Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka 2. sezon Wiedźmina to średni serial, ale niezły fanfik

10.12.2021 10:50
Qverty
3
26
odpowiedz
3 odpowiedzi
Qverty
37
w olejku lub w pomidorku

To że Cavill musiał przekonywać Hissrich żeby Geralt był bardziej podobny do tego z książek pokazuje tylko, że ta kobieta nie tyle, że nie rozumie materiału źródłowego - ona nie chce go zrozumieć. Prozę Sapkowskiego traktuje tylko jako bazę dla swoich beznadziejnych pomysłów, to boli najbardziej. Boli to tym bardziej, że Wiedźmin sam w sobie ideologicznie pasuje idealnie pod netflixa - mamy tam rasizm, mamy nierówności społeczne, mamy wątki LGBT. Ale nie, to nie wystarczy, trzeba zrobić groch z kapustą i to niesmaczną.

Przynajmniej te nilfgardzkie mosznowe pancerze poprawili.

post wyedytowany przez Qverty 2021-12-10 10:50:57
10.12.2021 09:56
enrique
😐
1
13
enrique
38
Zwykły gracz

Oprócz jednego takiego polskiego portalu gdzie skala ocen zaczyna się na 7 a kończy na 10 na innych również niskie noty...

No niestety dopóki nie zmienią pani showrunnerki Lauren "Ja Wiem Lepiej" Schmidt-Hissrich to ten serial nie ma przyszłości.

post wyedytowany przez enrique 2021-12-10 09:56:40
10.12.2021 10:39
Mówca Umarłych
2
10
odpowiedz
Mówca Umarłych
123
Pan Milczącego Królestwa

Jeżeli aktor grający główną rolę wymusza na producenie aby bardziej trzymał się materiału źródłowego to nie oznacza niczego dobrego, zwłaszcza w obliczu tego, że owa wizja producencka kiepsko się udała, a mimo to nadal jest kontynuowana.

post wyedytowany przez Mówca Umarłych 2021-12-10 10:40:33
10.12.2021 11:24
5
9
odpowiedz
Tidus23
0
Chorąży

Dla mnie ten serial to wydmuszka jadąca na marce. Nic więcej.

10.12.2021 09:56
enrique
😐
1
13
enrique
38
Zwykły gracz

Oprócz jednego takiego polskiego portalu gdzie skala ocen zaczyna się na 7 a kończy na 10 na innych również niskie noty...

No niestety dopóki nie zmienią pani showrunnerki Lauren "Ja Wiem Lepiej" Schmidt-Hissrich to ten serial nie ma przyszłości.

post wyedytowany przez enrique 2021-12-10 09:56:40
10.12.2021 10:39
Mówca Umarłych
2
10
odpowiedz
Mówca Umarłych
123
Pan Milczącego Królestwa

Jeżeli aktor grający główną rolę wymusza na producenie aby bardziej trzymał się materiału źródłowego to nie oznacza niczego dobrego, zwłaszcza w obliczu tego, że owa wizja producencka kiepsko się udała, a mimo to nadal jest kontynuowana.

post wyedytowany przez Mówca Umarłych 2021-12-10 10:40:33
10.12.2021 10:50
Qverty
3
26
odpowiedz
3 odpowiedzi
Qverty
37
w olejku lub w pomidorku

To że Cavill musiał przekonywać Hissrich żeby Geralt był bardziej podobny do tego z książek pokazuje tylko, że ta kobieta nie tyle, że nie rozumie materiału źródłowego - ona nie chce go zrozumieć. Prozę Sapkowskiego traktuje tylko jako bazę dla swoich beznadziejnych pomysłów, to boli najbardziej. Boli to tym bardziej, że Wiedźmin sam w sobie ideologicznie pasuje idealnie pod netflixa - mamy tam rasizm, mamy nierówności społeczne, mamy wątki LGBT. Ale nie, to nie wystarczy, trzeba zrobić groch z kapustą i to niesmaczną.

Przynajmniej te nilfgardzkie mosznowe pancerze poprawili.

post wyedytowany przez Qverty 2021-12-10 10:50:57
10.12.2021 14:25
FireJach
3.1
FireJach
93
Generał

To prawda. Mogli tak pieknie wykorzystac marginalizacje niektorych grup spolecznych swiata Wiedzmina, jako odbicie lustrzane do naszych realiow. Kiepsko tej calej Lauren to wychodzi. Moze uda sie ja zwolnic przed 3. sezonem

10.12.2021 21:58
3.2
zanonimizowany1355432
7
Legionista

Mają materiał źródłowy pasujący idealnie do lewackich wartości, ale z drugiej strony do tej pory jakoś mocno nie przeginali w serialu Wiedźmin. Aż dziwne, jak na Netflixa.

Ten serial jest jakiś taki średniawy i bez tego, a gdyby wprowadzili na większą skalę lewicowe wątki na miarę tych z New Amsterdam, to nie dałoby się tego oglądać i bez wahania wystawiłbym ocenę 1. A nawet 0, gdyby się dało.

11.12.2021 00:20
😜
3.3
Strategos44
57
Chorąży

Dokładnie tak, aż się wierzyć nie chce jak bardzo "Wiedźmin" był "progresywny" a wszystko to w latach 90'' ubiegłego wieku i tysiąclecia. Jak porównać to z obecną Polską z jej "strefami wolnymi od pedałowania" i palantami z rad miejskich które te strefy uchwalają to uwierzyć się nie chce jaki wielki krok wstecz zrobiliśmy jako społeczeństwo.

I piszę to z perspektywy 44ro latka który pamięta dresów, komuchów, KPN, ligę polskich rodzin, samoobronę a teraz ogląda niekończące się podrygi pisiorów i...

i ... Geralt z Rivii na prezydenta!

10.12.2021 10:53
A.l.e.X
4
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
A.l.e.X
155
Alekde

Premium VIP

5/10 na GOLu to jak 2/10 na filmwebie uwi boll maczał w tym palce czy jak ? dla przypomnienia pierwszy odcinek Expanse na Amazonie od wczoraj 3 w nocy ;)

10.12.2021 11:21
4.1
khadzad
46
Konsul

Jak tam Expanse? Jakoś się trochę boję go oglądać po ostatnim wątku Alexa...(staram się nie spoilerowac)

10.12.2021 11:38
Ojboli
👍
4.2
Ojboli
145
Konsul

khadzad Obejrzałem pierwszy odcinek i jest dobrze...

post wyedytowany przez Ojboli 2021-12-10 11:38:45
10.12.2021 11:58
👍
4.3
tankshtela
49
Konsul

Ja właśnie kończę pierwszy rozdział książki (ostatniej już z cyklu Expanse , niestety) Leviathan falls. Jak przeczytam wezmę się za serial. Szkoda ,że to już ostatni sezon tej space opery. Jeden z najlepszych serial sf obecnie...

