Kroniki Myrtany pobrane już ponad 100 tys. razy; twórcy dziękują niesamowitym fanom
Bo Gothic jest popularny na dość niewielkim obszarze, od Niemiec i Austrii przez Europę środkową po Rosję. Poza tym regionem mało kto zna tą serię.
W sumie nie wiedzą co stracili, bo choć daleko mi do fanatyków Gothica widzących w nich najlepsze gry w historii tak uważam, że pomimo swoich wad to były naprawdę dobre gry, które pewne aspekty realizowały pierwszorzędnie (muzyka, klimat, projekt świata, progres od zera do bohatera) i wyróżniały się tutaj na tle konkurencji.
Moze gamedev zrozumie, ze takich gier chca dorosli gracze, a nie samych kolorowych guan pisanych dla dzieci i młodzieży i to tej mniej inteligentnej.
W 5 dni zrobić 100k to nie jest źle. No i pewnie dużo Rosjan czeka na przetlumaczenie na cyrlice.
Reddit to nie jest raczej dobre porównanie, fani Gothica w większości najpewniej siedza jeszcze na starych forach i stronach. sam fakt że na Reddicie jest marne 10 tyś a pobrań Kronik jest ponad 100 tyś to potwierdza.
Szczerze to spodziewałem się, że największych fanów Gothic jest znacznie, znacznie więcej niż 100 000 na całym świecie. Conajmniej z milion, może? Oni przeważnie są tacy bardzo wokalni i głośni...
Dzisiaj taki Hollow Knight (indie platformer/metroidvania z 2017) ma ponad 5 mln nabywców, subreddit 286K. Dla porównania subreddit fanów Gothic... 9.8K. Hm...
Niemniej nie umniejszam tu nikomu (jestem po prostu zaskoczony) i cieszę się, że twórcy i gracze cieszą się takim sukcesem.
W 5 dni zrobić 100k to nie jest źle. No i pewnie dużo Rosjan czeka na przetlumaczenie na cyrlice.
Bo Gothic jest popularny na dość niewielkim obszarze, od Niemiec i Austrii przez Europę środkową po Rosję. Poza tym regionem mało kto zna tą serię.
W sumie nie wiedzą co stracili, bo choć daleko mi do fanatyków Gothica widzących w nich najlepsze gry w historii tak uważam, że pomimo swoich wad to były naprawdę dobre gry, które pewne aspekty realizowały pierwszorzędnie (muzyka, klimat, projekt świata, progres od zera do bohatera) i wyróżniały się tutaj na tle konkurencji.
W skali globalnej tak. Osoby, które mało grają w RPG nie znają Gothiców na zachodzie. TES-Morrowind miał o wiele większe przebicie na zachodzie wśród osób, które nie lubowały się grach RPG.
Natomiast fani konkretnie gatunku RPG dobrze znają Gothic 1 i 2 na całym świecie, bo znają wszystkie gry gatunku z dobrymi ocenami, a te akurat na zachodzie też miały w okolicach 9.0 na każdym ich portalu.
Reddit to nie jest raczej dobre porównanie, fani Gothica w większości najpewniej siedza jeszcze na starych forach i stronach. sam fakt że na Reddicie jest marne 10 tyś a pobrań Kronik jest ponad 100 tyś to potwierdza.
W szczytowym momencie moda uruchomiło ponad 9 tysięcy osób jednocześnie, co jest naprawdę imponującym wynikiem, biorąc pod uwagę, że mówimy o fanowskim projekcie.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/kroniki-myrtany-pobrane-juz-ponad-100-tys-razy-tworcy-dziekuja-ni/z320f92
Na samym tylko Steamie, trzeba tutaj dodać, ponieważ nie wiemy ile osób bawi się moda poza tą platformą, a można się spodziewać że jest to spora część graczy, którzy mają wydania płytowe sprzed lat i nie kupowali specjalnie drugi raz gry na Steamie. A jest jeszcze platforma GOG z którego też nie mamy danych na temat ilości graczy.
Heh, samo to, że twórcy którzy sami opłacili servery na pobieranie moda ze swojej, wyłączyli go chyba po dniu, bo już w tym momencie pobierający przekroczyli założoną przez nich ilość pobrań, i wrzucili go na zewnętrzne servery takie jak ModDB. To tylko świadczy o skali tego projektu.
dużo bo wiele osób ma grę jeszcze w wersji płytkowej i wcale nie musieli kupować na steam, mają też ludzie wersje gog.
Wiele osób pobiera z moddb moda. I pewnie rozlazło się mocno po pirackich stronach również.
Dla tego napisałem, że zawarcie w artykule tego, że w szczytowym momencie grało 9k osób powinno mieć wzmiankę o tym, że to tylko Steam, prawdziwa liczba graczy pewnie była dwu-trzykrotnie większa. Powinni o tym jakąś wzmiankę zawrzeć.
poza steam można moda pobrać na gogu i moddb, na moddb mod został pobrany tylko 11 tysięcy razy
Autorzy Kronik to utalentowani i pracowici ludzie, a przez te cztery lata nabrali też ogromnego doświadczenia. Szkoda zmarnować taki potencjał. Team SureAI po Enderal zabrał się za komercyjny projekt. Wiem ! Zjednoczone siły moderskie; polsko-niemiecko-rosyjskie stworzą razem Gothic 3 Historia Prawdziwa !
