Kajko i Kokosz mają już 50 lat i jak tu nie uczcić ich urodziny fantastyczną kolekcją
Świetnie napisane, bardzo osobiście. Na "Kajtku i Koksie w Kosmosie" uczyłem się czytać na ostatniej stronie Wieczoru Wybrzeża. Lata późno ''80. W "Świecie Młodych" było coś jeszcze w ten deseń, lubiłem wydania czwartkowe (zielone), sobotnie (czerwone) i poniedziałkowe (niebieskie).
netflixowy 2 sezon mile mnie zaskoczył
Ja jestem zauroczono Kajko i Kokoszem i żałuje, że dopiero teraz go przeczytałem w całości. Czekam na kolejne tomy, by sięgnąć po całą twórczość pana Janusza.
Serialu nie tykam, bo nie chce sobie zepsuć lektury.
Jaka była cena w Egmont.pl ?
Teraz chyba skalperzy szaleja, 150zl za Tom ?
Potem zdziwienie że...eh nie ważne
Ja swój kupiłem chyba za 103 zł, ale drugi tom, koło premiery, kosztował już 68. Teraz cena idzie już do góry.
Chciałem obejrzeć serial, bo Kajko i Kokosz to część mojego dzieciństwa, ale to było tak słabe, że czułem zażenowanie, oglądając ten twór. Dialogi płytkie, jak w jakieś podrzędnej animacji na YT. Z resztą sama animacja wygląda jak biedna flashowa popierdolka. Masakra.
Wróciłem do komiksów.
Fani spodziewali się czegoś dobrego, a wyszła kompletna kaszana, której nie da się oglądać. Chyba wyszedł już drugi sezon, ale jeśli jest tak samo kiepski jak pierwszy, to nie ma sensu tracić na niego czasu.