Reżyser X-Mena ujawnia, kto mógłby zastąpić Hugh Jackmana w roli Wolverine'a
Ja to widzę tak: Scena otwierająca ze starym, sponiewieranym Loganem z przyszłości granym przez Clinta Eastwooda a potem przeskok do wojny secesyjnej i Scott Eastwood grający młodego Wolverina. A potem po kolei I i II WŚ (spotkanie z capem), Korea, Wietnam i czasy współczesne.
Ciężko żeby Tom Hardy wcielił się w tę rolę, bo gra jako Venom.
Bo ten prawdopodobnie został włączony do MCU (ewentualnie Spider-Man dołączył do uniwersum Sony) - zobaczymy jak to licencyjnie wygląda.
Wnioskuję po scenie po napisach Venoma 2.
Prawdopodobnie, obejrzyj sobie sceny po nowym Spidermanie zeby sie upewnic czy Tom Hardy bedzie prawdopodobnie w MCU czy nie. Zeby nie spoliowac duzo napisze, ze scenka jest bardzo podobna do tej z Venoma 2...
Aaron odpada, jak dla mnie, bo grał Quicksilvera w Avengers: Czas Ultrona. I teraz miałby pojawić się jako Wolverine? Meh... Hardy ma juz przylepke Venoma.
Mlody Eastwood mógłby się sprawdzić całkiem dobrze. Ma dobrą aparycję. Tez z chęcią bym go zobaczył w tej roli.
Aaron pomimo grania wcześniej Quicksilvera dostał też nie tak dawno rolę Kravena, więc i przez to tym bardziej odpada.
Młody Eastwood ma tą zaletę, że w niczym dużym jeszcze nie grał (największy film to chyba był ten niewypał sequel pacific rim), do tego jest młody, charakterystyczny i zdaje się, że utalentowany. Czyli idealny materiał na odtwórcę kluczowej roli w wielkim uniwersum planowanym na długie lata w przód. Scott mógłby na spokojnie grać Logana przez kolejną dekadę co najmniej a co ważniejsze byłby kojarzony wyłącznie z tą rolą, tak jak Jackman swego czasu.
Ostatni Wolverine pojawił się kilka temu więc wg mnie nie powinni ruszać tej postaci przez dobrą dekadę. Tak jak ubito Iron Mana i nie będą go ruszać tak tutaj też powinno być
Tylko Wolverine byl w filmach Foxa, nie maja problemu jak z Iron Manem, z Quicksilverem tez nie mieli zeby zrobic osobna wersje. Bardziej istotny jest plan Feigego, Foxa i X-Menow przejeli dosyc pozno, juz pewnie mieli filmy na najblizsze 5 jak nie 10 lat zaplanowane z postaciami do ktorych maja prawa. Widzisz, ze X-Menami nic nie robia (chociaz sa plotki na temat Strange 2), jedyne co wrzucili to Ralpha Bonera jako easter egg, nawet nie Quicksilvera z multiwersum ala w nowym Spidermanie.
Czemu nie Scott Caan? Komiksowy Wolverine był przedstawiany jako kurdupel z nieco diaboliczną mimiką (jak go rysowali John Byrne i Jim Lee), w scenach zbiorowych zawsze był najniższym z facetów, a w jednym z zeszytów TM-Semic pada nawet słowo "karzeł". Dopiero po sukcesie roli Hugha Jackmana pierwowzór zyskał na wzroście i na urodzie