Coraz mniej ludzi w New World - gracze mają dość bezczynności Amazona wobec gry
Amazon to idealny przykład kapitalistycznej patologii, która ma w swoim DNA posiadanie gdzieś ludzi i ich opinii. W najlepszym przypadku jest to olewanie graczy, w najgorszym - pracowników niższego szczebla, co kończy się nawet śmiercią, co pokazały ostatnie doniesienia.
Ale Ty mowisz o polskim oddziale. Nie miej pretensji do calego Amazonu. Kazdy zachodni sklep, firma itp. majaca oddzial w Polsce a zarzadzana przez Polakow, to patologia. Taka prawda.
W treści nie ma nic w temacie tego czy ktoś z tutaj komentujących nadal w to gra, chyba że coś przegapiłem ?
No i Mitsukai piernął i zabłysnął jak stara jawka.
czemu chesz wiedzieć czy ktoś z forum może chcesz razem pograć?
Ja jeszcze grę włączam, ale jakimś graniem bym tego nie nazwał. Za dużo bugów I zbyt opieszale na nie reagują. Generalnie nie narzekam na NW z tylko jednego powodu, że sprzedałem kilka przedmiotów za trzy stówy, więc co pogralem to pograłem i jeszcze jestem na plusie sporo. Szczerze mi I wielu osobom odechciało się grać przez kilka rzeczy a konkretnie bugów,.exploitow I czitów. Od kilku tygodni na wojnach biega masa ludzi z macro na great axa, gdzie mieli takiego papierowego maga jak mój w sekundę ( bije szybciej niż rapierem). Do tego nagle pojawił się taki shroud new worlda i robi kosmiczne wyniki z muszkietu- aimhack na 99%. Gościu daje HS nawet jak robisz dodge czy burnout, opinia wielu ludzi z gildii którzy ginęli na wojnie od niego. No i wisienka na torcie, ta sama.gildia lubująca się chyba w exploitowaniu wszystkiego zajęła nam fort kilkoma ludźmi po cichu kiedy my nadal bronili 2 punktów i w ogóle nie zwracali na niego ( bo i po co ). Jak się tam dostali ? Cóż gra.ma.jakis txt glitch i można się przez nie dostać do środka, lub też kupili jakiś teleport hack, bo też.takie są. Na forum nw wrzuciliśmy filmy z dowodem przejmowania fortu kiedy 2 punkty były nadal niezdobyte. Akurat ktoś od nas nagrywał i przeję myszka przez chwilę po forcie tuż przed tym jak go zdobyli. Co zrobił Amazon ? Kompletnie nic. Sytuacja taka była na wielu serwerach, ludzie zakładali wątki, a support raczył odpisać tylko w jednym z nich a na olał. Minął tydzień czasu i nie zareagowali w.zaden sposób. Wczoraj odbilismy miasto, a raczej w przypływie wstydu oddali je nam. Generalnie poziom obsługi tej gry to żart i kpina.
Rozumiem, że po tym bublu jakim jest New World wywróżyłeś przyszłość gier MMO?
Ja w to gram od 5 listopada, czyli po okresie, kiedy był wielki boom na grę. Codziennie spędzam kilka godzin w grze i bawię się świetnie. Mam 165 godzin w grze i dawkuję ją sobie po trochu, gram na Karkar i nie ma tam pustek, chyba że całkiem nad ranem, w okolicach 5:00 do 8:00. Jednak dla mnie to plus, niekiedy wcześniej wstaję, żeby sobie pofarmić surowce i mała ilość innych graczy wtedy nie przeszkadza, a z wiadomych względów jest zaletą. Mam 60 poziom i kiedy myślałem, że moim już jedynym zadaniem jest zbieranie złota na lepszy set, to Amazon, wraz z ostatnim patchem, wprowadził zmiany w Gear Score i jest widoczny watermark. Ponownie jest sens wbijać poziom, tylko że tym razem dotyczący punktów wyposażenia, a że jest na to kilka sposobów, to miło ponownie widzieć te lecące po ekranie cyferki.
