Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził taryfy na sprzedaż energii dla czterech tzw. sprzedawców z urzędu oraz pięciu największych spółek dystrybucyjnych. Rachunki za prąd wzrosną średnio o 24 procent. To około 21 złotych miesięcznie. URE dał też zielone światło dla ogromnych podwyżek cen gazu. Średnio rachunki pójdą w górę aż o 54 procent.
no to ładnie zaczynamy w Polsce nowy rok
Mam nadzieję, że znacząco zmaleje liczba osób w Polsce oburzająca się na kawały o głupich polaczkach. Fakty są niezbite. Chciał ten lud władzy idiotów, to przekonuje się co z państwem władza idiotów zrobić może. A może dużo więcej niż bić kolejne inflacyjne rekordy, jakich ten kraj nie widział od lat.
do 15% nie ma szans dojść, max 10% i scenariusz Grecja 2.0 całkiem realny
Do 15% nie dojdzie, jeśli się nie zdarzy coś niespodziewanego, ale inflacja koło 10-11% na początku roku, a potem około 7-8% pod jego koniec, mnie specjalnie nie zdziwi. Czeka nas zapewne 2-4 lata (zależy od działań rządów i ich popleczników) podwyższonej inflacji (5-10% rocznie).
Póki co, wszystkie działania rządu są proinflacyjne. Rok 2022 to kontynuacja obecnej inflacji. Rok 2023 to wybory, czyli rok turbo-socjalu i znów będzie inflacja. Zaraz się uruchomi spirala inflacyjna, bo ludzie pójdą po podwyżki i mamy kilka lat inflacji. Nie trzeba jednorazowego skoku o 15%, żeby złupić ludzi, wystarczy kilka lat po 5-10%.
Scenariusz grecki to my mamy za parę lat gwarantowany. Kasa zamiast na rozsądne inwestycje pompowana jest w socjal i inwestycje polityczne.
Mam nadzieję, że znacząco zmaleje liczba osób w Polsce oburzająca się na kawały o głupich polaczkach. Fakty są niezbite. Chciał ten lud władzy idiotów, to przekonuje się co z państwem władza idiotów zrobić może. A może dużo więcej niż bić kolejne inflacyjne rekordy, jakich ten kraj nie widział od lat.
Ja myślę, że będzie wyższa. Może rzeczywiście 15% nie dobije, ale 10% to z łatwością przeskoczy.
Obstawiam, że w grudniu będzie z 8,5%, a w styczniu dostanie potężnego kopa, bo ceny gazu, prądu, nowy ład itp.
Już teraz moi dostawcy walą mi 10% podwyżki, a kiedyś 3% robiło wrażenie :)
Analitycy przewidują szczyt inflacji na wiosnę 2022, także zobaczymy.
do 15% nie ma szans dojść, max 10% i scenariusz Grecja 2.0 całkiem realny
BTW 3 lata temu w Turcji też tak mówili :)
Kazdy pisowiec powinien wisiec za swoje zlodziejskie (podatki, socjale, kradzieze) i mordercze (brak aborcji) decyzje. A w raz z nimi ci ktorzy ich popieraja.
Wisieć może nie, ale siedzieć, czego się Suski nie boi i z tego sobie drwi.
Kolega z pracy nie wierzy by którykolwiek polityk PiS poszedł siedzieć, za to co wyczyniał będąc u władzy, ale moim zdaniem pisowcy przekroczyli już tyle granic, że ta tradycja niewsadzania polityków do więzienia nie będzie kontynuowana. Jeśli mimo wszystko pisowcy nie pójdą siedzieć, to cała polska polityka będzie skompromitowana i niewiarygodna.
Realna inflacja dawno przekroczyła już 15 procent (ta GUS'owska to pic na wodę), wystarczy tylko spojrzeć na wzrost cen towarów i usług. Żywność potrafi drożeć praktycznie z dnia na dzień. Gaz w ciągu tego roku już podrożał o 80 procent, bo butla do gotowania jeszcze wiosną kosztowała 45 zł, a teraz 80 zł. Jak znowu pójdzie w górę średnio o 54%, czyli realnie pewnie o 60-70%, to za butlę przyjdzie płacić prawie 140 zł. Prąd w tym roku podrożał o około 50%, a ogrzewanie o 100 procent, a oni zapowiadają kolejne podwyżki.
Najlepsze, że u nas masło idzie teraz po 6.99zł, a w Danii jest po... 3zł (w przeliczeniu na nasze).
Taka oto dobra zmiana.
A my dopłacamy 30 mld zł na kopalnie, bo znowu sobie nie radzą:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Sejm-uchwalil-nowelizacje-ustawy-gorniczej-kopalnie-otrzymaja-28-8-mld-zl-wsparcia-8245143.html
Takiej nie ma, a przynajmniej nie ma takiej, która ma realne szanse na dojście do władzy - fragment artykułu:
Za uchwaleniem nowelizacji głosowało 276 posłów, przeciw było 11, a 165 wstrzymało się od głosu.
czyli co ? głos takiego górnika jest ważniejszy od mojego czy Twojego ? jak wybuchła II wojna światowa to górale i górnicy to prawie się rwali by dołączyć do nazistów a teraz doją z nas ile mogą
Jest jeszcze gorsza sprawa. Sztuczne utrzymywanie nieefektywnych miejsc pracy w górnictwie sprawia, że ten biznes (przynajmniej ten pod państwowym parasolem) nigdy nie będzie rentowny. Komuna 2.0 - czy się robi, czy się leży 10k zł miesięcznie się należy (średnia płaca w górnictwie po uwzględnieniu wszystkich premii, itp.). A w tym samym czasie zwykły człowiek robi po 12h dziennie i się cieszy jak ma średnią krajową 6k zł.
Jak nie potrafią się utrzymać na rynku przez tyle lat to powinni upaść. Ludziom z JDG czy małym firmom nikt nie odpuści choćby opłat na ZUS (choć ktoś z JDG zobaczy żałosną emeryturę), a górnikom się odpuszcza, bo "ciężka sytuacja w górnictwie". Tylko odkąd ja pamiętam, jeszcze od lat 90-tych jest "ciężka sytuacja w górnictwie". Jednocześnie, rozdają sobie premie nawet w nagrodę za wyrobienie "mniejszej straty" niż planowana (były takie przypadki premii dla górników).
Ale to jest w całej Europie a nie tylko w Polsce.
Spoko. Jest szansa, że pod koniec 2022 r. wystąpi efekt wysokiej bazy i wszystkim nam będzie się od tego na pewno żyło lepiej :)
To wszytko wina zielonego ładu, cen gazu, ropy, szoku podażowego i zerwanych łańcuchów dostaw.
Inflacja jest w całej UE, producencka w Niemczech to 22%.
