Serious Sam 5 zostanie zapowiedziany i wydany w tym miesiącu
Moze przygody w przyszlosci, w czworce sam z przyszlosci pomaga samowi z terazniejszosci podajac mu przez portal skuter sniezny, moze wiec bedzie to jakis dodatek z tym zwiazany.
Btw jezeli chca wydac czworke na stara generacje, to powodzenia, na series x tekstury sie doczytuja, poziomy sie laduja bardzo dlugo. I to w trybie performance, w trybie jakosci nie da sie grac. Stara generacja tego nie udzwignie przy tej optymalizacji, bedzie gorzej niz z cyberpunkiem.
Jasne :) Wszyscy wiedzą że to DLC z wyciętymi levelami, ale nie, redaktorzy wiedzą, że to piątka :)
Taki typ rozgrywki dalej bawi, jak za dawnych lat czy już nie? Nie piszę tu o Coopie, bo w tym trybie i ze zgraną ekipą, nawet kupa jest dobra ale o rozgrywkę single się pytam. Bo mimo wszystko SS, choć wydaje się podobny w założeniach do Dooma, to i tak to dwie różne i odmienne od siebie gry.
Ja sie od serious sama 3 odbiłem, a wczoraj na series x skonczylem ss4 i bawilem sie tak dobrze, jak przy pierwszym starciu 20 lat temu. Gry rozni tylko grafika, mechanika ta sama, szybkosc rozgrywki ta sama, przyjemnosc z koszenia setek wrogow minigunem jeszcze wieksza, bo bardziej soczysta sieczka jest na ekranie.
Czworka mocno wzorowala sie na nowych doomach, a mimo to zostala wierna swoim korzeniom. Dla mnie bardzo dobra gra, mimo bolaczek jakie ma na konsoli.
Jak nie masz kilku lat to tak średnio, ten absurd daje frajdę przez godzinę, a później robi się trochę nudna. To jednak nie jest doom, tylko niskobudżetowa gra dla beki. A jeszcze jest dość źle zaprojektowana, tzn. ma rozwleczoną strukturę z pierwszego starcia, a nie o wiele lepszą i bardziej różnorodną z drugiego, gdzie były 3 lokacje i w każdej start od nowa i szybko przejście do dużych aren. W dodatku gameplay podobnie jak w pierwszych odsłonach został zrobiony tak sobie aby tylko był, nic tu nie jest przemyślane czy jakoś sensownie zaprojektowane, co podkreśla wrażenie, że to malutka gra ze steama dla beki. Co 20 lat temu było bez znaczenia to jednak trochę teraz czuć. Oczywiście na dzisiejsze czasy lepiej gra się w 4 niż w 1, ale można byłoby zrobić o wiele lepszą grę z równie niskim budżetem.
Raczej DLC albo poboczny projekt, dla tego mikro studia premiera SS sprawiało wrażenie trochę wydarzenie na lata poprzedzonego latami pracy
Niech ich kolejne gry bardziej przypominają te stare odsłony. Mam dosyć biegania po mieście i słuchania tych sucharów.
Na pewno jakieś DLC albo jakaś mniejsza gra, spin-off czy coś, bo gdyby to była pełnoprawna 5 to wątpię żeby wydali to w tym samym miesiącu co zapowiedzieli.
Strzelam, że to dodatek do czwórki, niż piątka.
A ja osobiście muszę tę czwórkę przetestować.