10.12.2021 12:02
enrique
4.4
enrique
38
Zwykły gracz

Jako że ten finałowy sezon to tylko 6 odcinków liczyłem na jakieś konkretne epizody po 60-70 minut a tu raptem 47 minut ? Serio ?

10.12.2021 13:08
4.5

comicbook.com 4.5/5
empire 4/5
kilka nastepnych losowych zagranicznych portali i oceny są podobne

10.12.2021 11:24
5
9
odpowiedz
Tidus23
0
Chorąży

Dla mnie ten serial to wydmuszka jadąca na marce. Nic więcej.

10.12.2021 12:00
6
odpowiedz
4 odpowiedzi
toyminator
79
Senator

Zawsze twierdziłem, że ludzie którzy wyszukują byle czego, w książkach, czy potem w serialach, dużo na tym tracą. W książkach całą ta polityczna otoczka, też była słaba.A t oco było dobre, to dialogi, i właśnie przygoda Geralta i ekipy, plus historia Ciri. Cała reszta była średnia. Nie wiem też, jak książki były jakimś odzwierciedleniem PRL. Ale dobra. Po recenzji, wiem że serial będzie mi się podobać. Tak jak pierwszy sezon. Ale nie będzie to coś, co bym rzeczywiście chciał dostać. No ale ogólnie się potwierdza, że scenarzyści, którzy chcą koniecznie coś dać od siebie, ale jednocześnie zmieniając to co dobre w książkach, nie powinni brać udziału w takich projektach. Niech sobie robię nowe pomysły. Ale tego się spodziewałem. Mówili że tutaj jest saga plus jeszcze opowiadania. Więc siłą rzeczy, wiedziałem że będzie to trochę niechlujne. Ale od 3 sezonu, powinno to wyglądać lepiej, bo już historia rusza z kopyta, i mają prostą drogę, bez opowiadań.
Czasami myślę, że lepiej być prostym człowiekiem jak ja. Nie czepiam się tylu rzeczy. Dostrzegam wady serialu, ale i tak się dobrze bawię. Chociaż wolałbym żeby było lepiej. Od taki misz masz ten serial.

post wyedytowany przez toyminator 2021-12-10 12:07:28
10.12.2021 12:47
6.1
maniek358257
15
Legionista

pewnie się czepia bo taka jego praca,zwykłym ludziom się spodoba tak jak pierwszy sezon

10.12.2021 13:14
wytrawny_troll
6.2
wytrawny_troll
82
Exactor

Z PRL-em Wiedźmin miał tylko tyle wspólnego, że to była pierwsza polska historia w świecie fantasy. Ogólnie w tamtych realiach mało fantasy ukazywało się w Polsce. A to co trafiało na półki sklepowe było mimo czasami wysokiej ceny (wide wydanie Tolkiena z 1981 roku z ilustracjami Stasysa Eidrigevičiusa) znikało w ekspresowym tempie. Stąd popularność czytadeł Sapkowskiego. Ogólnie to była literatura rozrywkowa na poziomie komiksu lub świerszczyka(tu w rozumieniu zdjęcia aktów płciowych dla dorosłych). Dopiero później pojawiły się nieoczytane gimbusy, które wyniosły przeciętność do poziomu arcydzieła. Jako typowy rozrywkowy materiał Wiedźmin spełnił swoja rolę. Jednakże dodawanie jakiś wątków ksenofobicznych, rasistowsko, politycznych jakby nie były ukazane, niestety nie wyszły autorowi. Dlatego jak w PRL-u była posucha na literaturę s-f. To to było popularne.Dzisiaj pewnie taki bohater i taki typ narracji oraz przeciętna fabuła nie miałaby racji bytu. Dlatego jeżeli serial wydaje się komuś słaby to z powodu przeciętnego materiału wyjściowego. Cóż z łajna bicza nie ukręcisz. I tyle lub aż tyle :-)
Wspomnę też niechlubne mocno okrojone pierwsze wydanie Diuny Herbeta w PRL-u. Takie to były czasy. Dziś przy pełnych księgarniach dla kogoś, kto nie żył w tamtej epoce niezrozumiałe. Ale tamte czasy mogą powrócić. Wszystko zależy od ludzi.

post wyedytowany przez wytrawny_troll 2021-12-10 13:16:39
10.12.2021 17:53
6.3
1
wygwozdek
40
Centurion

wytrawny_troll Ludzie czytali i wychwalali Wiedźmina długo przed powstaniem gimnazjów (czyli rokiem 1999, tym samym, w którym wydano Panią jeziora). I to nie tylko w Polsce, bo wydano go w wielu językach i Sapkowski dostał World Fantasy Award za całokształt. Zastanawiam się, co według ciebie jest dobrą literaturą. Bo nazywanie tego cyklu czytadłami sugeruje regularnego czytelnika laureatów Nike. Lub Achai ??

post wyedytowany przez wygwozdek 2021-12-10 17:57:17
13.12.2021 09:24
6.4
Child of Pain
184
Legend

W jakich jezykach, wschodnich? Wiedzmina jakos nie czytano specjalnie o ile w ogole na zachodzie przed premiera gier.

10.12.2021 12:30
7
odpowiedz
Alherd
47
Konsul

Ja po pierwszym sezonie podziękuję. Nie mam zaufania do Netflixa i Hissrich że potrafią zrobić z materiału źródłowego coś sensownego. Szkoda czasu na to po prostu.

10.12.2021 13:00
Bezi2598
8
odpowiedz
Bezi2598
145
Legend

Eh, czyli tak jak myślałem, zawód. Nie liczyłem na wierną adaptację, ale na dobry serial, wygląda na to, że nie dostaniemy ani jednego ani drugiego.
Niepotrzebnie aż tak skupiają się nie polityce, w książkach ona nie była aż tak ważna, próba rozbudowania tego elementu była błędem, zwłaszcza z tak kiepskimi scenarzystami.

