GTA Trilogy Definitive Edition i EFootball 2022 wśród najgorszej ocenianych gier 2021 roku
To jest takie dość ciekaw, że CDP77 po premierze był obrzucany błotem na zasadzie: bo rockstar to potrafił zrobić żywe miasto, bo rockstar to miał umiejętności, bo rockstar to dawał radę.
Rok później rockstar pokazał że też potrafi robić gry :P buahahahahah :D :) a to oznacza, że w takich czasach po prostu żyjemy :)
Ale Rockstar widząc ten syf dał zgodę na wypuszczenie więc są tak samo odpowiedzialni jak te GSS
Rockstar nie dawał żadnej zgody, a TakeTwo.
Nie Rockstar jest odpowiedzialny za produkcję remastera tylko studio Grove Street Games
Rockstar nie dawał żadnej zgody, a TakeTwo.
no bo wiadomo jak coś złego to wina taketwo jak coś dobrego to rockstar, rockstar to barachło wydał, rockstar wiedział w jakim stanie to jest mimo to, to wydał ale wiadomo rockstar święta krowa nic złego robić nie może więc taketwo jest wygodną wymówką
Rockstar jest wydawcą , właścicielem marki GTA jest Take2 więc Rockstar nie mógł zlecić pracy nad remasterem Groove Street Games ani kontrolować jakość gry bo nie oni są od QA takie rzeczy robi się wewnątrz studia
Nie wytłumaczysz, niektórym osobnikom. Jedynie co można zrobić to przemilczeć. TakeTwo dało ciała i tyle. Rockstar ma większe doświadczenie od Redów, są dłużej na rynku maja większe zasoby ludzkie i w przeciwieństwie do redów nie okłamują klientów. Prosta kalkulacja: ile spraw mieli redzi gdzie musieli iść na ugodę a ile Rockstar. Nie przypominam sobie żeby ich grę wycofali z rynku w przeciwieństwie do syfiastych redów. Jak redzi zastanawiają się jakiego granulatu użyć do kuwety kota w nowym dlc. Rockstar zapowiedział że nie będzie tak tanich chwytów używać w grze.
Błagam. Jest dosyć spora różnica miedzy EFootball 2022 a GTA Trilogy Definitive Edition. Te remastery wcale nie są takie złe, są na pewno lepsze niż remastery Mass Effecta 2 i 3, Mafii 2 i 3 czy NFS Hot Pursuit 2010. Na premierę było trochę błędów, widać było że trochę za wcześnie zostało to wypuszczone ale teraz jest już sporo lepiej. To nadal są te same świetne gry co 20 lat temu tylko ładniejsze i bardziej grywalne.
Te remastery wcale nie są takie złe, są na pewno lepsze niż remastery Mass Effecta 2 i 3, Mafii 2 i 3 czy NFS Hot Pursuit 2010.
XD one przynajmniej były remasterami w przypadku gta to jest bardziej disaster
To nadal są te same świetne gry co 20 lat temu tylko ładniejsze i bardziej grywalne.
One są okropne xD
do tego to mierne porty z komórek
dla take two należy się karniak za to, że nie dość że usunęli mody to sami wypuścili ścierwo którzy tworzyli jacyś debile co wcześniej zrobili "remaster gta sa na ps3/x360"
Disaster bo co? Okropne bo co? Bo parę śmiesznych błędów było na premierę? W porównaniu do tych remasterów, które wymieniłem tutaj włożono o wiele więcej pracy, więcej rzeczy zostało ulepszonych i dodanych. Mass Effect 2 i 3 dostały tylko nowe tekstury, Mafia to ciężko powiedzieć co dostała, GTA dostało całkiem nowe assety, nowe oświetlenie, nowe cieniowanie, parallax interiors, nowe sterowanie, ulepszony gameplay itd. Jak na remaster to full wypas. To taki pół remake tak naprawdę. Cena jest oczywiście z tyłka, usuwanie modów i starych wersji jest strasznie słabe, Take2 to fatalny wydawca ale same remastery trylogii nie są wcale takie złe jak internet przekonuje.
Disaster bo co? Okropne bo co? Bo parę śmiesznych błędów było na premierę?
Parę. xD Gry dosłownie się wysypywały na oczach graczy, nie mówiąc już o wymaganiach sprzętowych, czy tym że te 20 letnie gry nie utrzymują nawet 60 FPS na konsolach nowej generacji. Parę. xD
GTA dostało całkiem nowe assety, nowe oświetlenie, nowe cieniowanie, parallax interiors, nowe sterowanie, ulepszony gameplay itd.
"Nowe" assety. Mhm. Większość modeli została wzięta z oryginału i podbita w narzędziach do upscalingu, przez co te modele cholernie źle wyglądają - dochodzi do takich kuriozalnych sytuacji, że przez ten upscaling model nie pokrywa się ze szkieletem starego modelu, dlatego tak się wykrzywiają i deformują.
A podziękować za nowe oświetlenie, cieniowanie i co tam jeszcze chcesz wymienić, możesz Unreal Engine. To taka sama sprawa jak dodanie obsługi DX11 do Gothica 1 i 2 - niewiele pracy trzeba w to włożyć, a dodatkowo psuje kierunek artystyczny danej gry, i tak w przypadku GTA Defective Edition wszystkie gry zlewają się w jedno. GTA 3 już nie jest szaro bure i depresyjne, Vice City poza nocą i neonami nie jest już tak słoneczne i egzotyczne, San Andreas nie ma klimatu lat 90.