Make mod not war !
Moze gamedev zrozumie, ze takich gier chca dorosli gracze, a nie samych kolorowych guan pisanych dla dzieci i młodzieży i to tej mniej inteligentnej.
Mam nadzieje że branża, tak jak po Dark Souls przypomniała sobie, że nie każda gra RPG musi być sandboxową papką, teraz zauważy, że nie każda gra wymagająca uwagi musi być Soulslikem.
Mhm gamedev ma zrozumieć po 100k pobrań, że "to jest ten kierunek", a nie po 10 milionach pobrań jakiegoś crapu (albo i nie crapu oczywiście). 100 000 pobrań to raczej ciekawostka na temat niszowego projektu. Gamedev to raczej spogląda na takie Stardew Valley z 15 milionami pobrań, a nie na takie "rewelacje". A Sekiro 5 mln. Także tego.
Mod jest świetny. Nie sądziłem że da się poczuć to samo, co 17 lat temu gdy pierwszy raz odpalałem gothica. Do tego modyfikacja jest baaardzo długa - nie skończyłem II rozdziału a przegrane mam 42h. Zachęcam do wsparcia twórców przez Paypala bo zasługują jak mało kto
Chyba za dużo czasu spędzasz żłopiąc Mrocznego Paladyna w gospodzie. Ja mam 50 godzin i jestem w czwartym rozdziale.
Który masz level? Bo u mnie 30. Robię poboczne, chyba wykonałem wszystko co się dało jeśli o nie chodzi (poza bagnami) bo przed rozpoczęciem 3. rozdziału miałem tylko dwa zadania w dzienniku - główne oraz poboczne z zabiciem "niedźwiedzia" (obecnie jest nie do ubicia). Oprócz tego sporo eksploruje i jestem w szoku ile odkryłem skrótów podziemnych czy prowadzących przez jakieś jaskinie.
W drugim rozdziale to chyba masz 13 poziom, a nie 30. Tez zawsze robię wszystkie zadania jak i listy gończe. Jednego zadania tylko nie mogę oddać w Gildii kupieckiej, bo chyba się zbugowało. Tak to zostały mi tylko dwa miejsca do wyczyszczenia z potworów. Wulkan i twierdza Verhold czy jakoś tak. Koło twierdzy już zacząłem robić porządki.
To co jest naprawdę dobre zasługuje na uznanie szczególnie, jeśli powstawało przez tyle lat z dbałością o wszystko za co gracze docenili oryginał.
Jeden z lepszych modów w jakiekolwiek grałem. Jakby był angielski dubbing wynik byłby kilkukrotnie większy.
Jakby był angielski dubbing wynik byłby kilkukrotnie większy.
Śmiem wątpić. To, co przyciągnęło ogrom graczy do Kronik Myrtany i Dziejów Khorinis to właśnie dubbing z udziałem profesjonalnych aktorów. To, że jest on polski, a nie angielski nie ma tu większego znaczenia. Zresztą do Gothica chyba nawet nie ma ani jednego moda z angielskim dubbingiem i jakoś nikt na to nie narzeka.
A no i dla niektórych ludzi zza granicy polski dubbing jest atutem dodający modowi mnóstwo klimatu. Nawet w przypadku Wiedźmina 3, który ma mnóstwo pelnych lokalizacji widziałem komentarze ludzi, którzy właśnie dla klimatu grali z polskim dubbingiem.
Zresztą do Gothica chyba nawet nie ma ani jednego moda z angielskim dubbingiem
a już lepiej nie mówić jak wygląda sytuacja z angielskim tłumaczeniem tj. samym tekstem.
Może Returning 2 ma jakieś ale reszta? Chyba ktoś pracował nad tłumaczeniem Mrocznych Tajemnic ale nie wiem czy projekt został ukończony i czy wypadł zadowalająco...
Jest kilka modów, które mają angielskie tłumaczenie zrobione z użyciem translatora, ale jakość tych tłumaczeń jest tak tragiczna, że nie ma sensu zawracać sobie nimi głowy. Oczywiście poza Konikami Myrtany, które są najprawdopodobniej pierwszym modem do Gothica, który ma porządne angielskie tłumaczenie.
Ten mod zasługuje w całości by nie nazywać go modem czy dodatkiem a Gothic Remake - to najlepsze, najbardziej sprawiedliwe określenie.
W pełni na to zasłużony.
Porównanie to do Hollow Knight jest nie na miejscu, bo to są dwie różne gatunki. Hollow Knight jest połączenie gatunek Dark Souls i metroidvania, więc ma więcej zwolenników.
Klasyczny RPG to jednak mniej popularny gatunek niż fani akcji, strzelanki lub platformówki. No, fani Gothic nie robili reklamy na takiej skali co CD-Projekt i Wiedźmin 3. Więc takie wyniki dla Kroniki Myrtany w ciągu 5 dni to dla mnie miłe widoki. Tym bardziej, że piszemy o tylko fanowski mod do Gothic, a nie oficjalna, wysokobudżetowa gra.
Action RPG są mimo wszystko bardziej popularne niż klasyczne RPG jak Ultima, Wizardry, Might and Magic, Baldur's Gate.