DB Weiss nie mają za grosz talentu pisarskiego, ale przynajmniej potrafili dobrze odtworzyć czyjąś pracę, problemy zaczęły się gdy musieli sami coś wymyślić. Może w Netflixowym Wiedźminie też powinni bardziej korzystać z materiału źródłowego skoro sami nic nie potrafią wymyślić sensownego.

Jak wypadają dialogi? Pamiętam, że w pierwszym sezonie były koszmarne.

10.12.2021 13:06
9
odpowiedz
Natanoslav Drejkovski
9
Konsul

enrique ciekawe , na szybko przeszukałem różne zagraniczne portale. oceny 4.5/5 , 4/5 itd.

10.12.2021 13:11
10
odpowiedz
leonekwolfik
50
Konsul

Najważniejsze ze nie ma musiola.

10.12.2021 13:37
Wiedźmin
😉
11
1
odpowiedz
6 odpowiedzi
Wiedźmin
42
Legend
6.5

Co można popsuć mając do dyspozycji sagę :)
Wszystko, jeśli nie rozumie się materiału źródłowego pisarza Andrzeja Sapkowskiego i realiów jakie panowały w średniowieczu europejskim na którym wzorował się nasz rodak. Co jakiś czas wybuchają spory o rzekomej polskości tej historii, a nie trzeba być literaturoznawcą, żeby zobaczyć jak istotne w prozie Sapkowskiego są takie tematy jak rasizm, indywidualizm, tożsamość czy patriotyzm za mrocznych wieków. Często ukazane w sposób obrazoburczy lub odbrązawiający świętości.
"Witcher" Netflixa zawiodą na maxa, jeśli w 2 sezonie nie ma dużego progres po tak słabym 1 sezonie. Kolejne sezony złego wrażenia nigdy nie wymazują. Lepsze legacy mają seriale z dobrym poziomem od początku i nawet jakimś spadkiem jakości niż na odwrót słabe wejście i progres. Pierwsze wrażenie ma tu duże znaczenie. Szkoda Cavilla i Sapkowskiego. Na zachodzie nie czują przeważnie dobrze słowiańskich klimatów. Nie mam zaufania do Netflixa, bo niewielki procent mają dobrych seriali. Idą w ilość zamiast stawiać na jakość. Wielka szkoda.

Szkoda, ale wiadomo z seriali fantasy do "Robin of Sherwood" z lat 80' (mega klimat/realizm walk/soundtrack/uniwersalność/to coś) i "Gra o tron" (technikalia, porywający początkowo wielowątkowy scenariusz i wyraziste postacie) nie będzie łatwo zbliżyć się, bo mają w sobie unikalność. To coś. Przy pierwszym jeszcze działa to, że teraz w takim stylu nie kręci się czyli wszystko w plenerach bez kompa, walki na prawdziwe miecze i bez dublerów, synchronizacja obrazu z dźwiękiem perfekt, bo w czasie rzeczywistym, bo to odeszło te 30 lat temu.

"Władca Pierścieni" od Amazon już wielu pisze po tym czym okazało się "Koło czasu" tej samej stacji, że może być słabsze nawet od "Ród smoka" prequela GOT w 2022 roku, bo HBO mają zaplecze doświadczonych ludzi (Rzym/GOT), którzy zjedli zęby na tym, by było wykonanie perfekt.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2021-12-10 13:39:02
10.12.2021 14:36
MaBo_s
11.1
3
MaBo_s
68
Generał
Wideo

Ty masz jakiś przedziwny fetysz z tym Robinem of Sherwood Kaczmarek.
Z dzisiejszej perspektywy w tym serialu broni się jedynie teatralny klimat, który można docenić przez wzgląd na sentyment do lat 80 czy 90. No i muzyka zespołu Clannad, ta się nie zestarzała. Za to reszta efektów dźwiękowych dzisiaj przypomina bardziej jakiś pastisz w stylu Benny Hilla i wypada tragicznie w porównaniu do jakiegokolwiek współczesnego serialu o podobnej tematyce.
Realizacyjnie, aktorsko i montażowo to serial tak skostniały, że porównania do Gry o Tron robią mu jedynie krzywdę.
No i wisienka na torcie o tych "realistycznych walkach". Jaki tam miałeś realizm?
https://www.youtube.com/watch?v=YasOWcIjilw
Jedna krótka scena i tyle absurdów, że głowa mała. Łucznicy stojący po dwie minuty z naciągniętymi cięciwami, knechci pół-debile ganiający "magiczny" miecz ciągany na sznurku, jeździec rozkładający ręce jeszcze zanim dostał strzałą, kolejny ginący od ciosu w tarczę, odgłosy uderzeń młotka w drewno, jakieś świsty uj wie z czego itd itd.
Ten serial dziś dobrze ogląda się jedynie biorąc pod uwagę konwencję i poprawkę na lata produkcji. To, że zamiast CGI walki są symulowane przez prawdziwych aktorów nie oznacza, że są bardziej realistyczne. W pojedynkach i potyczkach z Robina of Sherwood realizmu jest tyle co kot napłakał. Tam zdecydowana większość ciosów wyprowadzana jest tak żeby nie zrobić krzywdy przeciwnikowi, postacie robią jakieś komiczne fikołki, ganiają się wokół krzeseł itp. To nawet nie jest próba symulacji prawdziwego pojedynku tylko teatralna inscenizacja. Jak dorzucisz do tego te absurdalne efekty dźwiękowe to ociera się już o parodię.

W życiu nie widziałem nikogo poza Tobą kto by ten serial podawał jako jakiś wzór realizmu lub zestawiał na równi z Grą o Tron w innych aspektach.

post wyedytowany przez MaBo_s 2021-12-10 14:51:44
10.12.2021 17:21
Wiedźmin
11.2
Wiedźmin
42
Legend

Ale przecież nie porównywałem nawet RoS z GOT :)
Masz fragment, że oba seriale na swój odmienny sposób postawiły poprzeczkę wśród seriali fantasy i są lepsze całościowo wyraźnie od konkurencji w tym tak słabego serialu jak Witcher, który nie broni się niczym już w latach swej świetności. Nie wyróżnia się niczym, gdy one tak.

