie skladaja, jak szanowac takiego konsumenta?
Pół biedy jak powie "nie kupię tego więcej", ale Ci ludzie kupuja dalej i dokladaja swoją cegiełkę do degeneracji swojej ulubionej serii gier jak i calej branzy gier.
Moj ostatni Battlefield jaki kupilem to byl Bad Company 2 i tyle. No dobra, jeszcze ten policyjny kupilem, ale na konsoli używkę.
Kolejne czesci jak ogrywalem to w ramach EA Play i z każdą czescia ta seria byla coraz bardziej udziwniona i odchodzila od realizmu i wojskowosci.
Szczytem byl BF5 gdzie falsz i feminizm totalnie zniszczył tą grę i markę jako taka.
COD podobnie, ostatnia fajna czes to byl COD WW2 i od tamtej pory juz nic ciekawego, a teraz to nawet kampanii single player nie ma takie to guano klecone po kosztach.
Chcesz zmian? Wal korpo po kieszeni i nawołuj innych by tak robili, nie tylko narzekaj, dzialaj a pozniej narzekaj i pisz, ze działałes.
Dopiero to cos da.
No, ale jeżeli gra w dwa msc schodzi z ceny o połowę, gra w nią znikomy % graczy, to chyba świadczy o tym, że jednak nie sprzedaje się tak dobrze. Zwłaszcza, że EA ma zawsze wygórowane oczekiwania co do sprzedaży. A teraz ani się dobrze nie sprzedaje, ani nie ma zachęcających opinii ani nawet ci co już kupili w niego nie grają (a to znaczy brak zarobków z mikro). Dla porównania, nawet CP77, który stał się niemal synonimem porażki, potrzebował rok aby zejść z ceny o połowę i do tej pory pojawia się na szczycie bestsellerów podczas wyprzedaży. Nawet w tym momencie ma dwa razy więcej graczy na steamie aktywnych niż BF2042 mimo, że to gra single wydana ponad rok temu a nie świeża strzelanka Multi z wielkiej marki...
I ile miała ta pierwsza obniżka? 20%? potem było 33% a 50% było z miesiąc czy dwa temu. Mówię oczywiście na Steamie. Wiadomo, że na stronkach z kluczami był taniej, ale tam to nawet super chwalony God of War był za pół ceny w dniu premiery. A sklepy lokalne trudno liczyć bo im zależy na szybkim wyprzedaniu fizycznych kopii by zrobić miejsce dla kolejnych. Poza tym te promocje na 5$ (a z taką ceną były zdjęcia BF42) są ograniczone do kilku sztuk i nie wyrażają globalnej ceny.
Nie mówię, że CP77 nie był wtopą (choć mimo wszystko mi się gra podobała to jednak bez porównania do zapowiedzi), wręcz był nią do tego stopnia, że stał się symbolem wtopy. A i tak BF2042 radzi sobie znacznie gorzej od niego i to znacznie szybciej po premierze.
Kupiłem na premierę i zagrałem może z 3h... Przecież w to się nie da grać! Tylko tryb portal daje tutaj jakąkolwiek frajdę.
Przed premierą była otwarta beta Battlefield 2042 trzeba było zagrać i wtedy zadecydować o zakupie a nie kupować w ciemno.
Po prawie 200h rozegranych w nowym battlefield mogę powiedzieć, że w tą grę da się grać i bawić dobrze, o ile masz pomysł na zabawę i znajomych.
Brawo Ty. Kupiłeś - wydawca zadowolony. To, że pograłeś 3 godziny - #nikogo.
Patrząc na średnią recenzentów na meta to ładnie widać jak panowie z dużych redakcji są w równym stopniu odrealnieni od graczy jak ludzie z korpo tworzących gry.
Aż mi się The Last of Us 2 przypomina.
Akurat przy The Last of Us 2 to już gracze polecieli za bardzo z bezmyślnym hejtem. Nawet teraz wszedłem poczytać komentarze i tam jest totalne szambo. Nie chcę spojlerować bo mimo wszystko to dosyć świeży tytuł, ale jak czytam zarzuty skierowane w stronę tej gry to widzę głupią dzieciarnie.
Zapraszam do lektury - https://www.metacritic.com/game/playstation-4/the-last-of-us-part-ii/user-reviews
Przecież nikt nie będzie brał na serio recenzji w max 2-3 zdaniach, których ocena to 0, ewentualnie 1 i konkluzja pokroju "ta gra to gufffffno", jak i nikt o zdrowych zmysłach nie będzie brać pod uwagę recenzji w max 2 zdaniach z oceną 10 i konkluzją pokroju "Miałem dać 8, ale jak patrzę na tych hejterófff, to dam 10"...