Najbardziej przeszkadzają mi boty w grze i to, że Amazon nie banuje takich graczy. Nieopodal Jesienio chodzi 24/h pewien bot, którego razem z wieloma innymi graczami codziennie reportuję, a on dalej biega i farmi.
Poznałem wiele fajnych osób dzięki tej grze i czasami siedzimy sobie na discordzie. Niedługo łączenie serwerów i to mnie niezmiernie cieszy, bo w faktorii bra
Niedługo łączenie serwerów i to mnie niezmiernie cieszy, bo w faktorii brak ciekawych przedmiotów, a te, które mnie interesują, są w cenie całego ciężkiego seta próżni. Liczę, że sytuacja się poprawi po połączeniu serwerów. Piszę w drugiej wiadomości, bo pierwsza, nie wiedzieć czemu, została urwana w pół zdania.
MMO potrzebuje lat żeby się rozwinąć, nawet najlepsze gry pierwsze dwa lata funkcjonują w bólach. Sam jeszcze poczekam z pół roku, może rok. Dopiero kupiłem FFXIV, ale tu dla odmiany takie oblężenie, że nawet postaci nie można założyć ;)
Bredzisz, ale to nic nowego. WoW też miał może dwa pierwsze lata w bólach?... chyba tylko głowy u takich ekspertów z dolnej części pleców.
Ile było MMO co się rozwinęło po kilku latach, a ile takich co zdechło całkiem?
Bredzisz i to ty mocno. Mówisz o grze, która kiedy wychodziła nie miała praktycznie żadnej konkurencji w swoim gatunku i była jedną z pierwszych gier w ogóle w swoim gatunku. To jak mówić, na temat League of Legends i tego, że no przecież gatunek MOBA nie ma problemu z wejściem na rynku, bo LoL nie miał -> gdzie do teraz istnieje na rynku tylko LoL i DOTA od ponad 10 lat i nic więcej. Nawet HOTS od Blizzarda poległ.
A przykłady gier takich MMO: Chociażby wspomniany final fantasy online, który na start był tak okropny, że grę musieli kompletnie zresetować. TESO również nie miało dobrego startu ale masa dodatków to naprawiła, Guild Warsy 2 również miały swoje problemy na start. Dziś są to najbardziej cenione produkcje obok WoW'a.
Problem gier MMO jest taki, że każda gra MMO na start musi właśnie walczyć z grą, która istnieje już na rynku nawet kilkanaście lat i oferować to co ona budowała przez te lata.
Sam fakt, że New Worldem zainteresowało się tyle osób i dopiero teraz są znaczące spadki, a niektórzy wciąż wbijają kolejne setki godzin, świadczy o tym, że ta gra ma naprawdę bardzo dobre podstawy do sukcesu gry MMO. Jednak jak w każdej grze MMO, boli niestety endgame, który tutaj jest słaby. Ale to da się jak najbardziej naprawić dodatkami. Wciąż to dopiero pierwsze miesiące... Takim grom trzeba dać szansę na rozwinięcie, ale niestety w dobie dzisiejszych czasów mam wrażenie, że jest to niemożliwe, bo każdy by chciał już tyle, ile inne gry, które pracowały na to już kilkanaście lat.
Nie rozumiem jednak tutaj wylewu takiej toksyczności wśród tej gry, czy ataków na Amazon, szczególnie od osób, które nigdy nie odpaliły tej gry...
Widzę właśnie kto tutaj ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Czy ja gdziekolwiek powiedziałem, że NW jest genialne i super? Czy jestem jego psychofanem? Nigdzie o tym nie wspomniałem. Obroniłem tylko stanowisko poprzedniego użytkownika, bo napisałeś same brednie, porównując jedną z pierwszych gier MMO do najnowszej gry MMO, która istnieje dopiero ledwo 3 miesiące na rynku. Bo sorry ale nie da się w 3 lata wprowadzić tyle contentu, co gra, która istnieje na rynku już 17 lat...