"Nigdy" , "zawsze", "nikt" to kiepskie wyrazy, bo z założenia są fałszem, jeśli nie dotyczą podatków lub zgonu. Ja akurat znam bardzo wielu ludzi na Filmweb i także w realu, którzy ubóstwiają takie seriale jak Robin of Sherwood i Twin Peaks. Oczywiście ten drugi jeszcze większa rzesza.

Zarówno RoS i Twin Peaks to seriale unikalne i uniwersalne z powodu ich magii nie do powtórzenia. Na Twin Peaks też próbowały się wzorować setki seriali, a każdy jest bladym cieniem. Nawet X-Files, Królestwo, Zagubieni.

O Twin Peaks można napisać książkę czemu to najlepszy serial w historii TV, ale wymienię zalety najważniejsze czemu Robin of Sherwood jest tak wyjątkowy.

Zalety Robin of Sherwood:
1) Klimat nie do powtórzenia, który jest tak gęsty, że idzie kroić nożem.
2) Cudowny soundtrack Clannad. Cały album.
3) Wyraziste postacie. Szeryf i Gisburne wysuwają się na pierwszy plan. Ich relacja bawi nawet, gdy znasz dobrze te sceny na pamięć. Życiowa rola Preada jako Robina, świetne role Willa, Nasira, Mucha itd.
4) Walki są bardziej realistyczniejsze, bo nie ma wygibasów sztucznych i CGI tandetnego/cukierkowego. Za to są walki nagrane prawdziwą bronią i 95% bez użycia dublerów. To zaprocentowało. Czepiasz się o ryzyko. A kto w prawdziwym starciu bez zbroi wystawiałby się na pewną śmierć ? Bądź poważny.
5) Całe udźwiękowienie serialu to majstersztyk. Właśnie przez brak osobnego nagrywania obrazu i dźwięku jak to się robi od dawna. Do dziś też nie widziałem żadnego filmu/serialu w którym byłby taki dźwięk przy strzelaniu z łuku/kuszy.
6) Wszystkie zdjęcia w plenerach bez CGI.
7) Uniwersalność. Większość seriali nie nadaje się na powtórki. Robin of Sherwood czy Twin Peaks to seriale, które lepiej bawią za piątym razem niż 99% seriali za drugim razem, a nawet za pierwszym.

Humor niesamowity w relacji szeryfa z Gisburnem, a ty zaletę ubierasz w wadę i uważasz, że ma być sztywno, bo ty tak chcesz i nie pasuje ci. Robin Hood z 1938 ma jeszcze więcej humoru, bo takie jest założenie i też tam wyskoczysz z argumentem "zakaz humoru" ? :)

W każdym razie Witcher to serial o niebo słabszy od Robin of Sherwood. Nie potrafi niczym oczarować. A pisanie, że knechci latają za mieczem jak pół-debile słabe. Ci rycerze z średniowiecza to był poziom jeszcze niższy intelektualnie niż statystyczni stróże prawa z XX wieku, których robili jak chcieli bandyci bez zasad.

Najbardziej przełomowym serialem w historii TV jest Twin Peaks.
Top 4 seriali Twin Peaks, Sopranos, The Wire, Breaking bad.
Top 3 kostiumowe - Robin of Sherwood, Rzym, Gra o tron.

Nie wiem czemu piszesz, że serial z lat 80' zestarzał się.
Arcydzieła z lat 1920-1980 też zestarzały się dla ciebie ?
Przy grach też pisałeś w taki sposób jakby najlepsze historycznie gry z lat 1985-2005 były niegrywalne co jest fałszem, bo potrafią przyćmić obecne naśladowniki, które nawet dobrze nie potrafią skopiować.

Powinieneś znać mój umysł skoro ze mną rozmawiałeś, a nadal masz z tym problemy. W sztuce pisałem, że najwyżej doceniam przełomowość i wizjonerstwo, dalej uniwersalność i treść, a na końcu formę. Nie interesują mnie bezpieczne produkty rzemieślnicze.

Dla mnie w kinie fetyszem są Lang, Chaplin, Dreyer, Ozu, Bunuel, Welles, Wilder, Hitchock, Bergman, Fellini, Kurosawa, Kobayashi, Tarkowski, Kubrick, Godard, Antonioni, Visconti, Coppola, Leone, Jodorowski, Wajda, Polański, Kieślowski, Tarr, Scorsese, Herzog, Von Trier, Lynch, Jarmush, Almodovar, Kar-Wai Wong, Kim Ki-duk, Ceylan, Farhadi itd. To mój świat. Wyrosłem 20 lat temu z czegoś takiego co tworzy Spielberg, Cameron czy Nolan i im podobni. Kino rozrywkowe to dla mnie filmy drugiej kategorii.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2021-12-10 17:31:19
10.12.2021 20:42
MaBo_s
11.3
2
MaBo_s
68
Generał

Twoje punkty o "gęstym klimacie" czy "uniwersalności" pomijam bo to są kompletnie subiektywne odczucia i masz do nich pełne prawdo. Takie pojęcia możesz równie dobrze zastosować do każdego innego serialu i bronić ich tymi samymi argumentami. Robin of Sherwood jest dla ciebie równie "uniwersalny" jak Przygody Merlina dla twojego sąsiada i M jak Miłość dla pani Grażynki. Ale wypisałeś też punkty, które już nie są zupełnie subiektywne i tutaj od razu wychodzi szydło z worka:

4) Walki są bardziej realistyczniejsze, bo nie ma wygibasów sztucznych i CGI tandetnego/cukierkowego. Za to są walki nagrane prawdziwą bronią i 95% bez użycia dublerów. To zaprocentowało. Czepiasz się o ryzyko. A kto w prawdziwym starciu bez zbroi wystawiałby się na pewną śmierć ? Bądź poważny.
Po pierwsze to w Robinie z Sherwood aktorzy robią mnóstwo sztucznych wygibasów, które w zamierzeniu miały fajnie i dynamicznie wyglądać na ekranie, ale nijak się mają do jakiegokolwiek realizmu. Co ma do tego CGI? To, że aktor robi dziwne fikołki w lesie, a nie na tle green screenu nie sprawia, że te fikołki zaczną mieć cokolwiek wspólnego z prawdziwą walką.
Dalej - co do realizmu ma to, że bronią machają aktorzy, a nie dublerzy? W jaki sposób czyni to końcowy efekt w postaci realistycznej walki? Dalej machają tym wszędzie, tylko nie tam gdzie powinni w prawdziwym pojedynku i nadal wygląda to jak teatrzyk kukiełkowy. W większości przypadków dublerów używa się właśnie dlatego, że posiadają dużo większe umiejętności szermiercze niż aktorzy i/lub po to by producenci mogli wykonać dużo bardziej ryzykowne sekwencje nie ryzykując poważnej kontuzji któregoś z istotnych członków obsady.
Skąd ta przedziwna teoria, że rezygnacja z dublerów wpływa korzystnie na choreografię walk/pojedynków i sprawia, że wyglądają one bardziej realistycznie na ekranie?