Poza tym Christine Lagarde ani myśli ograniczać skupu aktywów ani tym bardziej podnosić stóp procentowych
Co prawda inflacja 8% dla polskiego prola to trochę inna sprawa niż dla Niemca, który ma jedzenie max 30% droższe, inne dobra 4x tańsze a rachunki nominalnie równe... No ale słaby złoty to wina Tfuska
Na szczęście niedługo zamkną TVN i skończy się jątrzenie.
tak, dla niemca wzrost 30% w stosunku do zarobków to dla nas wzrost 3%
a z tvn nie będzie tak gładko jak się pisowi wydaje, discovery pójdzie na wojne, bo amerykańce lubią pokazywać kto tu rządzi co pokazała nieraz historia (sprawdźcie sobie o incydencie z drzewem na granicy korea północna/południowa)
Moim zdaniem PiS nie ma jaj, długopis nie podpisze, to szopka, żeby przykryć gaz, prąd, żołnierzyka i borowca.
Mnie ciekawi co zrobi. Wielu komentatorów twierdzi, że odeśle do TK, gdzie ustawa zostanie zamrożona.
Kiedyś czytałem, że Dudzie marzy się "kariera" jak Wałęsy, czy Kwaśniewskiego, którzy jeździli po światowych uczelniach
i za spore pieniądze prowadzili różnego rodzaju wykłady.
Jeśli podpisze to mu chyba tylko rosyjski kierunek zostanie.
Jeżeli chodzi o TVN i tą całą ustawę to myślę że to jest specjalnie robione żeby przykryć całe te podwyżki, afery itd. Prezydent raczej podpiszę ustawę. Jakby nie podpisał to by zaraz się gadanie skończyło, a tak to przez wiele tygodni o tym będą mówić. Po drodze zapewne będą strajki może zadymy przy tym itd.
Facet na poziomie, a nie wie, że w całej europie gaz i prąd poszedł strasznie w cenach do góry.
Czy rządziłby Tusk, Korwin czy Maklakiewicz, to nikt z tym by nic nie zrobił.
Dlatego minusuję tę wypowiedź.
Popieram przedmówcę +1. Co ma PiS do tego skoro jest to w całej Europie? Z gazem słyszałem, że na coś tam Gazprom nie był zabezpieczony i że to było zaniedbane i ceny gazu wzrosły kosmicznie...
Tyle że tak nie jest w całej Europie, mózgi wam się zlasował od oglądania TVPiS.
Inflacja też jest w całej Europie? tak kurde jest tylko u nas NAJWYŻSZA
pisolandia
tylko u nas NAJWYŻSZA
No nie. Obczaj link co podałem...
Z gazem słyszałem, że na coś tam Gazprom nie był zabezpieczony i że to było zaniedbane i ceny gazu wzrosły kosmicznie...
Widzę, że wiedza na poziomie eksperckim. Nauczaj nas maluczkich dalej.
Co do inflacji - no faktycznie, przegoniły nas chwilowo kraje bałtyckie i Turcja :D
Herr Pietrus energia.rp.pl/gaz/art19207261-gazprom-wstrzymal-tranzyt-przez-polske-cena-gazu-szybko-rosnie
To też tylko pytanie czemu...
Twoja wiedza też ekspercka.
Via Tenor
Tak wiem Boomerang ze ty nam wszystko wytłumaczysz :)
Tylko wiesz 5 lat PiS u władzy i pieniędzy w kieszeni mniej, bo inflacja największa od 20 lat, ceny do góry, a zarobki podatki zjedzą.
Jak byś się propagandowo nie nawywijał, to jest ogólnie o wiele gorzej niż 5 lat temu.
Nie mówiąc o tym że wczoraj straciliśmy ostatniego sojusznika na świecie.
Jeżeli źle wam z tym i chcecie się odegrać to proponuje przestać wspierać zachodnie korporacje zwłaszcza te z USA bo cały ten zielony ład, zamykanie kopalń, globalne ocieplenie itd. to wymysł USA, a Unia Europejska która to wprowadza w Europie jest tylko narzędziem w ich rękach
Jakie to są korporacje?
KFC, Amazon, McDonald’s, Netflix itd. no i na pewno nie kupujcie nowych podzespołów komputerowych typu karta graficzna za 5 tysięcy złotych.
Niech spadają i się pocałują w dupę.
XD. Zaczyna się.
Dzień w którym Lolek1990 postanowił odegrać się na Bezosie.
Wiadomo powszechnie że największy wpływ na inflacje maja ceny energii, gazu i paliwa :P No ale dla betonu wina pisu, inflacji i kaczki :) To że będą podwyżki wiadomo było na początku roku, a tu większość się nagle obudziła :P
Największy wpływ na inflacje ma zwiększenie ilości pieniądza w obiegu. Czyli drukowanie pieniędzy i rozdawanie w socjalu.
Ceny paliw i gazu w Stanach Zjednoczonych nie wzrosły tak jak w Europie, a mają 10%tową inflację.
Co ma 10% z USA do tego co się stanie w Polsce? Teraźniejsza inflacja jest spowodowana nie tylko drukowaniem kasy, ale też niedoborami spowodowanymi epidemią, a hajs wszyscy na potęgę drukują od 2008 roku i inflacja znaczącą nie podskoczyła. Zobaczysz jak ceny skoczą od stycznia, każdy produkt w sklepie w swojej cenie zawiera koszty "energetyczne" producenta, myślę że niektóre rzeczy pójdą w górę kolejne 10+% nie licząc inflacji.
A teraz powiedz ile wynosi inflacja z wyłączeniem cen energii i żywności u nas, a ile w pozostałych krajach.
Oraz jak na ceny ropy i gazu, którymi się zasłaniasz, wpływa złotówka najsłabsza od kilkunastu lat, tzn wyrównująca historyczne rekordy.
Czyli drukowanie pieniędzy i rozdawanie w socjalu.
Cały świat jest od lat na szaleńczym tępie dodruku ... coś się tej Polski czepił .
