God of War z wyśmienitym debiutem na Steamie
Większość tych recenzji to "Produkt otrzymany bezpłatnie/od wydawcy" :D
Ten "Genialny port" , jest tak genialny że nawet podstawy leżą i kwiczą, więc:
- Brak FULLSCREENa
- Brak FOV
- Tylko DX11...
- ...Przez to mi.n wykorzystanie GPU skacze na trampolinie jak kl./s
- Myszka emuluje prawą gałkę od analoga
- Pojawiające się klawisze z PS pomimo używania K&M czy pada od Xboxa
- Większość opcji graficznych nie zmienia wydajności
- Ram Leak (pomimo że Day1 patch to miał naprawić)
- Problem z jasnością podczas używania HDR (pomimo że Day1 patch to miał naprawić)
- Słaba implementacja DLSS
Mogę wymieniać dalej ;)
Swoją drogą FF7R działa u mnie lepiej, a Days Gone i Death Stranding to są genialne porty, na pewno nie jest nim God of War, już lepiej wypadał i działał na premierę Horizon Zero Dawn na PC który nie jest korytarzową gierką
Nigdy nie kupił bym po Polskiej cenie bo to ździerstwo w biały dzień.
Cały świat zgodnie " rewelacyjny port najlepszej gry all the time " a tu znowu coś nie pasi. Może porą jednak dbac o komputer i coś tam zmienić na nowszego.
Nie no, port znośny, ale zgodzę się z przedmówcą co do implementacji DLSS (pojawia się za mocny jak dla mnie sharpening, niestety pojawia się on nawet bez włączonego DLSS, póki co jedyny sposób na jego zmniejszenie to implementacja DLSS w wersji developerskiej i wyłączenie auto sharpening - jeśli komuś sharpening przeszkadza a nie ma RTXa, to niestety jest w czarnej) no i u mnie też działa lepiej FFVII remake, w sensie FPS, bo obie działają super stabilnie itp, po prostu w FF mam więcej FPS.
A co ma piernik do wiatraka?
Co ma dbanie o komputer z brakiem opcji czy niedziałającymi ustawieniami?
Pewnie jesteś jednym z tych osobników, co zrzucali winę na użytkowników Windows10 za problemy do których przyznał się sam MS...
Zasłużenie ;)
Optymalizacja jest generalnie dobra, chociaż zdarzają się skoki wydajności.
Nadal absolutnie nie przeszkadza to w czerpaniu radochy z gry.
Dobra nocka za mną i 9h na liczniku.
Na PS4 Pro jedyne, co mi przeszkadzało w grze, po pierwsze to 30+ klatek, czyli raz pełne 60 a innym razem duże spadki i to było widać gołym okiem, jak gra momentami potrafiła klatkować. Już lepiej było ustawić na stałe 30. Drugie co przeszkadzało, to wycie samej konsoli podczas gry. Zamierzam kupić drugi raz na PC, bo gra mi się bardzo spodobała ale nie za 219 zł. Poczekam na promocje, bo Sony regularnie przecenia swoje hity na Steamie i EGS. Aczkolwiek osobiście uważam, ze cena 219 zł za prawie 3 letnią już grę z PS4, to trochę za dużo.
Czekaj, bo muszę zrozumieć twoją logikę.
Dobra sprzedaż 3 letniej gry na PC będącej do tej pory exem Sony to policzek dla Sony? Znaczy się, twoim zdaniem Sony liczyło na niższą sprzedasz? I fakt, że nawet po 3 latach gra nadal świetnie się sprzedaje po wypuszczeniu jej na PC oznacza, że Sony powinno wydawać gry na PC na premierę? Bo według mojej logiki to tylko oznacza, że skoro po wydaniu gry po 3 latach na innej platformie ona się dobrze sprzedaje to znaczy, że jest to działający i dobry model biznesowy - czyli najpierw wydajemy na konsole napędzając sprzedasz konsol a potem jak już na konsolach każdy to ograł wydajemy po paru latach na PC żeby znowu dobrze na tym zarobić.
Opinie czy też jak niektórzy to nazywają recenzje na steam gdy ktoś pograł godzinę lub dwie w produkcji której przejście fabuły zajmuje około 20-25 godzin. Nie rozumiem po co oceniać gdy ledwo się z samouczka wyszło (jeśli taki w grze występuje).
