Zobacz Dijkstrę na nowych zdjęciach z 2. sezonu Wiedźmina
Średni ten Dijkstra, powinien wyglądać bardziej jak tępy osiłek, a nie stary dziad. W Wiedźminie 3 dosyć trafnie go przedstawili.
Serialowej Triss tak pasują rude włosy jak koniowi krawat - nie ten karnacja na rudzielca
Poprawnosci polityczne ciag dalszy ... Pierwsze recenzje sredniak. Szkoda ze HBO nie ma wiedzmina. Tam przynajmniej bylby jakis poziom. A netflix szkoda gadac ...
Rozumiem że w książce było szczegółowo opisany każdy detal włosów bohaterów ?
Pytanie do osób które czytały książkę ? Druga sprawa, serial jest wierną adaptacją książki ?
Tu nie chodzi jak było w książce, a o to, że te fryzury po prostu są kiepskie i nieciekawe. Poza tym od kiedy książka ma takie znaczenie dla twórców tego serialu? Na pewno nie patrzą na detale co pokazali w pierwszym sezonie.
"fryzury po prostu są kiepskie i nieciekawe" - bo takie właśnie były w tamtych czasach
bo takie właśnie były w tamtych czasach
W jakich czasach? To jednak Wiesiek jest w jakichs naszych czasach? Bo wszyscy zwolennicy różnorodności castingowej krzyczeli że to jest świat fantasy i może być jak sobie tylko wymyślą.
Średni ten Dijkstra, powinien wyglądać bardziej jak tępy osiłek, a nie stary dziad. W Wiedźminie 3 dosyć trafnie go przedstawili.
Z tych wszystkich zrzutów o dziwo imo najbardziej na plus wypada Triss :D Nadal nie jest to ten podlotek z książek, ale jakoś wygląda ta postać lepiej i bliżej jej mojemu wyobrażeniu o Triss.
Serialowej Triss tak pasują rude włosy jak koniowi krawat - nie ten karnacja na rudzielca
Słaby aktor do grania Dijkstry, zbyt inteligentnie wygląda. Dijkstra z książki wyglądał jak jakiś wykidajło i zaskakiwał ludzi że nie jest tępakiem tylko jednym z najsprytniejszych i najinteligentniejszych intrygantów, w Wiedźminie 3 idealnie go odwzorowali moim zdaniem.
Gdzie sa ci wszyscy specjaliści od "show not tell". Zaraz by ci powiedzieli że musieli to zmienić żeby widz od razu wiedział że bohater jest super inteligentny i dystyngowany.
Są tylko dwa wyjścia, żeby uratować jeszcze ten serial.
Albo zwolnić Lauren Schmidt Hissrich albo przekazać to stacji HBO, żeby zrobili to jak należy. Ale niestety żadna z tych opcji jest nierealna tak więc -Wiedźminie spoczywaj w pokoju+
Ile razy widze to wydanie Yen to mam bekę .. ta kobieta jest w mojej ocenie tak nijaka, wręcz tępa z twarzy, że szkoda mówić :)
Nie trzeba mieć inteligentnego wyrazu twarzy, aby być inteligentnym.
Natomiast książkowa Yenn powalała urodą.
Nie bardzo
Spod czarnych loków objawiła się blada trójkątna twarz, fiołkowe oczy i wąskie, lekko skrzywione wargi. ~ Ostatnie życzenie
Yennefer zaś, choć na swój sposób atrakcyjna, za piękność uchodzić nie mogła. ~ Ostatnie życzenie
Wiedźmin podszedł, przyglądając się w milczeniu. Widział jej lewe ramię, odrobinę wyższe od prawego. Nos, odrobinę za długi. Usta, nieco zbyt wąskie. Podbródek, troszkę zbyt cofnięty. Brwi, za mało regularne. Oczy...
Widział zbyt wiele szczegółów. ~ Ostatnie życzenie
Nie bronię woboru Chalotry, ale wielu zbyt często zapomina Yen z książek i myli ją z ideałem z gier :)
Pod żadnymi innymi newsami nie ma w komentarzach takiej nienawiści, jak pod tymi z netflixowego Wiedźmina. Nie chodzi o to, że nie można krytykować - mi też wiele rzeczy w tym serialu się nie podoba. Jedynie to, w jaki sposób niektórzy się wypowiadają, jest przykre, a wręcz niepokojące, bo świadczy o tym, że nie są ludźmi, których powinno się mieć w swoim otoczeniu.
bo dla większości tych ludzi problemem są aktorzy, których wybrano, nie sam serial. jeśli każdy w obsadzie byłby białym mężczyzną, myślisz, że ktokolwiek z nich by narzekał?
edit: wystarczy spojrzeć na pierwszy komentarz. gdzie jest ta polityczna poprawność? albo inaczej, CZYM jest ta poprawność?
jeśli każdy w obsadzie byłby białym mężczyzną, myślisz, że ktokolwiek z nich by narzekał?
mysle, ze Triss i Yennefer grane przez np. Johna Travoltę również spotkałyby się z transfobicznym brakiem zrozumienia wśród forumowiczów
no tak, wtedy byłoby narzekanie, że złe lgbt, niektórym nigdy nie dogodzisz ;)
Moimm zdaniem najlepszym kandydatem byłby Vincent D'Onofrio. W Daredevilu mistrzowsko zagrał Fiska.
D'Onofrio byłby spoko. No coś w tym jest. Mi jeszcze pasuje JJ Laroche z "Mentalisty", czyli Pruitt Taylor Vince. https://www.google.com/search?q=Pruitt+Taylor+Vince+jj+laroche&tbm=isch
kalib to otaczaj sie ludzmi którzy ci pasują, ja i każdy zrobi to samo,a jednego niepokoi to innego tamto,tolerancja- więc uszanuj zdanie innych,wiem to trudne ,jak dla mnie sluchanie lewacki8ego bełkotu,ale staram się
To tak nie działa. Poczytaj sobie o czymś takim jak "paradoks tolerancji." Nie ma szacunku dla nietolerancji, szacunek kończy się tam, gdzie dzieje się krzywda.
Ok, czyli osoby nietolerujące LGBT mają prawo to robić ponieważ LGBT ich nie toleruje a zgodnie z paradoksem tolerancji nie ma szacunku i tolerancji dla ich nietolerancji.
Fikołek? To jest zwyczajne zastosowanie twojego debilnego paradoksu. To że brakuje Ci rozumu by to zrozumieć To już tylko twój problem.
dijkstra z tego co pamiętam,miał miec aparycję 2-metrowego świeżo wyszorowanego wieprza:)),tavish bardziej pasuje na nilfgardzkiegoi ambasadora,ostatecznie vysygotę...
Fatalny te ich castingi, w mojej ocenie nikt nie wpasowuje się dobrze w rolę
Dijkstra wygląda słabo. Ja bym widział w jego roli tego aktora, który grał Kingpina w Netflixowym Daredevilu. Świetnie by pasował
Ja się zastanawiam czy robiąc castingi oni w ogóle czytali opisy poszczególnych postaci? W sumie dlaczego nie Dijkstra kobieta?
Pamietajcie, ze zawsze mogl to byc murzyn. Wiec az tak bym juz sie nie czepial xD