Były pracownik Infinity Ward krytycznie o Call of Duty: potrzebne są zmiany
No ale przeciez domuru mowil ze sie nie da bo wszedzie juz byli, a trzynastka ze vanguard to najlepsza strzelanka tego typu na rynku
To jak w koncu
Mi się dobrze gra w Vangarda jeżeli chodzi o multi. Tzn. nie widzę jakoś specjalnie różnicy miedzy 3 ostatnimi odsłonami. Może dlatego, że więcej grałem w Warozna, a tego zrypali niemiłosiernie. Na tej nowej mapie nie da się grać. Jest w ogóle nieprzejrzysta. Praktycznie w każdym miejscu jest hajgrand co w takich grach jest jednym z kluczowych elementów taktyki gry.
Mam nadzieję, że ta nowa mapa długo nie pobędzie.
tegorocznej odsłony, mającej nosić tytuł Call of Duty: Modern Warfare 2. ---> To już było, w 2009 roku. A niedawno Call of Duty: Modern Warfare 2 remaster. Już tytuły swoje zaczynają kopiować...
100 procent racji. Multi cod jest wręcz okropne, bo
>respawny za plecami
>wygrywa ten kto pierwszy zobaczy przeciwnika
>w niektórych częściach albo kamperzy albo bieganie w kółko po małej mapie jak kurczaki bez głowy wygrywa ten kto pierwszy zobaczy
>jakieś modyfikacje broni, gracze nie są mają równych szans
Natomiast singleplayer
>gameplay typu schowaj się za kartonem aż sie zdrowie zregeneruje i strzelaj powtórz
>każdy wróg hitscan
>gra decyduje za ciebie czy masz użyć rakietnicy czy snajperki
>cały czas oklepane skrypty które nie robią wrażenia
>-filmowosc kosztem gamepayu. Wejdź w krzaki bo jak nie to snajper cię ściągnie taki skrypt
>fatalne si wrogów
>4 godziny zabawy
Już dawno odbiłem od serii cody to smród okropny i nie wiem jak można w to grać czy faktycznie na kimś robią skrypty typu wybuchający most
>respawny za plecami
I? Chwila moment i znowu jesteś na polu bitwy.
>wygrywa ten kto pierwszy zobaczy przeciwnika
Eeeee, a niby jak to ma wyglądać? Jak w życiu - pierwszy zobaczysz cel, strzelasz, trafiasz, zabijasz.
>w niektórych częściach albo kamperzy albo bieganie w kółko po małej mapie jak kurczaki bez głowy wygrywa ten kto pierwszy zobaczy
Taki urok tej gry. Natomiast jak słyszę o kampowaniu, to rzygać mi się chce. De facto to jedyni prawdziwi żołnierze, bo nie tak dziś wygląda wojna? Czasy full attack na pozycje wroga skończyły się w 1945. I lepszy taki kamper, niż debil, który skacze po całej mapie, lub cały czas robi wślizgi, żeby tylko go nie ustrzelić. Nic tak nie psuje imersji jak tacy debile.
>jakieś modyfikacje broni, gracze nie są mają równych szans
Graj, to odblokujesz. A co Ty byś chciał, aby ktoś kto loguje się raz w niedziele posiadał taki sam sprzęt jak ktoś, kto gra całymi tygodniami. A jak nie masz czasu to nie gra / hobby dla Ciebie.
Chociażby tak ze dostaniesz kulkę w plecy ale masz wystarczająco dużo hp by przy odpowiednim skillu odwrócić się i wygrać albo jakoś uciec. W niektórych grach nie respawnujesz się w takich miejscach. przecież mogliby tak zrobić ze daleko od przeciwnika w codach ginie się dosłownie przez przypadek. Gra jest bardziej losowa niż skillowa, a ten progres no niech dadzą skórki albo jakieś elementy kosmetyczne a nie cos co wpływa na to czy masz przewagę, bo nawet jak mi dobrze idzie to wolę mieć świadomość ze idzie mi dobrze, bo jestem lepszy a nie ze ulepszylem sobie karabin. Ta gra nie jest robiona pod sportową rywalizację, skille tylko tak by nawet osoba niepotrafiąca into gry nabijała fragi i została przy grze dłużej by odblokowywać sobie modyfikacje broni albo coś tam jeszcze kupiła przy okazji jakąś skrzynkę. No dla mnie smród okropny ten multik w codach a z realizmem i tak to nie ma niewiele wspólnego
Eeeee, a niby jak to ma wyglądać? Jak w życiu - pierwszy zobaczysz cel, strzelasz, trafiasz, zabijasz.
tak jak w blops 3 i 4 - zabijasz jak dobrze strzelasz i się szybko przemieszczasz, a jak źle strzelasz i się nie ruszasz to giniesz, a nie kto stoi w miejscu i czeka z celownikiem na drzwi jak w MW po premierze i wciąż się zdarza.
I lepszy taki kamper, niż debil, który skacze po całej mapie, lub cały czas robi wślizgi, żeby tylko go nie ustrzelić. Nic tak nie psuje imersji jak tacy debile.
Bronisz gry z gatunku run and gun a teraz przywalasz się do ruchu i chwalisz camperstwo, bo imersja. Cod nigdy nie był "imrersyjny". skoro tak bronisz coda to powinienes doceniac lepszych graczy ktorzy cie rozwalaja. Idz sobie pograj w arme czy coś, tam są starcia na daleki dystans a nie do 10m. Ja wiem że cie boli wiadomo co bo niby chciałbyś grac w coda ale nie masz skila, jednak bez przesady. Nawet w MW błyskawiczne ruszanie wychodzi na plus w perspektywie meczu, tylko gra zbyt nieweluje skill gap i premiuje kamperstwo, a poruszanie jest ślamazarne, co ma za zadanie jak najbardziej osłabiać doświadczonych graczy, a twórcy sami przyznawali, że projektowali grę pod noobów.
Graj, to odblokujesz. A co Ty byś chciał, aby ktoś kto loguje się raz w niedziele posiadał taki sam sprzęt jak ktoś, kto gra całymi tygodniami.
Dodatki to śmieci od czasu MW, nic nie robi tutaj większej różnicy.
TobiAlex pojechal po bandzie totalnie hahahha
Poki kasioren sie zgadza to nic nie będą zmieniać. Tzn. będą, ale w kierunku wyciągania coraz to wiekszej kasy od naiwniaków.
Ja już spasowałem. O ile przy World War 2 jako tako sie bawiłem, tak kolejne części sprawily, ze krzyzyk na nie położyłem.
To nowe modern warfare było super, cold war nie grałem ale ludzie chwalili singla i zombie za to z multi mieli mieszane odczucia (kurde a multi w black opsach zawsze mega było)
A teraz ten vanguard, który cały jest meh, i podobnie się sprzedaje
Mam nadzieje, że kontynuacja mw będzie lepsza
Stare blackopsy super. modern warfare super, black ops cold war taki se, vanguard kasztan..