Ale to samo masz tutaj, czy na innych stronach typu Metacritic. Niektórzy inteligenci tu na forum potrafią grze wystawić ocenę 0/10 w komentarzu, bo już po pierwszym teaserze nie podoba im się, przykładowo kolor włosów postaci, albo nie lubią RPG xD. Dlatego jak już sugerować się opinią, to szukać osoby, która grę przeszła albo spędziła w niej chociaż kilkanaście godzin. Bo recenzje "obiektywnych" dziennikarzy branżowych, to taki sam wrzód jak opinie graczy po przejściu tutoriala.
Wystawiłem parę takich opinii na steam, najwięcej takich gier które mi się nie podobały po zagraniu i to były gry na które wydałem pieniądze, parę razy zdarzyło mi się kupić grę której nie mogłem oddać wiec wole odzyskać tę 250 zł żeby kupić sobie inną produkcje.
Niektórzy w swoim dzikim zapale co do edycji tej gry w wersji pc i brakiem obiektywizmu biją rekordy głupoty.
Wczoraj wypowiedź:
"Dla mnie nie jest starociem. Jako, że gram głównie na PC to gra ma premierę 14.01.2022, a kto zagrał wcześniej to jego osobista sprawa."
Dzisiaj:
Kolejny policzek dla Sony, że trzeba szybciej wydawać exy na PC.
Zdecyduj się czy przeszkadza ci, czy nie przeszkadza czas jaki upływa od premiery na inną platformę do gry niż docelowa.
Bo wczoraj jak hiena broniąca padliny twierdziłeś co innego. Przecież 4 letnia gra to dla ciebie z powodu konwersji na inny sprzęt zupełnie nowa gra. A dzisiaj szybciej wydawajta bo tamto już stare? W świetle tego co napisałeś wcześniej nie powinno mieć dla ciebie znaczenia kiedy ukaże się port. Nawet jak za 20 lat. w związku z tym że dopiero jak będzie na pc na którym tylko grasz to będzie nowość. To spokojnie czekaj nawet 30 lat na następne eksy. Nie powinno ci to robić różnicy. Przecież według ciebie na twoim pc to będzie nowość xD. Jak zwykle sensu i konsekwencji w twoich wypowiedziach brak. xD
Heh zrozum człowieku, że ja tej gry kompletnie nie znam nawet z filmików więc dla mnie to zupełnie nowa gra, a teraz wytłumaczę ci to, że gdyby wyszła np 3 lata temu na PC to też byłoby ok. Teraz mamy nowego HZD bez kontynuacji na PC na którego będę czekał bo mi się 1 część spodobała więc chciałbym żeby wyszła jak najszybciej ale nie będę się jarał nią na youtube czy też czytał fabuły w komentarzach.
To, że GoW ma 4 lata to po grafice nie widać tego upływu czasu. Nowe gry z 2020-2021 gorzej wyglądają.
Z resztą jeden komentarz z drugim kompletnie nie mają ze sobą powiązania. To, że chce szybszej premiery gier z PS na PC to normalna sprawa, a jak już wyjdzie tak jak GoW to się cieszę i gram w zupełnie nową grę. Podobnie miałem z Days Gone i HZD.
Trzecia sprawa to Sony widzi, że PC to dochodowy rynek i GoW to po raz kolejny potwierdza z czego bardzo się cieszę.
Może ktoś wyjaśnić o co chodzi z tym fullscreenem? Gram na bezramkowym i nie widzę ani nie odczuwam różnic pomiędzy tym trybem a pełnoekranowym.
Bezramkowy bazuje na v-syncu z windowsa co dodaje dodatkowego laga i obniża wydajność. Prawdziwy fullscreen pozwala wyłączyć v-synca całkowicie oraz tylko w nim działa free-sync który eliminuje tering wraz z lagiem synchronizacji całkowicie i jednocześnie, pozwalając nie zauważać spadków do nawet 45 klatek, kiedy to tradycyjny v-sync od razu szarpie i zwalnia.
Wielka szkoda że wcześniejsze części wciąż poza PC. Tak czy inaczej dobry news i raczej widoczna oznaka śmierci polityki konsolowych exclusiwów. Dać Spider-mana i poprzednie Gody i jestem w pełni zadowolony chociaż nie mam co do tego wielkiej nadziei w najbliższym czasie.