Herr Pietrus oczywiście że słaba złotówka ma wpływ na inflacje wszak transport ma duży wpływ na ceny, ale twierdzenie że głównie drukowanie i rozdawanie ma największy wpływ na inflacje to debilizm. W USA w rok czasu wydrukowano 40% dolarów będących w obiegu, do tego rozdano miliardy dolarów przez covida i jakby to miało tak wielki wpływ jak tu niektórzy twierdzą to inflacja w USA byłaby przynajmniej 2x większa, a nie jest :P Wiem że wspaniale sobie powiedzieć wina pisu, ale prawda jest taka że głównym powodem wzrostu cen to okrutne zachwiania w łańcuchach dostaw i transporcie, który podrożał bodajże 2x, spowodowane pandemią. Do tego lockdowny mocno wpłynęły na gospodarki, ludzie siedząc na dupach sporo kupowali z nudów w internecie, a produkcja i wydobycie itp stało w miejscu. Doskonałym przykładem jest rynek półprzewodników który poprzez mocno zwiększony popyt i zmniejszoną podaż wywindował ceny okrutnie, takie rzeczy działy się o wiele wolniej w innych działach "produkcyjnych" i to powoli teraz wychodzi, a będzie jeszcze gorzej. Jednak najwygodniej palnąć wina pisu :P
To wina Chin. Oni tak manipulują cenami na świecie. Tak jak skupowanie polskiego węgla który później leżał gdzieś na magazynach a ludzie poszaleli i kupowali za podwójną cenę.
Ja tego nie rozumiem, Chiny dorobiły się między innymi na Europie a teraz te kasę przeznaczają na zniszczenie Europy.
To tylko moje wnioski na podstawie kilku artykułów.
.
Rodzynek po 5-8 zł za kg to nie pamiętam. Helio są po 7 zł za 400 g, Bakaland po 11 zł za 500 g...
Nie warto wklejać takich fejków bo ktoś się czepi jednej rzeczy i napisze że nic nie zdrożało
Te ceny to bzdura.
Fakt podrożało ale nie takcie cuda na kiju co na tym obrazku .
Jajka kupowałem po 80 groszy teraz po 1zł , znajdziesz i po 90 gr.
Dorsza kupuje po 40zł kupowałem po 36zł
Mąkę żytnią kupowałem po 2.30 kupuje po 2.60
pomarańcze non stop w promocjach już mamy dość w domu ....
nakręcacie tą spirale ....
Kiszoną kapustę kupiłem najtaniej w tym roku....
Karp poszedł 100 % niestety ale wystarczy poczytać i posłuchać hodowców , którzy tłumaczą , że mają mało karpia bo 3 lata temu (karpia choduje się 3 lata)
rozpoczeli rok z mniejszą liczbą ryb , druga sprawa to droższe pasze.
Polska drogi kraj do życia dobrze że alkohol w normalnych cenach 13 emerytura i 500+ dadzą radę. A tak na poważnie ten rząd wyjątkowo się zagubił. Nowy ład to właściwie kwintensencja tego.
Nowy Wał to tylko nieudolna próba kontynuacji propagandy sukcesu przez Vateusza i spółkę. Problem w tym, że rzeczywistość (np. wzrost cen) dotyka coraz więcej osób i ludzie nie łykają już ściemy tak łatwo.
zagubił
ciężko mówić o zagubieniu gdy nie ma się wizji i tylko instynktowna chęć nachapania się przy korycie napędza ich na codzień
obrońców dobrej zmiany co krzyczą, że w całej europie tak jest, to proszę napisać CO PIS ZROBIŁ żeby zapobiec inflacji i drożyźnie ? bo to, że nadchodzi wiadomo było od momentu informacji, że cena prądu wzrośnie czyli od prawie ponad roku
bo jak narazie wszelkie działania rządu są proinflacyjne o budżecie na przyszły rok już nie wspomnę
A jak zapytasz to prawie nikt nie głosował za PiSem.
Zrzucili na spadochronach, po nocy.
Zapraszam na podkarpacie, tutaj debili głosujących na pis i konfe jest mnóstwo.
Co jak co to uważam że konfederacja wzięła by się ostro za zwalczanie inflacji. Pod względem ekonomicznym są najbardziej rozgarnięci w całym tym cyrku który by tylko obiecywał i drukował.
Pod względem ekonomicznym są najbardziej rozgarnięci w całym tym cyrku który by tylko obiecywał i drukował.
A na czym polega to "ekonomiczne rozgarnięcie" Konfederacji? Pytam, bo jakiś czas temu można tutaj było poczytać w pewnym wątku o gospodarczych pomysłach tego ugrupowania. I włos się jeżył na głowie.
Niedrukowanie i nierozdawanie pieniędzy, zmniejszenie biurokracji i uproszczenie zagmatwanego systemu podatkowego w którym łapią się tylko wielkie firmy. Zmniejszenie ilości darmozjadów w budżetówce.
Tylko kilka przykładów.
Zmniejszenie ilości darmozjadów w budżetówce.
Jakie to będą "oszczędności" w budżecie? I kim są te darmozjady?
Zmniejszenie biurokracji wszyscy obiecywali i wszyscy robili na opak wszak ich ludzie muszą gdzieś siedzieć :P
A na czym polega to "ekonomiczne rozgarnięcie" Konfederacji?
Najbardziej kuriozalne jest to, że oszołomy popierające to ugrupowanie to w przeważającej większości osobniki, które jako pierwsze musiałyby się ustawić w kolejkę po darmową zupę, gdyby gospodarcze pomysły konfederacji miałyby zostać urzeczywistnione. Prof. Marciniak z UW całkiem nieźle ich zresztą sprofilowała: 1/3 to janusze biznesu, 1/3 to głąby czyli studenci lub osoby tuż po zakończeniu nauki. Reszta to mieszanka katolibanu, falangistów, antysemitów, zwolenników Bulba, Putlera, antyszczepionkowców i innego buractwa.
Zmniejszenie ilości darmozjadów w budżetówce.
Chyba nie myślisz o osoby niepełnosprawności takich jak ja, co brali zasiłki od ZUS?
Wina Tuska i nowe konflikty już są przygotowane żeby zakryć kompromitujące rządy PiS oby nie pomogły.
Na wybory obstawiam nowy rozdział w historii Polski. PiS dokona zamachu i oskarży Tuska.
Naród chciał, Naród ma.
Taka już nasza zbiorowa mentalność.
A u władzy najwyższej, opętany mesjanizmem Napoleon Mniejszy.
Niech żyje! Niech żyje!
Huraaaaaaaa!
Suwerenowi niebawem duże oczka zrobi a i w majtach miękko będzie gdy na koniec stycznia przyjdzie rachunek za energię i skorygowany harmonogram spłaty kredytu, zaciągniętego naturalnie pod sam korek.
Jak ja się cieszę, że z tego kurwidołka spier****... ulotniłem się. KAŻDEGO DNIA DZIĘKUJĘ OPACZNOŚCI że nie muszę żyć w tym kale. A będzie coraz ciekawiej... Żal mi Was - Nas.
no to jeszcze przestań wchodzić na polskie forum i używać polskiego języka to już będziesz pan :)
Powodzenia żyć w Polsce!
Ucieczka nie rozwiązuje problem na długo. Im więcej ludzi będą uciekać, tym będzie gorzej.
Ucieczka nie rozwiązuje problem na długo. Bo zrobi mi się tęsknota za krajem?
