Assassin’s Creed Valhalla - wyciekły screeny z trzeciego dodatku
W sumie to trochę tęsknię za czasami kiedy wydawali asasyna co roku ale przynajmniej nie był grą fantasy i nagradzał skradanie. Te screeny, szczególnie ten ostatni wyglądają jak jakiś koreański MMORPG.
Też mi sie nie podoba w jakim kierunku idzie ten assasyn o ile tą grę można tak jeszcze nazwać, raczej to jest już jakies RPG fantasy, tęsknię za takim unity które wiele rzeczy robiło mega dobrze, i jeszcze ta kolejna część co się szykuje infinity ubi to potrafi zajechać świetne marki
W sumie to trochę tęsknię za czasami kiedy wydawali asasyna co roku ale przynajmniej nie był grą fantasy i nagradzał skradanie. Te screeny, szczególnie ten ostatni wyglądają jak jakiś koreański MMORPG.
Też mi sie nie podoba w jakim kierunku idzie ten assasyn o ile tą grę można tak jeszcze nazwać, raczej to jest już jakies RPG fantasy, tęsknię za takim unity które wiele rzeczy robiło mega dobrze, i jeszcze ta kolejna część co się szykuje infinity ubi to potrafi zajechać świetne marki
Mi jest żal że Unity wyszło w takim stanie technicznym w jakim wyszło i przez to wiele osób rzuciło tę grę w kąt, dało ocenę 1/10 i już nigdy do niej nie wróciło. A tę grę naprawdę naprawili, da się grać bez bugów, a sama część jest jedną z najbardziej "asasyńskich" klimatycznych, świetna fabuła, do tego gra wyglądała mega dobrze w 2014 roku, szczególnie modele postaci.
No tak, zgadzam się z Panami powyżej, by to jeszcze był dodatek oparty równo na fabule i walce jak 2 poprzednie, bo po rzecznych najazdach walka w tej grze już mnie męczy... I ciekawe czy będzie za darmo dla posiadaczy przepustki sezonowej czy wydadzą drugą.
Przejdę tego ac do końca z dodatkami ale już nie tknę nigdy żadnej części
Przecież ta seria już od dawna idzie w złym kierunku , nic nowego to już nawet nie jest asssin creed tylko jakieś fantasy almost creed
Jak wyszło Syndicate to wszyscy płakali, że to samo, ze jest źle i nie dobrze.
Ja bardzo lubię Unity ale porażka tej gry sprawiła, że graficznie seria już nigdy nie powróciła na ten poziom ( Unity nadal potrafi przycinać na RTX 2080TI ) ale ta seria nigdy nie promowała skradania, jak to ktoś u góry pisał, może właśnie trochę Unity.
AC to zawsze była gra akcji z elementami SF, już sam koncept Animusa to czyste SF a było jeszcze jabłko, potem inne artefakty i Kosmici? Obecne elementy Fantasy to przy tym pikuś, ja osobiście wolę Fantasy i RPG od SF więc obecny kierunek serii mi się podoba, choć chętnie zagrałbym w odsłonę podobną do Unity lub do AC III.
Unity nadal potrafi przycinać na RTX 2080TI
to oznacza że coś jest nie tak z twoim RTX 2080TI a nie że grafika jest najlepsza w serii, no chyba że ty grasz na modach ale w takim wypadku powiedzenie że "że graficznie seria już nigdy nie powróciła na ten poziom" jest błędne bo przy takich porównaniach nie liczy się modów.
Ja bez modów na ultra na moim GTX 1060 to mam stałe 30 fpsów
No własnie sci-fi w tej serii ma więcej sensu i logicznego wytłumaczenia niż elementy fantasy i mitologii wyciągnięte z tyłka i wrzucone tylko po to by jechać na popularności takich gier jak DoW. Brak kreatywności i pomysłów i zrzynanie jedni od drugich, aż bije po oczach.