Wydawanie kilku letnich gier z konsol to nie jest żadną śmiercią exów tylko zmianą ich konceptu. Przecież gry Sony na konsolach są wciąż dostępne tylko na sprzęcie Sony i tak pozostanie bo Sony nie będzie się dzielić grami z konkurencją. Gry Sony na PC wychodzą po pewnym czasie tylko dla tego ,że Sony przestała traktować PC jako bezpośrednią konkurencję. Na konsolach nic się nie zmieniło i jeśli ktoś chce się bawić grami Sony to potrzebuje konsoli niebieskich. Nie masz żadnej gwarancji tego ,że Sony nie zmieni polityki jeśli sprzedaż PS5 będzie się im nie zgadzać. A o równoczesnej premierze gier od Sony na PC i konsolach to możesz śmiała zapomnieć bo gry f1p od Sony są robione przede wszystkim bo żeby promować ich własną konsolę i zachęcać do zakupu.
Stare części to już przeżytek, nawet 10% graczy które ogrywały GOW-a z 2018 na PS4 I PS5 nigdy nie widziało na oczy starych części.
GOW 1 i 2 przynajmniej można ograć na emulatorze, ale naprawdę byłoby miło, zagrać w to natywnie. Patrząc po tym, że wiele niszowych gier dostaje po latach porty i się sprzedają, myślę, że jest spora szansa, że Sony zrobi to samo.
nawet 10% graczy które ogrywały GOW-a z 2018 na PS4 I PS5 nigdy nie widziało na oczy starych części.
Pewnie dlatego, że na PS4 jest tylko GOW3 i GOW(2018). Do całej reszty trzeba PS3.
W fullhd gra nie prezentuje się zbyt dobrze, pełno artefaktów na roślinach. Jakieś słabe AA jest w tej grze, nawet nie dali możliwości wyboru. Do tego brak fullscreena przez co nie można zwiększyć rozdzielczości wyższej od natywnej. Trzeba czekać na patche.
Gra wygląda świetnie, działa świetnie. Brawo za konwersję.
Gorzej z rozgrywką i ze sterowaniem. Milion kombinacji klawiszy, żeby wykonać różne ataki. Palce sobie można połamać. I chyba trzeba sobie w tabeli z Excela wszystko uporządkować i powiesić obok monitora, żeby zapamiętać. ;)
Atak obszarowy czy mroźny: najpierw szał (2 klawisze równocześnie), a potem znowu kombinacja dwóch klawiszy. Inny rodzaj ataku: naciśnij 3 razy PPM, a potem LPM. Itd. Itp. A tego jest mnóstwo. Jeśli użycie jakiegoś ataku w ferworze walki wymaga zapamiętania wielu różnych kombinacji 4 klawiszy, to coś jest nie tak. Ale może innym tego rodzaju zabawy pamięciowe nie przeszkadzają. Podejrzewam, że wkrótce zmniejszę z tego powodu poziom trudności.
Szkoda tylko, że po kilku godzinach rozgrywka nie zaskakuje, a eksploracja ogranicza się do przeszukania kilku odnóg (korytarzy) wokół areny z przeciwnikami. Choć niektóre zagadki przestrzenne są całkiem udane. Wciąż mam nadzieję, że dalej będzie lepiej, a fabuła mnie oczaruje; w końcu to gra roku.
Fabularnie to taka gra drogi, cos troche jak TLOU1, ale nie ma tam tak dobrej historii jak w grach Naughty Dog
Nie wyobrazam grania sobie w GOW na klawiaturze, kup sobie pada i bedziesz mial swietne sterowanie
Żadna gra Sony nie ma dobrej historii, ich gry są skierowane dla określonej grupy odbiorców czyli nastolatków z UK i USA którym można mielić mózgi jak w przypadku TLOU2 także nie wymagałbym niczego w tym przypadku od gier Sony.
W żadną dobą grę to ty nigdy nie grałeś.
Ehh miałem się nie kłocic tu juz
Sam się ostatnio zaorales swoimi teoriami spiskowymi, nie mamy o czym gadac
Trolle pozostana trollami i nie ma co sie nimi przejmowac :)
P.S. Tym razem zrobię czarną listę, kto podpadnie to nie bede czytal, wam tez polecam dzieciaczki :)
Tym razem zrobię czarną listę, kto podpadnie to nie bede czytal, wam tez polecam dzieciaczki :)
Nie umiesz sie bawic.
Wciąż mam nadzieję, że dalej będzie lepiej, a fabuła mnie oczaruje; w końcu to gra roku.
