Andrew Garfield komentuje plotki na temat powrotu do roli Spider-Mana
"Andrew Garfield nie wyrobił sobie reputacji szczerego, jeśli chodzi o komentarze dotyczące plotek. Jeszcze przed premierą Spider-Man: No Way Home, aktor dementował spekulacje na temat udziału w tym projekcie, co daje nam jasno do zrozumienia, że do jego słów należy podchodzić z odrobiną rezerwy"
seriously? XD
swoją drogą film jeszcze nie skończył się w kinach, dla niektórych to może być poważny spoiler. Wiem że narzeczona sobie zniszczyła odbiór tego bo widziała na miniaturce na YT.
Ja poszedłem i zrobiłem WOOOOOOOOOOW
więc generalnie gardzę takimi zagrywkami jak ten artykuł.
Plus dementował bo musiał dementować XD nie że jest nieszczery XDD
Przecież to stary wywiad. I chodzi w nim o jego udział w No Way Home, gdzie jak już chyba wszyscy wiemy się pojawia. Co to za śmieszny news? Już moglibyście prędzej napisać o plotkach (bo przecież GoL stał sie tego typu portalem) dotyczących nakrętek do Morbiusa i wynikającego z tego przesunięcia premiery tegoż filmu. Weźcie się ogarnijcie, bo to jest news prosto z pudelka ;)
Weźcie pomyślcie na przyszłość zanim kolejny taki artykuł zostanie wyprodukowany, błagam was xD
spoiler start
Skoro w marketingu NWH nie było ani jednej bezpośredniej wskazówki, że Garfield i Maguire wracają to znaczy, że to było celowe oraz prawdopodobnie każdą osobę zaangażowaną w produkcję obowiązywała tajemnica poufności.
spoiler stop
Ależ pomyśl. Wyprodukowanie takiego artykułu to chwila, a że temat jest teraz popularny to duużo ludzi w niego kliknie. Treść się nie liczy :) Także zastanów się kto tutaj musi pomyśleć ;)
Litości. Obecność 3 spider manów było tajemnicą poliszynela. Trzeba być naprawdę ograniczonym żeby wierzyć że ich nie ma w NWH
Bardzo ciekawią mnie kulisy marketingu tego filmu i tych "przecieków" z planu. Przed obejrzeniem filmu czuć było, że to ustawka Disney'a.
spoiler start
Te 2 zdjęcia z pajączkami i Murdockiem... Całkowicie inne sceny i przypadkowo tego samego dnia wylądowały w sieci.
spoiler stop
Nie, tylko nie on. Nadrobiłem filmy z jego udziałem, gdyż uznałem po trailerach i plakatach ostatniego Spider-Mana, że wypada i w moim odczuciu najgorszy Peter Parker jakiego widziałem. Momentami wydawał mi się wręcz infantylny w swoim zachowaniu, że aż musiałem się zmuszać, aby obejrzeć film do końca. Także, mam nadzieję, że skończy się na jego udziale tylko w tych dwóch filmach.