A takie szybkie pytanko, czy ktoś na tym forum jeszcze gra w tę gierę. Obojętnie, czy priv czy global. Po prostu sprawdzam, czy ta gra na serio jest tak martwa na jaką wygląda? Bo jeśli tak, to nie zdziwiłbym się, gdyby kolejny dodatek powitał świat w formie F2P.
Ja już dawno nie gram (global Vanilla - TBC - skończyłem na WotLku - zawsze high endowe granie - wtedy to było), ale często oglądam na Twitchu i mam wielką ochotę, żeby wrócić jednak brak czasu jest decydującym czynnikiem na spasowanie. Ale po dziś dzień dobro tej gry leży mi na serduszku :P
Jeszcze po roku temu brakiem na sunwellu wotlk, potem white mane. Ale to już nie były te szczeniackie czasy gdzie można było grać 10h dziennie, więc żadnych rajdów. Tylko insty na heroickach robiłem.
Martwa? Przeciez tak czy siak to nadal najpopularniejsze mmo. Potem FF14, ESO (doganiajaca druga liga), GW2 i SWTOR (trzecia liga, wciaz bardzo mocna). Z nie-themeparkow BDO i Runescape (tutaj nie wiem bo mnie nie-themeparki nie interesuja).
PS. Zeby nie bylo, nie... nie gram w wow.
Guild Wars 2 trzecia liga i porownywanie jej do swotora, dobre sobie. Rozumiem jeszcze WoWa postawic obok FInala przez abonament. ESO i GW2 przynajmniej maja dodawany konkretny content w przeciwienstwie do swotora o ktorym ludzie glownai powtarzaja jaka fabula z poczatku gry jest fajna czego zupelnie nie odczulem, schematyczne popłuczyny po grach bioware, im dalej w las w Swotor tym gorzej z fabula w ramach kolejnych aktualizacji.
Ja odpuściłem, bo w najnowszym dodatku bieda i jest mało do roboty, ale planuję wrócić do gierki, bo jednak zawsze się chce do niej wracać.
No właśnie teraz jest mój kolejny "powrót" powiedzmy do gry. Po TBC, WOTLK, Cata, Legion nadeszła pora na Shadowlands. Jak Cataclysm po Lichu był potężną zmianą, potem Legion względem Cata jeszcze większą, to grając w Shadowlands czuję się jakbym grał w inną grę, niż miało to miejsce parę lat temu. Nie mówię, że gorszą, po prostu inną.
Martwa? Przeciez tak czy siak to nadal najpopularniejsze mmo.
Przez słowo martwa, miałem na myśli duuuużo uboższa pod względem graczy, niż takie parę lat temu. Względem sociala który miał miejsce kiedyś na większości serwerów, teraz żyje może cząstka tego. Na takim bigosowym Burning Legionie nawet cicho jest w stolicach i innych ważnych miejscach w SL.
Via Tenor
Jesli chodzi o ilosc graczy to napewno ubylo sporo. Jakbym ja mial strzelic to w porownaniu z topem (WOTLK) to z 75% pewnie.
Zas jesli chodzi o szeroko pojety social, to imho nie ma go wogole i prozno go szukac w "modern mmo". Te gry sa robione w taki sposob zeby nie byl potrzebny po prostu. W WoW'ie i FF14 social nie istnieje prawie wogole, w ESO i GW2 (zwlaszcza w tym ostatnim bo gra ma dosco nietypowe rozwiazania designerskie, ktore nie tlumia socialu) troche lepiej ale i tak nic szczegolnego.
Take that or leave. ;)
No wiesz no, póki co to se gram, wow to jednak wow i fajnie się w niego pyka, ale trochę boli to, że właśnie warstwa socjalu jest ucinana z dodatku na dodatek coraz bardziej. Teraz da się przejść dungeona bez jakiejkolwiek interakcji z randomami. Pewnie na mythicach to się zmienia, no ale lipa z tej strony.
Nie grales w MOP i BFA?
Brednie o martwej grze, niech blizzard wrzuci jakiesgos dluzszego triala jak Final Fantasy (cala podstawka czy pierwszy dodatek) czy Guild Wars 2 na co sie nie zanosi skoro piszesz o f2p ktorego predko sie nie doczekasz o ile w ogole. Juz w Wotlk przeciez pod koniec bylo dodane Dungeon Finder, dopiero teraz po tylu dodatkach narzekasz, ze da sie przejsc dungeona nie gadajac z randomami. W Final Fantasy 14 jakos to dziala lepiej, calosc tworcy lepiej przemysleli kierujac rowniez graczy na wyzszym poziomie korzystajacych z dungeon findera w do pomocy osobom ktore zaczynaja lub leveluja alty, co w WoWie jest nieobecne, timewalking jest duzo bardziej wybiorczy, nie pamietam juz czy pozwala levelowac.
Z mopem i bfa miałem krótki epizod na privie, więc nie uznaje tego za "granie". Co do tego f2p to wczoraj właśnie myślałem o tym sobie, że trochę się rozpędziłem. Trochę hiperbola niepotrzebna się wkradła. Po co mieliby to robić, skoro Blizzard na wowie dalej kosi potężny pieniądz i dalej jest to topka MMO. Co do RDFa to niepotrzebnie opieram swoją wiedzę o Normale na SL, więc to też bez sensu. Chyba po prostu odpalił mi się typowy PRLowiec, mówiący że kiedyś to było... XD Sorry chłopaki, pierdoliłem głupoty.
Co ja robię z moim życiem, z ciekawości opłaciłem WOW i odpaliłem Classic :D
Od samego startu WOW grałem dwarfem paladinem, więc po tych 18 latach zrobiłem identycznego dwarfa paladina.
Jestem chyba jakiś powalony, bo minęło 18 lat, a ja wszystko pamiętam - miejscówki, questy, moby etc. Masakra :D