Star Wars Jedi: Fallen Order 2 może zostać ujawnione już wkrótce
Do ideału to daleko brakowało ale z braku laku chętnie zagram w coś chociaż niezłego z gwiezdnych wojen
No w 2019 było sporo lepszych gier, ale dla mnie i tak 8/10
Jedi: Fallen Order to dobra gra, ale z uniwersum star wars dużo większe wrażenie robią na mnie np:
Jedi Knight: Dark Forces II 1997, Jedi Knight II: Jedi Outcast 2002, KOTOR 2003, KOTOR II 2004 itd.
Pewnie dla wielu także lepszy jest Jedi Knight: Jedi Academy 2003.
Mod na zwiekszenie ilosci przeciwnikow w grze. No tak, bo walka byla najlepiej wykonanym elementem w Fallen Order. Not.
Byla bardziej toporna niz w Lords of the Fallen, a to juz pokazuje jak pokracznie sie walczylo w tym "starwarsowym soulslike'u".
Soulslike z mieczami świetlnymi to kusząca perspektywa: gatunek nie wymaga fabuły, tylko efektownej walki.
Fabuła z godnie z oczekiwaniami jest bezdennie głupia (kolejny ocalony uczeń - ostatnia nadzieja zakonu itp; tych ocalonych jest w republice więcej niż szczurów chyba), ale dla równowagi dostaliśmy marną platformówkę w 3d.
Skrobanie paska zdrowia mieczem świetlnym jest głupie . Niech sobie darują druga cześć i zrobią normalne star wars
Od kiedy 4 miesiące to "wkrótce"?
Świetna gra. Zebrałem sekrety i znajdźki na wszystkich planetach. Świetnie zrobione lokacje, które wynagradzają za spostrzegawczość i uważności. Elementy metroidvanii zrobili bardzo dobrze ale te soulsowe były niepotrzebne. Poza tym, gra na wysokim poziomie nie stanowiła wyzwania w walce, gładko wszystko przechodziłem. Taki Tomb Raider z elementami Dark Souls w świecie SW z tego wyszedł i miks bardzo przyjemny. W dwójce na pewno chciałbym zobaczyć bardziej zapadające w pamięć postacie, wymagające pojedynki i więcej elementów platformowych z ukrytymi sekretami.
Czekam na gry w uniwersum SW innych producentów, jakiś cRPG by się przydał.
Via Tenor
Wczoraj wbita platyna na PS5 z czystą przyjemnością.
Czekam na sequel i oby wyszedł w tym roku!
Ja to bym chciał mniej odradzania tego terrorysty a więcej konkretnych i dobrze zaprojektowanych postaci.
Zwłaszcza ludzie wyglądają jak stworki popromienne, serio, mam dość takiego "realizmu". Mam nawiązać sympatię z postacią która wygląda jakby pożądlił ją rój pszczół ? Dzięki ale nie zapamiętałem imion takich postaci bo chciałem o nich zapomnieć.
Biorąc pod uwagę czasy w jakich gra taszczy fabułę bardziej spodziewałem się wątków z Rebelią, Asoką i Mandalorianami. Niestety jedyni rebelianci jakich EA postanowiło nam zaserwować to radykalny terrorysta i jego żołnierze wolności do których nie pałam jakimkolwiek uczuciem, chciałbym realy misje rebelii a nie lądowanie na planecie na której jestem zmuszony prawie siłą pomagać jakiemuś palantowi z Ego wielkości Beczki z prochem i takim samym temperamentem.
Rzygam już takimi postaciami, wiem że fani lubią tych krnąbrnych i upartych ale ja osobiście wolę zrównoważonych.
Przypomnijcie sobie Jolee Bindo i dlaczego był tak lubiany przez fanów, grey Jedi, czyli wojownik którego rolą było utrzymanie równowagi wszelkimi metodami ale w miarę rozsądku i możliwie bez rozlewu krwi. Jedi który miał dość braku działań liderów Jedi i pomagał jak mógł Revan i Malakowi. Ale sam wolał działać w sposób zgodny z jego sumieniem, bez rozlewu krwi, a kiedy okazało się to niemożliwe, odsunął się od działań wojennych i od Jedi całkowicie. Dopiero gdy nas spotkał postanowił że może jednak da się coś zmienić w tej wojnie możliwie najmniejszym kosztem.