Action RPG, gdzie gramy jedną postacią to w końcu serie Gothic, TES, Witcher, a dwie z nich są szalenie popularne. Rekordy sprzedaży Skyrim i Witcher 3 (obie gry dobiją do 50 mln. sprzedanych kopii i to w ciągu 3-4 lat) pokazują, że klasyczne RPG nie mają szans konkurować z nimi w ilości sprzedanych kopii (max 1-3 mln).
Najważniejsze jednak różnice to takie, że Hollow Knight to gra z 2017, a Gothic 2 z 2002 i ma już blisko 20 lat. Po drugie to nie kolejna pełnoprawna część, a zwykły mod jakich powstały setki.
Kroniki Myrthany
Plusy:
1) Zachowany w 100% klimat Gothica 2.
2) Spójność fabularna z lore Gothica 1 i 2.
3) Wspaniale wykonane miasto Archolos w którym idzie się zakochać niemal jak kiedyś w Khorinis.
4) Dopracowany balans gry.
5) Dubbing PL.
6) Pewne ulepszenia.
7) Wybory.
8) Długość całkiem nowej przygody na ok 60 godzin.
Minusy:
1) Mimo dogrania Dx11 (znacznie lepszy wygląd wody, cieni, odbić od metalu, zasięgów widzenia) tekstury w modzie wyglądają średnio w porównaniu do L'Hiver Edition czy Returning 2.0.
2) Za mało ulepszeń w mechanikach i sterowaniu. Duży krok wstecz w stosunku do R2.0+AB.
Z kolei Returning 2.0 + Alternative Balance rozbudowuje podstawę G2NK w 300-godzinną przygodę więc zupełnie inny typ moda, bo żeruje na znakomitej podstawie i łatwiej dorzucać oraz udoskonalać to co jest niż robić wszystko od zera.
Returning 2.0 + Alternative Balance
Plusy:
1) Ogromna ilość ulepszeń. (mnóstwo nowości). AB wprowadził też ogrom ulepszeń do R2.0 i uprościł/udoskonalił moda oraz pozbył się kilku pułapek fabularnych na które niektórzy narzekali.
2) Niewiarygodna swoboda w tym co chcemy akurat robić (rozdziały 1-3 ponad 200 godz.) oraz ogrom możliwości rozwoju postaci na kilkanaście sposobów (6 gildii głównych/7 ścieżek, ale można tworzyć hybrydy). Najważniejszy atut pokazujący siłę G2NK+R.2.0+AB jako RPG.
3) Duża ilość nowych terenów i obiektów. Przywrócona wycięta połowa Górniczej doliny w dwójce w stosunku do jedynki.
4) Duża ilość nowych zadań, dodatkowych gildii, głównych/pobocznych, nowych NPC, zbroi, broni itd.
5) Nowe style walki i 4 szkoły magii oraz całkiem nowe umiejętności np: inteligencja, retoryka, jubilerstwo itd.
6) Duży progres w grafice (tekstury/efekty) wraz z Dx11.
7) Bardzo dużo ustawień jak chcemy grać (zwłaszcza AB pozwala na wiele) i mocno poprawiony interfejs.
8) Wygoda. Dużo lepsze sterowanie grając na myszce (zwłaszcza magiem), bardzo poprawiona eksploracja w czasie rzeczywistym, możliwości strategicznych walki oraz mechaniki zbierania, systemu złódziejstwa czy podróżowania po całej mapie dzięki nowemu systemowi teleportów itd. Właściwie w żadnej grze komputerowej nie gra się tak dobrze magiem jak w zmodowanym G2NK przez R2.0+AB.
Minusy:
1) Niespójność wizji (pewne wątki niedopasowane z ucieczką Kruka i pustynią, Opiekunami, miastem orków na wzór Warcrafta, lasem Asasynów)
2) Zbyt wiele dodanych terenów (zwłaszcza opcjonalne krainy jak duże pustynia i kraina śnieżna orków męczące choć nie obowiązkowe). Aczkolwiek znam osoby, które wątek Asasynów uważają za rewelacyjny w R2.0. 250-300 godzin może być zbyt długą przygodą dla wielu.
Dla mnie dwa najlepsze mody do G2NK to R2.0+AB oraz Kroniki Myrthany mimo, że skrajnie się od siebie różnią :)
Returning.. eh od czego by tu zacząć.
-Ta modyfikacja jedyne czym się wyróżnia, to grind, grind, i jeszcze raz grind.
-Bossowie głównie polegają na tym, by zablokować ich na teksturze. A no zapomniałem, że tacy bossowie główniejsi, ale nie ci całkiem główni, i to mają spella, jakieś przerobione deszcze ognia, który aktywuje się losowo i ma cię praktycznie na one hita, mimo że masz dokokszoną postać z 4k hp. na koncie. Super mechanika bulwo. A główny boss z głównych czyli smok ożywieniec ma nałożone takie regeny, że mimo iż mój mag ognia zadawał po 4k dmg, to nie byłem mu w stanie zbić hp nawet do połowy, bo się respał co chwile spawnując co pół minuty jakieś jaszczuroczłeki..