To faktycznie zła wiadomość i nie jestem zadowolony z tego.
Choć ten problem dotyczy dla całej Europie, to jednak Polska jest w gorszej pozycji, bo nadal zarabiamy mniej niż zachodnie krajów, a tak płacimy więcej za niektóre usługi i rzeczy. Więc ten problem jest bardziej odczuwalny dla nas.
Ale wiecie, że to "rozłożona" podwyżka? Gdyby zaktualizować ceny do rynkowych to za gaz byłoby z 200-300% lub więcej.
Biorac pod uwage ceny nosnikow energii najwyzszy czas odpalic kosciol globalnego ocieplenia.
https://www.youtube.com/watch?v=WNQRSEMN-bM
Podwyżki to efekt oderwanej od rzeczywistości i przepełnionej hipokryzją polityki ekologów. Polska dosłownie siedzi na złożach energetycznych, z których nie może skorzystać. Mi tam wszystko jedno czy umrę w wyniku globalnego ocieplenia, czy zimowego wychłodzenia.
I po co słuchać faceta jak tutaj wszystkie wróżki nasze forumowe uzależnione od Pana Jarosława twierdzą że to on nam podniósł cene za PRUND bo narozdawał patolom pieniędzów i nadrukował dolarów na Epsonie ....
WUNGIEL WUNGIEL WUNGIEL ... prąd z wungla - średniowiecze.
Wow, piękne uproszczenie rzeczywistości. PiS dostało dużo czasu i jeszcze więcej hajsu na reformę energetyczną w Polsce. Przepuściła jedno i drugie. Sam Rożek w jednym odcinku z odcinków o tym opowiada. To ten sam casus co z inflacją. Tak, inflacja jest właściwie w całej Europie, ale do cholery nie na takim poziomie.
Maverick, a wysłuchałeś tego pana dokładnie? Jesteś pewien? Polecam zwłaszcza fragment od ok. 5 minuty. Zacytujmy: "Największy wpływ na nasz wzrost cen mają wieloletnie zaniedbania przy transformacji energetycznej". Dotyczy to kolejnych rządów po 1989 roku, ale - jeśli dobrze pamiętam - od wielu lat rządzi u nas PiS.
Za fatalną politykę energetyczną w ostatnich latach (o której mówi też Rożek) odpowiada właśnie Jarosław. W końcu to Jarosław sprzedał "limity" (a kasa poszła pewnie właśnie na socjał albo na wielką rodzinę PiS-u) i uwalił "zieloną" energię, stawiając na węgiel. Rożek krytykuje również PiS za politykę związaną z energią jądrową. I skoro zgadzasz się z panem z filmiku, to rozumiem, że z tym również? W takim razie brechtasz się z siebie samego.
W skrócie: gadasz, że trzeba słuchać Rożka, bo z jego słów wynika, że rząd nie odpowiada za wzrost cen, podczas gry Rożek mówi właśnie coś zupełnie innego - że rząd w znacznej mierze odpowiada za tak duży wzrost cen.
Jest postmodern, kryterium prawdy utraciło obowiązujące znaczenie.
Powinieneś skoncentrować się na sobie i rodzinie, porzucić mrzonki o wyższości prawdy, prawa a już całkiem o sprawiedliwości.
Drwina, śmiech i szyderstwo, to jest to co nam zostało, niewolno traktować władzy i społeczeństwa poważnie.
Nie rozumiem tych podśmiechujek, w dodatku nietrafionych.
Pamiętam jak za pierwszej kadencji PiSu jedną z ich najszybszych decyzji było uwalenie mechanizmu finansowania turbin wiatrowych.
Ile wtedy było szumu, ludzie zostali z kredytami na przysłowiowym lodzie. Tak to PiS wziął się za unowocześnianie energetyki.
Pamiętam jaką to propagandę rozpętał PiS w kwestii elektrowni jądrowej. Już budujemy, najnowocześniejsze reaktory już z Korei czy USA płyną. I co? I GÓ.... !!!
Ja rozumiem, że za czasów PO "pożar" ledwo się tlił. Ale to PiS pozwolił mu porządnie się rozbuchać. Po 6 latach rządów wypadało by chociaż wytypować lokalizację elektrowni jądrowej.
Niestety PiS kompletnie nie rozumie powagi problemu albo nie chce zrozumieć.
Suweren kocha chleb, igrzyska i kogutki z nanogliny.
I TY kolego takie prowokacje niskich lotów....
PRZECA jasno pisze , że wyśmiewam się z tych co to podają wzrost cen spowodowany np socjalem....
Dalej chyba nie rozumiesz. Przecież socjał może być pośrednio odpowiedzialny za wzrost cen energii. Pisałem o tym wyżej. A Rożek też co nieco sugeruje, mówiąc o pieniądzach ze sprzedanych "limitów". Może jednak obejrzyj ten filmik jeszcze raz. Uważnie.
Bukary pośrednio to pewnie 100 rzeczy które wydarzyły się na całym globie przez ostatnie lata mają wpływ na ceny a nie Jarek ....
Bezpośrednio to produkcja prądu z węgla / ekolodzy / sytuacje w takich krajach jak Rosja / Brak wiatru a nie Jarek .
A tu wszędzie Jarek ... pewnie jak byśmy brali kurczaki ze USa gdzie im ten huragan wyniszczył te kurniki to też Jarek by był winnen cen cycka z kury .
Nie bronie go bo bandzior to dla mnie bandzior - śmieszne ta retoryka i taka jest prawda.
Właściwie każdy ekspert zgadza się z tym, ze PiS walnie przyczynił się do wzrostu cen. Nikt nie mówi, że te podwyżki są w 100% winą PiSu, ale gdyby rządził ktoś o kompetencji większej od pijanej małpy, nie wyglądałoby to tak źle
Maverick, znam twoje poglądy, więc mnie nie zaskoczyłeś tym, że Jarka bronisz, choć wskutek jego działań wszyscy jesteśmy w czarnej dupie. Mnie jednak chodziło o coś innego: o to, że używasz filmiku Rożka do brechtania się z osób o innych poglądach, sugerując, że Rożek ma rację; a to z kolei dowodzi, że Rożka nie zrozumiałeś, ponieważ według niego w Polsce najważniejszym czynnikiem, który odpowiada za wzrost cen są działania polityków. Powtarzam: oglądaj uważnie to, co czym piszesz.
Drogi Bukary .
Nie znasz moich poglądów :) Nie bronie Jarka , nie chciałbyś znać mojego zdania na temat machiny politycznej i wszystkich jej tasiemców .
Zawsze , każdy działający rząd danych czasów może wpłynąć pozytywnie bądź negatywnie na dany kryzys .
