Witam nie wiem gdzie mogę zapytać o takie rzeczy więc pytam tutaj XD i szczerze to już mnie to męczy, więc tak wysłałem list 10 grudnia no i mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak to się stało że list został doreczony o 10;00 a powiadomienie na sms dostałem 3 godziny później jestem kompletnie zielony w tych sprawach, tak to powinno działać? słyszałem od niektórych że to może być awizo to w ogóle możliwe? w sumie wszystko by na to wskazywało bo w tamtym momencie nie powinno być nikogo w domu i nie miałby kto odebrać tego listu, z góry dzięki za pomoc
Na ile znam ten system, a trochę znam, to nadawca odebrał ten list, nie ma awizo. SMS po 3 godzinach to nic dziwnego, to jest instytucja z 2005 i nie ma technologii jak kurierzy czy InPost.