-Gra jest nawet przyjemna, w pierwszym rozdziale gdy wykonujemy misje z oryginalnego Gothica, jeszcze w drugim gdzie wykonujemy wątek Jarkendaru, ale w momencie, gdy przychodzi nam do wykonania już lokacji stricte z samego Returninga, dochodzimy do punktu zwrotnego, którym jest... Szkielet. A raczej Szkielety... setki, tysiące szkieletów z którymi musimy się użerać. Od tego momentu zaczyna się mnóstwo lokacji, przez które trzeba się przemęczyć, bo graniem bym tego nie nazwał. I o ile Pustnia Adanosa jezcze mi się nawet podoba, o tyle Las Assasynów, Dolina Cienia, Miasto Orkowe, Zaginiony Brat, Fort Azgan, ta lokacja, gdzie są nie śmiertelni Orkowie za wolną kopalnią, nazywasz ją krainą śnieżnych orków... mnóstwo bezsensownych krypt, czy... UWAGA absurd na absurdy, czyli odświeżanie lokacji które fabularnie były już pogrzebane... mam na myśli Świątynie Śniącego, Starą Kopalnie, Cmentarzysko Orków w których zastajemy, i tu niespodzianka, szkielety... te lokacje to jest męka w której jest w jest tylko i wyłącznie tysiące szkieletów do zabicia, i to nie jest fun, to jest męka
-Nowe mechaniki.. jeśli mają wyglądać tak, jak animacje walki mieczem na 100%, czyli wyprowadzanie jednego ataku poprzez trzymanie klawisza A/D i spamowanie klawiszem ataku przez co animacja ataku jest przerywana, a zaczyna się już kolejna, i możemy wyprowadzać spam jednego ciosu do przodu... to ja serio, podziękuję..
-Mnóstwo ulepszeń i przedmiotów... no ta, tego jest tyle że pod koniec gry to dosłownie gra zacina przez ogrom itemów w ekwipunku. Pewnie powiesz, że są sakiweki do kupienia, ale to jest tragiczne rozwiązanie.
-Fabuły w zwyczajnie nie ma, questy to jest jeden bełkot, którego nie chce się nawet czytać, a jeśli już się na czytanie zdecydujesz, to i tak nic nie jesteś w stanie z tego wyciągnąć, i trzeba zajrzeć do solucji, bo bez tego to nawet nie wiesz gdzie iść, w Kronikach masz wszystko pięknie i sensownie wytłumaczone w samych dialogach.
-Wspominałem już, że fabuła to bełkot? ah, wiedziałem że o czymś zapomniałem xD bo jak piszesz, niektórzy gracze wspominają ten wątek za rewelacyjny.. XD Las assasynów, lokacja która ponoć jest stworzona pod fabułę... xD Takiego bezsensu fabularnego, jak w tej lokacji to nie widziałem w żadnej grze. W zasadzie, to cała ta lokacja polega na bieganiu ze świątyni do jaskini i z powrotem, tak ze 40 razy i czytanie dialogów od których rzygać się chce. Od cały wątek, a na koniec mega plot twist, w którym okazuje się, uwaga, że jakiś mega potężny demon opętał Cor Kaloma i zawładnął jego ciałem.
Proszę cię, nie porównuj Kronik do Returna, a już pisanie takiego czegoś, że Kroniki w porównaniu do Returna to jest krok wstecz pod jakimkolwiek aspektem, to zakrawa na eksomunikę z Gothicowego Kościoła Świętego Innosa. Bo to returning wprowadził kilkadziesiąt beznadziejnych mechanik, które podobają się tylko jego najzagorzalszym fanom.
I żeby nie było... To nie tak, że każda z tych mechanik jest w mojej ocenie zła, o nie. Z tych bardzo fajnych wymieniłbym z pewnością:
-wytwarzanie amuletów,
-ulepszanie broni i pancerzy, które mimo wszystko jest też w Kronikach...
-mechanika fikołka przy akrobatyce
-wydobywanie surowców takich jak ruda żelaza i magiczna ruda, ale to i tak jest zwyczajne rozszerzenie wydobywania złota z G2NK, które również zostało rozwinięte w Kronikach
-Co za tym idzie, rozwinięty crafting z wydobytych surowców, co w tym wypadku Kroniki rozwinęły nawet jeszcze bardziej i w lepszy sposób w postaci rozmaitych przepisów.
Mechanika samego craftingu, czyli przebudowanie interface, ażeby było bardziej czytelne, to jest zdecydowanie najlepsza mechanika z całego Returna.
Reszty mechanik nie pamiętam, czyli w mojej ocenie musiałyby słabe, lub nie warte wspomnienia, a niektóre nawet obrzydzały grę (wspomniane nowe animacje walki bronią, zwłąszcza jak taki szkielet ma animacje taką, że nie jesteś w stanie mu zadać obrażeń bo wykonuje 3 bloki na sekudnę). W przypadku Returna nie zawsze ilość=jakość, nawalone do tego moda jest tyle, że już dawno się przelało, a twórca NB wciąż dodaje i dorzuca, wprowadza jakieś nowe klasy w postaci Druida... Po co to wszystko?
Konkluzja na koniec? Myślę, że najważniejsza, a brzmi ona: Returning to już dawno przestał być Gothic, i jako taki nie powinien być oceniany, bo z oryginalnego Gothica pozostał tam tylko wątek główny, bohaterowie, mapy i lokacje, i to tyle.
To jest całkowicie osobny twór, który tylko w minimalnym stopniu bazuje na Gothicu.