5) Całe udźwiękowienie serialu to majstersztyk. Właśnie przez brak osobnego nagrywania obrazu i dźwięku jak to się robi od dawna. Do dziś też nie widziałem żadnego filmu/serialu w którym byłby taki dźwięk przy strzelaniu z łuku/kuszy.
Jaki majstersztyk? Przecież w Robinie z Sherwood jest mnóstwo tandetnych efektów dźwiękowych dogrywanych w postprodukcji. Ty sądzisz, że te wszystkie "siiiuu, bździuuu" i stukanie o drewno to jest autentyczny odgłos strzał, bełtów i machania mieczem? A tłuczenie garnkami i talerzami to dźwięki prawdziwego starcia zbrojnych? :D
Ścieżka dźwiękowa w Robinie jest świetna jeśli chodzi o soundtrack, ale tragikomiczna (z dzisiejszej perspektywy) jeśli chodzi o całą resztę.
Odgłos walk w Robinie z Sherwood ma mniej więcej tyle wspólnego z prawdziwą bitwą co pisk opon na żwirze w Knight Rider z wyścigami NASCAR.

Reszty już nie komentuję bo twoje listy ulubionych reżyserów, jakieś wtręty o tym co tam najbardziej cenisz w kinie nie mają nic wspólnego z pierwotnym tematem.

post wyedytowany przez MaBo_s 2021-12-10 20:52:05
10.12.2021 23:55
Wiedźmin
11.4
Wiedźmin
42
Legend

Przeważnie mam tak z filmami/serialami, że nie mam żadnych sentymentów do tych wybitnych pereł kina, bo w czasach VHS oglądałem głównie kino rozrywkowe, a dopiero od 1999 zainteresowałem się na poważnie kinem ambitniejszym na ogromną skalę więc dopiero miałem pierwszą styczność z nimi przeważnie jako dorosły poza wyjątkami.

Robin of Sherwood oglądałem pierwszy raz w 1986, gdy puszczali w TVP co niedzielę wszystkie 3 serie i rozkochał mnie jako 4-letnie dziecko. Potem powtarzali w zimowe ferie 1991 dwie pierwsze serie, gdy miałem ok 9 lat. Wracałem w XXI wieku jeszcze trzy razy na DVD już bez lektora PL i zawsze mnie bawił, a nie męczył. Jedynie Twin Peaks też widziałem z innych seriali tyle razy i też zawsze wielką przyjemność sprawiały powroty. Dla przykładu Dekalog, Sopranos, The Wire, Rzym czy Breaking bad widziałem po 2 razy i starczyło. Nie wiem, kiedy ty miałeś pierwszą styczność z całym serialem RoS i czy go powtarzałeś. Oraz czy w ogóle widziałeś cały czy urywki i mi tu trollujesz wstawkami z Youtube zamiast wybrać najlepsze momenty. W moim przypadku wątpię, że działa sentyment, bo wiem jak inni odbierają ten serial i identycznie to postrzegają osoby z realu i z Filmweb. Wiele osób ocenia ten serial na 10/10 lub 9/10, a co dopiero jaki miał status wcześniej przed widowiskowym GOT z pompą, który namieszał. Ale jakich mają za konkurentów wśród seriali fantasy ? Witcher to kiepścizna. To samo Koło czasu. A te z lat 90' Xena i Hercules to wiocha.

Przytoczyłeś poprzednio scenę z RoS, gdzie wieśniaki robią w konia zbrojnych i bawią się z nimi w kija i marchewkę z tym mieczem na sznurku. Ale to zaledwie jeden przykład na 26 odcinków i jeszcze w miarę logiczna sytuacja, że wieśniaki bez zbroi i dobrego uzbrojenia stosują fortele i elementy zaskoczenia, bo bez intryg byliby z góry na przegranej sytuacji. Zdajesz sobie sprawę, że w Grze o tron w słabszych sezonach 5-8, które mają 33 odcinki większych głupot są mocne setki ? Od 8 sezonu Dextera w żadnym Topowym serialu nie było tylu idiotyzmów jak w GOT. Spłycanie wątków. Brak logiki i ciągu przyczynowo-skutkowego. Zmieniający się charakter postaci. Ogłupianie inteligentnych jednostek. Gdzie masz taką sytuację w RoS, ? GOT, który powstał 30 lat później i miał szansę ogromną wbić do Top 5 najlepszych seriali wszech czasów stał się własną karykaturą i dopiero daje pole do popisu, by po nim jechać. Był wyśmiewany na wszelkie sposoby przez dwie grupy - czytelników sagi oraz osoby, które po tych pierwszych sezonach nie oczekiwały takiej tony głupot mimo siermiężnej prostoty. Każdy pewnie z nich zauważył co prezentowały pierwsze sezony, a co późniejsze. Przy Robinie choćbym sprężył się najmocniej jak się da na krytykę nie da się w taki sposób pojechać po tym serialu jak po GOT i Witcher mimo, że debiutował w 1984 roku. Nie daje zwyczajnie takiego pola do popisu, bo nie miał tak nieudolnych scenarzystów. RoS to kino przygodowe, gdzie wesoła grupka przyjaciół ma bawić widzów na ekranie. Żadne adaptacje późniejsze nie miały nawet startu. Ta z Costnerem nigdy nie miała statusu RoS, a film z 2010 R.Scotta jest jeszcze gorszy. Ocenami najbliżej kultowego serialu jest wersja z 1938 z E.Flynnem.

Dla mnie jednak to udźwiękowienie z RoS robi wrażenie, bo działa. Miecz o miecz może w tych czasach już nie wyróżnia się, ale to strzelaniu z łuku/kuszy bardzo.

