Twórcy botów do World of Tanks grozi nawet 5 lat więzienia
Skazywać kogos na realne prawdziwe więzienie za fo, że oszukiwał w jakies gównianej gierce multiplayer?
Ktoś tu chyba mocno oszalał! To sa tylko glupie gry! Nie okradl nikogo, nie włamał sie nikomu na konto bankowe, nawet nie hejtowal.
Mam nadzieję, ze ten sąd bedzie normalny i wystawi przedstawicieli Wargaming za drzwi z jasnym przekazem: "zabezpieczcie swoje gówno gierkę lepiej".
Marnowac pupliczne srodki na proces i wiezienie kogos kto sobie w jakiejs gierce ułatwiał. To jest gorsze niz pomysly talibów!
Uważam, że kara kilku lat bezwzględnego więzienia i tak jest łagodna. Proponuje przeczytać uważnie artykuł. Tu nie chodzi o ułatwianie sobie gry tylko o zarabianie czyimś kosztem. Rozumiem, że okradanie zwykłego Kowalskiego też jest dla ciebie ok?
Ale gdzie okradł? Ktoś był gotowy zapłacić za towar (boty), zapłacił i go dostał, gdzie tu okradanie Kowalskiego? Zarabianie na nielegalnym oprogramowaniu to jedno, a kradzież to drugie.
A do tego WarGaming i rzekome "straty". Z czego one wynikają? Z utraty graczy? Jak chcą udowodnić, że dany gracz odszedł z powodu cziterów, a nie np. olewania graczy przez WG? Gra jest darmowa z opcjonalnymi mikropłatnościami. Na jakiej podstawie wyceniają jednego gracza? Gracz był F2P, ale mógł coś w przyszłości zakupić? Ale też gracz który kiedyś coś kupił, w przyszłości już wcale nie musi. Przypomina mi to historyjkę o karczmarzu co sprzedawał jajka w cenie kur, bo z tych jajek mogły wykluć się kury, więc w podobny sposób odrabiał "straty".
Po pierwsze on nikogo nie okradał, co najwyżej mógł się przyczynić do strat a to duża różnica.
Po drugi widać, że nie masz pojęcia o czym mowa (nie znasz realiów WoT).
Twórcy sam sabotują tę grę i to od lat poprzez fatalny rozwój i monetyzacje. Sami pozwalają na instalowanie cheatów w postaci modów. Do tego przez lata nie robili z botami absolutnie NIC! A przepraszam, używali ich (botów) do zbywania graczy zgłaszających oszustów do suportu.
DidymosGames jak zwykle z genialnym komentarzem.
Kolesiowi nie grozi kara za samo cheat'owanie/oszukwianie w grze, lecz za produkcje owych cheat'ów oraz ich SPRZEDAŻ. Według mnie tacy producenci cheat'ów powinni być jakoś karani nawet jeśli na tym nie zarabiają. Jeden cheater potrafi zrujnować gre całemu lobby. A jak zarabiają to i nawet kara więzienia jest opcją.
+1
Dokładnie.
Kolesiowi nie grozi kara za samo cheat'owanie/oszukwianie w grze, lecz za produkcje owych cheat'ów oraz ich SPRZEDAŻ.
Załóżmy, że produkujesz sprzęt kuchenny, w tym np. noże. Ja kupuje taki nóż i kroje nim chleb, ktoś inny też kupuje od ciebie noż i idzie zarżnąć np. swoich sąsiadów. Według twojej logiki to ty powinieneś zostać ukarany za morderstwo z powodu produkcji owego noża.
W Twoim przykładzie jest jeden słaby punkt - przeznaczenie danego produktu. Podstawowym zastosowaniem noża o którym piszesz jest krojenie chleba i innych produktów spożywczych, a nie mordowanie ludzi - choć da się to zrobić z jego użyciem. Tak samo jak samochody służą do przemieszczania się z punktu A do punktu B, mimo tego że możesz nim wjechać z premedytacją w tłum ludzi celem ich zabicia. Natomiast podstawowym i w zasadzie jedynym zastosowaniem cheatów które stworzył Kirsanow jest oszukiwanie - tu jest różnica.
Kolejny forumowy "mózgowiec" dał przykład, którego sam nie zrozumiał (a jakże) i się zbłaźnił, jak zwykle. XD
Idąc tą logiką producenci broni powinni siedziec za wszystkie zabójstwa z ich produktów.
Nie bo broń może służyć czemuś dobremu, np. obronności kraju, czy nawet pojedynczego obywatela.
Boty są w tej grze od dawna, może od samego początku. Zawsze myślałem, że część botów wprowadzała do gry firma Wargaming, wbrew własnemu regulaminowi. Strony oferujące boty założone były... w Mińsku. Zgadzała się też w wielu przypadkach sygnatura, albo była bliźniaczo podobna do wargamingowej. Co więcej, mimo zgłaszania tych stron do supportu, niektóre z nich przetrwały do dzisiaj, szczególnie te popularniejsze. Groteskowe były tłumaczenia samego Wargaming, czemu strony sprzedające boty nie są blokowane. Tymczasem gracze pamiętali, jak szybko ta firma zareagowała, gdy pojawił się przeglądarkowy klon WoT-a.