Daj znać jak będzie lepiej, grałem na PS4 i odpuściłem z tych samych powodów, gra zrobiła się koszmarnie nudna i powtarzalna, a sama walka na najwyższym to slasher w którym bije się gąbki i nie wymaga skilla tylko cierpliwości.
Na padzie jakoś super wygodnie też nie jest. Wszystko przez celowanie Lewiatanem, a trzeba dużo celować czy to w walce czy przy zagadkach. Największa męczarnia jest przy tych bongosach co trzeba 3 na raz szybko uderzyć żeby otworzyć skrzynie. Tragedia.
Jak na razie gra lekko rozczarowująca biorąc pod uwagę wcześniejsze zachwyty. Walka nie jest zbyt głęboka, mało jest ataków, różnorodność przeciwników jest bardzo mała, jest tylko po jednym finisherze na przeciwnika. Można mieć tylko dwa ataki runiczne, do tego mają długie cooldowny :/
Mam nadzieję, że fabuła się chociaż rozkręci, bo na razie to jest w kółko odsyłanie z miejsca na miejsce po jakieś artefakty, cutscenek mało.
Plusem jest dobry port, na GTX 1080Ti gra chodzi bardzo dobrze.
"Jak na razie gra lekko rozczarowująca"
Bo to jest gra nijaka. Elementy slashera (ktorym seria GoW byla doskonalym) wywalone do kosza, dodana niby exploracja i "elementy souls-like") ale tak rozwodnione ze mogloby ich nie byc. I przez 3/4 gry sluchasz bla... bla... bla... boy... boy... boy... ogladajac plecy Kratosa na 3/4 ekranu i niby gra o "relacji ojca z synem". Mucz emołszyns, sjw zachwyceni. Min dlatego gra imho zatracila swoj lekki, lekko groteskowy klimat (ktory wlasnie taki byl mimo brutalnosci), na rzecz kija w tylku.
Szkoda serii, chyba ze wroca do slasherowosci. Te first-party exy Sony, GoW, Spidermany, TLoU (ktore dla mnie w sumie broni sie klimatem, bo uwielbiam opowiesci o upadku spoleczenstwa, itd... choc i tak opowiesc o tym zostala zepchnieta na siodmy tor w dwojeczce), itd... sa jak piwo koncernowe. Maja byc dla kazdego, i (wg mnie) sa przez to do niczego.
ps. Powyzsze nie dotyczy gier From Software, obojetnie czy sa exami czy nie. Chodzi mi ogolnie glownie o first party exy sony, robione od linijki.
Choc trzeba przyznac ze swoj target znaja doskonale i te gry sie sprzedaja a jakiekolwiek proby odejscia od schematow (Returnal naprzyklad), nie maja za bardzo przelozenia na sukces komercyjny wymagany przez Sony (zaklad ze ich nastepna gra to bedzie 3rd person action-adventure "z glembokom fabulom i emolszyns"?). ;)
Przecież to samograj, a pecetowa szlachta w takie gry nie gra.
Tylko GOTHIC NA MODACH!
Spokojnie trzynascie aka gołst, zaraz gra zacznie dostawać oceny rzędu 6 od pecetowcow, bo na takie zasluguje i będziesz miał na swoich multikontach pełne ręce roboty!
Bo to jest samograj wystarczy zobaczyć jak wygląda walka ze zwykłymi mobkami, same się tłuką.
Lolek1990 i inni jemu podobni, ta gra to samograj? xD Dobre, ale to chyba trollowanie z waszej strony, co nie? Jeśli ktoś uważa, że ta gra jest łatwa, to niech włączy sobie najwyższy poziom trudności i liczy ilość zgonów zanim przejdzie grę, a następnie ilość zgonów na misjach pobocznych (zwłaszcza na najtrudniejszym bossie pobocznym) i wtedy zobaczymy samograj i takie tam :P Oczywiście bez używania żadnych trainerów, obniżania poziomu trudności itp. i wówczas zobaczycie swojego samograja, ale myślę, że będziecie płakali i rzucali elementem użytym do grania xD
powie ktoś jaki se przypisać najlepiej klawisz do celowania zamiast tego kontrola który jest nie poręczny
Wszyscy krzyczą, że taki świetny port ale wydajność jest bardzo słaba jak na grę z 2018 roku. GTX 1060 na konsolowych a więc PCtowych średnich ustawieniach nie trzyma 60 FPSów. To jest bardzo słaby wynik.