Realizm walk w Got czy Witcher masz lepszy ? Po pierwsze łatwo o błędy montażowe przy takich wygibasach i brak płynności. Łączone sceny i dziwne cięcia. Po drugie takie machanie widowiskowe skończyłoby się szybkim odkryciem na czysty cios i śmiercią lub bezsensownym traceniem sił na nic. W takich pojedynkach szermierczych dominowała prostota, bo była skuteczna. To fajnie wygląda na ekranie, ale wiadomo jak jest. To tylko dla fajnych scen pod publikę. Poza tym walka w zbrojach, a wieśniaków z lasu, którzy atakowali z zaskoczenia to co innego. W otwartej bitwie cała banda Robina rozniesiona zostałaby w pył, dlatego ukrywali się w lasach. Ulubiona potyczka szermiercza z RoS to pewnie ta z finału 3 sezonu, gdy walczą ze sobą prawdziwy Robin z tym z gliny w kamiennym kręgu Stonehenge. Masz też do niej jakieś zastrzeżenia ? Dla mnie to majstersztyk i niewiele pojedynków z GOT takie wrażenie zrobiło poza walką Oberyna z Górą i sceną z Arthurem Daynem :)

post wyedytowany przez Wiedźmin 2021-12-11 00:03:59
11.12.2021 01:15
MaBo_s
11.5
2
MaBo_s
68
Generał

Piszę ci przecież zupełnie wprost, że twoje sentymenty i gawędy nie są tematem dyskusji. A ty w kolejnym poście zamiast odnieść się do któregokolwiek z argumentów znowu przytaczasz jakieś "story of my life" jakby miało to jakiekolwiek znaczenie dla ścieżki dźwiękowej czy sekwencji walk w Robinie z Sherwood...
I nie muszę udowadniać ci, że realizm w Wiedźminie czy GoT "mam lepszy" bo nigdy nie spłodziłem pięćdzięsięciu takich samych postów, w których powtarzałbym w kółko, że urzekły mnie w nich wyjątkowo realistyczne walki.
Walki w tych serialach nie mają wiele wspólnego z realizmem bo to w ogóle nie było celem ich twórców. One miały wyglądać widowiskowo i na tym polu (zwłaszcza Gra o Tron) spisują się świetnie. To ty w którymś już poście z kolei powtarzasz jakieś dyrdymały o realizmie walk Robina z Sherwood mimo, że nie ma żadnych podstaw by czymkolwiek się tam pod tym kątem zachwycać.

Na dodatek próbując jakoś odbijać piłeczkę znowu się zapędzasz w kozi róg pisząc takie rzeczy jak Po pierwsze łatwo o błędy montażowe przy takich wygibasach i brak płynności. Łączone sceny i dziwne cięcia..
Przecież to właśnie walki w Robinie z Sherwood są masakrycznie pocięte montażowo i na ich tle te z Gry o Tron czy nawet Wiedźmina tworzą wyjątkowo płynne sekwencje.
Wybrałem dosłownie pierwszą scenę potyczki jaka mi się nawinęła na youtubie by zademonstrować jak daleko rozmijasz się z rzeczywistością przy opisie tego wyjątkowego "realizmu" i "genialnego" udźwiękowienia. Jasne, są w tym serialu sceny lepsze od tej. Są i gorsze...

Znasz osoby na filmwebie, które oceniają ten serial na 10/10, co z tego? Mnóstwo osób ocenia mnóstwo różnych seriali na 10/10, inni z kolei oceniają je znacznie niżej - tak działają różne gusta. Robin of Sherwood to sympatyczny akcyjniak, który w latach 80-tych był fajnym widowiskiem, a dzisiaj mocno trąci myszką na polu technicznym. Ma swoich wiernych fanów, ludzi którzy na nim dorastali i dzisiaj darzą sentymentem. Podobnie jak wiele innych seriali.

post wyedytowany przez MaBo_s 2021-12-11 01:16:30
11.12.2021 10:03
arianrod
📄
11.6
3
arianrod
65
Generał

Ja już nie mogę z tym Wiedźminem Kaczmarkiem :)

Kolo od paru ładnych lat, pod różnymi nickami, udziela się na forum, zachwyca się jakimiś swoimi ulubionymi filmami i serialami - co jest jak najbardziej spoko - ale gdy ktoś już tych zachwytów nie podziela, to zaczynają się przydługawe i przynudnawe komentarze, gdzie na siłę próbuje przekonać innych do swojej wizji, stosując przy tym tak niepodważalne argumenty jak Robin of Sherwood oglądałem pierwszy raz w 1986, gdy puszczali w TVP co niedzielę wszystkie 3 serie i rozkochał mnie jako 4-letnie dziecko. Bo przecież przy ocenie Robina najważniejsze jest to, czy kilka dekad temu serial rozkochał w sobie jakiegoś randoma z internetu gdy był jeszcze dzieckiem.

Gdy okazuje się, że Wiedźmin czy jakieś jego inne wcielenie nie ma pojęcia o czym pisze (jak w przypadku realizacji walk czy udźwiękowienia w Robinie, co wypunktował MaBo_s) wtedy do opowieści z mchu i paproci sprzed kilku dekad dołączają: powtarzanie w kółko tego samego bez odnoszenia się do konkretnych argumentów, listy najlepszych/najbardziej przełomowych filmów i seriali wzięte nie wiadomo skąd (prawdopodobnie z głowy komentującego; inna sprawa, że powoływanie się nawet na jakieś "oficjalne" listy tego typu to średni argument) czy wreszcie wymienianie ulubionych twórców (bo może i się nie znam i nie mam argumentów, ale jak wymienię kilkanaście znanych i powszechnie szanowanych nazwisk, to moja pozycja w dyskusji od razu wzrośnie, no nie? Nie.).

Moim zdaniem nie ma już sensu kopać się z koniem, ta sprawa jest przegrana :) Można Wiedźminowi odpisać jedynie "ok boomer" i niech sobie żyje w swoim świecie growych i filmowych "arcydzieł" sprzed dekad, o których czasem pamięta tylko on i garstka równie oddanych fanów.

post wyedytowany przez arianrod 2021-12-11 10:06:10
10.12.2021 13:46
12
3
odpowiedz
zanonimizowany1158765
32
Pretorianin
1.0

Pierwszy sezon był porażką, drętwe dialogi, aktorzy nie pasujący do ról, "mieszu mieszu" lini czasowej, słaba narracja, za dużo Yennefer a mało samego Wiedźmina, tu nie spodziewałem się niczego więcej, grunt że ma "Wiedźmin" w tytule to się ogląda.
Niestety mi to nie wystarczy, dla mnie liczy się wierność ze źródłem a nie prywatne wypierdy artystyczne pani Hissrich zaimplementowane w nieswoim świecie, nikt jej nie broni napisać własnych książek... a mi na szczęście nikt każe tego oglądać.

post wyedytowany przez zanonimizowany1158765 2021-12-10 13:47:24
10.12.2021 14:22
Aedan92
😜
13
odpowiedz
1 odpowiedź
Aedan92
27
Chorąży

Recenzja strasznie toporna do czytania. Autor na siłę chciał błysnąć tekstem wprowadzając masę upiękniaczy i beznadziejnych porównań.

