Wiedźmin liderem oglądalności wśród serwisów streamingowych
"Wiedźmin liderem oglądalności wśród serwisów streamingowych"
Czy nie powinno być "w serwisach streamingowych"? W tej chwili to brzmi, jakby "Wiedźmin" był jedną z usług streamingowych, a nie serialem dostępnym w jednej z nich.
Dzięki popularności jaką zdobył Wiedźmin 3 przez te lata, mogą tworzyć coraz to bardziej beznadziejne produkty, a i tak to się sprzeda.
"Wiedźmin liderem oglądalności wśród serwisów streamingowych"
Czy nie powinno być "w serwisach streamingowych"? W tej chwili to brzmi, jakby "Wiedźmin" był jedną z usług streamingowych, a nie serialem dostępnym w jednej z nich.
Masz rację. Redaktorzyny nie potrafią pisać a korekta nie istnieje i taki jest efekt. Przy każdym newsie babol na babolu.
Serial jest tragiczny. Pierwszy sezon mimo ze byl pokrecony jesli chodzi o wydarzenia i rowniez byl slaby to ogladalo mi sie go lepiej niz caly drugi sezon ... Trzeciego sezonu na pewno juz ogladac nie bede. To co sie tam odwalalo to tragedia. Zeby ten serial ocalic musieliby wywalic ta babe ktora za to odpowiada. A raczej tak sie nie stanie ...
Dla mnie wiedzmin to ksiazki i gry. Od ksiazek sie zaczelo. A potem CPDR fajnie kontyuowal historie w grach.
A najlepsze jest to ze Sapkowskiemu serial sie podoba ... A z CDPR walczyl o kazdy grosz.
Serial dla mnie nie istnieje. Po prostu zgwalcili ten serial po calosci. Jeszcze jak czytam co mialo byc w drugim sezonie to mi rece opadaja. Kto wie co w 3 sezonie zrobia. Mnie juz ten serial nie obchodzi. Szkoda ze netflix dostal prawa do tego serialu a nie HBO tam moze by lepiej im to wyszlo.
Zeby ten serial ocalic musieliby wywalic ta babe ktora za to odpowiada. A raczej tak sie nie stanie ...
Hejterzy tego serialu żyją naprawdę w jakimś alternatywnym świecie...
Tego serialu nie trzeba ratować, jest wielkim, gigantycznym sukcesem w skali światowej, dokładnie taki jaki jest.
,,Tego serialu nie trzeba ratować, jest wielkim, gigantycznym sukcesem w skali światowej, dokładnie taki jaki jest,,Tak tak oczywiście na pewno.
Oczywiście że na pewno, liczby nie kłamią. Dyskutować to można nad jego wartością pod względem artystycznym ale nie o tym czy był sukcesem czy nie, to drugie nie ulega wątpliwości.
Jaś Kowalski słusznie zauważył że liczby nie kłamią.
8 odcinków wiedźmina, razem 7.56h. Oglądalność 462 mil godzin wg Netflixa. Liczba użytkownikow netflixa 200 mil (w 2020 roku czyli już pewnie większa). Oglądalność na poziomie 30%.
Stranger Things 2 (10 miejsce, niżej niż wiesiek) 9 odcinków, razem 7,78h. Oglądalność 427 mil godzin wg Netflixa. Liczba użytkowników 110.6 mil (w 2017 kiedy miała miejsce premiera). Oglądalność na poziomie 50%
Liczby nie kłamią, ale trzeba umieć je czytać. Byle Kowalski niestety podnieca się dużą liczbą nie wiedząc jak ma się ona do rzeczywistości.
Hehe, opieranie się na liczbach jest znacznie trafniejsze kiedy nie fantazjujesz :). Po pierwsze gdyby z 30% kont oglądano ten serial nadal byłby to znakomity wynik. Niemniej ta twoja "analiza" jest kompletnie kulawa. Nie jesteś w stanie stwierdzić z ilu kont serial obejrzano na podstawie tylko tego co wiemy. Od premiery drugiego sezonu bardzo wysoką oglądalność miał też sezon pierwszy. Nie wiesz ilu ludzi zdążyło obejrzeć do tej pory jeden odcinek, albo dwa lub trzy.
Kowalski z uporem maniaka próbuje bronić. 30% to wartość ZAWYŻONA. Zaklada że każde konto obejrzało cały serial raz. A wiemy już że są masochiści którzy oglądali już kilka razy. I owszem nie zakłada porzucenia serialu w trakcie ponieważ tacy użytkownicy świadczą raczej o niskim poziomie serialu. I nie zakłada osób które dopiero "zaczynaja" oglądać ponieważ są uwzględnione w dwóch pozostałych zawyżeniach. Oczywiście do ciebie nie dociera że ranking, w oparciu o obejrzane godziny w ciągu 28 dni od premiery dla różnych serialów wydanych przy różnej liczbie użytkowników, nie ma sensu. Ty widzisz duża liczbę i krzyczysz sukces. W Enrona byś pewnie zainwestował hajs...