Bardzo Wam dziękuję za wyczerpujące opinie o 2 różne modyfikacji. Życzę Wam miłej przygody.
Piszesz o New Balance, a to jest co innego niż AB.
Grałeś w ogóle w Returning 2.0 + Alternative balance ?
Nie podałeś tak świetnych pomysłów z AB jak np:
-teleport w czasie rzeczywistym jednym kliknięciem myszki w czasie podróżowania i walki. Pomocne też w eksploracji.
-celownik do maga
-strzelanie łukiem jak w G3, gdzie my celujemy ręcznie i w zależności od napięcia cięciwy są inne obrażenia
-ogniki, które mogą pomóc nam zbierać przedmioty
-możliwość wyłączenia animacji otwierania skrzyń i błyskawiczne zbieranie przedmiotów
-pozbycie się kilku pułapek fabularnych
Oraz wiele innych. Nie podałeś też wcale najlepszych pomysłów z R2.0 względem R1.0, a było tego bardzo dużo.
Returning 2.0 ostatnią wersję miał w połowie 2017, a ilość poprawek i ulepszeń przez blisko 4 lata jakie poczynił AB zmieniła tego moda mocno na lepsze. I na tym opieram się, a nie samym R2.0 sprzed 4 lat.
Ja nikogo nie blokowałem na żadnej teksturze, ani w R2.0, ani w R2.0+AB. Gry z lat 80' i 90' były skrajnie trudniejsze od G2NK więc on sam w czystej postaci nie jest zbyt trudny więc dopiero na modyfikacjach jest w sam raz dla mnie. Co kolejna wersja Returninga była co raz prostsza. Najtrudniejsza to była R1.0 AB z polskimi patchami na najwyższych. To był rzeczywiście hardcore. Ale R2.0+AB jak ustawisz wszelkie ułatwienia nie stanowi żadnego dużego wyzwania. Jest znacznie prościej niż R2.0 na Easy. Więc dla tych, którzy nie chcą dużo trudniej niż G2NK. Oczywiście rozumiem tych, którzy nie grali w zbyt wiele trudnych RPG z lat 80'/90', że G2NK z modami Returning mógł być jakimś zaskoczeniem pod względem trudności.
Szkielety przecież mag wciąga nosem. Wojownik musi mieć broń z zatopionej wieży Xardasa, którą kradnie się z niewidzialnością i działa podobnie jak magia.
Nie zacinała się mi ta modyfikacja wcale z dx11 z maksymalnymi ustawieniami pasków. R2.0 ogrywałem na GTX1080Ti, a R2.0+AB na RTX 2080Ti.
Siła R2.0+AB to przede wszystkim duże możliwości rozwijania postaci na różne możliwe sposoby, ogromna ilość contentu, duża swoboda, ogrom ulepszeń elementów RPG i przyjemności grania. A także nagradzana strategia i używanie mózgu,. Pomijanie tego przez ciebie jest słabe, bo prostota mechanik G1/G2 była wyśmiewana kiedyś, a na tych modach oferuje tyle co rozbudowane RPG typu Ultima 7 i Morrowind, które są skrajnie lepsze jako RPG od czystej wersji G2NK.
Kroniki Myrtany to kwintesencja i rozwinięcie najlepszych cech Gothica.
Returning to narąbanie wszystkiego bez ładu, składu jak leci. I sensu. I stylu. Co mi po tym, że to mod na +200h jak 3/4 z nich to męczarnie.
Przykład z HK był tylko dlatego, że go najlepiej znam i najszybciej przyszedł mi na myśl. Uważam platformówki 2D ogólnie raczej za specyficzną niszę. Jestem naprawdę bardzo zaskoczony, jeśli fanów CRPG jest tak malutko w porównaniu do platformówki 2D. Spodziewałem się conajmniej 10x więcej. To po prostu moje ogromne zdziwienie, nic więcej!
forzaroma
To ty się męczysz, ale nie ja :)
Od kilkunastu lat nie wracałem do czystych wersji Gothiców, a jedynie na modach. Więc dla mnie w R2.0+AB na plus grafika, swoboda działań, wygodniejsze sterowanie, lepsze mechaniki i bardziej rozbudowane, duże możliwości rozwoju postaci dzięki większej ilości gildii głównych i hybrydom, duża ilość contentu, większe wyzwanie, świetne wykorzystanie postaci w świecie gry (zwłaszcza Khorinis), gdzie z każdym NPC można wejść w interakcje (rozmowy, questy). Różnice między modami dokładnie opisałem w pierwszym poście do SirXana na samej górze. Kroniki Myrthany to inny typ moda. Kopia Gothic 2, który wyszedł całe 19 lat temu z wszystkimi jego zaletami i wadami z stosunkowo małą ilością zmian w mechanice na lepsze czyli bezpiecznie. Ideałem byłby złoty środek czyli w KM również lepsze grafika i sterowanie, więcej dodanych i ulepszonych mechanik, więcej gildii głównych i pobocznych. Dla mnie zawsze Gothic 1 i 2 był za krótki, za prosty i zawierał za małe możliwości co idzie zrobić. A KM ma tak samo.