Co do serialu - polecam chłonąć uniwersum i się nim dobrze bawić, niż dopatrywać spójności z prozą Sapkowskiego.

Kto w ogóle wymyślił recenzję serialu (gdzie Showrunnerka zdecydowanie podkreślała, że to ich wizja świata i nie będą trzymać się źródła kropka w kropkę) i obniżenie oceny, bo produkcja nie spełniła indywidualnych oczekiwań odbiorcy.

Czułem się, czytając recenzję, jakbym oglądał mecz piłkarski i komentator był kibicem jednej z drużyn.

post wyedytowany przez Aedan92 2021-12-10 14:24:15
12.12.2021 23:30
13.1
okciuk
11
Legionista

Hissrich jednoznacznie twierdził i to nie raz że to adaptacja książek i że podchodzą z szacunkiem do oryginały.

10.12.2021 14:45
14
odpowiedz
liquidox
18
Chorąży

Tak żem czuł, że wyjdzie z tego "Netfliksowa jakość". Szkoda.

10.12.2021 14:47
deTorquemada
15
odpowiedz
deTorquemada
250
I Worship His Shadow

Skasowac serial, nagrać film.

Wiedźmin zaistniał na dużych ekranach - serial średni ale może to otworzy drogę do nowych, lepszych ekranizacji w przyszłości.

Byle bym tylko dożył.

10.12.2021 15:02
👍
16
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany1295728
18
Generał

A na RT zbiera póki co świetne oceny. Średnia 7.6/10.
https://www.rottentomatoes.com/tv/the_witcher/s02

post wyedytowany przez zanonimizowany1295728 2021-12-10 15:06:42
10.12.2021 18:03
16.1
1
toyminator
79
Senator

Proste. Najbardziej narzekają Polacy ;) Jednak więcej nas czytało książki, i widzimy bardziej, że coś jest nie tak. A mimo to, dla mnie to dobry serial. Wiadomo, chciałbym parę zmian, zmiany paru aktorów, żeby krasnoludy były krasnoludami, a nie krasnalami. No ale cóż. A zagranicznym się podoba i tyle.

10.12.2021 18:39
16.2
PCMREpic
37
Konsul

planeswalker, bo My Polacy trochę inaczej patrzymy na Widźmina, bo czytaliśmy go w oryginale. Każdy, kto miał możliwość przeczytania w j. polskim i jakimkolwiek innym, bez wahania stwierdzi, że to dwie różne książki - pod względem jakościowym.
Nie da wielu rzeczy przenieść z naszego języka.
Chociażby hierarchia w wojsku, hierarchia społeczna, nazewnictwo różnych przedmiotów czy ogólnie niektóre wyrażenia, które nadają całego smaku dialogom Geralda ze swoimi kompanami.
A w anglojęzycznym serialu niestety tego klimatu książkowego nie ma.
Mimo to jako serial fantasy jest po prostu dobry.
Jak ktoś nie zna oczywiście materiału źródłowego w oryginalnym języku.

10.12.2021 20:07
Shan Rivel
16.3
1
Shan Rivel
63
Pretorianin

Jak można mówić o czytaniu Wiedźmina w oryginale i jednocześnie wspominać o "Geraldzie".

10.12.2021 20:28
16.4
1
PCMREpic
37
Konsul

Shan Rivel specjalnie to napisałem z myślą, że ktoś sie złapie. Udało sie :D
Obie formy są poprawne. Sapek kilkukrotnie wspomniał, że nie wie dokładnie którą forę użył jako pierwszą (oczywiście pewnie wie). W pierwszych wydaniach było to różnie. Raz Geralt raz Gerald. Nawet jedno z początkowych wydań ma w niektórych miejscach tak a raz tak.

10.12.2021 21:44
😂
16.5
makaronZserem
39
Generał

A na RT zbiera póki co świetne oceny. Średnia 7.6/10.

Od krytyków nie od widzów (niema jeszcze ocen), ale ważne o tym nie wspominać prawda XD

post wyedytowany przez makaronZserem 2021-12-10 21:44:19
10.12.2021 23:05
16.6
zanonimizowany1295728
18
Generał

A po co mam wspominać o nic nieznaczącej ocenie widzów?

10.12.2021 16:27
maxik
17
odpowiedz
2 odpowiedzi
maxik
14
Chorąży

Golowi nie wyszło znowu, 2 sezon zbiera świetne recenzje w porównaniu do 1.
Zaczął od 100% na Rotten ze średnią 7,6.

10.12.2021 21:45
😂
17.1
2
makaronZserem
39
Generał

Od krytyków, nie od widzów XD

11.12.2021 13:10
maxik
17.2
maxik
14
Chorąży

Jak kulą w płot. 1 sezon od krytyków 68%, od widzów 91.

10.12.2021 19:49
18
odpowiedz
barbry
33
Centurion

Niedawno obejrzałem ponownie pierwszy sezon ale przewijałem sceny w których nie ma Geralta - serial znacznie zyskuje.

10.12.2021 19:52
19
odpowiedz
pasibrzuh
13
Legionista

nie wiem czego się wszyscy spodziewaliście, wytykanie netfliksowemu Wieźminowi błędów które tylko my rozumiemy jest bez sensu, to tak jakby robić wojenkę o to że ktoś źle zrobił remake Misia czy Rozmów Kontrolowanych, pewne rzeczy rozumiemy tylko my lokalnie, a Netflix zrobił poprawny serial fantasy na bazie jakiejś tam twórczości z jakiejś tam Polski

10.12.2021 20:02
Man From The Moon
20
odpowiedz
7 odpowiedzi
Man From The Moon
43
Pretorianin

Drugi sezon zbiera za oceanem dużo bardziej pozytywne recenzje (81% na Metacritic). Polacy jak to zwykle bywa będą narzekać, że serial idzie swoją drogą, ale takie są właśnie adaptacje.

post wyedytowany przez Man From The Moon 2021-12-10 20:04:40
10.12.2021 20:08
JohnDoe666
20.1
JohnDoe666
60
Legend

Na zachodzie faktycznie bardzo dobre recenzje, w Polsce też nie wszędzie to tradycyjne "trucie dupy". Rzuciłem okiem na recenzję "jakbyniepaczec" na YT i też bardzo pozytywnie.
Myślę że czeka nas znakomity sezon.

