Czy jestem jakimś pechowcem, czy to nowa jakość MS po 4 zł na miesiąc?
Chciałem sprawdzić Monster Sanctuary - wysypuje się po kilku minutach gry.
Chciałem sprawdzić Death's Door - wysypuje się po kilkunastu minutach
System dwa miesiące po instalacji, wszystkie gry ze steam działają normalnie, Outriders sprawdzane w GP działa normalnie.
Nowe hity nie.
Niech żyje jakość GP?
Właśnie sprawdziłem u siebie (i5 10600k, RTX 3060, 16 gb ram) Death Dooor śmiga jak ta lala. Sprawdzę jeszcze oba na Laptopie. Instaluję Monster Sactuary.
Porządek wzorowy, system dwa miesiące po postawienniu, zero żonglowania sterownikami, wrzucone najnowsze dostępne wtedy drivery do chipsetu, sterowniki do GPU wersji nie pamiętam, ale jakąś z okolic września października zgodnie określana na forum zielonych jako najmniej problematyczna z ostatnich....
I nie, nie wyskakuje BSOD, żeby podejrzewać pamięć RAM (zresztą gdy raz na rok mam taki przypadek testuję pamięć i zawsze jest stabilna), po prostu aplikacja się zamyka, jeszcze miga jakieś małe okienko z jej ikonką i chyba wykrzyknikiem
zainstaluj sterowniki, może jakiś program działa w tle i coś psuje? googluj fora może ktoś miał podobny pezypadek? jak widać granie na PC nie dla każdego wiec jeśli nie chce ci się zmagać z takimi problemami lub nie potrafisz ich rozwiązać to zostań przy konsoli
Sprobowalem te kilkuminutowa i dzialala az do konca.
Mozliwe, ze musisz isc z nimi na kompromis. Ja tak zrobilem i wszyscy zadowoleni.
Może to być związane z brakiem najnowszego update do Windows 10? Tego 21H2? Dziś zainstaluję
Ostatecznie mogę też sprawdzić sterowniki GPU, ale które do RTX 2060 są teraz w porządku?
Nie i nie (wg. mojego HW/SW).
Zainstalowałem aktualizację Windows.
To samo. Death's Door losowo się wykrzacza. Monster też.
Jedno sypie błędem ntdll, drugie UnityPlayer.
Tak, obydwie są na Unity.
Faulting application name: DeathsDoor.exe, version: 2019.4.29.60130, time stamp: 0x6102c58e
Faulting module name: ntdll.dll, version: 10.0.19041.1466, time stamp: 0xe2f8ca76
Exception code: 0xc0000005
Fault offset: 0x0000000000025bb6
Faulting application name: Monster Sanctuary.exe, version: 0.0.0.0, time stamp: 0x5ebdef64
Faulting module name: UnityPlayer.dll, version: 2018.4.23.53018, time stamp: 0x5ebdefa6
Exception code: 0xc0000005
Fault offset: 0x000000000071f858
Ponoć ten "wspaniały" silnik sypie się wielu graczom bez powodu i nie wiadomo od miesięcy, o co chodzi... no dobra, czyli tym razem to MOŻE nie jest wina MS... może.
Idę poszukać jakiejś gry na Unity, którą mam na Steam, i zaraz sprawdzę, aczkolwiek ludzie piszą także o grach ze Steam
Miało się sypać Unity w każdej grze, więc ściągnąłem ponownie Descenders z GPP, pograłem dobre pół godziny i co? I nic, działa jak złoto.
Najprawdopodobniej znowu partacze z MS wrzucili jakieś skopane wersje gier do swojej cudownej usługi...
U mnie te gry działają, sprawdziłem tez na Lapku (ryzen 4600h, gtx 1650ti) i smiga normalnie, pograłem trochę (btw. monster Sactuary jest niezłe). Nic sie nie wysypuje. Masz wyraźnie problem u siebie.
Faktycznie coś ostatnio jest więcej błędów z grami. Gorogoa - w ogóle nie da się odpalić i to chyba wielu osobom sądząc po recenzjach. Olija zawiesza się przy wyjściu. Każda gra ściągnięta przed premierą nie odpala się po premierze - w dwóch przypadkach zaczynało ściągać grę od nowa. Do tego spieprzony system aktualizacji gry, który nie aktualizuje po kliknięciu w karcie gry, tylko trzeba aktualizować w programach...
Tylko co to może być? Skoro wszystkie inne gry śmigają jak złoto, w tym Outriders z Game Passa? Może bym myślał że to stery od GPU, ale tak bez BSOD czy zawieszenia, tylko z zamknięciem aplikacji, w dodatku poprzedzonym zwinięciem do mini okienka z samą ikonką?
Nie... to raczej Unity albo GP.. Może i gryzie się z jakimś sprzętem czy sterownikiem, ale nie dlatego, że one są złe, skoro inny soft i gry działają.
Aha, DISM I SFC puszczone, błędów brak
Jakie masz wersje sterowników GPU, Lewatywo? :)