GTX 1060 już w 2018 r było słabą kartą. Nie powinno więc dziwić, że 4 lata później ta karta niedomaga.
A co miałeś za GPU w konsoli, jak nie wydajność takiego 1060. Ja wiem, że się tego bezpośrednio porównać nie da ale 1060 nie był zalecany do płynnej rozgrywki w 1080p. Zawsze możesz pokombinować z ustawieniami, to jest PC a nie konsola i masz te swoje 60+. 1060 i tak się mocno trzyma, po tylu latach a to tak naprawdę kultowy GTX 970 z 3,5 GB pamięci. PS4 Pro gubiło klatki i często miałeś nawet niżej niż 40 a analiza Digital Foundry wykazała, że 1060 i RX580, owszem nie trzymają 60 stałych ale znacznie lepiej sobie radzą niż PS4 Pro w wymagających dla GPU sytuacjach. To jest słaba wydajność? Gra z 2018 ale dalej jedna z lepszych technologicznie na rynku.
Sony robi najlepsze porty na PC w tej chwili. Wskoczyli na ten rynek z przytupem i zamiatają, jak u siebie na rynku czysto konsolowym. Jedynie cenowo sobie życzą za dużo za te kilkuletnie już gry.
GTX 1060 to była grafika tylko trochę wydajniejsza od budżetowego GTX 1050 Ti i nie powinno dziwić, że Cyberpunk nie wygląda na niej spektakularnie. Natomiast na GTX 1070 ti w Full HD Cyberpunk wygląda i działa świetnie.
A mi nie działa. Wywala jakieś VCRUNTIME140_1.DLL dla GoW.exe. Próbowałem różnych rzeczy i nic.
Zainstaluj Microsoft Visual C++. Microsoft Visual C++ 2019 x86 oraz Microsoft Visual C++ 2019 x64
Czyżbyś używał cudacznego win11 czy nadal na win10 siedzisz? Ja na win10 i mi śmiga, więc tak pytam, bo jak wpiszesz "VCRUNTIME140 god of war" to pojawia się właśnie problem na win11 :P Ale już w przeszłości bywały podobne problemy z tym plikiem, więc w necie na pewno ktoś znalazł rozwiązanie, które Tobie też pomoże :)
Sorry ale co do jakości portu to niech się wypowiedźą ludzie którzy się znają jak np Digital Foundry a nie "znawcy" z komentarzy
A co trzeba zrobić aby być znawcą w kwestii jakości technicznej i graficznej gier?
Trzeba mieć dużo subów na YouTube czy też są jakieś studia w tym kierunku, bo ja jako osoba która gra w gry ponad 20 lat i nieustannie interesuje się rynkiem uważam, że mam większe doświadczenie niż DF i mogę ci udowodnić, że oni wielokrotnie w swoich materiałach gadają głupoty i ich analizy zwłaszcza gier które nie miały premiery, a na podstawie zwiastuna analizują kwestie graficzne gadają brednie.
65 tys obecnie .GoW >HzD
Bloodborne - ciezko i boli nie mam na to czasu, za mało filmowe
Demons Souls - ciezko i boli nie mam na to czasu, za mało filmowe
GoW - za łatwo, samograj, zbyt liniowe
TLoU - za łatwo, samograj, zbyt liniowe
DG - otwarty swiat do dupy, tylko kropeczki meczarnia
HZD - otwarty swiat do dupy, tylko kropeczki meczarnia
GoT - pol otwarty swiat, klaustrofobia, dziwny miks sekiro i gowa
Sack Boy - kto gra w platformowki, serio
Dreams - jakis edytor znowu to samo
Kena - jakies indie gdzie sa filmowe produkcje
Detroit - film interaktywny
Death Stranding - jakis fedex ino łazisz
Ratchet and Clank - to dla dzieci
Gran Turismo - za mało arcadowe, za mało sim komu to potrzebne
Spider-many - kogo w ogole interesuje marvel, ja nie mam czasu bujac sie tydzien codziennie po pracy jak szympans
Persona - 300godzin japonszczyzny, porzygac sie idzie
Jakiś horror jeszcze był co wygladal jak podróba TWD
Podsumowujac wszystkie exy $ony sa na to samo kopyto i nadaja sie tylko do gamepassa ew. Na steam po 20-30zl albo za free na epicu. Ja osobiście i tak nie zagram bo na mojej bestii to w ogóle nie działa, skopany port a na leciwej konsoli to niby w więcej niż 10fps chodzi xddd. Prawda boli, dupy soniarzom penkajom.