Nowe sterowanie, ulepszony gameplay? Wszystko to działa co najwyżej średnio, bo są porty mobilek. xD Powiedz mi co poza strzelaniem zostało "poprawione" (bo działa to po prostu kiepsko ze sposobem, w jaki działało oryginalne celowanie)? Dodali możliwość restartu misji od checkpointa, rewolucja godna 270 zł. xD
Jak na remaster to full wypas. To taki pół remake tak naprawdę.
Jeśli uważasz za "full wypas" kompletne zepsucie poczucia stylu i atmosfery oryginałów poprzez pół automatyczny upscaling (chociaż z taką śrubką w Tuff Nut Donuts w SA raczej bardziej automatyczny xD) i nic więcej. Oni nawet nie dopięli całości do końca, bo są miejsca w grach ze starymi teksturami, a większość "nowych" wygląda jakbyś wpisał "grass/stone/bricks 4k" i wkleił do gry bez jakiejkolwiek spójności, już nie mówiąc o tym, że oni nawet nie sprawdzali czy te tekstury są dobrze nałożone. xD
Używanie słowa "remake" w kontekście tej Defective Edition to obraza dla takich gier jak Crash Bandicoot N.Sane Trilogy czy Spyro Reignited, które także zawarły 3 gry, faktycznie POPRAWIŁY gameplay i dostały całkowicie nową oprawę wizualną czy audio, która imponuje nawet dziś. Ludzie potrafią te gry nazwać remasterem, a jeśli te są remasterem, to GTA Defective Edyszyn nie jest nawet updatem. xD Już nie wspominając, że te gry od Acti (sic!) kosztowały na premierę 180 złociszy, a nie 270.
Między zwykłą podmianą tekstur w Mass Effect, a Defective Ediszion, wezmę to pierwsze, bo przynajmniej nic nie zepsuli. Gry działają i nie krztuszą nowej generacji za niebotyczne pieniądze. Że tobie dalej chce się tę komedię ciągnąć, jestem pod wrażeniem kęsik. xD
"To taka sama sprawa jak dodanie obsługi DX11 do Gothica 1 i 2 - niewiele pracy trzeba w to włożyć, a dodatkowo psuje kierunek artystyczny danej gry,"
Jeśli chodzi o remastery GTA to styl artystyczny jest biedny, bo zmieniony. Wiele rzeczy ze sobą nie współgra. Modele różnią się i nie przypomina to w żaden sposób upscaling, gdzie modele są identyczne, ale w troszkę lepszej jakości.
Dx11 w żaden sposób nie psuje stylu artystycznego Gothic 1 i 2. Dodanie paczek tekstur i Dx11 całkowicie współgra z duchem i klimatem tych gier, bo robili je fani, którzy czują to najlepiej.
Masz na filmiku optymalnie zmodowany Gothic 1 pod względem grafiki 17 modami. Odrobinkę lepiej wygląda G2NK na najlepszych modach wizualnych.
https://www.youtube.com/watch?v=oKlthSE4JiM
To pokazuje, ze tymi rankingami rządzą emocje.
Ale nie uważam, ze to złe. Jeśli deweloper sobie leci w kulki to takie upokorzenie jest zasłużone
Czy ja wiem czy emocje? Czasami, ale nie zawsze. Jako remaster GTA zasługuje na 0/10. Nie oceniamy oryginału, który się broni tylko co z nim zrobiono, tj. stosunek jakość/cena, a ten jest zerowy.
eFootball to jest porażka, bo wykupili licencje od EA na kilka drużyn włoskich, a wydali tylko kilka drużyn, bez podstawowych opcji, jakąś betę i chcą sprzedawać dlc na tryby i drużyny. Sam gameplay to i tak jest kopiuj wklej z poprzednich edycji, mimo że niby nowy silnik, ale ja tam nie czułem różnicy, baza była identyczna. Tutaj 0/10 jest bardziej symboliczne jako brak zgody graczy na wydawanie produktu w takim stanie.
Przestań synek bronić tej chałtury. GTA:TDE to jeden z najbardziej żenujących i przykrych remasterów-remake'ów z ostatnich lat.
Ciężko wymienić zbyt wiele serii o znaczeniu na poziomie Grand Theft Auto, mimo to Take-Two potraktował ją jak najgorszego kundla.
To że zrobiono te gry po bandzie i po kosztach to komplement. Lepsze efekty wyszły gdyby zaprzęgli za darmo do tej pracy fanów.
Efekty są tak złe że w prezencie dają stare oryginały.
Na poziomie biznesowym jak i artystycznym to kryminał.
Czy ja wiem czy emocje
Tego typu argumenty wymyśla sobie w głowie, by móc czymkolwiek podbudować swoją opinię.
Sprawdź te bzdury:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15801240#post0-15801375
'A bo mi się podoba'.
Jak najbardziej zasłużenie. Oddanie zadania zremasterowania tak legendarnych tytułów, w dodatku na rocznicę serii, do studia znanego z wątpliwej jakości mobilnych portów robi swoje. Kto jak kto, ale Take Two powinno mieć na takie rzeczy pieniądze, ale widać rynek odczuł wpływ Cyberpunka, próbując nam sprzedawać coraz mniej dopracowane produkty, bo ludzie i tak kupią, a niektórzy nadal będą bronić, mimo praktycznie jednolitego niezadowolenia konsumentów.
Właśnie ogrywam jako ostatnie vice city z tego remastera i nie rozumiem tego całego płaczu, w porównaniu do podstawki jest trochę lepiej. Po 1 mamy od razu polskie napisy bez zabawy w spolszczenia. Po 2 trochę grafikę podkręcili, w 2k na ultra leci u mnie w 70-80 fpsach, czasem się zdarzy drop do 50. Po 3 gierka warta tyle ile za nią dałem czyli nic.
No masz +5 do bycia złodziejem. Pochwal się mamie.