Właśnie ta szczypta sci-fi w postaci pierwszej cywilizacji, obcej technologii, pozwoliła na wytłumaczenie pewnych rzeczy jakie miały miejsce w rzeczywistości. Np w Unity jest świetny motyw z aresztowaniem Robespierre, że w tamtej chwili miał ranę twarzy. Tak było w rzeczywistości, a twórcy gry sprytnie to wykorzystali (oczywiście na własne potrzeby) To przeplatanie się tych wątków sprawiało, że gra była wyjątkowa. A teraz mamy kolejną sztampę, którą żeby ukończyć to trzeba się niemal zmuszać. Zajebiste takie gry, co męczą zamiast bawić.
z reguły nie podobały mi się zaświaty w tej serii, były tycie i brzydkie ale na pierwszym screenie widoczki prezentują się całkiem ładnie, szykuje się 40 godzin zabawy.
Ehhh i cały czar assassynów prysł jak bańka mydlana. Przecież właśnie sukcesem marki była tylko szczypta tej fantastyki, która miała w pseudonaukowy sposób tłumaczyć pewne wydarzenia i zjawiska. Teraz to zwykłe rozmienianie na drobne, spłycanie i rozmydlanie. Całe szczęście, że już od wielu lat nie kupuję gier na premierę, po prostu nie warto, a DLCki do assassyna to istna droga przez mękę. Wystarczy zobaczyć jakie były w poprzednich odsłonach.
No dokładnie, asasyny opierały się na minimum science fiction i teoriach spiskowych jak z książek Dana Browna, a od czasu Origins polecieli ostro, dodatki fantasy, jakieś mounty jak z MMORPGów, magiczne bronie, co to się porobiło.
jakieś mounty jak z MMORPGów
co nie, możliwość posiadania załogi złożonej z szkieletów w Assassin's Creed 4 Black Flag to już gruba przesada, i ta magiczna zbroja majów która odbijała pociski z broni palnej
To była zmiana kosmetyczna i nawet można ją wytłumaczyć, bo przecież wydarzenia z tych gier odbywają się w symulacji w Animusie i ty jako obsługujący Animusa możesz wprowadzać do wspomnień wizualne zmiany. W ten sam sposób działają te wszystkie inne dodatki jak np. noszenie stroju Altaira albo Ezio w późniejszych częściach. A od czasu Origins dostajemy dodatki w których udajemy się w jakieś zaświaty czy inne magiczne krainy i walczymy z fantasy potworami. To już co innego.
Jeszcze lepsze jest posiadanie załogi z rożnych epok w Odyssey... Ale tak, te magiczne krainy to była po prostu masakra.
To była zmiana kosmetyczna i nawet można ją wytłumaczyć, bo przecież wydarzenia z tych gier odbywają się w symulacji w Animusie i ty jako obsługujący Animusa możesz wprowadzać do wspomnień wizualne zmiany.
Właśnie sobie odpowiedziałeś na pytanie skąd się wzięły mounty jak z MMORPGów jak również załogi z różnych epok w odyssey.
Co do magicznych broni to pewnie ci chodzi o tą dzidę z odyssey to ta dzida jest artefaktem edenu tak jak jabłko edenu, z jedynki czy innych odsłon, z tą różnicą że zamiast ograniczać możliwość używania tego jedynie do pojedyńczych etapów to stworzono całą grę wokół tego artefaktu.
A od czasu Origins dostajemy dodatki w których udajemy się w jakieś zaświaty czy inne magiczne krainy i walczymy z fantasy potworami
ogólnie jest to wytłumaczone tak że te światy "fantasy" to są czasy przed wielkim kataklizmem który wybił tych co byli przed nami (w nowej trylogii znani jako isu) i jedynie zwiedzamy symulacje tych miejsc zgodnie z wspomnieniami osób które w nich mieszkali
Teraz to już wiadomo czego się spodziewać. Nie zdziwię się jakby Abstergo za pośrednictwem Animusa nawiązali kontakt z pierwszą cywilizacją i wróciła ona na Ziemię, by wszystkich ponownie zniewolić... ot zajebisty scenariusz na nowego assassyna.
a ja tęsknię za czasami, kiedy w asasynie liczyła się fabuła
A możesz mi powiedzieć kiedy to było? Bo z tego co kojarze to zawsze liczył się zarobek
ale co ma zarobek do samej gry? ja mówię, że kiedyś w asasynach fabuła była znacznie lepsza niż to, co jest teraz
ale co ma zarobek do samej gry? ja mówię, że kiedyś w asasynach fabuła była znacznie lepsza niż to, co jest teraz
Nie zgodzę się z tobą, fabuła w ac origins i odyssey jest cudowna, znacznie przewyższa pod wieloma względami tą z dwójki. Dopiero czwórka może się równać z takim origins pod względem fabuły.