Jeżeli mielibyśmy ustalić jakąś chierarchie decyzji Pisu , które negatywnie wpływają na portfel Kowalskiego to nie jest to program socjalny czy inne pierdoły które tu są przytaczane jako powody tych nieprzyjemnych skutów. , są silne poszukiwania by przypiać jakieś decyzję budżetowe które są topowe w kraju jak 500+ by wytłumaczyć taką a nie inną sytuacje związaną z kryzysem w tej czy innej dziedzinie , tym samym ludzie nie wiedza dlaczego drożeje prąd i jakie decyzje PISU na to wpłynęły - tylko za wszystko jest winny Jarek /500 + itp itd.... coś na topie i z czego się można pośmiać .
Widzę że lubisz sobie mnie ustawiać w jakimś przeciwnym obozie byś miał rywala ... ja Twoje wypowiedzi traktuje jako apolityczne i szukam w nich wartości a nie głupiej przynależności ....
To, że masz w samochodach katalizatory i całą resztę proekologicznych szpejów to też decyzja polityczna.
Bukary nie bądź smieszny limity sprzedawali wszyscy, bo z tego łatali swoje nieporadne rządzenie, jakby ten hajs ze sprzedaży poszedł sukcesywnie szedł na elektrownie już dawno mielibyśmy z 6-10 GW w elektrowniach jądrowych :P Tak że pis jest winny w takim samym stopniu jak poprzednie rządy które gówno zrobiły, jeśli chodzi o energetykę, bo o elektrowni jądrowej to od lat 90 się słyszy "że ma powstać" Niestety inwestycja na ok 10 lat z budżetem 50+ mld złotych to zawsze przerastało polaczkowatych przy sterach państwa :P
Bukary nie bądź smieszny
Szczerze mówiąc, w twoim wypadku unikałbym oskarżania innych o śmieszność, Persecutorze. Zacytuję samego siebie z powyższych wypowiedzi:
Polecam zwłaszcza fragment od ok. 5 minuty. Zacytujmy: "Największy wpływ na nasz wzrost cen mają wieloletnie zaniedbania przy transformacji energetycznej". Dotyczy to kolejnych rządów po 1989 roku, ale - jeśli dobrze pamiętam - od wielu lat rządzi u nas PiS.
Jak widzisz, pisałem o tym, że za zaniedbania energetyczne odpowiadają rządy po 1989 roku. Czyżbyś jednak nie zauważył, kto rządzi od kilku lat? Kto uwalił zieloną energię i promował węgiel? Kto prowadzi politykę, która polega na olewaniu inwestycji i transferowaniu pieniędzy na socjał lub rozkradaniu ich przy udziale figurantów w spółkach i fundacjach? Owszem, kolejne rządy mają sporo na sumieniu, gdy idzie o energetykę. Ale największe zasługi na tym polu ma PiS. I to PiS odpowiada za wdrożenie konkretnych metod przeciwdziałania obecnemu kryzysowi.
Wolę więc być tak śmieszny, jak Rożek (który też gada o tym, co napisałem), niż tak śmieszny, jak ty w tej sytuacji.
Rożka nie zrozumiałeś, ponieważ według niego w Polsce najważniejszym czynnikiem, który odpowiada za wzrost cen są działania polityków
Ja nie wiem jak ty do takich wniosków doszedłeś. Czytasz między tymi wierszami, których Rożek nawet nie napisał.
Spójrzmy prawdzie w oczy: elektrownia jądrowa nie powstanie, a przynajmniej nie powstanie prędko. Po pierwsze to najdroższa w budowie elektrownia, po drugie jest silny opór społeczny przed energią jądrową. Tzn. wszyscy chcą takiej elektrowni, ale nikt nie chce jej mieć na swoim podwórku. Zielona energia to mało wydajna mrzonka, promuje się ją po to by zarabiać. Węgla nie można spalać, bo dwutlenek (jakby gaz nie dawał dwutlenku). Europa w tym monecie uzależniła się od ruskiego gazu, co Putin wykorzysta wjeżdżając na Ukrainę. Dobrze że przynajmniej ta norweska rura ruszy za rok.
Czytasz między tymi wierszami, których Rożek nawet nie napisał.
Nie napisał? Cytat z Rożka:
"Największy wpływ na nasz wzrost cen mają wieloletnie zaniedbania przy transformacji energetycznej".
NAJWIĘKSZY wpływ na NASZ wzrost cen mają wieloletnie ZANIEDBANIA przy transformacji energetycznej. Zaniedbania polityków (kolejnych rządów). Tyle Rożek. To, rzecz jasna, wcale nie znaczy, że inne czynniki związane z sytuacją na świecie też wpływu nie mają.
tylko za wszystko jest winny Jarek /500 +
Tak, 500+ w tym wydaniu to jakaś kpina. Nieroby i patologie siedzą na dupie i w dupie mają robotę.
Na szczęście może ceny masełka, kiełbaski czy kwota rachunków do zapłaty jakoś do nich przemówi i ruszą dupsko do roboty.
Tak samo chore jest to, że ktoś, kto zarabia 10 koła, też może dostawać 500+.
Ale w sumie, po tych kilku latach, to oni właśnie będą wygranymi przy obecnych cenach i inflacji :)
O 13-ej i 14-ej emeryturze nie będę się rozpisywać. Zwykła kiełbasa wyborcza - lepiej brzmi trzynastka niż waloryzacja.
Co zrobil pis by walczyc z inflacja !?!
od nowego roku 5 stowek bedzie mi z kieszeni co miesiac zabieral...
No i bede napedzal spirale, bo najpierw podwyzka by odzyskac 500, pozniej druga inflacyjna
podwyższanie stóp procentowych by walczyć z inflacją to najgorszy sposób walki z nią i to działa tylko i wyłącznie w BOGATYCH krajach a nie w takiej Polsce
rząd przespał czas na działania bo kręcił afery a teraz to można co najwyżej obniżyć vat ale to i tak nic nie da bez spooorrych inwestycji na wczoraj a to nie realne teraz do wykonania
Wild niskie stopy procentowe to tani kredyt a to wysoka inflacja bo ludzie pozbywania sie gotówki i napędzana wzrost ceny.
Więc tak na inflację działają stopy procentowe pod warunkiem że są powyżej inflacji. Wystarczy dac z 8% i będzie ok.
Oczywiście sa jeszcze spekulacje na energii (Putin walczy z Amerykanami o gaz do Niemiec) i towarach których brakuje ale towarów których brakuje można nie kupować bo to nie produkty pierwszej potrzeby A głównie motoryzacja i zaawansowana elektronika A energię można częściowo dotowac do czasu aż otworzą ns2.