ReznoR666
Platformówki zawsze lepiej sprzedawały się od klasycznych RPG. W latach 80' i 90' była to ogromna różnica. Wtedy za przyczynę podawało się, że są trudne pod elitę, a łatwiejsze platformówki na 8-bitowcach, 16-bitowcach i konsolach NES/SNES dla mas. Teraz w dobie bardziej przystępnych gier jednak nie zmieniło się wiele, bo nadal platformówki lepiej sprzedają się od RPG w klasycznych stylu.
Porównywanie Kronik do Returning-a ( NB/AB Itp) nie ma sensu, gdyż to całkowicie inne typy modyfikacji. R2.0 bardziej nastawiony jest na eksploracje gdzie mamy dodane ponad 10 nowych obszarów, oraz nastawienie na rozwój postaci i różnorodne bulidy. Kroniki to mod FABULARNY, gdzie najbardziej liczy się opowieść i postacie.
Ten mod jest najlepszą grą w którą grałem w ostatnich latach - popularność w pełni zasłużona. Kroniki są wręcz lepsze od oryginału, jestem pod ogromnym wrażeniem tego moda. Mistrzostwo!
Lepszy gothic dla 100 000 niż jakiś amerykański badziew dla milionów tępakow z usa i uk.
Jak na niszową markę popularną jedynie w niewielkiej części świata 100 tys. graczy w 5 dni od debiutu to jest fantastyczny wynik. Wiedziałem, że Kroniki mają ogromny potencjał, ale nie spodziewałem się aż tak dobrego wyniku.
Ja sam swojej cegiełki jeszcze nie dołożyłem, bo jestem w trakcie ogrywania innego moda, którego zacząłem jeszcze przed premierą Kronik, ale jest to mod średniej długości, więc to kwestia kilku dni. Będzie w sam raz na święta :D
Szczerze to spodziewałem się, że największych fanów Gothic jest znacznie, znacznie więcej niż 100 000 na całym świecie. Conajmniej z milion, może? Oni przeważnie są tacy bardzo wokalni i głośni...
Opinia z dupy, gra jest dostępna jak na razie tylko w dwóch wersjach językowych.
Grałbyś w fanowską modyfikację gry która jest tylko po niemiecku lub rosyjsku?
Jestem otwarty na usłyszenie Twojej opinii i podyskutowanie o tym, ale mam politykę ignorowania ludzi, którzy mają napastliwy stosunek do konwersacji. Poczułem, że coś co powiedziałeś podchodzi pod ten kierunek, i jeśli zechciałbyś spróbować ponownie z bardziej uprzejmym podejściem, to chętnie podejmę rozmowę.
Po prostu nie masz o niczym pojęcia i logicznego myślenia i jesteś zwykłym trollem który ma ból 4 liter jak ci wszyscy który nie lubią tej serii, a jak się mylę no to pozostańmy przy twoim braku inteligencji bo gdybyś ją miał to byś wiedział, że statystyki mogą być grubo zaniżone choćby z tego względu, że twórcy nie mają dostępu do statystyk gdzie gra została wrzucona na zewnętrzne hostingi przez samych graczy i do torrentów i najważniejsze to gra nie jest przetłumaczona na Rosyjski i Niemiecki, Rosjanie mają tylko tłumaczenie generowane przez jakiś program, a ty już przeczytałeś liczbę 100 tysięcy i wiesz, że gra ma tylko tylu fanów porównując to z jakimś gniotem i papką Hollow Knight który ma wysokie oceny tylko dlatego bo wyszedł w latach kiedy był wysyp i moda na takie gry w nietypowych stylach graficznych typu Stardew Valley,
+1
Opinia z dupy
jesteś zwykłym trollem który ma ból 4 liter
Gdzie jest Twoja osobista kultura? Trochę grzeczniej i znaj swoje miejsce. To jego opinia i należy tego uszanować. Jeśli on jest w błędzie, to należy wyjaśnić z odpowiednie kultury. Po to jest forum, by poznać różne opinie i otrzymać jakaś wiedza, a nie obrażać nawzajem.
z jakimś gniotem i papką Hollow Knight który ma wysokie oceny tylko dlatego bo wyszedł w latach kiedy był wysyp i moda na takie gry w nietypowych stylach graficznych typu Stardew Valley
Hollow Knight pewnie nigdy nie wypróbowałeś i nie ukończyłeś aż do samego końca, skoro piszesz takie bzdury. Wypróbowałem ponad 100 różne gry z gatunku metroidvania, ale tylko bardzo niewiele tytuły, co mogą zbliżyć do poziomu Hollow Knight, jeśli chodzi o fabuła, świat, grywalność i eksploracja. To również jedna z najdłuższych gier metroidvania, jakie grałem. Można śmiało porównać się z grami AAA. Wysokie noty jak najbardziej zasłużone. Piszę to jako gracz, co ukończyłem Gothic 1-2 i Hollow Knight na 100%.
Radzę Ci wypróbować Hollow Knight i sam przeżywać przygody, a nie oglądać screeny i trochę filmiki YouTube, bo potem będziesz tego pożałować. Zdecydowanie to polecam z całego serca.
Hollow Knight zdecydowanie zasługuje na dobre uznanie i nie jest to gniot. Oceniasz pochopnie po grafice. Mega grywalność i spore wyzwanie to cechy rozpoznawcze tej perełki, a że ma o wiele słabszą grafikę od obu części Ori, które miały o wiele większy budżet to nie znaczy, że Hollow Knight to gniot, bo gierka jest celowo stylizowana na retro lat 80'.