Tak wychodziły gry MMO, które albo nie były 3D, albo nie miały tak silnego świata i tak dużych środków by mieć możliwość je wystarczająco wspierać, stąd też WoW zdobył na start masową popularność przez świat Warcrafta, a dalej mógł robić w sumie co chciał i to robił. Przez co przez ostatnie 17 lat ta gra była coraz gorsza i gorsza, a gracze i tak w nią wciąż grali i grają. Bo była ich pierwszym MMO i pewnie ostatnim w życiu. Tak jak wciąż w Polsce istnieją psychofani Tibii czy Metina 2 bo było ich pierwszą grą, tak WoW był jednym z pierwszych światowych popularnych gier MMO.
Przed LoLem też były inne gry MOBA i co z tego, skoro to LoL zdobył największą popularność i pomimo kolejnych produkcji, które były zaawansowane bardziej niż LoL i tak dalej ten utrzymuje się na rynku, a reszta już dawno umiera.
Widać nie rozumiesz zasad rynku gier i widać też, że usilnie próbujesz obrażać innych, więc mi już wystarczy taka dyskusja. Życzę powodzenia w dalszym obrażaniu się i innych, ale ja kończę, bo widzę, że nie ma to żadnego sensu.
Po co ta wrogość?
Tak WOW też miał problem przez pierwsze dwa lata z endgame contentem, ale było łatwiej, bo brak konkurencji dłużej ludzi trzymał przy grze.
ja mam zupełnie inne zdanie w WoWa grałem najwięcej w 2004 roku i właściwie zawartości było na tyle dużo że po zaliczeniu MC i tak świetnie bawiliśmy się robiąc różne rzeczy w tym craft czy w arenowe walki pvp. Poziom wsparcia dla WoWa od pierwszych dni był na zupełnie innym poziomie i może dlatego długo nikt i nic się do tej gry mmo nie zbliżyło.
Amazon lepiej niech wróci skąd przyszedł a gry pozostawi ludziom którzy mają w tej materii dużo większe doświadczenie.
To MMO, pewnie sie ludziom znudzilo non stop klikanie, robienie tego samego setki tysiecy razy i grind.
To właśnie wada tego typu gier, nie maja singlowej narracji, porywajacej fabuly i recznie zrobionych questów.
Gry MMO mozna porownac do pracy na taśmie, albo do przerzucania cegieł. Po jakims czasie masz już dosyć i chciałbyś robić cos interesujacego, nowego, swiezego.
Odpoyw graczy z nudnych gier multiplayer to nic dziwnego, to normalne zjawisko.
Amazon co ma robic? Zbiera kase i jest zadowolone, to nigdy nie byla firma ani pozytywna ani (dla nikogo) dobra. Ma być żniwiarka pieniedzy i tyle.
To taki Harkonnen biznesu i nawet pracownikow traktuje podobnie jak Harkonneni Freemanow.
Coś w tym może być. Po prostu formuła jaką jest MMO ostro się wyświechatała i spowszechniała. Do tego dochodzi "atak klonów" to i nie ma co się dziwić, że tego typu gry nudzą się najszybciej.
Od lat nie ma w tym gatunku niczego innowacyjnego i porywającego, co wiele lat temu odkryli twórcy Ultimy Online i później WoWa.
Dzięki za spojler diuny a co do gier mmo jak chcesz singlową fabułę w mmo to takie tytuły ją dają: guild wars 2, Elder scrols Online, Star Wars Old Republic pewnie by się parę znalazło ale w takie grałem i wiem że tam to jest.
Śmiało dorzucić można FFXIV do tego zestawienia. Jak tak patrzeć na sam single to masz na ponad 100godzin zabawy.
mmo bez endgame ze słabym środkiem do zaliczenia w całości w 3 dni grindowania. Poważnie ? Ale nie będę aż tak kopał leżacego bo sam kupiłem na fali hype ;) od głupota biorąc pod uwagę że na rynku jest TOR i ESO.
Dokładnie. Wraz z rozwojem gier MMO wzrosły też oczekiwania odbiorców. W skrócie, potrzebują oni stale nowych i mocniejszych bodźców, bo to co jest już znają i po prostu szybko się nudzi.