Wystarczy dac z 8% i będzie ok
Wiesz ze wtedy rata kredytu hipotecznego zwiekszylaby sie o jakies 110-120%? Ciekawe ile ludzi potraciloby mieszkania :)
Drackula --> Pewnie by troche potracili , ale z drugiej strony wszyscy mamy isc na dno ?
No i jak tu oczekiwać że w tym kraju coś się zmieni, nawet teraz ludzie piszą, że PIS w ogóle nie odpowiada za to co się teraz dzieje
Jak tu ma się coś zmienić jak sporo ludzi obwinia pis o wszystko, łącznie z pogodą :P Opozycja powinna się cieszyć że tak rozchwiana przez pandemię gospodarka zaczęła się sypać teraz. Jak ludzie dostaną po dupie z hajsem, to zgodnie z tradycją narodową zagłosują przeciw pisowi i bez większego wysiłku wygrają wybory :D
Dokładnie Persecutor, PiS nie wpływu na gospodarkę :D Wszystkiemu winna jest pandemia. Dla przykładu gigantyczny dług publiczny (który wystrzelił w kosmos jeszcze przed Covidem) nie ma wpływu na gospodarkę, upychanie wydatków po dziwnych funduszach (znowu pisowski zwyczaj jeszcze sprzed epidemii) nie ma wpływu na gospodarkę, gigantyczny wzrost skomplikowania przepisów gospodarczych nie ma wpływu na gospodarkę, bałagan związany z kolejną rewolucją w systemie podatkowym od 1 stycznia, odpalany w środku pandemii nie ma wpływu na gospodarkę...
To na co ten rząd ma wpływ? Patrząc z tej strony nie ma sensu głosować na żadną partię, w tym i Konfederację bo jak dostaną się do władzy i tak nie będą mieli wpływ na nic.
Zwalanie całych obecnych problemów na pandemię jest równie idiotyczne jak twierdzenie, że za całość inflacji odpowiada PiS. Nie, oni odpowiadają za jakieś 2-3procent z tendencją wzrostową. Tyle tylko że jest różnica pomiędzy inflacja w granicach 5 procent a 8 procent - i to znacznie większa niż wynika z matematyki.
Biedny PiS. Na nic nie ma wplywu, za nic nie odpowiada. Cholera, jakby oni byli u wladzy w Polsce teraz to by przeciez znaczylo, ze sie kompletnie do niczego nie nadaja... a nie, czekaj
Biedny, BIEDNY PiS. Dlaczego oni nie rzadzili w czasach prospierity po ostatnich rzadach? Przeciez oni mogliby tyle miliardow wpompowac w nowe projekty, panstwo... A nie, ZNOWU czekaj.
Biedny PiS. Gdyby nie te antyrzadowe telewizje to przeciez nikt by nie wiedzial jak jest. A nie, CZEKAJ.
PiS juz dawno powinien trafic na smietnik historii i zakopany pod tona betonu by zadnemu nie przyszlo do glowy glosowanie na nich, bo ta sa szkodniki, chore na wladze gedeneraty. Ale stare dziady niestety nadal beda glosowac na nich..
PiS zaorał naszą gospodarkę w kilka lat. Pandemia tylko przyspieszyła rozpad ekonomiczny
Nigdzie nie twierdze że pis jest niewinny, tylko że ludzie obwiniają pis za wszystko :P Putin pogrywa sobie z cenami za gaz= wina pisu itd. Oczywiście rządzący są od tego żeby zapobiegać pewnym rzeczom, ale czego wymagać od złodziejaszków którzy rządzą polską od 30 lat :P i co jakiś czas się przy sterach zmieniają :P Oczywiście zostanę wyśmiany za to, ale sami się przekonacie ile osób z pisu pójdzie siedzieć za wały po zmianie władzy :P To będzie najlepszy dowód :P
Dokładnie tak jak PIS Tuska.
Dobry, przewidujący rząd i cały aparat państwowyprzewiduje ryzyka i problemy i podejmuje działania żeby zminimalizować skutki.
Zupełnie tego nie widzę w przypadku obecnej władzy. Co więcej widzę jakieś śmieszne ruchy typu próba ustalenia 0% stawki VAT na żywność.
Przypomina mi to przebieg powieści ‚W 80 dni dookoła świata’ kiedy to w ostatniej fazie podróży Fogg rozkazał palić w kotle częściami statku, żeby zdążyć na czas.
Dobry, przewidujący rząd i cały aparat państwowyprzewiduje ryzyka i problemy i podejmuje działania żeby zminimalizować skutki.
Niestety takiego rządu nie mieliśmy nigdy, zawsze standardową taktyką było "po nas choćby potop" i zostawianie następnym wybrańcom tego co niepopularne społecznie, kosztowne i długoterminowe. Co najczęściej kończyło się łataniem byle jak i na szybko, bo nóż na gardle z terminami. Dlatego ZUS i Służba zdrowia jest w takiej dupie, tak samo energetyka, bo niestety nie da się 30 lat zaniedbań magicznie w rok czy dwa naprawić. No ale najwygodniej powiedzieć kiedyś wina tuska, teraz wina pisu i nic się nie zmienia bo sedno problemu zostało przysłonięte.
zawsze standardową taktyką było zostawianie następcom tego co niepopularne społecznie, kosztowne i długoterminowe
Nie zawsze, nie zawsze... Kto podniósł wiek emerytalny? Kto zreorganizował cały system oświaty, tworząc gimnazja?
A potem przyszedł PiS i wyjebał wszystko do kosza w imię "woli ludu".
Każda parta jest w pewnym stopniu populistyczna. Ale PiS ma na drugie imię "populizm".
No ale najwygodniej powiedzieć kiedyś wina tuska,
Bukary -> System szkolnictwa nie jest aż tak wrażliwy społecznie żeby przez zmiany nawet tak duże stracić wyborców. Zus to inna sprawa jakby go gruntownie zreformowano z głową w latach 90-tych to nie trzeba byłoby podnosić wieku emerytalnego, bo podniesiono go dlatego że Zus praktycznie bankrutował :P i mieli nóż na gardle. Pisu nie mam zamiaru bronić IMO to najgorsza partia reprezentująca wszystkie cechy narodowe których szczerze nie cierpię :P
Persecutor - Ludzie - jak twierdzisz, z czym się nie zgadzam - obwiniają PiS o wszystko. Ty za to, jak nie bronisz tej partii, to bawisz się w symetryzm najgorszego rodzaju, o choćby parę postów wyżej:
Tak że pis jest winny w takim samym stopniu jak poprzednie rządy które gówno zrobiły, jeśli chodzi o energetykę
Nie, PiS nie jest winny w takim samym stopniu. Owszem, każdy rząd od chwili zmian ustrojowych nic nie zrobił aby rozwiązać problemy z elektrowniami, marnował pieniądze ze sprzedaży uprawnień, bawił się w gonienie króliczka o nazwie "elektrownia atomowa", ale jednocześnie sporo zrobili w sprawie energii odnawialnej, starali się przyciąć inwestycje w węgiel i przynajmniej spróbować rozwiązać problem z kopalniami. Co zrobił ten "tak samo robiący" PiS? W zasadzie zaorał energetykę odnawialną, zasypał kopalnie gotówką, wymusił ich finansowanie przez państwowe spółki energetyczne co praktycznie rozłożyło je na łopatki i wpłynie na zahamowanie inwestycji na lata, brnął w instalacje w rodzaju Ostrołęki mimo że wszyscy mówili o bezsensie takiego postępowania, marnując na nie miliardy. Byłoby lepiej jakby nic nie robił, ale z ich talentem odwrotnego Midasa...