Nie tylko wyzwanie, ale również sama eksploracja i odkrywanie sekretów sprawiają mi ogromne satysfakcji.
że ma o wiele słabszą grafikę od obu części Ori
Może obu części Ori są ładniejsze, ale popatrzmy na projekty poziomów Hollow Knight, jak są piękne narysowane i zrobione, że zasługują też na uznanie i wyróżnienie. Świat HK jest wyjątkowy i urokliwy. Ile detali w projekty poziomów, czego nie widziałem w większości gry Indie. Twórcy włożyli w to sporo serca i pracy.
Hollow Knight to gniot, bo gierka jest celowo stylizowana na retro lat 80
Serio? Przecież Hollow Knight nie należy do "pixel art", a gry z lat 80 już tak. To są dwie różne szkoły grafiki. Chyba że masz na myśli filmy animowane, to wtedy w porządku.
Celowo wybrali taki styl graficzny dla animacji, bo pochłania to mniej budżetu i pracy. Dzięki temu mogą włożyć więcej pracy w projekty poziomów. Wyszło to rewelacyjne dobrze.
Kroniki Myrtany są świetne. Klimat pierwowzoru zachowany perfekcyjnie, do tego kilka nowych nieinwazyjnych pomysłów, świetny projekt świata. Dla mnie to w zasadzie kolejna część Gothica. Gothic Noc Kruka 2.5 jak to ktoś określił.
Ta gra podobała mi się od samego początku, aczkolwiek pierwszy rozdział z wędrowaniem po Silbach umiarkowanie 'chwycił'. Ale po dotarciu do Archolos... Sztos. Piękne, wielkie, żyjące miasto. Robi wrażenie i jest co robić. Oryginalne Khorinis jakieś takie małe i bidne się teraz wydaje :P
I bardzo dobrze, niech modyfikacja rośnie w siłę. Niech zagra cały świat i pokaże wszystkim jak wyglądają najlepsze gry na świecie.
A ja nie jestem w stanie uruchomić Gothica na Steam czy na GoG :(
odpalam grę widzę menu klikam nowa gra i wywala do pulpitu... nic i nikt nie jest mi wstanie powiedzieć co robie nie tak. Mam ten cały pakiet i pozostałe elementy a mimo to nic nie działa
bez... wywala do pulpitu , przez jakiś czas jeszcze słychać muzyke i koniec
Wciągnęło mnie bardziej i to z miejsca jak wszystkie te nowości które sprawdzam, więc nie wiem jak to świadczy o nowych grach. Ach ta magia Gothica.
od kilku lat w nic nie grałem aż do tego czasu kiedy wyszły kroniki myrtany.
w końcu gra godna uwagi i czasu, na inne gry nie chce go marnować. Dzieki wielkie za tą grę. najwyższy czas odkurzyć kompa :)
Żeby zamknąć mod Kroniki Myrtany za naruszenie prawa autorskie? Tak jak zrobili to Rockstar Take Two czy Nintendo?
Gothic 1-2 są otwarte dla mody zgodnie z woli twórcy. Tak długo, jak twórcy Kroniki Myrtany nie będą z niego czerpać zyski, to będzie dobrze.
I będzie milczeć bo zespół Kronik dostał oficjalne błogosławieństwo od Piranii, inaczej nie mogliby umieścić tego moda na Steam czy GOG.
Ty myślisz że oni bez żadnych prawnych konsultacji zrobili moda z takim rozmachem z udziałem profesjonalnych aktorów?
Myślę że raczej chodziło mu o to że PB mogloby w jakiś sposób odnieść się do moda, może pochwalić twórców itp. I o ile nie ma co tego od nich wymagać to jednak taka sytuacja byłaby bardzo sympatyczna z ich strony (oraz świetna marketingowo) gdyby zdecydowali się napisać o tym na oficjalnej stronie. A taki stream z piranhami odgrywającymi Kroniki (jeszcze jakby się udało ściągnąć KaiRo i Michaela Hoge...) to byłaby uczta dla wszystkich fanów Gothika. A dla PB świetna promocja.
MilornDiester słusznie odgadł moje intencje. Wybaczcie, myślałem że to oczywiste. Liczyłem na to, że Piranha jako "ojcowie założyciele" wykona jakiś gest; pochwali, pozdrowi, przynajmniej mrugnie okiem. Z kolei THQ Nordic zbiera plony po sukcesie Kronik. Trochę nie fair.
Może milczą, bo wsiąkli w grę? ;)
Dopiero pobieram, ale widze, że w 5 dni zdążyli 5 łatek wypuścić ;D Nie wiem co tam poprawiają ale myśl o CDP nasuwa się sama.;)
Większość dużych modów do G1/G2 jest łatana bardzo długo. Niektóre nawet 2-3 lata. To byłby cud, gdyby nie było bugów przy premierze :)
Dodajmy do tego, że to otwarty świat i również RPG z mnogość wybory, a dla takie gatunki bugów często są tam spotykane i są trudniejsze do wyłapywanie.
Twórcy modów często mają za mało ludzi.
Grupa od Kroniki Myrthany ma dobry kontakt ze społecznością, bo błyskawicznie i regularnie łatają zgłaszane bugi. Codziennie nowa łatka więc na plus, że tak sprawnie ulepszają moda.
