Imponująca destrukcja otoczenia na filmach z Company of Heroes 3
"Ale go otłukują tego domka, a tylko troche było!"
Będzie grane. W pierwszą część grałem sporo, singla jak i multi. Dwójka jakoś nie podeszła. Mam nadzieje że trójka będzie kozacka :)
W Silent Storm też domki się rozpadały, a ile lat temu to było.
W Silent Storm też domki się rozpadały, a ile lat temu to było.
Taki mały szczegół, że w Silent Storm destrukcja zmienia tylko strukture budynku ale zachowanie odłamków w żaden sposób nie jest symulowane, pojawia się tylko chmurka dymu. W COH3 odłamki to obiekty, które mają kolizje a za ich odlatywanie odpowiada silnik fizyczny.
Umniejszanie temu co widać w COH3 bo jakaś stara gra 20 lat temu robiła coś podobnego w prymitywny sposób co pewnie było setki razy mniej złożone obliczeniowo jest nie na miejscu.
"Odłamki budynków mogą np. wylądować na spadzistym dachu sąsiedniej struktury i się z niego zsunąć. Spadające obiekty potrafią nawet zabić znajdujących się w pobliżu żołnierzy."
Silent Storm tego nie potrafił. Dziękuje, żegnam, ić trollować gdzie indziej.
"Umniejszanie temu co widać w COH3 bo jakaś stara gra 20 lat temu robiła coś podobnego w prymitywny sposób co pewnie było setki razy mniej złożone obliczeniowo jest nie na miejscu."
Ja wiem, czy wspominanie o Silent Storm umniejsza COH3? Mnie to raczej jaskrawo pokazuje, jak mały postęp się pod tym względem dokonał przez te 20 lat.
Wiem, że to w przyspieszeniu ale w 15 sekundzie ktoś strzelał z zielonego laseru.
Po za tym szykuje się dobra gierka.
W Combat Mission z 2000 roku (jeśli dobrze pamiętam) też się domy rozpadały i to nie tylko od ostrzału artyleryjskiego.
"Odłamki budynków mogą np. wylądować na spadzistym dachu sąsiedniej struktury i się z niego zsunąć. Spadające obiekty potrafią nawet zabić znajdujących się w pobliżu żołnierzy."
Widzę jak Combat Mission to potrafi. ;) Dziękuje, żegnam.
PS. Od czego więcej mają się rozpadać budynki, jak nie od artylerii? Od strzałów pistoletem? Rzeczywiście realistyczne...
W Combat Mission drużyna ukryta w domu także była raniona odłamkami gdy budynek rozpadał się od ostrzału. Dodatkowo członkowie drużyny znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie domu także mogli być rażeni jego odłamkami, co więcej nawet pojazd (na ogół otwarty - np. któryś z Sd.Kfz. 251) stojący bezpośrednio obok domu, który był niszczony, mógł zostać uszkodzony. Dziękuję, żegnam.
PS Od czego więcej mają się rozpadać budynki, jak nie od artylerii? Od strzałów pistoletem? Rzeczywiście realistyczne. Zadajesz sobie pytanie i głupio na nie odpowiadasz, ale czego po gościu bez wiedzy można byłoby się spodziewać.
Podpowiem, gdyż żal mi ciebie. Poza ostrzałem artyleryjskim budynek może być uszkodzony, a wolno stojący dom nawet całkowicie zniszczony od np.
- ostrzału z armaty czołgu o kalibrze np. 75mm i większym (przykładowo acht koma acht, ZiS-S-53 kal. 85mm, D-5T kal. 85, D-25T kal. 122 mm)
- bomby lotniczej
- podłożonych ładunków wybuchowych
- działania miotacza ognia (jeśli weźmiemy pod uwagę także zabudowę drewnianą)
Przestań się ośmieszać stosując tylko jeden cytat w kilku swoich postach z artykułu o grze, lepiej się czegoś dowiedz z książek czy filmów dokumentalnych, gdyż jak widać z gier nie wyciągasz żadnej wiedzy.
A potem będzie: no super, ale to musi działać na pc ziemniakach i starszych konsolach. No dobra, do kosza z tym, albo oskryptować.
Wbrew gadaniu PCMR, większość komputerów do grania to stare maszyny. CoH3 oczywiście na konsole się nie wybiera i pewnie nigdy się nie wybierze (RTS na padzie...).
Jak widzę za mocno wpienionego PCMR, to piszę, że PC wstrzymują rozwój grafiki #longlive1050ti
Wyglada imponująco. Będzie wyglądało jeszcze bardziej zjawiskowo, jak jednostki piechoty będą mogły się ukrywać przed ostrzałem przy tych większych odłamkach gruzu. Fizyka i destrukcja już w 2006 roku była w serii rewolucją w RTS-ach, wpływała i na rozgrywkę i na samo doświadczenie wizualne gry. Dobrze, że nie kombinują za bardzo z formułą i szykują stare dobre CoH.
Ktoś wyżej wspomniał Silent Storma. Gra oczywiście nie może się pochwalić takim silnikiem fizycznym, jak w CoH 3 w filmach z newsa ale swego czasu też kopała dupę. Można była wykorzystać drewniane drzwi do przebicia wroga. W 2004 roku, to było wręcz niemożliwe do wykonania ale się udało. Szkoda, ze tak dużo gier dalej nie wykorzystuje fizyki i destrukcji jako potencjalnego narzędzia do rozgrywki a duża cześć otoczenia w grach dalej jest pospawana i nietykalna. Liczę na to, że w obecnej generacji z potężnymi Ryzenami i RDNA się to zmieni, bo sprzęt i narzędzia w końcu nie stanowią ograniczenia a jedynie budżet i umiejętności.
"Szkoda, ze tak dużo gier dalej nie wykorzystuje fizyki i destrukcji jako potencjalnego narzędzia do rozgrywki a duża cześć otoczenia w grach dalej jest pospawana i nietykalna."
No ale przecież nie mogą na to przeznaczyć nawet procenta mocy obliczeniowej, bo zabraknie na otwarty świat z milionem km2 powierzchni i 10 milionami pytajników na mapie do odwiedzenia. :P
Też nad tym boleję, że potem głupiej butelki ze stołu nie da się strącić, a przesunięcie krzesła to zadanie ponad siły największego herosa.
Większość efektów cząsteczkowych przelatuje przez teksturę ziemi jak przez powietrze.
Imponujące to to by było gdyby takie soldiers: heroes of wwii z 2004 nie było w swoim czasie praktycznie takie samo. Jak to jest dla kogoś imponujący postęp po OSIEMNASTU LATACH to ja nie mam pytań.
IMHO pokazana fizyka jest bez sensu i malo fizyczna. Domek roapda sie bardzo dziwnie, poza tym elementy domku wisza jakby zawieszone w powietrzu.
Moze i efektywnie to wglada ale napewno nie jesta to zadna fizyka :)