Kolejny przykład trochę niżej:
Niestety takiego rządu nie mieliśmy nigdy, zawsze standardową taktyką było "po nas choćby potop" i zostawianie następnym wybrańcom tego co niepopularne społecznie, kosztowne i długoterminowe
Przypomnisz może jaki to rząd wprowadził reformę emerytalną która to kosztowała ich utratę władzy? Była, Twoim zdaniem, za mało niepopularna społecznie, kosztowna i długoterminowa? Owszem, trudno po Okrągłym Stole znaleźć rząd który mógłbym określić na piątkę plus, niemniej zrównywanie ich do poziomu PiS... to lekka przesada. Rząd aby rządzić musi przetrwać a historia uczy że w naszym kraju nie ma tolerancji dla trudnych decyzji, niemniej każdy z nich, może za wyjątkiem czasów koalicji PiS z samoobroną, poradziłby sobie lepiej niż ta obecna banda miernot.
Thorvik -> temat wiatraków był już poruszany wielokrotnie, to niestety po poprzez zaniedbania zaorało rynek zielonych certyfikatów przez doprowadzenie do niesamowitej nadpodaży, dzięki czemu wiatraki generowały mega deficyt, pis po prostu dobił zdychające zwierze. Pis wybitnie psuję energetykę w Polsce, ale trzeba wziąć pod uwagę że np inwestycja w elektrownie jądrową zanim zacznie dawać prąd może zająć do 10 lat, tak więc wiele ich decyzji było tym łataniem na szybko, a to zawdzięczamy nie tylko pisowi :P Magicznie nie da się szybko podnieść ilości energii jaką produkujemy, jedynym sposobem na to jest wrzucanie hajsu w istniejące już inwestycje.
Rząd aby rządzić musi przetrwać a historia uczy że w naszym kraju nie ma tolerancji dla trudnych decyzji,
Właśnie ta mentalność powoduje że w Polsce jest tak, a nie inaczej, w momencie kiedy liczy się druga kadencja, a nie dobro kraju masz określone jaki typ ludzi nami rządzi.
I jak zamierzasz walczyć z tą mentalnością? Broniąc patologii u władzy? Przypominam że wcale nie napisałem że taka sytuacja mi się podoba. Nie podoba mi się jedynie twierdzenie że każdy z nich był tyle samo wart. Prędzej taka właśnie mentalność ciągnie na dół nasz kraj - no bo po co się starać, próbować z mniejszym lub lepszym skutkiem, jak wpadnie taki Persecutor i powie że nie widzi różnicy pomiędzy nimi a PiS. No bo świat jest zero jedynkowy - albo rządzisz idealnie, albo powinieneś trafić na śmietnik historii.
Miło też że wspomniałeś wiatraki. To może teraz napisz może dla przykładu jak poprzednie rządy niszczyły firmy energetyczne przerzucając na nie długi kopalń :] W końcu poprzednie rządy były równie złe
Thorvik na podstawie jednego mojego porównania w jednej dziedzinie życia wysnułeś sobie z dupy wniosek że dla mnie po=pis, a tak wcale nie jest. Śmieszy mnie to twoje myślenie, bo wg mnie jak jeden robi coś źle, a drugi jeszcze gorzej to spokojnie mogę napisać że obaj robią źle, ale ty upierasz się że jeden robi lepiej od drugiego :P co implikuje że ten jeden robi dobrze :P
edit mi się skończył :P
To może teraz napisz może dla przykładu jak poprzednie rządy niszczyły firmy energetyczne przerzucając na nie długi kopalń :]
Zielone certyfikaty które miały dotować produkcję dzięki zaniedbaniom rządu PO-PSL stały się bezwartościowe, bo ceny skakały góra dół i spadały bardzo nisko. Sporo farm wiatrowych przy planowaniu inwestycji była rentowna, a po wzięciu kredytu i wybudowaniu okazywała się na granicy rentowności, a nawet przynosiła straty. Były też kontrakty z gwarantowaną ceną na zielone certyfikaty podpisane przez państwowe spółki energetyczne w ok. 2010 roku z wielkimi farmami, które później żądały miliardowych odszkodowań za późniejsze zrywanie kontraktów, bo okazało się że ten prąd dzięki tak podpisanym kontraktom był kilkukrotnie droższy.
Nie z dupy ale z Twoich wypowiedzi. Zawsze gdy temat schodzi na temat PiS sięgasz po ostateczny argument, że poprzednie były "takie same". A gdy zaczyna ktoś zadawać pytania, dowiadujemy się że dla Ciebie były "takie same" bo nie widzisz różnicy pomiędzy celowym zarżnięciem energii odnawialnej do rozchwiania runku certyfikatów (z czym nie do końca się zgadzam), a na pytanie odnośnie upchnięcia kilku miliardów długów kopalń w spółkach energetycznych odpowiadasz znowu... wiatrakami. Tak jakby za działania PiS na tym polu firmy zostawione na lodzie też nie walczyły o odszkodowania. Celowe działania, podkreślam.
Dobra, kończę z tematem bo możemy się przerzucać przykładami w nieskończoność. Faktem jest że na każde działanie PiS znajdziesz odpowiednik po stronie poprzednich rządów, ale praktycznie zawsze będzie to działanie nie mające nawet w przybliżeniu równie destrukcyjnych skutków. Jeszcze raz, ostatni raz, podkreślam: żadnego rządu po odzyskaniu niepodległości nie określam jako dobry, zdecydowana większość radziła sobie kiepsko, ale żaden, dosłownie żaden nie zasługuje nawet aby być rozważany w tej samej klasie co rządy PiS.
Thorvik Nie z dupy ale z Twoich wypowiedzi. Zawsze gdy temat schodzi na temat PiS sięgasz po ostateczny argument, że poprzednie były "takie same".