Kowalski nadal z lewej strony rozkładu Gaussa. Tak trzymaj.
Reasumując... To że ludzie oglądają serial więcej niż raz świadczy na jego niekorzyść, to że są ludzie którzy jeszcze go nie skończyli świadczy na jego niekorzyść, to że Netflix jest coraz większą platformą świadczy na niekorzyść serialu, obecność WSZYSTKICH wydanych do tej pory sezonów w TOP 10 najpopularniejszych seriali nie świadczy o wysokiej popularności...
Także tego... Proponuję zacząć budować opinię na podstawie faktów, jeśli najpierw wybierasz sobie opinię a potem stajesz na głowie żeby naciągnąć pod nią fakty to wiedz że coś się dzieje :D.
Oj Kowalski Kowalski
"To że ludzie oglądają serial więcej niż raz świadczy na jego niekorzyść"
Tak bo zmniejsza rzeczywista liczbę kont które oglądały. Co zmniejsza rzeczywista popularność i sukces (zwłaszcza na platformie streamingowej, ale możesz być za głupi by to zrozumieć).
"to że są ludzie którzy jeszcze go nie skończyli świadczy na jego niekorzyść" tego nie napisałem. Napisałem że ta liczba jest wyrównana przez poprzednie dwie niekorzyści (czyli porzucenie i oglądanie wielokrotne). Jesteś zbyt głupi by czytać ze zrozumieniem? Tzn lubisz to gówno więc chyba tak.
"to że Netflix jest coraz większą platformą świadczy na niekorzyść serialu" nie ma nic wspólnego z serialem a z danymi które przedstawia. Przestań ciągnąć słomy.
"obecność WSZYSTKICH wydanych do tej pory sezonów w TOP 10 najpopularniejszych seriali nie świadczy o wysokiej popularności...". No nie świadczy. Bo przedstawione jest to tak by przeciętny idiota (ty) to łyknął. Stranger things 2 ma Ewidentnie większą procentową popularność a jest pod Wieśkiem. Co jest idiotyczne. No ale durny Kowalski szczęśliwy
". Proponuję zacząć budować opinię na podstawie faktów, jeśli najpierw wybierasz sobie opinię a potem stajesz na głowie żeby naciągnąć pod nią fakty to wiedz że coś się dzieje" Brawo, napisałeś coś mądrego. Pewnie skopiowałeś z neta. Polecam się zastosować
Tak bo zmniejsza rzeczywista liczbę kont które oglądały. Co zmniejsza rzeczywista popularność i sukces
No ale jaką rzeczywistą liczbę kont? Ty nie znasz tej liczby. Nie znasz ani liczby kont, ani nie wiesz z ilu kont serial oglądano wielokrotnie, nie wiesz dlaczego oglądano wielokrotnie, może komuś faktycznie Wiedźmin się tak podobał że obejrzał dwa razy a może w domu rodzice oglądają razem po pracy a korzystający z tego samego konta syn przed szkołą.
Nie wiesz absolutnie nic... ale wiesz że serial nie był sukcesem. Dlaczego?
Bo ja tak kcem!!!
(zwłaszcza na platformie streamingowej, ale możesz być za głupi by to zrozumieć).
No może, może. Wróżenie z fusów to coś czego mój pospolity intelekt nie ogarnia ;).
Napisałem że ta liczba jest wyrównana przez poprzednie dwie niekorzyści (czyli porzucenie i oglądanie wielokrotne).
Czyli... nie znasz liczby kont na których oglądano serial, nie wiesz na ilu wielokrotnie, nie wiesz na ilu serial porzucono a na ilu nie dokończono... ale wiesz że te liczby się wyrównują.
Nie no, brzmi jak prawilna analiza, bez kitu ;).
Jesteś zbyt głupi by czytać ze zrozumieniem? Tzn lubisz to gówno więc chyba tak.
Miszczu przy kimś kto przeprowadza tak gruntowne analizy praktycznie bez danych to mój intelekt nawet nie stał ;).
Stranger things 2 ma Ewidentnie większą procentową popularność a jest pod Wieśkiem. Co jest idiotyczne.
Ja tam nie chce się drapać po nie swoich jajach ale jest pod Wieśkiem bo zestawienie ma bardzo szczegółowo określone kryteria. Czy drugi sezon ST byłby wyżej gdyby wyszedł w grudniu?