TLoU2 dostało kilkadziesiąt tysięcy negatywnych recenzji w kilka minut po premierze, do dziś przez to na metacriticu gra ma mieszany odbiór. Czy te recenzje i oceny miały w ogóle coś wspólnego z grą? Nie, absolutnie nic bo jak kojarzę dobrze to 30k negatywnych ocen pojawiło się zanim ktokolwiek zdołałby przejść prolog. A jeszcze inną kwestią jest to, że większość recenzji była i jest kłamstwem wyssanym z palca, bo ktoś gdzieś zobaczył urywek gameplayu i dopisał sobie resztę historii jak z tym, że Abby jest transwestytą.
Z resztą masa gier dostała takie "rzetelne" recenzje, jak GTA za to, że Rockstar utrudniał modowanie gry czy Wiedźmin 3 za to, że jakiś chińczyk dostał bana w gwincie za oszukiwanie.
Powiedz to tym wszystkim płatkom śniegu XD
To samo miałem napisać, krytyka to nie hejt, wypada by gol też to w końcu zrozumiał.
To samo miałem napisać, krytyka to nie hejt, wypada by gol też to w końcu zrozumiał.
Mając w pamięci GamersGate to można powiedzieć jedno - zapomnij.
Ja się dobrze bawię z BF2042. Kupiłem tą grę świadomie na premierę po ograniu 10 darmowych godzin przed premierą. Gra jest niekompletna i ten stan się przedłuża. Z tym się zgadzam, ale jeśli zostanie dopracowana + nowe mapy to będzie świetna kontynuacja serii. Spodziewałem się, że to nastąpi trochę wcześniej. Liczby trochę z kapelusza. Porównywanie listopada gdzie było darmowe 10h gry ze stanem po premierze to nieporozumienie.
Jedno jest pewne. Koniec z kupowaniem gier na premierę, bo producenci są niepoważni.
Porażka i hejt
Jeśli macie co do tego wątpliwości, zerknijcie na grafikę, którą dla Was przygotowaliśmy – odzwierciedla ona skalę krytyki, jaka spadła na BF-a 2042.
Studio miało być źle zarządzane, a liderzy zespołów produkcyjnych głusi na konstruktywną krytykę.
Czyli jednak w słowniku JESZCZE słowo "krytyka" nie zostało wymazane... Ale na pierwszy plan i tak idzie "hejt".
Grafika i artykuł są dostępne również w wersji angielskiej – znajdziecie je tutaj.
A dajcie od razu linka do waszej recenzji: śmiało, nie wstydźcie się.
O wreszcie odgrzewany kotlet EA stanął komuś w gardle - ale nie bójta się za rok , dwa nowa wersja BF X
Gracze: są źli że wyczekiwany tytuł okazał się niegrywalnym bublem, a także że recenzenci oszukiwali ich co do jakości tytułu
Gry-online: skąd w ludziach tyle nieuzasadnionego hejtu?
Za rok będzie BF900 A.D. Wrzucą parę trailerów wystrzelonego kolesia z katapulty, dodadzą wybuchy, jakieś tornado z dżumą i cyk! Graczy na premierę będzie 3x więcej niż przy BF2042. Tak się robi hajsy, frajerzy.
Ostatnio zdecydowanie za dużo hejtu na wszystkie strony idzie. I nie mówię tu tylko o grach.
Ludziom się po prostu w d** przewraca od tego dobrobytu już.
20 lat temu potrafili się cieszyć z dupereli, marnych filmów, pikselowych gier. Teraz wszystko be be.
Gra ma problemy, to prawda. Ale wszechobecny hejt jaki obecnie się dzieje w ostatnich kilku latach jest zupełnie niepotrzebny i do niczego nie prowadzi prócz toksyczności.
Dokładnie. Przypieprzanie się do byle głupotek dla samego faktu przypieprzania. Nie istnieje gra obiektywnie idealna a twórca ma pełne prawo by jego historia była według jego wizji. Narzekanie że taki RDR2 jest zbyt wolny, wiedząc że tak miało być jest strasznie głupie. Narzekanie na zły stan techniczny jak najbardziej rozumiem i popieram ale narzekanie że gra X jest "złua" bo nie jest grą Y jest dla mnie kompletnie niezrozumiała
No tak ludzie nie mają prawa krytykować. Kiedyś to gorzej było, ludzie bez prądu mieszkali w ziemiankach, a wy macie czelność narzekać na słabe gry?
Gram od premiery, wczoraj trafił mi się dopiero drugi bug psujący rozgrywkę. Bugi typu zombie mi wiszą.
1) raz straciłem ustawienia z powodu wymuszenia skasowania zawartości profilu gry
2) wczoraj znikały bronie lub same bronie latały po mapie (jedna runda)
3) zombie stojące lub lecące w kosmos
Nic innego nie doświadczyłem, przyjemnie się gra.