Cytat proszę gdzie napisałem że są takie same. Napisałem że żaden z poprzednich rządów nie robił tego co powinien
...na pytanie odnośnie upchnięcia kilku miliardów długów kopalń w spółkach energetycznych odpowiadasz znowu... wiatrakami
Świetny argument podałeś przykład który zdarzył się raz, to odpowiedziałem takim samym :P Też raz zdarzyło się że idioci rządzący podpisali długoterminowe kontrakty z gwarancją ceny co prawie doprowadziło do do załamania polskiej energetyki.
Tak więc kończę bo nie da się z kimś rozmawiać kto twierdzi że jak ktoś robi coś źle, jednak lepiej niż ktokolwiek inny to robi dobrze :P Czego by nie robiły wszystkie rządy, wynik jest ten sam, elektrowni jądrowych nie ma, a przy wygaszaniu węgla to jedyna sensowna alternatywa. Niestety żeby kraj miał stabilność energetyczną samo OZE nie wystarczy, a gazowe elektrownie cóż wystarczy spojrzeć co się dzieje z gazem w tym momencie :P nie są gwarancją stabilności.
Kurde w jakim matriksie trzeba żyć, żeby porównywać rząd PIS do innych?
Najlepszym podsumowaniem tego ich radosnego działania jest los polskich stadnin.
Tyle w temacie.
A pamiętacie kiedyś jak grillowali Chlebowskiego? Proszę sobie sprawdzić jak skończył. I porównać z obecnie dzialającymi. Przewały które się stały rzeczywistością, które będzie można podliczyć jak te towarzystwo straci władzę. I nie będą to małe sumy.
I nie, PO tak nie kradło. Za to odłożyło ok 70mld które PIS przep…dolił w dwa lata na plusy srusy i śmusy kupujące głosy
No pis zdecydowanie pokazał że w Polsce można kraść jawnie, bezkarnie i wielkie ilości :)
i do tego "im się te pieniądze normalnie należały" bo przecież nie rządzili wtedy przez 8 lat i cienko się robiło, a teraz pałace,działki za miliony, luksusy takie, że nawet ochroniarze robią za nich pranie
To ja zrobię kolejną wrzutkę z pisuarowej propagandy i manipulacji.
Polskiemu Januszowi żyje się już lepiej niż przeciętnemu Helmutowi!
typowy pisowiec po takiej ulotce dostanie mindfuck'a bo tutaj mówią mu, że ma normalnie zajeb&&ie a i tak dostaje po tyłku i nie rozumie dlaczego
Dla mnie zagadkowe są źródła danych, na podstawie których dokonano tej niesamowitej analizy. Zgodnie bowiem z danymi tu:
https://www.zus.pl/baza-wiedzy/skladki-wskazniki-odsetki/wskazniki/przecietne-wynagrodzenie-w-latach
oraz tu:
https://www.e-petrol.pl/misc/prtimg/47/Fragmenty_Raport-Polski_Rynek_Paliw_2010.pdf
średnia krajowa w 2010 wynosiła 3.225 a cena benzyny powiedzmy 4,60 (wychodzi 701 L)
Obecnie średnia to 5.657 (III kwartał) a cena benzyny to 6 zł (to 942 L)
Może ktoś podpowie jak im wyszło, że Janusz zatankuje teraz o 66% więcej niż 11 lat temu?
edit
Już chyba wiem. Bowiem dla roku 2021 przyjęto cenę benzyny ze stycznia, tj. około 4,8 zł. W takim przypadku wychodzi że za średnią z września 2021 można było zakupić 1.178 L benzyny po cenie ze stycznia 2021.
Ale to przecież nie jest żadna manipulacja!
Polska, minimalna pensja - 2061zł netto, w cenie 5,90 starczy na 354 litry paliwa
Niemcy, minimalna pensja - jakieś 1270 euro, paliwo 1,58 euro, jakieś 803 litry paliwa
Polska, średnia pensja - 4249 netto, w cenie 5,90 starczy na 720 litrów
Niemcy, średnia pensja - około 2813 netto, w cenie 1,58 euro za litr starcza na 1780 litrów paliwa
Kiedy nagłówek w TVP, że Niemcy dalej nam zazdroszczą dobrobytu?
Minimalna pensja w Niemczech pozwala na lepsze życie niż średnia krajowa w Polsce.
Kiedy nagłówek w TVP, że Niemcy dalej nam zazdroszczą dobrobytu?
Minimalna pensja w Niemczech pozwala na lepsze życie niż średnia krajowa w Polsce.
Tego nie jestem w stanie zrozumieć .
Niemiec w pracy na stanowisku powszechnym (kasjer/kurier etc.) żyje sobie na normalnym ludzkim poziomie , może już jeżeli jest skromnym człowiekiem żyć bezstresowo bez pogoni za poprawą jakości życia ... u nas za minimalną to ludzie wegetują , zapieprzają cały miesiąc i jeszcze się martwić musza .... w głowie się to nie mieści !!!!!
Aczkolwiek nic się nie zmieni skoro ludzi dekade temu żyli to dzisiaj mają lepiej .... taka prawda i nikt na ulice nie wychodził ....
MIn wypłata w 2010 1050 netto zł po 4.86 za litr daje 216 litrów
Min wypłata w 2021 2061zł netto po 5.90 za litr daje 354 litry
Teraz co nie włączyć to jedna wielka manipulacja , chyba trzeba się odciać o tego całego gówna i żyć własnym życiem .... kłamią wszyscy w tych telewizjach i partiach .
Moja stara niepełnosprawna ciotka mówi do mnie ....Michalda miała racje ....:D
Aż się zląkłem .
Oglądałem wczoraj. Gość bardzo dobrze identyfikuje problemy związane z odchodzeniem od kapitalizmu i ze zmierzaniem do realnego socjalizmu. Szczególnie w aspekcie tego, że dla odniesienia sukcesu, w pewnym momencie, kontakty i układy firm z władzą stają się ważniejsze niż jakość oferowanych produktów. Przesadza jednak z podkreślaniem roli religii i kościoła, jako ostoi jakichś wartości, w przeciwstawianiu się tym zmianom systemowym. Jak pokazuje przykład Polski, kościół w budowaniu realnego socjalizmu może całkiem sprawnie uczestniczyć.
Jedyna obrona przed gospodarczym powrotem do ery socjalizmu/komunizmu to dobra edukacja społeczno-ekonomiczna (dlatego rządy w Polsce jej nie chcą) i dawanie ludziom szans o wybicia się w hierarchii, aby im się po prostu "chciało".
Ja mimo tego że sam do kościoła nie chodzę, to uważam że kościół jest potrzebny. Świat nie znosi pustki, i jeśli tylko nasz kościół zniknie tak jak kościoły na Zachodzie, to znajdzie się coś innego aby tą pustkę wypełnić. Może to być inna religia, albo inna ideologia - cokolwiek.