10.12.2021 20:16
Shan Rivel
20.2
Shan Rivel
63
Pretorianin

Tutaj bym się nie zgodził odnośnie adaptacji. Jeśli się chce, to można zrobić DOBRĄ adaptację. Spójrz choćby na Harry'ego Pottera - jak na format (film, nie serial) uważam, że jest to bardzo dobra adaptacja. Jeśli zaś patrzeć na Wiedźmina, to nie za wiele mi się tam zgadza. Obecność Geralta i całkiem fajna rzeź w Blaviken to chyba jedyne co mi zostało w pamięci po pierwszym sezonie (albo jedyne, co chciałem w niej zachować).

10.12.2021 20:19
JohnDoe666
20.3
JohnDoe666
60
Legend

Jeśli zaś patrzeć na Wiedźmina, to nie za wiele mi się tam zgadza.
No właśnie termin "adaptacja" absolutnie nie oznacza że musi ci się wszystko zgadzać. Wierna adaptacją nie zawsze jest dobra a dobra nie zawsze jest wierna.

10.12.2021 21:19
MaBo_s
20.4
2
MaBo_s
68
Generał

Wierna adaptacją nie zawsze jest dobra a dobra nie zawsze jest wierna.
Pełna zgoda. Tylko, że ta adaptacja póki co nie jest ani wierna, ani dobra :)

post wyedytowany przez MaBo_s 2021-12-10 21:19:41
10.12.2021 21:47
😂
20.5
makaronZserem
39
Generał

Kolejny, który zapomina wspomnieć, że to ocena krytyków, bo ocen widzów jeszcze niema.

10.12.2021 21:54
JohnDoe666
20.6
JohnDoe666
60
Legend

Pełna zgoda. Tylko, że ta adaptacja póki co nie jest ani wierna, ani dobra :)
No cóż, pozostaje mi się zwyczajnie nie zgodzić.

Kolejny, który zapomina wspomnieć, że to ocena krytyków, bo ocen widzów jeszcze niema.
W tym wątku są jeszcze ze dwa posty pod którymi tego nie napisałeś... do roboty. :D

11.12.2021 00:25
Wiedźmin
20.7
Wiedźmin
42
Legend

Nie trzeba nic kopiować. Wybitnie utalentowana osoba byłaby w stanie przyćmić scenariuszem sagę Sapkowskiego, a serial powaliłby na kolana. Nie iść trendami, a własną drogą i zrobić coś czego nikt nie zrobił. Ale bez dobrej wizji nie zdziała się wiele.

W sztuce wizjonerstwo i improwizacja to cecha największych. Wybitni pisarze, scenarzyści, kompozytorzy, reżyserzy nawet zajmujący się odświeżeniem nie próbowaliby odtworzenia 1 do 1. To mija się z celem sztuki.

"Solaris" 1971 Tarkowskiego zostało skrytykowane przez pisarza Lema za nanoszenie poprawek scenariuszowych, a film stał się arcydziełem. Lem przed kręceniem zdjęć pojechał skrzyczeć słynnego rosyjskiego reżysera co on sobie wyobraża, że zatrudnił jakiegoś przyjaciela znanego scenarzystę, który śmie zmieniać jego idealną powieść.

"Lśnienie" 1980 Kubricka zostało zmieszane z błotem przez krytyków i dopiero z czasem dzięki uznaniu publiczności status filmu piął się w górę i urósł do miana arcydzieła. Krytycy głównie jechali po filmie za brak wierności z powieścią Kinga. Niezwykle odważne posunięcie owocuje najlepszymi jabłkami.

Kto obecnie odważyłby się nakręcić western jak Jodorowskiego "Kret" z 1970, który odciął się całkowicie od schematów, bo miał w dupie co pomyślą inni :)

10.12.2021 22:36
21
odpowiedz
2 odpowiedzi
magdach
7
Junior

Haha Nie ma to jak wypowiadać się na temat serialu (2 sezonu) którego jeszcze nie ma opublikowanego :D

post wyedytowany przez magdach 2021-12-10 22:37:00
11.12.2021 03:32
SpoconaZofia
21.1
SpoconaZofia
78
Legend

Jak to nie ma, przecież już jest. Trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać.

13.12.2021 10:38
21.2
Child of Pain
184
Legend

Niby gdzie, byl jakis wyjatkowo wyciek z Netflixa?

11.12.2021 01:17
imphraezl
😁
22
odpowiedz
1 odpowiedź
imphraezl
25
Chorąży

Jesli patrzeć na ten serial jako wierne oddanie ducha oryginału to faktycznie porażka. Ale ja traktuję go jako inną część multiwersum jak w mcu.Jest Geralt netflixa, a w naszym polskin uniwersum istnieje ten nasz prawowity tylko jeszcze godnie nie zekranizowany. Dzięki temu zabiegowi w moim umyśle mam spokój ducha i mogę też nieco cieszyć się wersją Geralta netflixowego (oczywiście pomijając wszelkie lewicowe naleciałości i inne bzdurki)

post wyedytowany przez imphraezl 2021-12-11 01:17:52
13.12.2021 10:51
22.2
Child of Pain
184
Legend

Tak jak gry "wiernie oddawaly" ducha ksiazki przez co ludzie powtarzali brednie o slowianskosci?

21.12.2021 14:24
abesnai
👍
23
odpowiedz
abesnai
91
Kociarz

Dopiero po obejrzeniu serialu doceniłem wartość merytoryczną publikacji.
Niestety Freya Allan w roli Ciri w moich odczuciach jest zwyczajnie nijaka.

post wyedytowany przez abesnai 2021-12-21 14:26:29
Publicystyka 2. sezon Wiedźmina to średni serial, ale niezły fanfik