I dlatego lepiej mieć abo EA Pro. W cenie jednej gry rocznie, masz dostęp do wszystkiego i wiesz że nie szkoda ci kasy jak taki BF okazuje się nie wypałem.
Ogólnie dobra gra ... ale zbyt bardzo ...
Najlepsze jest to że największe portale o tematyce gier i tak lubią zawyżać oceny popularnym markom
7 na 10 to już jawna kpina
WSTYD!!!!!
czas wrócić do BF4....szkoda mi tylko wydanych 260zł na tego crapa BF 2042!
Gdzieś na gol czytałem że gra jest dostępna w wersji pudełkowej za 10 albo 20 zł .
BTW czego się można było spodziewać po grze multi .
Jak pomyślę że miałem kupić pełną wersja (czyli z tym pseudo SP) w preorderze.
Na szczęście open beta uratowała mnie jak i wielu innych, a cała reszta która bredziła że "to tylko beta" nigdy się nie nauczy.
Najbardziej zależało mi na trybie portal. A co zrobiło "wspaniałe" EA? Uwaliło w nim zdobywanie expa i rozwój czyli to co miało dawać największa frajdę czyli gram wg własnych zasad, odpalam sobie boty i gram.
BF 2042 musiało tak skończyć. Pomijając już to jak ta gra jest niedopracowana to było to oczywiste że skoro usuną z gry wszystko z czego słynie seria i to co ludziom się podoba i bez czego nie wyobrażają sobie grania (powiedzmy wprost gra została "skażualowana") to fani serii nawet na nią nie spojrzą a nowych graczy też BF 2042 nie skusi bo "tamci" grają w te swoje g. valoranty, fortnite, cs i inne g.
Tu się z Tobą zgadzam w 100%. Również wiązałem jakieś nadzieje z grą z botami. Ja wiem, że to pvp, ale wolę pve i z botami dobrze się bawiłem. Odpaliłem 10h triala i co patrzę? No świetnie, tryb co-op, albo solo, z botami, do tego idzie normalnie exp. Zachęcony grę kupiłem (jest to mój najgorszy zakup zeszłego roku*), wersję gold. A co później zrobiło EA? Uprierdzieliło grę z botami. Mało tego, zadań nie możesz robić z botami.
* Był jeszcze Vanguard, ale tu udało się zrobić refound. Koniec końców był też Espace from Tarkov. Na szczęście niewiele kosztował. No i nieszczęsny BF2042. I to w wersji gold. Pocieszam się tym, że kupiłem w innym sklepie za cenę, w której na Origin jest wersja podstawowa. Niestety pewnie nigdy nie wrócę do tego BFa tym bardziej, że wciągnęło mnie multi w Halo Infinite na tykle, że właśnie dziś zdobyłem 100 poziom battle passa i chętnie kasę jaką wydałem na BFa, wydałbym na Halo Infinite.
Gra nie jest zła ale ma główną wadę że mapy są za duże. Bardzo się cieszyłem że dostaniemy aż 120 graczy ale sądziłem że mapy będą wielkości jak w BF4. A te mapy są ogromne. Przez co jest bardzo dużo biegania po kilka minut. Wolałbym powrotu do map wielkości BF4 nawet jak by to wiązało się zmniejszeniem ilości graczy do 64.
Kiedy wreszcie oni się nauczą że online to zło ! Gracze chcą gry singlowe !!!
Samozaoranie pod tematem gry znanej głównie z modułu multiplayer.
Próbowałeś być zabawny ale nie wyszło ci...
A ostali się jacyś?
To nie ma dzisiaj podziału na „jutuberowi krytycy" przeciwko „kółeczko wzajemnej adoracji z Hollywood"?
Zdumiewa mnie fakt, że są jeszcze frajerzy, którzy kupują pre ordery i gry w dniu premiery w dzisiejszych czasach.
Osobiście mam i gram w Battlefielda rekreacyjnie ze znajomym w wolnym czasie między pracą, a obowiązkami rodzinnymi i gra jak dla mnie jest wystarczająca jednak nostalgia z dawnego bad company 2 i batkefielda 3 jest duża i jest parę rzeczy za którymi tęsknię.
- Brakuje map ciasno odbudowanych - przemierzanie po raz pierwszy połaci terenu jest fajne ale na dłuższą metę robi się nudne. Tym bardziej że większość akcji toczy się przy jakiś budynkach. Takie mapy jak metro, Sekwana, Szczyt Demawendu
- Dlaczego w grze nie ma łodzi
- System zniszczeń - rozwalenie większości ścian budynków i patrzenie jak wrogowie umierają pod toną gruzu było mega satysfakcjonujące. Byc może od tego odeszli bo budynków jest bardzo mało i nie było by się za czym kryć na tak pustych mapach.