Mam też dość uwielbienia w stronę Vadera czy innych Sithów. Męczy mnie retoryka że Jedi byli ospali a Sithowie działali.
Jedi woleli dyplomację od rozwiązań siłowych, jednak ich problem polegał na tym że należy pomagać każdemu kto tej pomocy chciał, a nie potrzebował, stąd wzięli się Sithowie, mieli dość takiej retoryki i tu się zgadzam. W Kotor2 Kreia wyraźnie podkreśliła że nie ma nic przeciwko pomaganiu innym, ale nie należy odbierać rozwiązania od osoby której udzielamy pomocy, należy taką osobę nakierować na rozwiązanie żeby później sama sobie poradziła. Szybka pomoc nie rozwiązuje problemu, odkłada go na później, potęgując problem.
W Kotor 1 jedną z pierwszych misji jakimi się zajmujemy jest rozwiązanie zagadki morderstwa, otrzymujemy pomoc Konsula Jedi który od samego początku kieruje nas w kierunku rozwiązania i oczekuje prawidłowych odpowiedzi, sam zapewne znając już wszystkie. Jest to test na to czy nadajemy się na Mediatora Jedi, im lepiej nam pójdzie tym lepsze nagrody, nie nawiązuje to jednak do tego co się działo w jedynce ale w dwójce, gdzie napotykamy na podobny dylemat, pułapka myślowa od Krei kiedy pomagamy biednemu Naar Shadaa Kreia nas krytykuje, kiedy odmawiamy, też nas krytykuje. od nas zależy co z tej krytyki wyniesiemy, jej nauki mają realny wpływ na rozwój postaci ale niestety ograniczony budżet i czas nie pozwolił twórcom tego bardziej rozwinąć.
Takich rzeczy brakuje jak na przykład rozmowa z Visas Marr, możliwie najciekawszą postacią w całej grze, zagadkowej do samego końca, postać która nie przestała być Sithem, pomimo całkowitego oddania graczowi i podążania ścieżką światła, do samego końca uważała religię sithów za właściwą ale wynosiła nauki z wyborów gracza, choć nie zawsze je pochwalała. Niektóre tajemnice zachowała dla siebie.
Takich gier brakuje na rynku, teraz mamy tak koszmarne liniowce że się Rzygać chce.
Pierwsza cześć jest za free w Amazon Prime jako klucz na Origin.
Star Wars Jedi: Fallen Order 2 tak ale :
-Mogę sobie wybrać kolor włosów postaci i twarzy w pierwszej części irytował mnie wygląd postaci głównej na szczęście mody zmiany wyglądu pomogły.
-Zbieram części do modyfikacji miecza świetlnego które zadają np. większe obrażenia punkty do obrony anie są zwykłą kosmetyką żeby ładnie wyglądał miecz świetlny z kolorem np. żółtym. i to tyle
- mogę używać inny broni np. blasterów
- z pokonanych wrogów wypadają pancerze elementy modyfikacji uzbrojenia,z bosów elementy unikatowe lub rzadkie, legendarne. A nie jak w jedynce wielkie gówno.
można używać rożnych pojazdów ze świata Stars Wars.
modyfikacja statku np. uzbrojenie.
I to tyle jak by to wyglądało w drugiej części były bym zachwycony
- mogę używać inny broni np. blasterów
Spoko, tylko po co jak jest miecz świetlny :P
A ile tym mieczem świetlnym można machać taki blaster to zawsze jakieś urozmaicenie.przypomniało mi się że w jedynce straszenie irytowało mnie odradzanie się wrogów.W pewnym momencie po prostu przebiegałem bo po co walczy z nimi skoro dostawało się badziew do kosmetyki.