Bardzo możliwe, niemniej nigdy się tego nie dowiemy.
No ale durny Kowalski szczęśliwy
Noooo, serial który lubię jest popularny więc póki co nie muszę się martwić o kontynuację... Mam płakać z tego powodu?
No cóż, Polacy przez dekady nie potrafili stworzyć żadnego dobrego serialu fantasy. Bagiński całe lata bujał się z Wiedźminem - nie było chętnych do wyprodukowania, finansowania. Netflix wyłożył kasę, ale w zamian zażądał amerykańskiego stylu i uproszczeń - rozpoznawalnego i rozumianego na całym świecie ze wszelkimi tego konsekwencjami.
Jakby został zrobiony w Polsce to oglądalność na świecie pewnie by była mierzona w tysiącach, a i tak by wszyscy narzekali na jakość i efekty.
Bardzo mnie cieszy, że drugi sezon okazał się tak świetny. Mam nadzieję, że tendencja wzrostowa się utrzyma.
Nie wiem, czy spadek oglądalności w stosunku do 1 sezonu o 15%, to faktycznie tendencja wzrostowa.
Napisałem o jakości, a nie popularności.
Nie wiem, czy spadek oglądalności w stosunku do 1 sezonu o 15%, to faktycznie tendencja wzrostowa.
Oczywiście że to tendencja wzrostowa. Kiedy wychodził pierwszy sezon Wieśka to nie miał on żadnej konkurencji i wziął całą oglądalność jaką mógł wziąć.
Zestawienie które podrzuciłeś to oglądalność 2 sezonu przez pierwsze 28 dni, wystarczy rzucić okiem na oglądalność seriali w tym okresie żeby zobaczyć iż nie tylko drugi sezon królował w TOP 10, praktycznie tydzień w tydzień w zestawieniu najwyższej oglądalności był także sezon pierwszy.
A to akurat jasno pokazuje że ogrom ludzi postanowiło sobie przypomnieć pierwszą serię przed obejrzeniem drugiej, sporo jest też pewnie nowych widzów którzy siłą rzeczy od pierwszej serii zaczęli.
Wiele wskazuje na to że drugi sezon będzie miał przynajmniej porównywalną oglądalność co pierwszy, jednak z w/w powodów będzie to bardziej rozłożone w czasie.
A to akurat jasno pokazuje że ogrom ludzi postanowiło sobie przypomnieć pierwszą serię przed obejrzeniem drugiej, sporo jest też pewnie nowych widzów którzy siłą rzeczy od pierwszej serii zaczęli.
Ale to zestawienie, pokazuje pierwsze 28 dni obecności na platformie, więc wyłącza to osoby, które sobie przypominały, lub ludzi, którzy obejrzeli później 1 sezon.
Drugi sezon królował w rankingu grudnia, bo nie miał praktycznie żadnej konkurencji. Nic nowego nie wychodziło w grudniu z seriali.
Ale to zestawienie, pokazuje pierwsze 28 dni obecności na platformie, więc wyłącza to osoby, które sobie przypominały, lub ludzi, którzy obejrzeli później 1 sezon.
Noooo, ale o to mi właśnie chodziło. Oglądalność drugiego sezonu w pierwszych 28 dniach była niższa niż oglądalność pierwszego sezonu nie z powodu braku zainteresowania serialem tylko WŁAŚNIE DLATEGO że część ludzi postanowiła obejrzeć najpierw sezon pierwszy. Łączne zainteresowanie serialem "Wiedźmin" było ewidentnie wyższe niż w trakcie premiery pierwszego sezonu, po prostu rozłożyło się na więcej kontentu.
Drugi sezon w moim mniemaniu bez problemu osiągnie wynik oglądalności korespondujący z sezonem pierwszym, po prostu będzie na to potrzebował więcej czasu ponieważ część widzów chce nadrobić/przypomnieć sobie sezon pierwszy.
WŁAŚNIE DLATEGO że część ludzi postanowiła obejrzeć najpierw sezon pierwszy. Łączne zainteresowanie serialem "Wiedźmin" było ewidentnie wyższe niż w trakcie premiery pierwszego sezonu, po prostu rozłożyło się na więcej kontentu. To jest tylko gdybanie, i Twoje wróżenie z fusów. Same liczby póki co pokazują, że 15% mniej ludzi w tym samym czasie obejrzało 2 sezon, w przeciwieństwie do pierwszego sezonu.