Drugi plus za to, że każda aktualizacja moda nie powoduje, że trzeba zaczynać od nowa, by zadziałały wszystkie poprawki łatki jak w przypadku innych modów do Gothic, a mamy sytuację jak przy nowoczesnych grach.
Dla porównania oficjalna gra War Mongrels z października tego roku co aktualizacja to problemy z kontynuowaniem rozgrywki co jest obecnie rzadkością i została również za to skrytykowana, a nie tylko z powodu bugów.
Dzbany, chodzilo mi, że taka firma jak CDP przez długi czas nie potrafiła załatać gry za którą trzeba płacić, a grupa moderów robiacych za darmo patchuje jak szalona.
Szczerze podziwiam ich za tą częstotliwość z łatkami. Generalnie mogli wydać mod i osiąść na laurach. Ewentualnie wypuścić łatkę za miesiąc jak im się zachce usiąść. A oni mimo, że to darmowy projekt na którym nie zarabiają, na bieżąco wczytują się w uwagi fanów i łatają.
Myślę, że wychodzą z założenia, że tym szybciej załatają moda, tym szybciej będą mogli odpocząć. Same Kroniki powstawały kilka lat, a przecież jeszcze część zespołu pracowała przy Dziejach zanim doszło do podziału. Nie zmienia to jednak faktu, że tempo mają imponujące i pozostaje jedynie pogratulować takiego zapału i pasji.
Łatki są symboliczne ( zazwyczaj błędy w tekstach)
Łatka najnowsza 1.0.6
1) Poprawiono problemy z progresją zadania "Krew myśliwego"
2) Poprawiono problemy z progresją zadania "W służbie jego królewskiej mości"
3) Poprawiono problemy z progresją zadania "W biały dzień"
4) Poprawiono problemy z progresją zadania "Niedźwiedzia przysługa"
5) Poprawiono problemy z progresją zadania "Po nitce do kłębka"
6) Poprawiono naukę zdobywania kłów u Allana
"Prawdopodobnie nie dostarczymy kolejnych mniejszych poprawek aż do aktualizacji 1.1. Tylko krytyczne problemy będą naprawione, gdyby się pojawiły. Bardzo dziękujemy za opinie, raporty o błędach oraz propozycje poprawek! Potrzebujemy trochę odpoczynku, ale wrócimy do was z większą aktualizacją 1.1, która naprawi więcej drobnych błędów i kilka problemów z balansem. Dopiero wtedy rozpocznie się również proces tłumaczenia wspierany przez społeczność, ponieważ mamy jeszcze do naprawienia problemy z lokalizacją w języku angielskim."
Chcą przetłumaczyć też moda na niemiecki, rosyjski, włoski, hiszpański, rumuński, czeski. Te języki pokazuje w zakładce.
https://translate.thechroniclesofmyrtana.com/
świetny mod, w zasadzie to jak nowa gra, nowy świat, nowa fabuła, świetne dialogi i bardzo dobry dubbing pl, super
Zabroń im jeszcze, niech im w pięty pójdzie!!!
Mnkh--- to idź pograj sobie w Srassasina.
Pobrałem z ciekawości, choć aż tak bardzo mi się nie chciało w to grać i tak już 30 godzina rozgrywki leci xD
A dla mnie niestety rozczarowanie. 15 h na liczniku, gra naprawdę wciągnęła, ale czuję się oszukany. Bohatera ładowałem całego w manę i naukę kręgów z zamysłem, że dołączę do klasztoru, o którym mowa zaraz na początku. Riordan w wiosce nawet sugeruje taki wybór. Cóż, klasztor jest, ale zamknięty. W środku są NPCe, ale bez opcji dialogowych.... runy jakie są do zdobycia to jakieś gówno rozrzucone po mapie. Gołym okiem widać, że nie dokończyli moda i "usunęli" klasztor. Szkoda, bo mam 16 lvl i niegrywalną postać. Mogli o tym wspomnieć na początku gry.
To jest zabugowane gorzej niż Cyberpunk.
1Gosc mi mówi, żebym wzial tylko jedno drewno, biore 2 - zabija mnie na smierc.
2. bije wilka, podchodzi mysliwy, zabijam wilka, mysliwy we mnie wali - chyba za to ze sprzatnalem mu wilka - i zabija mnie na smierc.
Nie chce mi sie juz meczyc z tym, co 5 minut trzeba zapisywac gre bo nie wiadomo czy sie cos nie zbuguje. Przez tego mysliwego teraz musze godzine nadrabiac. No i co to ma byc, co to za chory pomysl żeby po nieporozumieniach npc od razu zabijali a nie tylko pobili i okradli. Tu jest taki Meksyk czy Brazylia, kose pod żebro wyrwiesz na każdym rogu, już lepiej i bezpieczniej było w kolonii karnej niż na tym wierzącym Archolos. Mapy też przesadnie popodnoszone i zakręcone, wszedzie tylko górki, pagurki, ścieżki wężykiem, brakuje jakichs wiekszych pól które byłyby dobra odmiana i orientacja w terenie. Na razie jakoś mnie nie porwała też fabuła i bohaterowie, ot jesteśmy jakimś młodym leszczem, a NPCow nie ma za co nawet pamiętać, wiekszosc jest bez wyrazu, jakies banały tylko gadają, nie pomaga nawet dubbing.