Kupujcie krypto i modujcie skyrim.
#pcmr
Spec: intel cebulon, gtx 3, 7mb ram
Steam id: analny-doominator
Epic: kutasodupanPL
Discord(nitro): bezimieNNy69
Nie no, nie ma dramatu, God of War znośnie chodzi na PS4. Jednak ogólnie ich gry to faktycznie widok zza pleców itd, ale co by nie mówić, to gry $ony nie są złe, po prostu Horizon to najgorszy ich (już teraz były) ex. Horizon nie jest godny nawet possać takiemu Ghost of Tsushima pod względem fabuły, ale na plus na pewno grafika i gameplay. God Of War bardzo fajna fabuła, nie idzie się nudzić, to samo Ghost of Tsushima a Uncharted też spoko :D Na pewno grom $ony nie można odmówić oprawy graficznej, bo to zawsze wysoki poziom :P Właściwie to zastanawiające są Twoje nicki na tych profilach Steam i Epic, nazwy mają dość nietypowe, hehe xD Ale widzę, że ładnie postarałeś się podsumować każdą grę od $ony xD
płaczki i malkontenci i tak będą mówić swoje, ale port wyszedł ok, jak ktoś ma kiepski config albo bottle neck w postaci mocnego GPU i słabego/oszczędnego cpu to nie ma się co dziwić, żę klatkuje...
Daj znać jak będzie lepiej, grałem na PS4 i odpuściłem z tych samych powodów, gra zrobiła się koszmarnie nudna i powtarzalna, a sama walka na najwyższym to slasher w którym bije się gąbki i nie wymaga skilla tylko cierpliwości.
Za mną już 13 godzin grania. Zmian raczej nie uświadczyłem. Cały czas ten sam schemat: korytarz, walka, korytarz, zagadka przestrzenna, walka, zagadka, korytarz, walka... W lokacji, która pełni rolę "punktu wypadowego" do różnych światów, jest nieco więcej swobody, ale większość zadań załatwiłem tam bardzo szybko.
To, owszem, wizualna uczta. Lokacje i przeciwnicy robią wrażenie. Ale gdy idzie o rozgrywkę... nic specjalnego. Brakuje tego, co nazywamy "imersją". Wszędzie niewidzialne ściany i skrypty, brak swobody ruchu. Gracz często blokowany jest na różne sposoby (razem z kamerą). Cały czas ma się poczucie "growości" i "sztuczności" świata. Trudno się zaangażować emocjonalnie. To rzeczywiście dosyć prosty slasher w bardzo efektownej oprawie.
Spodziewałem się, rzecz jasna, zwykłej rąbanki z fajerwerkami, ale i tak jestem na razie troszkę zawiedziony. Bo liczyłem chociaż na dobrą fabułę. A do tej pory nic ciekawego na ekranie się nie wydarzyło. Nawet niektóre dialogi (zwłaszcza z krasnoludami) brzmią fatalnie. Walczę jednak nadal z potworami, bo wrażenia estetyczne są przedniej jakości. Na tle GoW inna produkcja Sony, czyli HZD, to fabularna petarda.
Ocena po 13 godzinach: 7-8/10. Na pewno nie GOTY.
Cały czas ma się poczucie "growości" i "sztuczności" świata. Trudno się zaangażować emocjonalnie. To rzeczywiście dosyć prosty slasher w bardzo efektownej oprawie.
Otóż to. Dlatego ten GoW mnie absolutnie wynudził i nie byłem wystanie go skończyć na PS4. Praktycznie spałem przy tej grze. Do tej pory nie mogę się pogodzić, że na TGA taki Red Dead Redemption przegrał z GoW :/
Stare GoW były radosną rąbanką, gdzie po prostu to była uczta dla oczu, a tutaj jest taka mizerna, powolna wędrówka. Cinematic experience w pełnej krasie. Komuś może to pasować ale ja odpadłem.
Myślę że zarzuty gameplayowe zasadne.
Mnie osobiście historia bardzo się podobała, chyba głównie ze względu na przemianę kratosa, mitologie nordycka również bardzo lubię.
Ale HZD, to fabularna petarda. Say no more.
Komuś może to pasować ale ja odpadłem.