Wysoka oglądalność pierwszego sezonu po premierze drugiego to nie gdybanie tylko oficjalne dane podane przez Netflixa. Dość łatwo można z tych danych wyliczyć że do 462 milionów godzin oglądalności drugiego sezonu trzeba by dorzucić około 180 milionów godzin oglądalności sezonu pierwszego co daje znacznie wyższe zainteresowanie marką niż po premierze sezonu pierwszego. I to są fakty :).
Trudno się dziwić, serial jest znakomity w dodatku wypełnia niszę jeśli chodzi o seriale utrzymane w nurcie klasycznego fantasy.
Brawo Netflix, czekam na trzeci sezon z niecierpliwością.
Zjedz snickersa albo przynajmniej obejrzyj sobie recenzję "Wiedźmina" autorstwa m.in. twojego ulubionego lewaka, bo gwiazdorzysz ciągle z tym serialowym barachłem.
https://www.youtube.com/watch?v=KoZgOqNtxfY
Albo to:
https://www.youtube.com/watch?v=81o_QnM9z-M
BTW, to zadziwiające, że łowca lewaków tak bardzo ekscytuje się serialem, który propaguje w sposób wyjątkowo prymitywny "diversity" w najgorszym wydaniu. (A może to właśnie dlatego?) ;)
spoiler start
Żarty żartami, ale tę pierwszą rozmowę warto obejrzeć. Sporo tam sensownych argumentów i ciekawych uwag.
spoiler stop
Recenzje są gówno warte.
Ze wszystkim.
Czytanie, oglądanie recenzji, słuchanie opinii innych o czymkolwiek nie daję nam nic bo każdy ma inne zdanie, a to że komuś się to podoba lub nie nie ma wpływu na to co my lubimy.
słuchanie opinii innych o czymkolwiek nie daję nam nic
LOL
Argument, przed którym chylę czoła.
Zjedz snickersa albo przynajmniej obejrzyj sobie recenzję "Wiedźmina" autorstwa m.in. twojego ulubionego lewaka, bo gwiazdorzysz ciągle z tym serialowym barachłem.
Ech Bukary nie bądź zazdrosny, nadal jesteś moim ulubionym lewakiem :).
Natomiast z Krzysztofem zgadzam się w pewnych kwestiach, choć akurat nie w tej konkretnej :).
A podcast oglądałem i jak najbardziej jest jedną z najwartościowszych opinii z tej mocno krytykującej strony, niemniej w moim mniemaniu ciągle przewartościowują pewne argumenty, a przynajmniej dla mnie są one nieistotne.
BTW, to zadziwiające, że łowca lewaków tak bardzo ekscytuje się serialem, który propaguje w sposób wyjątkowo prymitywny "diversity" w najgorszym wydaniu. (A może to właśnie dlatego?) ;)
Nie, raczej nie dlatego :). Natomiast kompletnie mi to nie przeszkadza. Serial jest robiony głównie na rynek amerykański gdzie normą jest społeczeństwo wielorasowe więc takie przedstawiono w serialu. Nijak nie kłóci się to z prozą Sapkowskiego w której ten aspekt nie jest jakoś silnie zarysowany (tzn. kwestie rasowe są ale na innym polu). A nawet jeśli ktoś jest już strasznym męczydupą i określenie "zawieszenie niewiary" jest mu obce (nawet w kwestiach tworów fantasy sic!) to jest takie wydarzenie w tym uniwersum jak koniunkcja sfer którą możnaby wytłumaczyć nawet obecność zielonych elfów w różowe kropki z genitaliami na czole.
Bukary
No i dobrze kurna.
Serial jest robiony głównie na rynek amerykański gdzie normą jest społeczeństwo wielorasowe więc takie przedstawiono w serialu
No i to jest właśnie jeden z największych problemów tego serialu. To nie świat fantasy. To USA udające świat fantasy. To nie dzieło scenarzystów, a księgowych, którzy wzięli przekrój społeczny widowni i wyznaczyli, że świat wiedźmina powinien pokrywać się z Ameryką, by zyskać grupy odbiorcze. Jeśli dodać do tego sztuczność kostiumów i scenografii, tracimy całą wiarygodność.
Swoją drogą okazało się, że najpopularniejszym filmem na HBO Max w zeszłym roku było ZSJL. Niby nie ma zaskoczenia, ale i tak zabawnie. WB. musi wkładać dużo wysiłku w to żeby przypadkiem nie odnieść sukcesu.
Widze ze w USA, telwizja nadal sie trzyma mocno. Ponad 60% nadal oglada kablowke i satelite.
Nie widziałam jeszcze drugiego sezonu… w pierwszym, moim zdaniem, Anya Chalotra fenomenalnie zagrała Yennefer z Vengerbergu. https://youtu.be/eXc7xsO3EYc