Może i dobry ten Assasyn, ale nie dla mnie. Jeszcze nie zaliczyłem Origins i Oddysey, musiałbym kompletnie zrezygnować z innych gier i przez rok kilka godzin dziennie grać w te Assasyny, a to nie jest jakąś zachęcającą opcją, biorąc pod uwagę moją kupkę wstydu i przyszłoroczne premiery.
Origins jest całkiem fajny, na początku nie mogłem się do niego przekonać, ale wciągnął mnie na maksa. Jeśli mogę coś poradzić, to olej DLCki, bo są tak obrzydliwie nudne, że aby je przejść musiałem się zmuszać. Główny wątek jest zdecydowanie najciekawszy.
Odyseey, wyłączyłem po kilku minutach gry, może kiedyś wrócę, na razie mam przesyt.
Nie miałbym nic przeciwko dodatkom skupiającym się na mitologii, tym bardziej że była ona nieodłączną częścią kultury Nordyckiej, gdyby to jakoś jeszcze wyglądało... a tu klimatem bliżej do Koreańskiego MMO.
No popatrz, mitologia jest częścią kultury, no kto by pomyślał. Odkryłeś coś jeszcze?
oczywiście znowu w komiczny sposób oddzielają to dlc high fantasy od reszty tej gry też fantasy XD żeby tylko czasem ich fani-debile nie obrazili się o przekształcenie GRY HISTORYCZNEJ w jakieś tam fantasy!!1!!1!1!
Te screeny to nawet są bardzo ładne i czuć w nich klimat skandynawskiej mitologii, chociaż lekko podkręcony jasnymi barwami, jednak jak pisali inni powyżej - trochę za dużo w tym podobieństw do hybrydy RPGa Fantasy i MMORPGa co w przypadku gry nawet by było świetną wariacją, ale fraza Assassin's Creed zawsze będzie się kojarzyć z Assassin's Creed, więc odczuwa się lekki dysonans.
Origins, Odyssey i Valhalla dotykają tematów mitologicznych, więc elementy Fantasy są tu jak najbardziej na miejscu, o wiele bardziej niż elementy SF w głównej serii.
Ja w ogóle wywaliłbym tego Animusa i wszystko co z tym związane i robił gry tylko o Assassynach i o Templariuszach, bez przodków, itp.
Nie ma co się dziwić, że takie DLC powstają do tej gry. To przecież wikingowie, a każdy kto lubi te klimaty lubi też te mitologiczne wierzenia typu valhalla, ragnarok, helheim, thory i odyny, które wszędzie w popkulturze nawiązują do wikingów. Mitologia wikingów była tak kosmiczna, że nie dało się zrobić assassina bez magicznych udziwnień. Sorry, ale taka kultura i cześć świata, nie czepiajcie się samej gry tylko tych co postanowili zrobić assassina u wikingów.
A ja w przeciwieństwie do narzekaczy lubię nowe Asasyny, dodanie większej ilości elementów fantasy, danie większej RPGwości. Jakoś nie chce mi się wracać do ograniczonego Unity.
IMO Ta seria potrzebuje resetu.
Animus czy Rzeczywistość, SF czy Fantasy.
Jedna strona blokuje totalne popłynięcie w fantasy arpg, druga gre akcji bawiaca sie teoriami spiskowymi.
Ludzie którzy to tworza nie wiedza juz co sie dzieje.
Gracze tez nie wiedza co sie dzieje.
Wszystko to zabija brand.
Dałem po prostu kilka plusików, bo wszystko na temat serii i tego, jak się stoczyła i zatraciła fajny charakter, napisano już wyżej...