Znowu premiera gry online i znowu falstart. Mówiłem wielokrotnie - gry multiplayer które bazują na tym, żeby ludzie grali w nie nieprzerwanie przez miesiące/lata musi się bronić contentem na premierę. W innym wypadku ludzie to "przejdą" w 2 tygodnie po czym przestaną grać i zapomną, a druga fala popularności, tak jak choćby przy FF, zdarza się bardzo rzadko.
Tak się czasami zastanawiam co by zadowoliło ludzi ? :) taka rzecz nie istnieje.
Faktem jest że wypuszczenie gry w takim stanie oraz dość mozolna walka z bugami może zmęczyć,odstraszyć oraz zniechęcić ale czy aby tylko to jest powodem do narzekań??
Myślę że większość tych co odpuściła tą grę po prostu miała zderzenie z rzeczywistością MMO :)
a)nie są TOP 10 serwera
b)nie wygrywają każdej walki na hita
ot takie podejście znajduje odzwierciedlenie w każdej grze tego typu i ludzie odchodzą bo w miesiąc nie mają wszystkiego co najlepsze a właśnie w ten sposób podeszło do gry bardzo dużo ludzi.
Nie bronię Amazona żeby ktoś tu mi nie zarzucił stronniczości ale wg moich spostrzeżeń po prostu sam grind wielu rzeczy po prostu przerósł graczy.Błędem podstawowym jest zcentralizowanie rudy ori i wypadających matsów jako tego (obecnie) end gamowego surowca a dodatkowo wielu rzeczy tak naprawdę nie można zrobić samemu i też zaczynają się schody.Obecny patch wniósł naprawdę dużo zmian i to dość konkretnie na plus.
Jeżeli ktoś myśli po tych wpisach że lvl 60 kończy temat to odpowiem że nie :) dopiero się tak naprawdę zaczyna kombinowanie klasyczne w MMO czyli craft (wymaksowanie umiejek bo wtedy mamy bonusy) a zrobienie własnego setu z takimi perkami jak chcemy to dość odległa przyszłość chyba że się gra w kompanii która stawia na jednego craftera.
- wszystkie afery z dupowaniem które nie zostały rozliczone - ba sporą cześć oszustów odbanowano i dano im jeszcze dodatkowe konta gratis
- trudny start gry z kolejkami po 6+ h
- wiecznie bugi nie działanie czegoś - od zamykania ah, przez handel meblami, nie działające perki itp
- plaga botów i złaszenia ich nic nie daje
Nie wiem jak mocno siedzisz w crafcie - ale mam wrażenie że nigdy nie zbierzesz setu z perkami które chcesz ;D
bo szansa na to co chcesz jest tak minimalna że poezja.. a koszt jednej próby to koło 6-10k :)
Ten model biznesowy, że kupuje się grę na początku, a później nie ma mikropłatności i abonamentu, definiuje to że Twórcom nie opłaca się utrzymywać gracza dłużej na serwerach. Wystarczy, że zapłacił za grę, może spadać.
Jeśli kogoś to dziwi, szczególnie w wykonaniu Amazona, który nawet swoich pracowników traktuje jak śmieci...
Nie będą siedzieć w domu przed PC, to chociaż będą mieli szansę uciec przed tornadem
Polecam film Josha opisujący całą sytuację z New World. Począwszy od nieudanych projektów i braku decyzyjności co do designu gry, kończąc na game-breaking bugach z duplikowaniem przedmiotów, działającymi znacznikami HTML na czacie i przechowywaniu informacji o statusie postaci po stronie klienta zamiast serwera. Mam wrażenie, że ten tytuł tworzyła grupa praktykantów, którzy nie mieli żadnego pojęcia o procesie produkcji gry MMO i wszystko składali na ostatnią chwilę nie wyciągając wniosków z błędów swoich poprzedników.
[link]
Mnie w GW2 najbardziej zniechęca właśnie jakiś sens komunikowania się z ludźmi. Może ja nie za bardzo rozumiem te grę i mi ktoś wyjaśni. W nazwie GUILD, ale praktycznie wszystko można zrobić solo. Przez co może się z lekka znudzić. Fajnie się expi ale jak nie masz z kim porozmawiać. Chyba, że w pvp trzeba ale nie grałem pvp w GW2.