Zgoda co do wniosku, że wielu graczy, z powodu obłędnej ilości botów, zrezygnowało z gry. Często ma się wrażenie, że w każdej bitwie są boty, a odpływ ludzkich graczy jest znacznie większy niż podają to oficjalnie Białorusini. Miodność rozgrywki poleciała na twarz, bo co to za radocha grać w bitwie, w której rozstrzygnięcie pojawia się po 4 minutach, gdy jest wynik 7:1 dla którejś ze stron. Nowsze boty można konfigurować, ale średnie WN8 "komercyjnego" bota to wg testów między 200 a 800. Nie są to wskaźniki powalające na kolana.
W kwestii tzw. gwałtów społeczność też formułowała dobre rady, ale tradycyjnie zostały całkowicie zignorowane przez Mińsk. Teza o sabotowaniu tego produktu jest dość odważna, ja bym raczej powiedział, że o polityce firmy często decydowali ludzie niezbyt kompetentni, dlatego doprowadzili do upadku tytułu.
Temat etyki wśród Białorusinów i Rosjan to jeszcze inna sprawa. Dla nich biznes to robienie kasy za wszelką cenę, profesjonalizm czy uczciwość mogą w tym, ich zdaniem, przeszkadzać.
Boty mają zamaskować prawdziwą liczbę graczy, których z każdym miesiącem ubywa coraz więcej. O ile jeszcze parę lat temu były marginesem, to z moich obserwacji wynika, że obecnie w każdej bitwie jest ich minimum 5 sztuk. No ale jak ma nie ubywać graczy, skoro twórcy sabotują tytuł i robią wszystko co się tylko da, by zniechęcić do niego użytkowników. Wprowadzane zmiany są krytykowane przez niemal wszystkich użytkowników, a tymczasem WG zgodnie ze starą dobrą tradycją rosyjskiej propagandy twierdzi, że są popierane przez 85% graczy. Nie słuchają w ogóle sugestii swych użytkowników, tylko robią co chcą psując wszystko co było dobre i stąd WoT umiera. Usunęli kłódki, bo gracze mieli z nich za dużo korzyści i z tego samego powodu wycięli Tank Rewards. Pakują olbrzymią kasę w zatrudnianie znanych aktorów do promowania produktu, zamiast naprawić rzeczy, których gracze domagają się od lat. To wygląda na strategię wyciśnięcia cytryny do samego końca, zanim trzeba ją będzie wyrzucić.
boty są jedynie efektem braku rozwoju gry, to nie one odpowiadają za odpływ graczy i słabą jakość rozgrywki, one go tylko przyspieszają - od 2017 gdy wprowadzono nową grafikę, (poza wprowadzaniem nowych pojazdów przez księgowych czyli OP premki - które tylko pogłębiają problem ) nic w tej grze się nie zmienia, zero warunków pogodowych, trybu dnia i nocy, zero losowych elementów (ustawienie wraków, lejów na mapach) zero kustomizacji (w stareńkim CM- shock force, na pojazdach pojawiają się losowe skrzynie, worki z piaskiem, oberwane błotniki) tutaj dostajesz albo kupujesz jakiś absurdalny "styl", nie wspominam o samolotach, dźwięki w porównaniu do takiego war thundera to straszna bieda - do tego dochodzi ekonomia gry, czyli zmuszanie do gry na goldzie, kanalizowanie map, inflacja wyszkolenia załogi (teraz parę książeczek lub dwie bańki srebra i mamy 1-2 perkową załogę) a to zniechęca do greendu, bo srebro robi więcej niż setki bitew - wprowadzanie do gry absurdalnie OP pojazdów jak ebola, inflacja pojazdów, wracasz do gry np. po roku i okazuje się, że masz w garażu szrot które znacząco odbiegają od nowych na randomie - efekt, uninstal
generalnie, nie ma szans liczyć na jakiekolwiek zmiany, wszystkie nowe projekty w jakie WG zainwestowało kasę okazały się porażką, po prostu będą doić tą krowę aż zdechnie, bo tak jest dla nich najbezpieczniej - oczywiście bedzie zdychać wiele lat, bo mają tak czy siak ogromną bazę graczy, z drugiej strony kasa bubu nie będzie się zgadzać, bo po statystykach serwerowych widać gołym okiem, że mimo skrócenia czasu bitew do jedno stronnych "3 min" gwałtów nie zwiększyła siuę liczba bitew a to znaczy, ze spadła aktywność graczy, a to ich aktywność przekłada się na zakup złota, premek i prem tanków.
szczerze, dziwi mnie ze oni łapią hackera ze względu na ubywających klientów a nie za marny support team, piszesz i dajesz powtórkę nagrania z bitwy ze gościu cię blokował i pacha pod ogień wroga, a oni? wysyłają bota z tekstem który powtarza się miliardowy raz o odzyskaniu kredytów i karze która nigdy nie zostanie realizowana
prędzej dosadne bana na czat lub nick niż bana za złe granie