Ja również zastanawiam się, czy grać dalej. Przerwałem rozgrywkę w "Guardians of the Galaxy" dla Kratosa, ale - szczerze mówiąc - trochę lepiej się bawiłem w kosmosie niż w Midgardzie. To produkcje o bardzo podobnym typie rozgrywki (korytarzowa rąbanka). Ale pierwsza z nich ma lepszą fabułę, wciąga i jest nieco bardziej "miodna".
U mnie też raczej rozczarowanie. Największe rozczarowanie to walki z bossami, które były siłą serii. Tutaj co chwilę walczy się z kolejnym reskinem trolla. Strażnik mostu na Helheim... co to kurwa było?
Dostałem drugą broń więc chociaż walka jest nieco bardziej urozmaicona, ale to i tak mało w porównaniu do poprzednich części i wygląda na to, że więcej broni w grze nie ma.
Mała różnorodność przeciwników też irytuje. Irytuje też duża ilość irytujących przeciwników (Mroczne Elfy...)
Świat wydaje się martwy. Wszystkie postacie w grze można pewnie na palcach dwóch rąk wymienić. Naprawdę mam wrażenie, że to jest mitologia nordycka w jakiejś wersji post apo. Śmiertelników nie ma żadnych więc poczucie martwości świata tylko się nasila.
Rozwój postaci jest płytki. Zarządzanie ekwipunkiem i socketami to nudny micromanagement, który bardzo minimalnie wpływa na grę, statystyki na przedmiotach nie robią prawie żadnej różnicy, właściwie można się ograniczyć do ulepszania broni i ataków runicznych tylko. Interfejs również jest niewygodny i mało intuicyjny jeśli chodzi o ekwipunek.
Istnieje backtracking. Nie wiem czemu, bo na początku gry dostajemy opcję szybkiej podróży z której większość czasu nie można skorzystać. Później mamy ją ulepszoną. W momencie kiedy trzeba wrócić na górę jeszcze raz, nie można skorzystać z szybkiej podróży tylko trzeba przejść całą drogę jeszcze raz. Spoko, pojawiają się ze dwie cutscenki po drodze, ale pod względem gameplayu to jest to zwykłe przebiegnięcie przez obszary, które już zrobiliśmy wcześniej. Durny design. Zero logiki i sensu w blokowaniu szybkiej podróży.
Gra bardzo słabo wypada pod względem metroidvaniowego stylu świata.
Chłopaki, bójcie się o swoje tylnie części ciała, gdy zaczniecie tak mówić w towarzystwie osób, które zabiłyby za każde złe słowo pod adresem gier $ony :P God Of War mi się podobał, jednak niemalże wymiotowałem na przykład takim Horizonem, w którym zdecydowałem się wbić platynę, bo Horizon fabułę miał tak beznadziejną, że strach a jedynie (albo AŻ) muzyka, grafika i walka były przyjemnym elementem tego tworu :P W God Of War bawiłem się dobrze cały czas, ale co racja, to racja, wiele wymienionych przez was wad w pełni się zgadza i popieram, że korytarzówka jest i takie tam, bo ślepym psychofanem nie jestem i jak coś jest kiepskie, to nie będę uparcie twierdził, że tego nie ma :)
Grę przeszedłem prawie 3 lata temu na premierę i gralo mi sie rewelacyjnie - nawet zona czasem mi towarzyszyla. Szczegolnie zapadla mi w pamieci lokacja "Wybrzeze dziewieciu wraz z wezem swiata". Odkrywanie nowych obszarów i skarbow wraz z opadaniem wody bylo przemiodne!
https://www.gry-online.pl/poradniki/god-of-war/&PART=58
Stare części jednak lepsze i bardziej angażujące i mające więcej momentów które się pamięta jeszcze długo po odłożeniu pada.
....
spoiler start
a pamiętacie moment gdy musieliśmy przywiązać nagą kobietę do dźwigni by otworzyć przejście?
spoiler stop
Przetestowałem grę przez pierwsze 2,5 godziny rozgrywki na laptopie z GTX 1650 oraz R7 3750H i gra działa na ustawieniach domyślnych idealnie. Do tego wygląda bardzo dobrze (chyba tak jak na PS4). Osobiście nie mogę narzekać bo spodziewałem się gorszej wydajności. Zobaczę jak będzie później.
Genialna gra z genialną fabułą to nie ma się co dziwić, że tak dobrze oceniana. Panie Sony, dawać mnie ten Ragnarok.